133 obcokrajowców w klubach Ekstraklasy
Polska T-Mobile Ekstraklasa do najsilniejszych lig w Europie nie należy, ale każdy kto ją uważnie śledzi zapewne widzi, że jej poziom z roku na rok jest wyższy. Kibice też to zresztą dostrzegają, bowiem w coraz większej liczbie pojawiają się na krajowych stadionach.
> Party Poker < Niemal każdy obcokrajowiec przyjeżdżając do naszego kraju po paru rozegranych meczach zauważa, że w Polsce gra się niezwykle szybko i przede wszystkim twardo. Żaden z nich nie ukrywa również, że kraj nad Wisłą jest tylko odskocznią do dalszej kariery i gry w zachodnich ligach. Tymczasem w rundzie wiosennej sezonu 2011/2012 piłkarskiej Ekstraklasy na polskich boiskach szansę gry może otrzymać w sumie 133 obcokrajowców, bowiem tylu zagranicznych piłkarzy znalazło się w kadrach polskich klubów na trwające obecnie rozgrywki. Co ciekawe, większość z nich stanowi o sile swoich drużyn, a tak jest np. w Wiśle Kraków, gdzie gra w sumie 16 obcokrajowców. W Lechu natomiast, występuje łącznie 10 zagranicznych graczy, ale jak zapewne wszystkim kibicom Kolejorza wiadomo, nie są to zwykli obcokrajowcy. Wszyscy zagraniczni zawodnicy występujący w Lechu są bowiem niezwykle zżyci z regionem, miastem, kibicami, klubem i nawet z jego historią. Dziewięciu obcokrajowców w Kolejorzu płynnie mówi po polsku, a z każdym miesiącem coraz więcej naszych słów przyswaja sobie Aleksandar Tonev. Tymczasem polskie drużyny są uważane za dobre także dla selekcjonerów wielu reprezentacji narodowych. Do swoich kadr regularnie powołania dostają zawodnicy poznańskiego Lecha i krakowskiej Wisły, a Litwinów dostarcza za to łódzki Widzew. Co ciekawe najbardziej polskim zespołem jest najbliższy rywal lechitów w lidze, czyli GKS Bełchatów. W ekipie prowadzonej przez Kamila Kieresia jest dwóch obcokrajowców, a są nimi słowacki pomocnik, Miroslav Bożok oraz chorwacki obrońca, Mate Lacić. Klub i liczba obcokrajowców w kadrze pierwszego zespołu (stan na 16.02.2012):
Wisła Kraków – 16
Zagłębie Lubin – 12
Cracovia Kraków – 11
Jagiellonia Białystok – 11
Lech Poznań – 10
Lechia Gdańsk – 10
Polonia Warszawa – 10
Widzew Łódź – 9
Legia Warszawa – 8
Śląsk Wrocław – 8
Podbeskidzie Bielsko-Białą – 8
Korona Kielce – 5
Ruch Chorzów – 5
Górnik Zabrze – 4
ŁKS Łódź – 4
GKS Bełchatów – 2
Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak
MECZE KOLEJORZA:
Szrot nadal jest. Najwiecej go ma Jaga gdzie graja jacys gruzini a teraz jakis bialorusek
Osobiscie jestem za limitem obcokrajowców w naszej lidze. Mysle ze max 5-7 byloby najlepszym rozwiázaniem równiez w kontekscie reprezentacji. Trzeba podkreslic jednak ze polskie grojki sá wyjátkowo drodzy jak na swoje umiejétniosci i dlatego kluby decydujá sié na obcokrajowców. W tym temacie potrzebna jest reforma, ale znajác podejscie do tematu PZPN doczekamy sié jej jak polska pilka bédzie na samym dnie.
5-7 to za malo, ale 10 to max. Lech juz wyrobil norme i jesli chcialby kupic latem tego Calvo powinien wywalic Injacia
Limit wiekowy tez powinien byc wprowadzony nie wiem po co sciagac grajka do ligi ktory ma 32 lata, albo nie daj boze wiecej
Powinien być limit obcokrajowców w 1 składzie, wtedy najbardziej wartościowi by zostali a tego całego szrotu by się pozbyło. 133 obcokrajowców, a ilu z nich podnosi poziom ligi? 20-30?Jeszcze powinien być nakaz wystawiania jednego młodzika w pierwszym składzie, tak jak w 1lidze.
obcokrajowcy graja czesto z wiekszym zangazowaniem niz polaczki a w dodatku nie sa nigdzie umoczeni i z kazdym przeciwnikiem graja tak samo, nie ma odpuszczania i itp.
07
Po 1.Swobodny przeplyw pracownikow w UE ,po 2. wolny rynek,wiec nie ma szans na limit obcokrajowcow ,ani na zadna reforme w temacie neiwindowania cen przez polskie kluby…chociaz chyba jakies limity sa w Czechach
Skoro polskie kluby zadaja za np Swierczoka 1 mln € albo Klicha 1,5 mln €,a potem Ci zawodnicy przepadaja ,to o czym my mowimy ?Nigdy nie bedzie silnych polskich klubow z polskimi zawodnikami , w tej cenie mozna kupic 2-3 rownie dobrych balkancow czy innych afrykancow
Najlepszym przykladem z obcokrajowcami jest GKS. Tam ejst 2 ale obaj graja. w Lechu co najmniej jeden zawsze siedzi na lawie i najczesciej jest nim Djuka
Wolny Rynek to świętość! Żadnych regulacji i interwencji. Dla mnie może grać 11 obcokrajowców jak będą grać lepiej i za mniej. Tak samo w każdej prywatnej firmie, która istnieje od początku do końca po to aby zarabiać powinni pracować pracownicy tańsi i lepsi (chyba, że pensja koryguje z jakością pracy). Hasła typu Polska dla Polaków to idee narodowych socjalistów, które prowadzą to zapaści finansowej! Nie wprowadzajmy tego do piłki! I tak polska piłka jest biedna jak mysz kościelna!
Mozecie jzu napisac 134 obcokrajowcow …w Legii Nacho Novo
Nie jestem i nigdy nie byłem przeciwny temu aby nasze kluby zatrudniały piłkarzy (a nie grojków – kto tak w ogóle pisze)z zagranicy oraz nie jestem za takimi limitami (mamy w końcu wolny rynek).
Owszem zdarzają się słabi zawodnicy ale również zatrudniając polaków też można trafić na niezły szrot jak np Lech z Mikołajczakiem.
Tak więc moim zdaniem problemem nie jest to jakiej narodowość jest piłkarz tylko jego umiejętności (to samo dotyczy wystawiania wychowanków w pierwszym składzie).
W kwestii zawodników z zagranicy, masa Polskich zawodników którzy mają doświadczenie z innych lig mówiła o tym że obcokrajowiec żeby grać ,musiał być znacznie lepszy od piłkarza krajowego. Tak właśnie powinno być i u nas.
A tymczasem bramkę w sparingu młodego Lecha strzela 15 letni Sanocki z rocznika 96. Czas najwyższy na młodych Polaków w Kolejorzu, od dawna u nas tego nie było.
ramirez ma 100% racji
W Legii obcokrajowców jest już 10.Dziś przyszedł Nacho Novo. jutro kontrakt podpisze Ismael Blanco.
panowie zobaczcie strzelcow naszej slabej ligi poza frankiem w kwiecie wieku sami obcy a gdzie polacy
w Borussi Dortmund.
lech caly puchar polski wygra z wislom szczli brrameke rudnev 2 gole