5 pierwszych wiosennych meczów bez gola
W meczu 22. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2011/2012, Lech Poznań tradycyjnie przegrał na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 0:2 (0:1). Kolejorz w pierwszych wiosennych spotkaniach nie strzelił jeszcze żadnej bramki, co jest najgorszym wynikiem w historii klubu. Przez sobotnią przegraną „niebiesko-biali” nie mają już praktycznie żadnych szans na awans do europejskich pucharów poprzez rozgrywki ligowe.
> Party Poker <
Raport z wydarzeń na boisku (aktualizacja po ciekawszych zdarzeniach):
1 – 15 minuta
Mecz od ataków rozpoczęli gospodarze i już w 2. minucie mogli prowadzić. Makuszewski podał w pole karne, ale żadne z jego kolegów nie potrafił oddać strzału. Minutę później mocno przy słupku uderzył Dzalamidze, jednak niecelnie. W 5. minucie odpowiedź Lecha. Wrzutka z rzutu rożnego trafiła na głowę Rudnevsa, ale Łotysz posłał futbolówkę tuż obok bramki.
16 – 30 minuta
W 16. minucie z dystansu zdecydował się uderzyć Makuszewski. Strzał pomocnika Jagi był jednak niecelny. Dziesięć minut później kapitalna akcja Lecha! Stilić odegrał na prawą do Ubiparipa, ten w pole karne, ale Rudnevsowi nie udało się wepchnąć piłki do siatki. W 29. minucie w pole karne wpadł Kupisz, który podał do Frankowskiego, a ten z bliska zdobył bramkę.
31 – 45 minuta
Po golu dla Jagi gra Lecha wyglądała tak jak na początku, czyli słabo. Mimo to, w 38. minucie Kolejorz zdobył gola, lecz sędzia nie uznał bramki. W 42. minucie gry mogło być 2:0. Po rzucie rożnym bliski strzelenia gola był Frankowski, ale ostatecznie futbolówkę złapał Burić. Tym samym za 45 minut Kolejorz może pożegnać się z marzeniami awansu do europejskich pucharów poprzez ligę.
46 – 60 minuta
Po zmianie stron nieco odważniej ruszył Lech, ale pierwszą sytuację miał dopiero w 55. minucie. Rudnevs przerzucił piłkę na prawą stronę do Ubiparipa. Serb przyjął piłkę, ale jego strzał z lewej nogi był za lekki, by zaskoczyć Sandomierskiego.
61 – 75 minuta
W 63. minucie Kamiński widząc nieporadność ofensywnych graczy sam postanowił zagrozić bramce Sandomierskiego. Jego strzał z dystansu sparował jednak bramkarz Jagi. Dziesięć minut później padł drugi strzał w tym kwadransie, choć za sprawą gospodarzy. Z woleja mocno uderzył Frankowski, ale Buriciowi jakoś udało się sparować piłkę na rzut rożny.
76 – 90 minuta
W 78. minucie powinno być 1:1. Ubiparip miękko dośrodkował z rzutu wolnego, a Ślusarski z metra nie trafił głową do bramki. Minutę później przepiękną akcję przeprowadziła Jaga. Po wrzutce z prawej strony główkował Grzyb, jednak równie dobrą paradą popisał się Burić. W 90. minucie Jaga postawiła kropkę nad i. Kolejna dobra akcja gospodarzy, wejście Makuszewskiego, podanie w pole karne, a tam Rasiak już wiedział, co ma zrobić.
Jagiellonia Białystok – KKS Lech Poznań 2:0 (1:0)
Bramki: 29.Frankowski 90.Rasiak
Żółte kartki: Norambuena, Porębski, Dzalamidze, Bandrwski, Kupisz – Henriquez
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 4000
Jagiellonia: Sandomierski – Norambuena (63.Grzyb), Cionek, Porębski, Pejović – Kupisz, Bandrowski, Tymiński, Dzalamidze (90.Cetković), Makuszewski – Frankowski (80.Rasiak).
Rezerwowi: Ptak, Nowotka, Burkhardt, Cetković, Grzyb, Rasiak, Pawłowski.
KKS Lech: Burić – Wojtkowiak, Kamiński, Djurdjević, Henriquez – Injać, Murawski – Ubiparip, Stilić (76.Kikut), Krivets (46.Ślusarski) – Rudnevs.
Rezerwowi: Kotorowski, Wołąkiewicz, Kikut, Drewniak, Wolski, Drygas, Ślusarski.
Trenerzy: Tomasz Hajto – Mariusz Rumak
Pogoda: +11°C, bezchmurnie
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com