Mateusz Możdżeń: „Spokojnie możemy walczyć o podium”
Przez niedawną porażkę z GKS-em Bełchatów, piłkarze poznańskiego Lecha nie zmniejszyli strat do czołówki ligi, choć przecież wyniki innych drużyn walczących o puchary ułożyły się dla Kolejorza bardzo dobrze. Mimo to, sytuacja lechitów i tak nie jest obecnie za ciekawa.
> Party Poker < Gracze Kolejorza tracą do Śląska Wrocław dziesięć punktów, ale niebawem zawitają na trudne tereny do Chorzowa, Krakowa czy Białegostoku, gdzie lechitom nigdy nie grało się łatwo. Mateusz Możdzeń na razie stara się jednak nie panikować. - „Sytuacja nie wygląda jeszcze tak tragicznie, bo spokojnie możemy walczyć o pierwszą trójkę. Zostaje nam jeszcze przecież Puchar Polski, tak więc poważnie możemy myśleć o pucharach, ale na pewno nie możemy grać tak jak z GKS-em.” – podkreślił Mateusz Możdżeń.
Według pomocnika poznaniaków strata trzech oczek w starciu z GKS-em Bełchatów jest jeszcze w tabeli do odrobienia i Lech nawet przez ligę ma szansę na awans do europejskich pucharów, choć do końca rozgrywek pozostało zaledwie dwanaście meczów. – „Myślę, że ze spokojem możemy walczyć o trzecie miejsce i o tej pozycji myśleć. Zawsze mamy też awaryjnie Puchar Polski, zatem spokojnie.” – uspokaja Mateusz Możdżeń wierzący, że „niebiesko-biali” osiągną cel, jakim jest minimum awans do kwalifikacji Ligi Europy 2012/2013.
Tymczasem jeśli zawodnicy Kolejorza chcą w tym sezonie cokolwiek jeszcze osiągnąć muszą strzelać bramki, a żeby tak się stało, trzeba stwarzać okazje do zdobywania goli. – „My stwarzamy sytuacje, a kwestią jest je tylko wykorzystać. Na przykład pół roku wcześniej stwarzaliśmy po jednej sytuacji w Bełchatowie i od razu strzelaliśmy gola. Tym razem tak jednak nie było.” – zaznaczył 21-letni środkowy pomocnik Lecha Poznań.
Natomiast w ostatnim meczu Kolejorza z GKS-em Bełchatów rzucał się w oczy brak lidera w środkowej strefie boiska, którym do niedawna był bez wątpienia Rafał Murawski. – „Musimy sobie radzić bez Rafała Murawskiego, bo jest kontuzjowany, ale takie sytuacje przecież się zdarzają. Na pewno Muraś dużo nam pomagał, a zwłaszcza młodym piłkarzom.” – odparł na koniec Mateusz Możdżeń liczący na szybki powrót do zdrowia swojego kolegi z zespołu.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
MECZE KOLEJORZA:
Hahahahahha!!!!
Za tydzien powie to samo pewnie 😉
Ciekawe co powie za tydzień po meczu z Ruchem. Zresztą widać już u niego minimalizm wpojony przesz szarlatana Bakero.
W składzie Lecha nie mamy żadnego piłkarza z jajami tylko twory piłkarzopodobne, którzy powinni zarabiać za to co aktualnie prezentują nie więcej niż najniższą krajową. Ciesze się niesamowicie, że wytrwałem w postanowieniu o nie kupowaniu karnetu dopóki ten pajac będzie nadal trenerem. Decyzja nie była łatwa ale jedyna słuszna.
Nie no pewnie! A jak się nie uda to też tragedii nie będzie.Zero ambicji, zero umiejętności. Panie Możdżeń zamiast pie….ć obejrzyj sobie gościu swój mecz z Bełchatowem i pier…nij barana w ściane!
Oni chyba maja te gadki napisane przez PR-owca.mozdzeń ,ty sie ciesz ze jest Bakerinio ,bpo przy normalnym trenerze w takiej formie i z taka sodówka w głowie podawałbys piłeczki zawodowca.Normalny amator nie pilkarz zyjacy jedna kata ktora strzlił z MC.
Wywiady, wywiady i co mózg nie wytrzymał, skończył się zanim zaczął a szkoda bo warunki ma ale mózgu zero.
Ja się nie dziwie że Oni tak grają piłkarzyki całkiem przesiąkli tą ciotą JMB 0 ambicji ,wykastrowani a dopiero co mieli walczyć o majstra i znowu kpina z kibiców kudłaty i ta jego zgraja nieudaczników na czele z dawidziukiem zostają jadą do Chorzowa
Nawet i ja trace nadzieje, a zazwyczaj jestem optymista. Czas juz minal i potrzeba zmian od zaraz. Ostatnie dni trenera sa juz policzone.
podobno jutro jest spotkanie zarządu
mam pewne nierealne marzenie: Petrescu zgodzi sie zostać trenerem Lecha za marne 300 tys euro rocznie, tylko po to by utrzec nosa Cupiałowi i wprowadzic lige mistrzow w poznaniu.
Ja obstawiam że wszyscy za tydzień powiedzą dokładnie to samo co teraz. Czyli takie same farmazony jak: „mamy wciąż szansę”, „wszystko idzie w dobry kierunku” i mój ulubiony tekst po przegranym spotkaniu „zagraliśmy dobrze”. Mogli by chociaż raz powiedzieć co jest nie tak a nie ciągle te same bzdury opowiadać.
Rutek jak teraz zmieni trenera to okaze sie niezlym baranem,jak mu wszyscy mowlili ,ze tego nieudacznika trzeba wypieprzyc to nie sluchal, a teraz jak druzyna nie ma motoryki ,taktyki ,schematow itd to on zmieni trenara i jescze do tego strata tych 3 pkt.Masakra ,nawet jak przyjdzie jakis trener ,to zanim to pouklada ,to sie liga skonczy
Ryba psuje się od głowy.
Lech prowadzony przez Wronieckich wygląda coraz bardziej jak amica.
Trenerzy tacy jak Petrescu, Probierz a tym bardziej trener który potrafi zrobić coś z niczego czyli Waldemar Fornalik, który moim wykonuje dobrą prace z niedocenianym (często niesprawiedliwe) Ruchem.
Skoro bakieiro sam sobie naważył piwa to powinien sam je wypić. Tutaj żaden nowy trener nie pomoże.
do redakcji
czy możecie usunąć mój komentarz z 10:21. oraz ten z 10:37.
W dzisiejszym PS jest napisane,ze Bakero nie wyleci teraz i dostanie ostatnia szanse w meczu z Ruchem
Jutro zbiera sie zarzád. Jesli na spotkaniu bédzie Masiota to mozemy byc pewni zmiany trenera. Jesli nie to w Chorzowie nadal bédzie ”baskijski terrorysta” ;)))
Mozdzeń był jednym z najsłabszych zawodników na boisku w piątek, jeśli nie najsłabszym. Lepiej zamiast wywiadów zacząłby trenować bo wyraźnie ustępował graczom Bełchatowa szybkościowo. Co do Bakero to dziś ciekawie wypowiedział się Juskowiak. Wyrzucenie Bakero wiąże się z zerwaniem umowy i wypłatą odszkodowania. Zatrudnienie nowego trenera to kolejny wydatek nie przewidziany w budżecie. A jeśli Lech nie zakwalifikuje się do pucharów no to na jesieni czeka nas katastrofa. Jeśli to wszystko prawda to widać jak prowadzony jest nasz klub.
Lech powinien odżałować każde pieniądze na natychmiastowy zakup NAKULMY !!! To wspaniały , mądry i perspektywiczny piłkarz.Pewny zwrot kasy z frekfencji i spełnione cele.Może także zaryzykować ,ale tylko z Probierzem.
Gratuluję dobrego samopoczucia, panie Możdżeń :)) Oby tak dalej :))
@ hetman, Petrescu…tak każdy o nim marzy, ja również, ale skończmy pisać te banialuki…Lokomotiv chcąc go musiał wydoić z siebie 15 mln €, ponadto Dan przedłużył teraz kontrakt…widać po wywiadach jego z kolei że ma sentyment do naszego kraju, facet chciałby zmienić coś u nas, mentalność…on pochodzi z Rumunii, gdzie nie przelewa się jeszcze bardziej, tak piłkarz docenia swoją, pracę a u nas?…wolne żarty…jego kolejny klub to będzie absolutny top w Rosji albo klub z Premier League, a Polska…wątpie…swoją drogą zarząd szuka trenera pod kątem charakterologicznym, więc sługusy typu Bakero będą na topie, a Zieliński, Petrescu i Probierz będą zawsze na dalszej pozycji.
Możdżeń co wy w tym klubie bierzecie że wam tak w łeb daje bo takie farmazony gadacie!Podzielcie się!! Szarlatan was zaraził?
Mozdzen chcial przez to powiedziec….. spoko, chlopaki (kibice) na razie tylko podpuszczamy…;)))) -zaczniemy grac jak pogoda bédzie jak w Hiszpanii ;)))
Petrescu- niema szans, my najpierw pomarzmy o zwolnieniu bakero! Nieważne już kto będzie po nim najlepiej Probierz, ale Djurdjevic!
czy to 1 kwiecień?
ja nie potrafie zrozumiec rutkowskiego…facet kiedys powiedzial ze nie ma pojecia o pilce a to dzieki niemu dalej bakero jest trenerem leszka…to mnie uswiadamia ze facet jest zalosny i na dodatek nie ma zaufania do wlasnych luszi…
mialo byc ludzi…
Mateusz ty przestań tyle gadać i obiecywać,tylko pokaż co potrafisz na boisku. W pierwszym meczu nie za bardzo Ci to wychodziło.Wasze obiecanki i piękne słowa już nie robią na nas wrażenia,cały Poznań czeka kiedy wreszcie swój profesjonalizm udowodnicie w czasie meczów.Póki co jesteście tylko marnymi pseudo gwiazdeczkami,które są bezradne jak dzieci w piaskownicy.