Średni bilans Michniewicza na Bułgarskiej
W najbliższy piątek, 27 kwietnia, o godzinie 20:30 na stadion Miejski przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu zawita były trener Kolejorza, Czesław Michniewicz. Co ciekawe będzie to jego druga wizyta w tym sezonie.
> Party Poker < W piątek 37-letni szkoleniowiec, który w 2004 roku zdobył z poznańskim Lechem Puchar i Superpuchar Polski po raz piąty przyjedzie na Bułgarską po to, aby zagrozić swojemu byłemu klubowi. Jak na razie bilans Czesława Michniewicza przeciwko poznańskiemu Lechowi jest średni, a zwłaszcza w ostatnich latach. Czesław Michniewicz pierwszy raz przyjechał na Bułgarską w roli trenera innej drużyny w lutym 2007 roku. Wtedy walczące o Mistrzostwo Polski lubińskie Zagłębie pokonało Lecha 2:0, a Michniewicz podczas konferencji prasowej powiedział tylko: "veni vidi vici", co oznacza przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem. Tymczasem kolejna wizyta popularnego "Czesia" na Bułgarskiej nie była już tak wesoła. W 2009 roku Arka tylko dzięki ogromnej nieskuteczności i złej murawie zaliczyła w Poznaniu bezbramkowy remis, ale ten wynik niewiele pomógł wówczas Michniewiczowi, który krótko po tym meczu został zwolniony z Gdyni. Były opiekun "niebiesko-białej" ekipy nie miał się z czego cieszyć także w lutym 2011 roku. Wówczas na inauguracje wiosny lechici pokonali łódzki Widzew 1:0, a Czesław Michniewicz podczas konferencji prasowej wyśmiał Hiszpana, Jose Bakero i jego styl. Obecny szkoleniowiec warszawskiej Polonii nie był już jednak tak zadowolony we wrześniu zeszłego roku. Wówczas prowadzona przez niego białostocka Jagiellonia przegrała z Lechem aż 1:4. Co ciekawe wtedy Czesław Michniewicz przyznał na pomeczowej konferencji, że momentami w drugiej połowie Kolejorz rzeczywiście grał jak FC Barcelona. Natomiast za 4 dni były trener Lecha znów przyjedzie do Poznania, lecz tym razem z warszawską Polonią. Czesław Michniewicz jako rywal na Bułgarskiej:
Sezon 2011/2012: Lech – Jagiellonia 4:1
Sezon 2010/2011: Lech – Widzew 1:0
Sezon 2008/2009: Lech – Arka 0:0
Sezon 2006/2007: Lech – Zagłębie 0:2
Bilans Michniewicza: 4 pkt. 1-1-2 3:5
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
Czesiu, Czesiu… ciezki twój los
Swoja droga ,ta karuzela trenerska w naszym kraju jest niezla ,Czesiu co roku wita na Bulgarska z innym zespolem:)
”Czesław” przynajmniej tak ma na legitymacji
No jak wygramy z Polonią, to komplet punktów będzie do końca, bo Podbeskidzie i Widzew o nic nie walczą
@kksjanek: Widzew to zgoda Ruchu i jeżeli przyjdzie taka konieczność, to zagrają normalnie, żebyśmy ich przypadkiem ni wyprzedzili…
Bez przesady, zgody to są na trybunach, na boisku chyba grajki na to uwagi zbytnio nie zwracają..
@Piasek – Wydaje mnie się że te wszystkie „zgody” to są chyba wyłącznie między kibicami, a dla samych piłkarzy nie mają większego znaczenia. To byłoby czyste frajerstwo aby jeden zespół „pomagał” drugiemu z tego powodu.
Jakoś jestem spokojny o wynik jak trenerem Polonii jest Michniewicz, gdyby był ktoś inny to bym się bardziej obawiał :)
Oby Rumak utarł nosa Michniewiczowi. Ciekawe co tym razem powie przed i po meczu…
Dla Czesia teraz pasuje jego powiedzenie: „Nigdy sie nie poddawaj” hehe
chlopaki. Ja bym jeszce trzech pktow nie dopisywal przed meczem. Trzeba wyjsc jak na lazienkowskiej i po prostu pyknac druzyne ze wschodu po raz drugi. Marzy nam sie wynik;Poznan 2 : 0 wschod polski :}.
Dlugi swoim glownym newsem pojechal po bandzie, jesli chodzi o ten wschod Polski :), ale flaszka Jasia dla niego.
MP? Cuda sie zdarzaja i My mocno w to wierzymy!!!