Od jesieni nowe punkty cateringowe
Już za nieco ponad miesiąc, bo w piątek, 17 lutego, o 20:30 piłkarze poznańskiego Lecha zainaugurują rundę wiosenną sezonu 2011/2012 i zrobią to przy okazji meczu z GKS-em Bełchatów, który odbędzie się na stadionie Miejskim mieszczącym się przy ul. Bułgarskiej 17.
> Party Poker < Tymczasem obecnie trwa wyłanianie firmy, która w trakcie rundy wiosennej rozpocznie prace i wykona na obiekcie nowe punkty gastronomiczne. Pierwszy etap związany z ich zaprojektowaniem dobiegł już końca, a miejsca, które w przyszłości będą odwiedzać kibice mają stać na prawdziwie europejskim poziomie i dodać stadionie kolorytu. Wiosną fani Kolejorza nie będą mogli jednak liczyć na to, że odwiedzą i skorzystają z nowych punktów cateringowych. - „Wiosną nie będzie jeszcze nowych punktów cateringowych. Nowe punkty gastronomiczne, których będzie 34 pojawią się tuż przed Euro i w tym momencie operator będzie miał je do dyspozycji dopiero jesienią.” – powiedział prezes zarządu KKS Lech Poznań SA, Karol Klimczak.
Brak nowych punktów gastronomicznych do ostatniego majowego meczu nie oznacza jednak, że kibice Kolejorza odwiedzający stadion nie będą mieli co jeść w trakcie przerw podczas wiosennych spotkań „niebiesko-białej” ekipy. – „Do końca sezonu kibice będą mogli korzystać ze starych, dotychczasowych punktów gastronomicznych.” – oznajmił prezes naszego klubu, Karol Klimczak.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
tych punktów jest za mało. Kolejki w czasie przerwy są tak duże, że chcąc obejrzeć cały mecz z trybun, niestety trzeba odpuścić sobie kiełbaski. Inna kwestia to cena. Za 10 zł ciężko się najeść tą porcją. Wolę zjeść przed meczem :) przynajmniej mam więcej siły na doping :P ale cieszy mnie to, że coś zaczyna się dziać na stadionie. Przyznam się szczerze, że oczekiwałem większego kolorytu w nim, a tak szary beton jest smutny, chłodny i surowy. Zdaje sobie sprawę że tak jest na większości stadionach, no ale można byłoby zaprosić graficiarzy, którzy nadali by braw ścianom. Zwłaszcza na Wildzie jest kilka malowideł, które na stadionie świetnie prezentowałyby się.
Swoją drogą może spróbuję porobić zdjęcia tych graffiti i spróbować i przesłać redakcji. Mógłby być to dobry pomysł na artykuł.
Czyli konsumować niedobrą kiełbache ,poza tym chyba każdy z nas wytrzyma bez jadła?nie rozumiem wiary która siada na sektorze i wcina kiełbache a łapy wyciera w krzesełko,siedziałem koło takiego gościa gdy zwróciłem mu uwage to jeszcze się oburzył brak kultury niektórych kibiców poraza:))
To siedziałeś chyba, nie tam gdzie miałeś, ale ogólnie mówiąc kiełbasa jest dużo lepsza i lepiej smakuje niż jakieś frytki czy hamburger z takiego punktu gastromicznego, ale zobaczymy i ocenimy za te pół roku jak to będzie ze smakiem.
na jesien to bakero bedzie kielbase na grilu odwracal!taka integracja z kibolami!
Wiaduktor – pomysł dobry. Tylko nigdy nie pisz publicznie i nieznanym osobom, gdzie są grafy.
Z tymi punktami gastronomicznymi to chyba było tak, że Miasto dodało dodatkowo do budżetu stadionu jakieś drobne 20 mln złotych na ich budowę. Tak szczerze mówiąc to nie rozumiem dlaczego tak długo ma trwać ich uruchomienie. Ciekawe czy będzie ogłoszony przetarg publiczny na operatora catheringu. Myślę, że wiele firm chętnie by w takim przetargu wystartowało. Moim zdaniem , jak dotychczas, to budowa Naszego stadionu kosztowała jakieś małe 150-200 mln za dużo ale kto by się tym przejmował, przecież to kasa publiczna czyli niczyja.
budowa stadionu to jedna duza farsa , w Europie powstaly by 2 takie stadiony, a u nas nie ma jeszcze euro a towar dwa razy drozszy – cuda! i skandal
Ciekaw jestem jak beda sie prezentowaly. Mam nadzieje, ze beda przypominac normalna restauracje, bo takie sa chocby w Holandii
Nie wiem w czym problem. Jesli wam stoiska nie pasuja to najedzcie sie w domu, na pewno smaczniej,taniej i bez stresu. Ja zdzieram gardlao caly mecz w kotle, skacze, macham lapami i nawet na mysl mi nie przejdzie by w czasie meczu czy w przerwie cos zrec.
Jestem ciekawe jak to będzie się prezentowało i czy będzie smakowało, a z tymi graffitami to bardzo dobry pomysł! Popieram!
co się dzieję z krzysztofem chrapkiem? Wyleczył już kontuzje?
dobry, ale stary pomysł. WL nawet rozpisało w zeszłym roku konkurs na tematyczne graffiti , bo była juz ta koncepcja, by na 2 trybunie pomalować w środku ścian.
dopóty Liraowa „sprzdaje” to jadł będę przed meczem w domu.