Oceny za mecz z Legią

W niedzielnym meczu Lecha Poznań z Legią Warszawa zakończonym bezbramkowym remisem, ekipa Kolejorza rozegrała jedno z lepszych spotkań w tym sezonie, a mimo to, zdobyła tylko jeden punkt. Plusem jest jednak postawa niektórych zawodników.

> Party Poker < Skala ocen 1-6:

1 – fatalnie
2 – słabo
3 – przeciętnie
4 – dobrze
5 – bardzo dobrze
6 – świetnie

Jasmin Burić – Nie miał zbyt wiele pracy, bo Legia rzadko atakowała. Bronił to co miał i spisał się dobrze.
Ocena: 4

Grzegorz Wojtkowiak – Bardzo się starał. Twardo grał w defensywnie i dodatkowo często udzielał się w ofensywie. Całkiem niezły występ.
Ocena: 4

Hubert Wołąkiewicz – Zagrał bardzo czujnie, ale przez jego nieporadność Lech mógł stracić gola w 88. minucie gry. Niemniej jednak zaliczył całkiem niezły występ i dobrze współpracował z Kamińskim.
Ocena: 4

Marcin Kamiński – SZOK! wygranych wiele pojedynków główkowych i starć z Ljuboją. Ponadto bardzo pewna i twarda gra. Po meczu Maciej Skorża powiedział, że jedyną rzeczą, która go w niedziele zaskoczyła, była postawa Kamińskiego.
Ocena: 5

Luis Henriquez – Prawa pomoc Legii nie istniała. W dodatku Luis do końca udzielał się w ofensywie i w 90. minucie gry mógł nawet zdobyć bramkę. Panamczyk cały czas trzyma więc równą formę.
Ocena: 5

Rafał Murawski – Świetny w odbiorze i pożyteczny w ofensywie. Do tego szybka, kombinacyjna gra i celne podania. Był prawdziwym liderem w drugiej linii Kolejorza.
Ocena: 5

Ivan Djurdjević – Zagrał po długiej przerwie i zaliczył naprawdę dobry występ. Ivan pełnił w niedzielę rolę, którą zwykle sprawuje Injać i wywiązał się z niej znakomicie.
Ocena: 4

Sergei Krivets – Czwórka jest w jego przypadku mocno naciągana, ale ocenę trochę zaważyła końcówka spotkania. Białorusin w pierwszej połowie był najsłabszym ogniwem w ekipie Kolejorza, ale im dłużej biegał po murawie, tym grał szybciej i celniej podawał.
Ocena: 4

Semir Stilić – Wydawało się, że będzie mu bardzo ciężko, bowiem Legia wyszła na mecz z trzema defensywnymi pomocnikami. Mimo to, Stilić często błyszczał w środkowej strefie boiska i bez problemu radził sobie z graczami Legii. Dodatkowo momentami dość mocno walczył o piłkę.
Ocena: 4

Artjoms Rudnevs – Bardzo się starał i częściej urywał się obrońcom niż choćby w meczach z Polonią, Lechią z Koroną. Szkoda tylko, że w lidze znów nic nie strzelił.
Ocena: 4

Aleksandar Tonev – Widać, że żadnym Handziciem czy Golikiem nie będzie. Po raz kolejny pokazał dobrą szybkość, drybling i strzał. Szkoda, że nie grał do końca meczu…
Ocena: 4

Zmiennicy:

Mateusz Możdżeń – Zmienił Toneva w 62. minucie gry i dobrze wszedł w meczu. Dobry występ Możdżenia.
Ocena: 4

Jakub Wilk – Grał od 71. minuty, ale nie dał drużynie tyle co w poprzednich dwóch spotkaniach. Można było się od niego spodziewać więcej.
Ocena: 3

Marciano Bruma – Wszedł za Wojtkowiaka w 82. minucie gry, który miał już żółtą kartkę. Holender grał dynamicznie i widać było, że pojawił się na boisku po to, aby pomóc drużynie w zdobyciu zwycięskiego gola.
Ocena: 4

1-0, 2-0, 3-1, 4-10, 5-3, 6-0
Suma ocen: 58 (grało 14 zawodników)

Skład Lecha Poznań w meczu z Legią Warszawa:

Burić – Wojtkowiak (82.Bruma), Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez – Murawski, Djurdjević (71.Wilk), Krivets – Stilić, Rudnevs, Tonev (62.Możdżeń).

> Statystyki, analizy i oceny spotkań Lecha Poznań

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

16 komentarzy

  1. xenn (nie ten piknik) pisze:

    Kaminski faktycznie zagral dzis bardzo dobrze, niektorzy chyba powinni go przeprosic 😉

  2. jaro: pisze:

    Dzisiaj najlepsi w Lechu: Ivan (grał jak Profesor) i Muraś (jak za dawnych lat). Rację ma Redakcja z każdą minutą coraz lepszy Krivets.

  3. 07 pisze:

    Wilk – 3 – za co??? slabe 2 i to za ambicje.

  4. BRAGA pisze:

    Mecz na prawde swietny. co do Kaminskiego to Arboleda za jakis czas bedzie mia powaznego konkurenta do walki o miejsce. Szkoda wszystkich sytuacji bo Legły dzisiaj po prostu nie było przy tym jednak nalezy docenic klase Kuciaka. Co do Krivetsa…. absolutna ławka rezerwowych. Kazda akcje zwalnial albo nie celnie podawal.Bardzo irytujacy zawodnik. Milo bylo zobaczyc znowu Ivana i jego doswiadczenie. Bardzo dobry wystep.

  5. slavus pisze:

    ocena dla Stilica i Krivets’a na tym samym poziomie jest nieporozumieniem. Białorusinowi mecz się po prostu nie udał i był zdecydowanie najsłabszym ogniwem (niecelne podania, słaby start do piłki, głupie straty). Rzeczywiście na koniec się rozkręcił, ale niesprawidwliwością jest wystawienie tej samej oceny Stilicowi, który przez cały mecz grał (prawie) świetnie, czy Wojtkowiakowi, którego jedynym minusem była głupia kartka.
    A tak ogólnie – gdybyśmy mieli połowę szczęścia Śląska Wrocław, to byśmy byli kilka punktów przed tym zespołem.

  6. 07 pisze:

    Krivets wcale tak zle nie gral. Szukacie wciáz kozla ofiarnego. Zmiany nic kompletnie nie wniosly. Weszly 3 koszulki, które tylko byly uzupelnieniem skladu i nie bylo ich stac nawet na pojedynczy zryw. Zyro wprowadzil wiécej polotu do gry niz wszyscy trzej nasi zmiennicy.

  7. Emiliano1991 pisze:

    ogolnie to nikt zle nie gral i bylo widac, ze sie chlopaki mocno spieli, gdyyb tak grali co tydzien o przyszlosc mozna by byc spokojnym

  8. JB pisze:

    Krivets- Czwórka jest w jego przypadku mocno naciągana. Białorusin był najsłabszym ogniwem w ekipie Kolejorza. Tylko z tym fragmentem oceny mogę się zgodzić.

  9. gawlik pisze:

    krivets -bardzo słabo , muras swietnie ! niw eiem co za znafca to oceniał

  10. Janusz pisze:

    Krivets fakt grał przeciętnie i brakowało kilku lepszych decyzji jak prostopadłe podanie do Luisa w II połowie, mogło być groźnie, bo Panama ładnie wychodził na czystą w pole karne. Co do Wilka oceniać go tzreba przez pryzmat podania a raczej jego braku w dobrej sytuacji w polu karnym mógł zrobić wszystko miał czas spojrzeć, przyjąć, a zachował się jak eh szkoda słów. Moim zdaniem za nisko Ivan spokojnie 5 mu się należała odbiory, podania, asekuracja grał jak nigdy;) Z obrońców tylko Grzesiek gorzej, a Hubert z Kamykiem rewelacja. Kamiński powinien nieco popracować nad walką o górne piłki bo wzrost to nie wszystko, za ten jego spokój i mina Ljuboji bezcenna.

    Nie wiem czy widzieliście jak się obsrał Ljuboja on został zniszczony psychicznie a gdy schodził bał się spojrzeć dalej niż czubki własnych butów.

  11. tonev pisze:

    Rudniev znowu nie wykorzystał 100% sytuacji więc niewiem dlaczego tak wysoko?

  12. Kibol pisze:

    Najlepszy Murawski

    oby tak dalej wraca do super formy przed wyjazdem.

  13. szejk pisze:

    Jak dla mnie oceny dobre.. Gdyby np murasiowi wyszedł strzał to można by dać mu 6. Kamyk jak profesor, nie dał pograć pajacowi, który robił to co umie najlepiej czyli machać łapiami.. Ogólnie legia została stłamszona i nie miała nic, absolutnie nic do powiedzenia. Zmiany jak dla mnie zrozumiałe oprócz Bruma za Grzesia.. Djuka zmęczony, Tonev też. Szkoda tylko, że Wilk nic nie pokazał, ani 1 dobrego dośrodkowania, bo można było zamiast niego wystawic Ubiparipa

  14. wielkikks/BakeroWon pisze:

    Jako że będąc na meczu z racji emocji i wspierania drużyny bardzo trudno rzetelnie ocenić postawę zespołu, obejrzałem także telewizyjną relację żeby kogoś nie skrzywdzić:) I wypada napisać, szkoda Panowie niewiele brakowało. Jest niedosyt i rozżalenie wynikiem. Ale nie waszą postawą.

    Niestety Lehmann mnie wyprzedził ?. Po dzisiejszej lekturze Głosu Wielkopolskiego muszę stwierdzić że prawie wszystko przepisuje ? bo spostrzeżenia i odczucia po meczu poza kilkoma wyjątkami bardzo zbieżne. Sam nie wiem po co to pisze?

    Po pierwsze Ivan. Brawa i dzięki. Widać że młodzi będą mieli się od kogo uczyć nie tylko grania w piłkę ale także odpowiedniej postawy i podejścia do tego „zawodu”. I miejmy nadzieję że zakotwiczysz na dłużej w tym klubie i mieście. I będzie dane ci tu długo i owocnie pracować. Bo właśnie za taką postawę należy Ci się uznanie.

    Krivec jak to się stało, że można walczyć, biegać ?! I pokazać się w meczu znacznie lepiej od „nabuzowanego „ i w najlepszej formie od lat Rybusa, który mimo że jest drewniany to wolą walki i zaangażowaniem nadrabia wszystkie braki i jest wstanie dawać wartość dodatnią zespołowi?! Po prostu chcieć to móc Siergiej ! Jednak walczyć też potrafisz, umiejetności jak widać nie „zgubiłeś”. A teraz czas najwyższy by być nie pod formą jak wcześniej a w formie, bo potrafisz jeszcze lepiej !

    Panie Murawski można grać tak że nie pozostawia się wątpliwości kto jest najlepszym defensywnym pomocnikiem Polsce ?! Jak widać MOŻNA. „Godny” występ. Tak Muraś takiej gry oczekujemy od Ciebie. Po takim występie można podsumować i napisać tylko jedno jesteś nr 1. Najlepszym defensywnym pomocnikiem w Polsce i od tego nie uciekniesz ! Czas najwyższy tu i teraz poprowadzić ten zespół pod twoim „przywództwem” do kolejnych sukcesów !

    Rudi i Stilic byli wyjątkowo pilnowani często podwajani czy nawet potrajani. Więc ciężko było się pokazać. I to na nich Legia przede wszystkim się skupiła. Rudi urwał się i miał 100% niestety murawa nie pomogła… Z kolei Stilic zagrał genialną piłkę gdzie stworzył drugą 100% sytuację dla Loiusa. W jednym jak i drugim przypadku „całokształt” nie wyglądał źle ale mogło być „genialnie” i na miarę zwycięstwa…

    Co do Toneva to jeżeli Dawidziuk z Bakero nie spierd…. i chłopak nie śpuści z tonu jak wywalczy miejsce w pierwszym składzie. To za kilka miesięcy będzie czołową postacią ekstraklasy. Wielki talent. A po sezonie może dwóch spędzonych w Lechu nie będą pisać w całej Polsce o Meliksonie jako najlepszym skrajnym pomocniku a o bułgarskiej perełce z Bułgarskiej ?

    Wojtkowiak można wchodzić w pole karne, stwarzać tak istotną przewagę w grze i robić popłoch w linii obronnej przeciwnika i napędzać tę drużynę?! Jak pokazał można to robić nie tylko w Bytomiu w meczu z pierwszoligowcem. Brawo. I Grzesiu weź wreszcie odpowiedzialność za ten zespół w każdym meczu razem z Murawskim bo to od was w dużej mierze zależy o co będziemy walczyć pod koniec sezonu ! A jesteście wstanie poprowadzić razem ten zespół po kolejne sukcesy. Wystarczy nie przespać najbliższego okresu przygotowawczego miedzy rundami z czym był problem w przeszłości ! Bo aby tak grać jak wczoraj przez całą rundę trzeba być przygotowanym fizycznie na 110% procent . Jak to jest ważny element widać było na przykładzie Ślusarskiego w tamtej rundzie gdzie pracował za dwóch w okresie przygotowawczym. Był przygotowany doskonale i wtedy nawet mimo że umiejętności nie są na najwyższym poziomie to można się prezentować przyzwoicie i strzelać bardzo ważne bramki.

    Kamyk. Wydaje się że tym meczem wskoczył na wyższy poziom. Brawo. Miałem wątpliwości czy będzie wstanie udźwignąć ciężar gry w takim klubie z takimi aspiracjami. Ale jednak pokazał mimo na tą chwilę wątłej muskulatury, warunków fizycznych które wpływają na słabszą koordynację ruchową, jeszcze sporych braków w „motoryce” i jak się wydawało słabszej psychice. Że w pojedynkach jeden na jeden także potrafi sobie radzić. Co już wcześniej zauważyła redakcja , a mnie to trochę umknęło. Zaimponował mi mimo wielu jego słabości i na miarę obecnych jego umiejętności że jest wstanie także wnieść wartość dodaną do gry takiego zespołu jakim jest Lech. Świetne w tempo wejścia w strefę pomocy. Bardzo dużo pracy przed nim, ale wydaje mi się że jest nadzieja że będzie pożyteczny i „pełnowartościowym” piłkarzem tego zespołu. Ale musi się nauczyć też jednego, że w takich meczach trzeba czasami zaryzykować nawet własne zdrowie. Niestety wyniku tego że Kamiński odstawił głowę i nie chciał ryzykować uderzenia nogą w głowę, nie powalczył o „stykową” piłkę przez co mieliśmy akcję Gola po której mogła paść bramka. Pracuj Kamyk ! bo jeszcze wiele trzeba poprawić.

    I na koniec jeszcze o Panamie w zestawieniu z postawą Możdżenia. Louis zagrał dobry mecz, walczył na całego, angażował się w akcje ofensywne. Zresztą jak zwykle. A po końcowym gwizdku miał łzy w oczach. Było widać że ten mecz strasznie przeżywał podobnie jak cała drużyna. Było widać po zakończeniu meczu na twarzach wielu tych chłopaków rozgoryczenie i sportową złość. Panama gra bardzo równo na dobrym poziomie od dłuższego czasu i jego postawa często przechodzi nie zauważona. A mimo to walczy i wyrywa się do gry po zgrupowaniach reprezentacji. Mimo że ma jako jeden z nielicznych prawo odczuwać zmęczenie zmianą strefy czasowej i męczącymi długimi lotami. Natomiast nasza młoda gwiazdka z Warszawy po raz kolejny wnosi do gry niewiele. I mimo krótkiej obecności na boisku zdążyła się wyróżnić raczej „NICZYM” niż czymś pozytywnym. A mimo to po bardzo słabej postawie uśmiechnięta od ucha do ucha, zadowolona, rozbawiona. Z bananem na twarzy chodzi i przybija piątki. A to z kolegą Borysiukiem, który mu odwzajemnia zaloty a to z innymi kolegami z Łazienkowskiej. Jakby mecz był wygrany i nic się nie stało a on sam strzelił z dwie bramki !!! Możdżeń WEŹ SIĘ DO ROBOTY a nie pajacuj i nie zapominaj gdzie i o co grasz !

  15. wielkikks/BakeroWon pisze:

    ? = 🙂 tak miało być:)

  16. tomasz1973 pisze:

    Ivan-PROFESOR-podejście do gry,zaangażowanie,serce,wola walk…dla mnie 5,Muraś-5,Tonew -5,Rudnev -3 /za zmarnowane sytuacje/ Stilic-5,no i Kamiński-5.Juz po pierwszym jego meczu pisałem abyście nie dołowali chłopaka bo z niego będą ludzie i się nie myliłem-na początku swego grania w Lechu,był po prostu przestraszony,a wczoraj mimo licznych jeszcze braków wyłączył z gry farbowańca