Albo będzie dobrze, albo źle

W tym tygodniu gracze Kolejorza rozpoczną przygotowania do jednej z ważniejszych rund od paru lat! Wiosna pokaże nam bowiem, w jakim kierunku od lata i jesienią będzie podążał wielkopolski klub, którego głównym celem w najbliższym czasie jest awans do europejskich pucharów.

> Party Poker < Od 17 lutego do 6 maja podopieczni Jose Marii Bakero Escudero rozegrają minimum 15 spotkań, w tym 13 w lidze i 2 w krajowym pucharze. Wszyscy w Wielkopolsce liczą jednak, że meczów w tych drugich rozgrywkach będzie więcej, a Kolejorz dojdzie aż do finału PP, co dałoby łącznie 18 wiosennych konfrontacji. Tymczasem jeśli w rundzie wiosennej "niebiesko-biali" chcą cokolwiek osiągnąć w T-Mobile Ekstraklasie, jak i w Pucharze Polski muszą do maksimum wykorzystywać atut własnego boiska. Jesienią poznańskiemu Lechowi nie do końca się to udawało, co od razu widać w ligowej tabeli, w której Kolejorz traci do liderującego Śląska Wrocław aż dziewięć punktów. Wiosną lechici najzwyczajniej w świecie nie mogą sobie pozwolić na kryzys, który dotknął ich chociażby w listopadzie ubiegłego roku. Od lutego brak strzelenia gola nawet w dwóch meczach z rzędu może natychmiastowo wyeliminować Lecha Poznań z walki o europejskie puchary, będące przecież celem właściwie dla wszystkich mieszkańców Wielkopolski, kibiców i zarządu Kolejorza. Natomiast po rundzie jesiennej "niebiesko-białych" wyprzedza chorzowski Ruch, warszawska Polonia i Legia oraz wrocławski Śląsk. Trzy z czterech ekip są tak silne kadrowo, że zapewne do końca sezonu będą bić się o europejskie puchary, a przecież broni nie złożyła także krakowska Wisła. Tym samym są cztery miejsca pucharowe, a poważnych kandydatów do ich zajęcia jest pięciu. Podopieczni Jose Marii Bakero Escudero muszą więc stanąć na głowie, aby za wszelką cenę wywalczyć miejsce premiowane awansem co najmniej do kwalifikacji Ligi Europy. Na dodatek lechici posiadają współczynnik na poziomie ponad 22 punktów, a ewentualny brak poznaniaków drugi raz z rzędu na arenie międzynarodowej będzie skutkował zmniejszeniem się współczynnika aż o kilka punktów. Lech Poznań ma zatem dużo do stracenia i wiele do zyskania, a wiosna albo będzie udana, albo zła. Nie ma możliwości, żeby była średnia, gdyż cel jest jasny i wiosna będzie dobra tylko w przypadku zakwalifikowania się Lecha Poznań do europejskich pucharów. Co ciekawe ligowy terminarz jest teoretycznie korzystny dla zespołu Kolejorza, który siedem spotkań rozegra u siebie, a sześć na wyjeździe. Przed własną publicznością "niebiesko-biali" zmierzą się z GKS-em Bełchatów, z Górnikiem Zabrze, ze Śląskiem Wrocław, z Cracovią Kraków, z Lechią Gdańsk, z Polonią Warszawa oraz z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jesienią lechici w bojach z aż pięcioma wyżej wymienionymi klubami stracili punkty i teraz na swoim obiekcie będą mieli szansę się zrewanżować. Kolejorz musi więc do maksimum wykorzystać atut swojego boiska nie tylko w pucharowym spotkaniu z Wisłą Kraków, ale też w meczach ligowych, gdyż wiosenne wyjazdy w Ekstraklasie nie prezentują się zbyt dobrze. Do maja "niebiesko-biali" zawitają do Chorzowa, Białegostoku, Krakowa, Kielc, Warszawy i Łodzi, a więc do miast, w których każdemu zespołowi gra się niezwykle trudno. Źródło: inf. własna Autor: Arkadiusz Szymanowski

18 komentarzy

  1. 4o pisze:

    Lech nie może sobie pozwolić na stratę punktów z takim GKS-em, czy Górnikiem, tym bardziej u siebie…
    Zgadzam się, że podstawą są zwycięstwa u siebie. No, a na wyjazdach trzeba też się postarać, choć trudne tereny bedą…
    Do boju Kolejorz!

  2. PROBIERZ +bilet 15zl=pelen stadion pisze:

    BAKERO WON!

  3. mario pisze:

    Dobra drużyna na wyjazdach też wygrywa ,a ciagłe nawoływanie Bakero von nic już nie da
    pan Rutkowski postawił na trenera a kibiców ma gdzieś.Teraz jest jedyna szansa na puchary
    jeżeli je zawalimy rozpocznie się wyprzedaż zawodników no i koniec marzeń o wielkim Lechu:((

  4. kks janek pisze:

    Muszą być puchary! Lecz klub z takimi kibicami, stadionem i kasą powinnien walczyć o MP, a nie bać się, że może LE niebyć!

  5. Rahu pisze:

    Wiele i tak zalezy od szczescia. Gdybysmy mieli chociaz polowego tego szczescia, co ma slask, to wszystko byloby po naszej mysli

  6. 07 pisze:

    Slásk mial rok jakiego juz nigdy nie powtórzy. Polonia W. wzmocnila sie juz powaznie i bedzie mocna na wiosne. Na mistrza idzie Legia. A my musimy najpierw dobrze przepracowac okres przygotowawczy, aby na wiosné nie byc ”rycerzem” ale teraz to juz prawdziwym ”królem” wiosny i tylko to zapewni Nam start w europejskich pucharach. Dziwi mnie fakt ze przed arcy wazná rundá zaczynamy tak pózno. Jest nad czym pracowac tymczasem ….no ale ja nie jestem w sztabie szkoleniowym i o tym nie decyduje. Nastawiam sié natomiast na to ze bédé niestety musial tolerowac przemówienia Bakero i jego osobé w Poznaniu.

  7. El Companero pisze:

    kluczem do sukcesu mogą byc mecze wyjazdowe w Warszawie i Krakowie, porazki z tych meczach mogą decydowac o braku awansu do pucharów. Inna sprawa że swiadomi celu muszą byc sami pilkarze. Dzis sie urlopuja i malo mysla ale za miesiac trzeba się będzie ostro brac do pracy nawet kosztem wyrzucenia najbardziej opornych z klubu.

  8. leniu_KKS pisze:

    Mnie tylko zastanawia to, kto ma ich wytlumaczyc jasno i zdecydowanie oco walcza. Wojtkowiak? Bakero? Klimczak? raczej nie… pilkarzyki same musza wziac sie do solidnej roboty i od poczatku wygrywac. U SIEBIE wszystko!!

  9. tomasz1973 pisze:

    Bolą przede wszystkim stracone pkt.na własnym obiekcie.Gdyby nie porażki z Widzewem i Wisłą oraz remiz z Legią,bylibyśmy teraz na 2 miejscu z jednym pkt.straty i inaczej patrzelibyśmy na straty na wyjazdach.Co teraz-tylko walka i jeszcze raz walka,nie ważne czy w Poznaniu,czy na wyjazdach!!!Tylko,czy z Bakerusem jest to możliwe,przecież znów może mieć wizję…

  10. ss pisze:

    gdyby Wilk nie zjebal z zagłebiem

  11. Fan pisze:

    @ss- kolego prosze nie wymieniaj nawet tego nazwiska. :-). Chce jeszcze odpoczàc przed frustracjà ten tydzien.;-). Od pazdziernika byly weekendy zje…e. A szalu dostane jak przedluzà z nim kontrakt.

  12. kibic pisze:

    Puchary tylko jak 2 dobre transfery i nowy trener ( Probierz) . Bakero, Wilk i Ślusarski von z Lecha.

  13. Robee77 pisze:

    Kibole muszą dopingować z całej siły jak kiedyś.
    Piłkarze muszą wierzyć i walczyć pomimo taktyki Bakero.
    Bakero niech się skupi na wyjazdach do Hiszpanii i za bardzo nie przeszkadza , najlepiej niech w ogóle nie myśli o piłce a już broń Boże o taktyce.
    Zarząd niech przeceni bilety i to dość mocno.

    No może się uda.

    Jakby Probierza zatrudnili byłbym spokojniejszy.

  14. uy pisze:

    Koledzy kibice proponuję zawiesić protest przeciw Bakero i licznie przybywać na mecze choćby dlatego żeby nie lać wody na młyn naszym przeciwnikom którzy się z nas śmieją w mediach i gdzie się tylko da

  15. Pavvelinho pisze:

    Nie chce uchodzić za pesymistę ale piąte miejsce to jest maksimum jakie może osiągnąć Lech w tym sezonie i
    uwierzcie mi że chciałbym żeby było lepiej ale nie z tym trenerem-amatorem niestety nie będzie.

  16. Pavvelinho pisze:

    Nie chce uchodzić za pesymistę ale piąte miejsce to jest maksimum jakie może osiągnąć Lech w tym sezonie
    i uwierzcie mi że chciałbym żeby było lepiej ale nie z tym trenerem-amatorem niestety nie będzie.

  17. babol pisze:

    Niech się śmieją z nas, mi to tam nie przeszkadza, może to pomoże coś w zmianie polityki klubu. Z Legii na domiar tego śmiano się ponad 5 lat bo grali piach, a od pół roku niby zachwyt, ale coś mi się wydaje, że za niedługo te wysokie kontrakty tak jak w Lechu to i tak w Legii odbiją się czkawką i będą też musieli sprzedawać swoich asiorów. Sam Ljuboja zarabia niby 120tys. zł na miesiąc. Nie wierzę w to, że polski klub w tak krótkim czasie jest w stanie tak się dorobić, że będzie wstanie wypłacać kasę regularnie oraz co jakiś czas wzmacniać się coraz lepszy zawodnikami. Na to potrzeba po 1 sukcesów min. faza grupowa ligi europy co roku, zapełnienie stadionu min. 50-75% oraz sponsorzy itd. Wtedy można liczyć, że transfery ponad 1 milion euro raz do roku będą realne bo tak to niestety, ale góra do miliona to maksimum co nasze kluby mogą zaoferować za jednego zawodnika.

  18. momolog pisze:

    Karnet normalny kosztować będzie od 150zł (strefa C), 170zł (strefa B) i 270 (strefa C). Jest to jednak cena wyjściowa, a kibice mogą liczyć na zniżki. W sprzedaży będą również karnety szkolne (młodzież ucząca się od 13 do 26 roku życia) od 128 do 186 (ceny wyjściowe) oraz karnety ulgowe (dzieci do 13 roku życia, kobiety, seniorzy powyżej 65 roku życia) od 75 do 135. Dzieci do piątego roku życia wejdą na mecze za darmo, ale muszą mieć wyrobioną kartę kibica i posiadać karnet, a także zajęć miejsce razem z opiekunem.