Tylko w Lechu jest dwóch trenerów bramkarzy. Po co?

Latem 2011 roku do klubu z MSP Szamotuły przyszedł trener bramkarzy, Andrzej Dawidziuk, który jednocześnie został nowym dyrektorem sportowym Lecha Poznań.

> Party Poker < Były współpracownik m.in. Leo Beenhakkera w kadrze Polski postanowił włączyć do pierwszej drużyny także swojego znajomego zajmującego się szkoleniem bramkarzy, a więc Dominika Kubiaka. 32-letni szkoleniowiec golkiperów, który ma za sobą pracę m.in. z młodzieżowymi kadrami naszego kraju miał zatem pomagać Andrzejowi Dawidziukowi, gdy ten będzie sprawował obowiązki dyrektora sportowego Kolejorza. Tymczasem w lutym 2012 roku Andrzej Dawidziuk przestał pełnić wspomnianą wcześniej funkcję, ponieważ jego stanowisko zajął syn właściciela Lecha Poznań, Piotr Rutkowski. Tym samym Andrzej Dawidziuk zabrał się tylko i wyłącznie za trenowanie bramkarzy, lecz... nadal oficjalnie jest nim także Dominik Kubiak. To oznacza, że zarząd Lecha Poznań płaci dwóm opiekunom golkiperów, którzy zajmują się łącznie trzema bramkarzami. Co ciekawe takiej sytuacji nie ma w innych klubach grających w T-Mobile Ekstraklasie. W każdym innym zespole jest tylko jeden człowiek odpowiadający za szkolenie bramkarzy, zatem Kolejorz stanowi wyjątek, choć budżet płac i tak jest już mocno obciążony. Dodajmy również, że aktualnie w polskiej lidze bramkarzy szkoli wielu zawodników, którzy nie tak dawno z powodzeniem występowali na tej pozycji. Tak jest w ponad połowie ligowych klubów. Trenerzy bramkarzy w klubach Ekstraklasy:

Cracovia Kraków – Janusz Stawarz
GKS Bełchatów – Zbigniew Robakiewicz
Górnik Zabrze – Jarosław Tkocz
Jagiellonia Białystok – Ryszard Jankowski
Korona Kielce – Maciej Szczęsny
Lech Poznań – Dominik Kubiak oraz Andrzej Dawidziuk
Lechia Gdańsk – Dariusz Gładyś
Legia Warszawa – Krzysztof Dowhań
ŁKS Łódź – Arkadiusz Onyszko
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Robert Mioduszewski
Polonia Warszawa – Radosław Majdan
Ruch Chorzów – Ryszard Kołodziejczyk
Śląsk Wrocław – Tomasz Hryńczuk
Widzew Łódź – Andrzej Krzyształowicz
Wisła Kraków – Paweł Primel
Zagłębie Lubin – Krzysztof Koszarski

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

17 komentarzy

  1. bydgoszczanin pisze:

    Powiem tak jesli nasi bramkarze robili by postepy nie byloby by ale,,,,,ale niestety zaden z nich nie robi postepow wrecz zdarzaja im sie co 2 mecz flachy

  2. Pavvelinho pisze:

    Tego nie wie nikt po co jest dwóch trenerów bramkarzy w Lechu. Zresztą pan dawidziuk zna się na wszystkim więc jest jest nie tylko trenerem bramkarzy ale także m.in sprzątaczem, magazynierem, trenerem od zmian (hmm bo chyba to raczej on przeprowadzał zmiany w meczu z Wisłą), trenerem cateringu itp. Istny kabaret a nie profesjonalnie rozwijający się klub piłkarski.

  3. Franky pisze:

    Tego trenera Kubiaka chyba jeszcze nikt z kibicow na oczy nie widzial…

  4. ubiparip pisze:

    ja go widziałem, jak trenował mnie jako juniora w Kostrzynie 😛

  5. JMBfan(koniec koszmaru) pisze:

    Bo oni pracują w myśl: polaczmy nasze wiazki :)))

  6. kks janek pisze:

    Takie rzeczy tylko w Poznaniu i w Lechu….nie normalny zarząd!

  7. tomason9 pisze:

    To jest właśnie radosna twórczość Zarządu Lecha. Normalnie brak słów! Sam fakt obsadzenia Dawidziuka na dwóch stanowiskach jednocześnie był głupi i od początku był skazany na niepowodzenie. Aż się wierzyć nie chce że można wpaść na taki pomysł a co dopiero go zrealizować, teraz mamy kolejną paranoje 2 trenerów do 3 zawodników, jak długo będziemy oglądać tą amatorkę!!!

  8. tomason9 pisze:

    Jeszcze nie sposób nie wygadać Dawidziukowi, faktu odpuszczenia Bandrowskiego w którego zainwestowano środki żeby powrócił do pełnej sprawności a jak widać jest więcej wart niż ponad już 30letni Murawski.

  9. El Companero pisze:

    no nepotyzm w tym klubie zdumiewa, zreszta to kolejne nazwisko na liscie plac i tyle, a groszy taki pracownik nie zarabia. Wiekszosc osob w zarzadzie tez niewiele robi, oprocz odbierania pensji:)

  10. Kosi pisze:

    Rutek pewnie nawet nie wie ze trzyma dwoch trenerow na jednym stanowisku. Wydaje mi sie, ze jak sie dowie to wywali ktoregs by oszczedzic

  11. omega pisze:

    Dwóch trenerów i pół bramkarza oto cały obraz na tej pozycji.

  12. fan pisze:

    czeski film w tym Lechu

  13. 07 pisze:

    Powtórze to co wczesniej pisalem – ani Kotor , ani Buric nie sá i nigdy juz nie bédá tzw. ”International Level” – i nawet jesli bédziemy mieli 40 trenerów bramkarzy to oni wyzszego poziomu nie przeskoczá. Trzeba poszukac talentu na tá pozycje i go wprowadzac do zespolu. Mam nadzieje, ze taká osobá jest ten mlody Wandzel. I to on juz w przyszlym sezonie powinien byc golkiperem nr 2 i bronic w P.P. , aby za rok postawic na niego od 1 minut i dac mu prawdziwá szanse.

  14. 07 pisze:

    Ani Kotor , ani Buric nie sá i nigdy nie bédá ”international level”,a wiec nawet 40 trenerów bramkarzy nic tutaj nie da. Lech potrzebuje ”talentu” na tá pozycjé. W Ekstraklasie jest tylko 3 takich – Sandomierski, Kuciak i Kelemen. Oni potrafiá wybronic mecz, o ile sá w formie co ostatnio nie widac u G.S. z Jagii. Reszta to ligowa przeciétnosc. Kolejorz potrzebuje chlopaka zdolnego i perspektywicznego. moze ten mlody Wandzel powinien dostac szanse… w kolejnym sezonie????

  15. Kibol pisze:

    Naprawdę nie macie się czego czepiać ! Im więcej dobrej kadry trenerskiej tym lepiej !

  16. fafa pisze:

    Naprawdę nie macie się czego czepiać ! Im więcej dobrej kadry trenerskiej tym lepiej !

  17. adas pisze:

    Właściciel robi sobie z Lecha rodzinno -kumpelskie przedsiębiorstwo zarządzane w stylu upadającej spółki skarbu państwa… Zatrudnia się ludzi nie ze względu na kompetencje a ze względu na jakieś widzimisię prezesa… Strategia klubu nie jest oparta na jakichś przemyślanych wzorcach które już się sprawdziły… Tworzy ją gościu, który zna się na kuchenkach a nie na piłce nożnej…

    Nasz Rutek zachowuje się podobnie bezsensownie jak prezes Wojciechowski, tylko że tamten ma większe jaja i charyzmę… No i przede wszystkim pompuje kasę w Polonię to ma prawo wymagać !!! A Rutek nie dość , ze źle rządzi to jeszcze nie daje za bardzo kasy…