Jose Bakero: „Brakuje pewności siebie”
Pod koniec rundy jesiennej na trenera Kolejorza, Jose Marię Bakero Escudero spadła ogromna fala krytyki, która nieco ucichła po ogłoszeniu przez nas, że Hiszpan zostaje na swoim stanowisku i nadal będzie prowadził Lecha Poznań.
> Party Poker < Zimą nagonka fanów Kolejorza na Hiszpana była więc umiarkowana, ale po piątkowej przegranej z GKS-em Bełchatów wróciła ogromna krytyka skierowana do Jose Bakero. Wielu kibiców ma bowiem pretensje do Baska o styl gry, który nikomu się nie podoba i na dodatek nie przynosi żadnego efektu. Bakero jest jednak przygotowany na krytykę i wspomina zeszły rok, w którym wszyscy także mieli do niego pretensje. - „Można mnie krytykować za to, że nieustanie zmieniam sposób w jaki gra drużyna. Kiedy przychodziłem tutaj wszyscy mieli do mnie pretensje za to, że wygrywaliśmy 1:0 i nie graliśmy ofensywnie.” – przypomniał Hiszpan.
Jose Maria Bakero Escudero jest również nieco załamany faktem, iż mało kto wierzy w jego osobę i prowadzony przez niego zespół. Jak powiedział Hiszpan, latem 2011 roku zmienił system gry lechitów na inny po to, aby poznaniacy grali lepiej i strzelali więcej goli. – „Zmieniłem system na 1-4-3-3, w który nikt nie wierzył. Mimo to, zaczęliśmy sezon bardzo dobrze, natomiast teraz znów coś zmieniliśmy i staramy się wkomponować to w zawodników.” – powiedział 49-letni opiekun „niebiesko-białych” majsterkujący obecnie przy drużynie po to, aby Lech Poznań grał tak jak na początku sezonu.
Szkoleniowiec Kolejorza zaznaczył także, że Lech nie ma się na nikim wzorować i na pewno nie ma przypominać FC Barcelony. – „Nie przyszedłem do Polski po to, aby moje drużyny grały tak jak Beenhakkera, czy tak jak FC Barcelona, o czym pisze się w mediach. Ja przyszedłem tutaj, żeby dostosować zespół pod warunki i grać czasem lepiej, a czasem gorzej.” – oznajmił były trener Polonii Warszawa czy rezerw Malagi sądzący, że Lech Poznań ma własny i niepowtarzalny styl gry.
Tymczasem według Jose Bakero wpływ na porażkę z GKS-em mogło mieć też złe ustawienie i poruszanie się po murawie jego piłkarzy. – „Ostatnio zawodnicy tak bardzo chcieli wygrać, że poruszali się w strefach, w których nie powinni. Drużyna jednak pracuje i to czego nam brakowało, to pewności siebie, więc w tygodniu nad tym pracowaliśmy.” – powiedział Bakero widzący parę pozytywów w grze. – „W ostatnim meczu drużyna starała się wykonać to, nad czym pracowała przez całą zimę. W niedawnym spotkaniu była ochota i chęć do gry, ale nie wszystko wychodziło tak jakbyśmy tego chcieli.” – podkreślił Hiszpan.
Walczący obecnie z olbrzymią presją Jose Bakero do dziś jest zresztą przytłoczony zeszłotygodniowym spotkaniem, które mimo słabej gry szło wygrać. Co ciekawe Bask nie uważa, aby lechici przeciwko GKS-owi zaliczyli gorszy występ aniżeli w grudniowym boju z Zagłębiem, w którym poznaniacy zdobyli trzy punkty, choć akurat szczęśliwe. – „W jesiennym meczu z Zagłębiem mieliśmy znaczniej mniej kontrolni niż z GKS-em. Różnica polega na tym, że z Lubinem wykorzystaliśmy swoje sytuacje, a w piątek już nie.” – odparł na koniec Jose Maria Bakero Escudero.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
MECZE KOLEJORZA:
musi zmienić dilera bo niewie już co gada
drużynie która kiedy była przejmowana przez tego kudłacza wygrała z ManCity i wyszła z piekielnie trudnej grupy LE brakuje pewności siebie? jeżeli nawet to czyja to zasługa? i marysi i piłkarzy… trenejro zrobił piłkarzom sieczke w głowach a onie dali się tak omotać…
nowa wycena naszych grojków na transfermarkt! bardzo korzystna! nie odzwierciedla w pełni umiejętności Bartka Ślusarskiego i Luisa Henriqueza!
Szkoda, że Lech ma słaby sztab trenerski a do tego najlepszych, ambitnych piłkarzy i taki sam Zarząd klubu a Właściciel to pasjonat piłki z grubym portfelem
Szkoda, że Lech ma kiepski sztab trenerski a do tego najlepszych, ambitnych piłkarzy i taki sam Zarząd klubu a Właściciel to pasjonat piłki z grubym portfelem
Co on pierdoli przecież to jest kpina, Bakerusia dać aby do Pyżalskiej to by z nim porządek zrobiła w 5 minut Ja już nie wiem kto jest większym kretynem JMB czy zarząd że go tremają Lech pomału staje się nie europejskim średniej klasy klubem piłkarskim tylko cyrkiem z coraz większą ilością małp
Może i brakuje pewności ale przede wszystkim Lechowi brakuje prawdziwego trenera.
ludzie czy wy nie widzicie jak graja nasze cioty-pseudo grojki(tylko muraś i rudi maja jaja) reszta to cioty!!!
Trzeba brać piłkarzy z ambicjami – zapieprzajacymi na treningach i w kazdym meczu- aby dobra gra sie wypromowac i trafic do reprezentacji i miec oferty z zachodnich klubow.Jesli nie maja ambicji i umiejetnosci to po co takich sprowadzac – scouting musi być do dupy!!!W zarzadzie i szkoleniu tez musza byc ludzie z jajami umiejacy podejmowac decyzje!!!Nam potrzeba trenera z charakterem – ktoremu pozwola dobrac pilkarzy charakternych-do jego koncepcji i wizji.Nigdy więcej pseudo gwiazdeczek-typu wilk…
A co z Chrapkiem
Moze nie brak pewnosci tlyko brak umiejetnego motywowania zespolu:) Oj sory jak ty masz motywowac jak przez ponad rok zdania po polsku nie skleisz:):)
Ruch-Lech 4:1 i tyle w temacie pozdRo!!:)
matii – nie że bronię piłkarzy, ale Bakero nie każe im na treningu ostro zapie.. ląć.
ostatni trening zrobił pokazówkę, pokrzyczał na Mańka, a po treningu poszedł i go przeprosił, że podniósł głos. Może to i kulturalne, jednak w takiej sytuacji jak My teraz jesteśmy to on powinien Mańka mieć głęboko w du..
Za Smudy nie do pomyślenia. Już to jest kolejna taka akcja z Bakero, gdzie przeprasza piłkarza i to przy całej drużynie. Każdy sam może sobie odpowiedzieć jak to działa na innych.
to powiedz mi luis : Bakero ma na treningu na wszystko wyjebane i nie chce mu się pracować to czemu zarząd nic nie reaguje już nie mówię o wyjebaniu go bo to Rutek może tylko ale żeby żadnej kary finansowej za olewanie treningu ?
Raczej „brakuje jedzenia”. chodza i gadaja jak anemicy.
zgadzam się w 100% z luisem… brakuje nad nimi bata… Smuda powiedział jasno – albo zapierd…cie na trenigach i meczach albo żegnamy… Zieliński wyj…ał Rengifo i było dobrze… a JMB? bez komentarza :/