Mateusz Możdżeń: „Nie ma czasu na potknięcia”

Po niedzielnym zwycięstwie wszyscy ludzie sympatyzujący Kolejorzowi są w bardzo dobrych nastrojach, ale niewiele brakowało, by Lech stracił wczoraj punkty i tym samym mocno utrudnił swoją sytuację.

> Party Poker < Na szczęście poznaniaków uratował wczoraj Mateusz Możdżeń, który pewnym strzałem w 87. minucie gry zapewnił swojej drużynie niezwykle cenne trzy punkty. - „Przy moim strzale nie było zbyt wiele czasu do namysłu. Chciałem po prostu soczyście trafić w piłkę, bo na tej murawie nie da się inaczej. Strzelałem z przekonaniem i fajnie, że trafiłem do siatki.” – przyznał Mateusz Możdżeń, który swoim golem ucieszył wielu fanów Lecha Poznań.

Natomiast trafienie pod koniec spotkania dodała tylko dramaturgi całemu spotkaniu, bo tak na dobrą sprawę lechici powinni strzelić zwycięskiego gola dużo wcześniej. Niestety podobnie jak w niedawnym starciu z inną drużyną broniącą się przed spadkiem, lechici stracili przypadkową bramkę. – „Mecz z Lechią był podobny do tego z Cracovią. Oni też zdobyli bramkę wyrównującą i poczuli wtedy, że mogli wywieść jakieś punkty. Lechia nie stworzyła sobie jednak żadnej sytuacji, więc fajnie, że na końcu nam sprzyjało szczęście.” – odparł młodzieżowy reprezentant Polski.

Co ciekawe 26. kolejka ułożyła się dla Lecha Poznań bardzo dobrze, gdyż wszystkie drużyny z czołówki straciły w ten weekend punkty. Tym samym Kolejorz zmniejszył do nich stratę i wciąż liczy się w walce o najwyższe cele. – „Drużyny przed nami remisowały lub przegrywały, dlatego grali pod nas. Tabela już się krystalizuje, a my jesteśmy blisko celu, także walczymy żeby zrealizować to, co chcemy. Nie ma teraz czasu na żadne potknięcia.” – zaznaczył Możdżeń.

Tymczasem przed lechitami są jeszcze cztery konfrontacje, a więc do zdobycia jest w sumie 12 punktów. Poznaniacy mają zatem o co walczyć, a każda kolejna wygrana będzie ich coraz mocniej przybliżała do europejskich pucharów. – „W niedzielę ja dałem zwycięstwo, a tydzień temu remis dał nam Luis. Teraz każde zwycięstwo nas umacnia, ale przed nami jeszcze cztery ważne mecze. Jesteśmy jednak przed nimi dobrej myśli.” – powiedział na koniec 21-letni pomocnik.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

17 komentarzy

  1. LoK pisze:

    A na intensywniejszy trening macie? I jeszcze jedno Mateusz.
    Z taka technika biegania, szybkoscia to wlasnie Tobie ciagle groza kolejne potkniecia. Polecam codzien kilkanascie sprintow Z PILKOM, przy nodze. Na poczatku bedziesz sie dalej potykal o wlasne nog i kolebal jak sp.Mikolajczaki, ale to z czasem minie, a kiedys mi ppodziekujesz, bo skonczysz kariere gdzies w Bundeslidze a nie w jakiejs Termalice 😉

  2. BRAGA pisze:

    Powiedział co wiedział…….;] Gdyby nie Możdżeń dzisiaj by Ci się papa nie uśmiechała od ucha do ucha

  3. ThorneKKS pisze:

    Mati – dzięki za bramkę przez którą właściwie zapewniliśmy sobie puchary i mamy nawet minimalną, ale jednak szansę na majstra.

  4. ThorneKKS pisze:

    Trzeba tylko wygrać z Legią i będą tylko 4 punkciki straty, a 9 jeszcze do zdobycia, a więc wszystko będzie realne.

  5. kks janek pisze:

    Jeśli zdominują Legię i wygrają, uwierzę w MP, ale jeszcze będzie ciężko o LE!

  6. Dominez pisze:

    Wiadomo, że chcielibyśmy MP, ale będzie to realne dopiero wtedy, kiedy w dwóch następnych meczach zgarniemy 6 punktów.

  7. re pisze:

    kurde polonia prowadzi…..:(

  8. TmTm pisze:

    cracovia jest tak słaba że szok ale polonia też gra piach. Wygrać z Legią i Polonią a temat pucharów będzie załatwiony. Nie mówię o Majstrze z dwóch powodów. Po pierwsze nie chciałabym Mistrza bo Rutek będzie myślał że wszystko jest ok i nic nie musi już robić a po drugie biorąc cały sezon to sobie na to nie zasłużyliśmy. Ale na 2-3 miejsce już tak.

  9. Greg pisze:

    Polonia prowadzi, więc na ten moment jest 5 miejsce a więc…. BRAK PUCHARÓW, więc o czym Wy pierdolicie!

  10. siara pisze:

    moze wkulaja jakiegoś babola na 1-1,tak jak nam wczoraj Lechia,poza tym Polonia jakos nie zachwyca dzisiaj, wiec wszystko mozliwe

  11. 4o pisze:

    Mateusz nie zagrał wczoraj rewelacyjnego meczu. Miał razem z Kikutem wiele słabych dośrodkowań ktore nie dolatywały nawet na 8 metr.
    Co prawda padła bramka po podaniu Kikuta (strzał Ubiparipa) i bramka Możdżenia w końcówce, ale to nie zmienia faktu, że ci dwaj zawodnicy oraz reszta drużyny musi poćwiczyć dośrodkowania, a także stałe fragmenty, który nie mijają muru…
    Dzięki za bramkę!

  12. poznaniak pisze:

    Odstąpie bilet na Euro 2012, Chorwacja – Wlochy. Zainteresowanych proszę o kontakt na e mail bondj111@o2.pl

  13. rafal pisze:

    to jest zupelnie inna druzyna niz za Bakero, przede wszystkim walczaca do konca !!!

  14. Pavvelinho pisze:

    Możdżeń zagrał całkiem niezłe spotkanie z Lechią.

  15. rawiczfc pisze:

    Na zdobycie majstra zabraknie już pewnie kolejek (i punktów), ale fajnie byłoby gdyby Rumak awansował do pucharów. Już widzę minę Bakero – w zeszłym sezonie tylko 5. miejsce, a młody chłopak dał radę!
    Ale jeszcze przed nami daleka droga. Przynajmniej 7 punktów w 3-ech najbliższych meczach (chociaż remis z Legia + 2x komplet na Bułgarskiej) i wtedy zobaczymy po jaki wynik z układu tabeli trzeba by jechać do Łodzi. Ale powtarzam – przed nami ciągle jeszcze daleka droga. I niełatwa.

  16. kks janek pisze:

    Ale damy radę! Bo my jesteśmy Lech Poznań 😀 Jeśli wiara czyni cuda my wierzymy, że się uda!

  17. Classic pisze:

    Lok, polecam codziennie kilka sprintów po słownik ortograficzny.