Reklama

Polonia nie przyjedzie do Poznania

W piątek, o godzinie 20:30 piłkarze poznańskiego Lecha zmierzą się z warszawską Polonią. Bardzo dobrą frekwencję, która się szykuje mogliby zawyżyć jeszcze fani „Czarnych Koszul”, którzy jednak odwołali swój wyjazd z powodu złych wyników swojej drużyny i małej liczby chętnych.

> Party Poker < Pierwotnie sympatycy Polonii zamówili 200 biletów, a koszt wyjazdu dla jednego kibica wynosił łącznie 100 zł wraz z wejściówką na mecz. Ze względu jednak na złe wyniki podopiecznych Czesława Michniewicza, poloniści zrezygnowali z przyjazdu do Poznania, gdyż na wyjazd zapisało się za mało osób. Tymczasem zawodnicy "Czarnych Koszul" nie pierwszy raz nie będą mogli liczyć na wsparcie swoich fanów. Kibice Polonii są bowiem jedną z najsłabszych grup kibicowskich w Ekstraklasie i na ligowe wyjazdy wybierają się sporadycznie, a jeśli już jadą, to w słabych liczbach. Dodajmy również, że w zeszłym sezonie na ligowy mecz do stolicy Wielkopolski przyjechało 150 polonistów, a na starcie w Pucharze Polski przybyło na Bułgarską zaledwie 40 kibiców Polonii Warszawa. Teraz nie będzie gości w ogóle. Kibice Polonii podczas ostatniej ligowej wizyty w Poznaniu, w listopadzie 2010 roku:

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

17 komentarzy

  1. cez pisze:

    w pierwszej chwili myslalem, ze chodzi o pilkarzy

  2. Kosi pisze:

    cez – bo jestes glupi. Swoja droga trzeba uwzac. Jozef ponoc wplacil juz pewna kwote na konto sedziow I PZPN

  3. babol pisze:

    To tylko świadczy o tym jakich kibiców ma Polonia. W takim meczu wsparcie powinno być jeszcze większe niż wcześniej. W końcu ten mecz prawdopodobnie zadecyduje o tym czy Polonia zagra w pucharach.

    Cytat:

    „Bardzo dobrą frekwencję, która się szykuje mogliby zawyżyć jeszcze fani „Czarnych Koszul”, którzy jednak odwołali swój wyjazd z powodu złych wyników swojej drużyny i małej liczby chętnych.”

    Grają o puchary, a kibice nie jadą na i tak ciekawy teren jakim jest Poznań i to nie tak daleko…

  4. wielkikks pisze:

    Ale istnieją i mają się coaz lepiej w Warszawie mimo, iż wyjazd do Poznania, a raczej jego brak mógłby wskazywac inaczej.

  5. kks janek pisze:

    Ciekawe czy kibice innych Polskich zespołów pojechaliby na mecz wyjazdowy gdyby działo się to co tam, zmiany trenera co chwile, właściciel co chwile coś kombinuje, mówi, że odchodzi i chce sprzedać klub! Do tego mają słaby stadion bo Warszawa nie chce im zbudować, bo po co? Legią ma, jest Narodowy i wystarczy, przecież Polonii podobno nie ma! Jak w tym sezonie mieli szansę zdobyć MP i wyjść z cienia „wielkiego brata” Legii, to Józek zwolnił Zielińskiego i teraz o LE będą mieli ciężko, jestem ciekawy jakich klubów kibice by się zdecydowali na wyjazd w takiej sytuacji, współczuję im, ale zostaną pokonani przy Bułgarskiej tak z 3-0, niestety dla nich!

  6. Flis pisze:

    Nawet w Poznaniu ludzie wiedza, ze w Warszawie jest tylko Legia

  7. 4o pisze:

    Jak tu Wojciechowski ma zainteresować kibiców- zmianami trenerów? Nawet gdyby Polonia grała w pucharach to bez kibiców zyski marne, chyba że to LM, ale oni jej nie będą mieli…

  8. WoodooOoo pisze:

    Jaki klub tacy kibice

  9. ponceriusz pisze:

    Jak można być dumnym z bycia kibicem Polonii Warszawa… No wyjaśnijcie mi, nie da się!
    Są żenujący.

  10. ole pisze:

    szok, masakra…

  11. pyra fan kks z breslau pisze:

    TO TYLKO disco ALE to nie wina KIBOLI

  12. lechita65 pisze:

    Nie ma czego żałować, to jedna z najsłabszych kibicowsko ekip w Polsce.

  13. wielkikks pisze:

    Ja raczej podziwiam, bo łatwo nie jest być kibicem klubu, który nie jest na „topie”. Więc nie wiem po co to szydzenie.

  14. arek pisze:

    Polonia to taka Warta, bogata historia i nic poza tym. Lata komunistycznej doktrynizacji zniszczyly te kluby doszczetnie, a bez kibicow kazdy klub w koncu umrze.

  15. dziki pisze:

    Flis ma rację, święta prawda:)

  16. wielkikks pisze:

    Polonia zdecydowanie więcej znaczy w Warszawie niż Warta w Poznaniu jezeli chodzi o warstwę kibicowską.

  17. Dawid pisze:

    a szkoda że ich nie będzie 🙂