90-lecie: Jedyny i najlepszy tercet ABC

Niegdyś znany rzymski mówca, Cyceron mawiał, że „nie znać historii to być zawsze dzieckiem”, a więc jeśli zwiesz się kibicem Lecha Poznań, ale takim prawdziwym, a nie jednomeczowym, transferowym czy sukcesu, musisz wiedzieć co to słynny tercet ABC.

> Party Poker < Tym samym dziś w drugim artykule z unikalnego cyklu "90-lecie" przedstawiamy Wam w możliwe jak najbardziej szczegółowy i najciekawszy sposób słynny tercet ABC, w skład którego wchodził Teodor Anioła, Edmund Białas oraz Henryk Czapczyk. Pierwszy z nich był najmłodszy z całego trio i zarazem rozegrał najwięcej meczów, a przy tym nastrzelał mnóstwo goli. Teodor Anioła przez całą swoją sportową karierę był związany z poznańskim Lechem i w tej chwili jest największą ikoną naszego klubu w historii. Boiskowy "Diabeł" lub "Szatan" po raz pierwszy zademonstrował swoje strzeleckie umiejętności w 1947 roku, kiedy to w 15 meczach zdobył 23 gole. Dwa lata później natomiast, Anioła wywalczył tytuł króla strzelców polskiej ligi, a podobnie było także w roku 1950 i 1951 roku. Tym samym najlepszy napastnik Lecha Poznań w historii łącznie trzy razy był królem strzelców Ekstraklasy i za każdym razem miał po 20 goli na swoim koncie. Ogółem Teodor Anioła w 196 meczach, strzelił w sumie 141 bramek dla Kolejorza, a ponadto zaliczył również 7 gier w reprezentacji Polski, dla której trafił trzy razy. Trzeba jednak pamiętać, że liczba 141 goli została ustanowiona na boiskach Ekstraklasy, bo jeśli wziąć by pod lupę wszystkie rozgrywki, to popularny "Diabeł" ma na swoim koncie ponad 250 bramek strzelonych dla Lecha Poznań! Tymczasem Edmund Białas był najstarszym członkiem tercetu ABC i pierwszym piłkarzem Lecha Poznań, który trafił do reprezentacji Polski (zaliczył w niej dwa występy). Boiskowy "Kosiba" grał w Kolejorzu najwcześniej, bo jeszcze przed wojną, ale też szybko zakończył karierę, gdyż już w 1950 roku. Powodem zawieszenia butów na kółku przez Białasa była poważna kontuzja kostki, ale zanim legendarny lechita odszedł na piłkarską emeryturę, w 64 meczach na najwyższym szczeblu zdobył łącznie 26 bramek. Białas po zakończeniu piłkarskiej kariery nie rozstał się jednak z Kolejorzem, bowiem został później trenerem Lecha Poznań. "Kosiba" prowadził Kolejorza w Ekstraklasie, ale były też lata, w których umiał wprowadził poznaniaków z III-ligi aż na najwyższy szczebel rozgrywek i to raptem wciągu kilku sezonów! Ponadto jak głosi historia, w latach 1969 - 1972 trenowany przez niego zespół nie przegrał 61 meczów z rzędu, co jest wynikiem wręcz fenomenalnym. Natomiast w ostatnich latach swojego życia Białas nie opuścił poznańskiej lokomotywy. Legendarny snajper cały czas był blisko klubu szkoląc m.in. młodzież Lecha Poznań. Trzecim członkiem tercetu ABC był środkowy napastnik, Henryk Czapczyk uchodzący za najlepiej wyszkolonego zawodnika z całej trójki. Henryk Czapczyk urodził się 27 sierpnia 1922 roku, czyli kilka miesięcy później niż powstał nasz klub. W trakcie swojej kariery piłkarskiej występował m.in. w Lechu i Warcie Poznań, a więc był jedynym graczem z trójki, który reprezentował także lokalnego rywala. Ogółem "Ciapa" pojawił się w Kolejorzu sensacyjnie, gdyż w tamtych czasach nie do pomyślenia były takie transfery, jak ten z Warty do Lecha. Trzeba jednak przypomnieć, że Czapczykowi przejście na stadion na Dębcu załatwił jego ojciec, który był kolejarzem. Ogółem Henryk Czapczyk zaliczył w Lechu 77 ekstraklasowych spotkań, w których zdobył 14 bramek. Henryk Czapczyk był też najbardziej utytułowanym piłkarzem z całego tercetu ABC, ponieważ Lech Poznań nie święcił wówczas zbyt wielkich sukcesów w Ekstraklasie, a "Ciapa" wraz z Wartą wywalczył wicemistrzostwo i mistrzostwo kraju. Czapczyk po zakończeniu piłkarskiej kariery w 1953 roku został trenerem i w tej dziedzinie również odnosił sukcesy. W sezonie 1960/1961 wprowadził Lecha do Ekstraklasy, a aktywnie przestał działać w futbolu dopiero w latach 90-tych, kiedy odszedł z Sokoła Pniewy. Z ciekawostek warto również zaznaczyć, że owe trio narodziło się na stadionie na Dębcu 20 marca 1949 roku. Wówczas ówczesny KS ZZK podejmował chorzowski AKS i wygrał 7:3, dzięki bramkom Anioły, Białasa i Czapczyka. Później jeszcze tylko raz cała trójka zdobywała gole w jednym meczu, a było to przy okazji wygranego spotkania z ŁKS-em Łódź 8:1. Tymczasem jak dotąd nie wiadomo, kto wymyślił pojęcie ABC oraz kto nazwał Aniołę, Białasa i Czapczyka "dębieckimi bombardierami". Historia nam tego nie mówi, ale wiadomo jednak, który piłkarz grał na danej pozycji. "Szatan" występował na prawej stronie ataku, "Kosiba" na lewej, a "Ciapa" na środku. Teodor Anioła
Data i miejsce urodzenia: 04.11.1925 w Poznaniu
Data i miejsce śmierci: 10.07.1993 w Strykowie
Wzrost i waga: 172 cm / 74 kg
Boiskowe pseudo: „Diabeł”
Pozycja: napastnik / prawy pomocnik
Lata gry w Lechu: 1945 – 1961
Mecze w Lechu: 196
Gole w Lechu: 141

Edmund Białas
Data i miejsce urodzenia: 15.08.1919 w Poznaniu
Data i miejsce śmierci: 24.07.1991 w Poznaniu
Wzrost i waga: 170 cm / 70 kg
Boiskowe pseudo: „Kosiba”
Pozycja: napastnik / lewy pomocnik
Lata gry w Lechu: 1931 – 1950
Mecze w Lechu: 64
Gole w Lechu: 26

Henryk Czapczyk
Data i miejsce urodzenia: 27.08.1922 w Poznaniu
Data i miejsce śmierci: 30.08.2010 w Poznaniu
Wzrost i waga: 177 cm / 75 kg
Boiskowe pseudo: „Ciapa”
Pozycja: napastnik (środek)
Lata gry w Lechu: 1949 – 1953
Mecze w Lechu: 77
Gole w Lechu: 14

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

13 komentarzy

  1. Kosi pisze:

    pięknie! część ich pamięci!

  2. betko pisze:

    Wielcy piłkarze i kibice Lecha ABC na zawsze w naszych sercach cześć i chwała ich pamięci

  3. Marlen pisze:

    Tercet ABC na zawsze w naszych sercach! Dziękujemy za wszystko co zrobiliście dla Lecha, ku chwale ich pamięci.

  4. ss pisze:

    Prawdziwi pilkarze

  5. Versoo pisze:

    Raczej prawdziwii Lechici

  6. kks janek pisze:

    W Lechu niegdy niebędzie takiego trio, chwała ich pamięci…

  7. lechita pisze:

    Lechici i Poznaniacy

  8. KubaKKS pisze:

    Pana Henryka widziałem kiedyś osobiście, miałem nawet jego autograf. Mieszkał na Łazarzu, na Lodowej. Często bywał w klubie osiedlowym „Krąg” i opowiadał historię Lecha.

  9. daffi pisze:

    Dzięki im za wszystko co zrobili dla Lecha!

  10. Xchalibór pisze:

    Pilkarze wyjatkowi. Nikt im nie dorowna

  11. MatiWałcz pisze:

    Az się miło czyta. Prawdziwi Lechici wielcy Lechici! Cześć i chwała ich pamięci!

  12. Mata26 pisze:

    Tercet ABC to esencja Lecha i piękna historia najwybitniejszego ataku naszej piłki ligowej niestety układy polityczne nie pozwoliły im pokazać się w reprezentacji. Cześć i chwała ich pamięci!

  13. tom pisze:

    Wspaniali ludzie i piłkarze całe życie poświęcili Lechowi nawet jak już nie grali w piłke! Dziękujemy!!