Pogoda nie powinna zakłócić inauguracji ligi
Już za cztery dni rozpocznie się runda wiosenna piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2011/2012. Tymczasem na krótko przed pierwszymi meczami w całym kraju mamy ostrą zimę, ale na szczęście prognozy synoptyków na kolejne dni i przede wszystkim na weekend są całkiem optymistyczne.
> Party Poker < Od kilkunastu dni panują w naszym kraju ostre mrozy sięgające nocami do -30°C, a w dodatku całą Polskę przykrywa aktualnie mniejsza lub większa warstwa śniegu będąca zresztą przeszkodą do utrzymania właściwego stanu murawy. Według synoptyków miniona noc była jednak ostatnią z tak niskimi temperaturami i do weekendu z każdym kolejnym dniem ma być coraz cieplej. Tymczasem temperatura nie wzrośnie na tyle, aby nagle zniknął śnieg, który musi być usunięty ze stadionów, aby mogły odbywać się na nich mecze. W najbliższy weekend ligowe spotkania odbędą się we Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie, Zabrzu, Kielcach, Lubinie i Łodzi, zatem w tych miastach włodarzy poszczególnych klubów czeka teraz przygotowanie płyt boiska tak, aby bez przeszkód można było na nich grać. Dodajmy również, że warunkiem odbycia się meczów jest sprawny system podgrzewania murawy, który musi posiadać każdy klub występujący w T-Mobile Ekstraklasie. Działacze drużyn, które będą gościć inne zespoły w najbliższy weekend poważnie muszą podejść do tej sprawy, bo jeśli któryś z meczów nie odbyłby się, a delegat ocenił, że można było lepiej przygotować murawę, wtedy gospodarz danej konfrontacji zostanie ukarany karą finansową lub nawet walkowerem. Tymczasem w grudniu i do połowy stycznia nawierzchnia stadionu Miejskiego mieszczącego się przy ul. Bułgarskiej 17 w Poznaniu wyglądała wręcz idealnie, ale ostatnie intensywne odpady śniegu sprawiły, że nad stadionową trawą w Poznaniu trzeba popracować i doprowadzić do tego, żeby nie była ona zbyt twarda. Natomiast jeśli prognozy synoptyków sprawdzą się, kibice Lecha nie powinni narzekać w piątek na warunki. Tego dnia temperatura w Poznaniu ma wahać się w okolicach zera, a w godzinie meczu nie spaść poniżej -3°C. Jedynym problem mogą być jednak zapowiadane lekkie opady śniegu, które mają występować przez cały tydzień oraz w dniu pojedynku z GKS-em Bełchatów. Gdyby tak się stało, to dla fanów Lecha i dla samych piłkarzy biały puch nie będzie żadną nowością. 17 lutego 2011 roku kibice Kolejorza dopingowali swój zespół w starciu z Bragą i to w temperaturze odczuwalnej minus 10 stopni. Jeszcze gorzej było natomiast kilka miesięcy wcześniej przy okazji starcia z Juve. Wtedy termometry w Poznaniu pokazywały blisko -20 stopni, lecz przez olbrzymią wichurę temperatura odczuwalna była o kilkanaście stopni niższa. Chłód potęgowała jeszcze ogromna zamieć śnieżna i zawierucha, której synoptycy wtedy nie przewidywali. Pamiętne mecze Lecha w śniegu (spotkania z Udinese, Juventusem i Bragą):
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
MECZE KOLEJORZA:
Tej nocy znow dopadalo i nadal ma. Czarno widze zielona murawe na piatek ;/
a jak przegramy to bakero zwali całą winę na pogodę !!!
zeby tylko przez ten snieg frekwencja nie wygladala w piatek tak jak na ostatnim zdjeciu
na kamerkach widac mnostwo sniegu na naszej murawie…
romek, Bakero jak jeszcze nie zauważyłeś nie żali sie nigdy. Raczej próbuje nawet z porażki wyciągnąć pozytywne wnioski.
zalil sie https://kkslech.com/2011/02/28/bakero-strasznie-jest-grac-co-trzy-dni/
ten nasz zarządca murawy jest chory, WISŁA grzeje murawa już od 3 tygodni na Lige Europy, a my… brak słów, odśnieżą przed meczem i tyle… śmiech na sali…
Murawy nikt nie rusza. Ch8J najwyzej dostaniemy walkowera i wtedy Bakero zostanie, bo winny bedzie zarzad
… ktory obciazy milionem zl posir odopwiadajacy nadal za murawe
Murawa i tak jest przed Euro do wymiany, dlatego Posir ma to w dupie, a do samych mistrzostw jeszcze daleko
Patrząc na kamerkę internetową na stadionie to za ciekawie to na dzisiaj nie wygląda.
Niby podgrzewanie jest włączone, ale nic to nie daje.
Czy są przewidziane jakieś prace do piątki, jeśli śnieg będzie się utrzymywał?
W środę zapowiadane są znaczne opady śniegu. Prognozowana ilość śniegu która spadnie w Poznaniu to 10-15 cm świeżego śniegu. Nie wiem czy uda się ten śnieg uprzątnąć do piątku. Wszystko też wskazuje że temperatura do piątku będzie ujemna więc nie ma mowy o trwałej odwilży. Jedynie w środę w ciągu dnia temperatura będzie w granicach 0 ale to za mało żeby roztopić padający śnieg. Odwilż dotrze do Poznania w sobotę ale to już będzie po meczu. Reasumując mecz będzie racze w warunkach zimowych i nie ma co marzyć o dobrze przygotowanej płycie. Ale tak będzie na większości stadionów w Polsce.
Ekstremalne warunki!