Wierzą w mistrzostwo, ale główny cel jest inny
Na trzy kolejki przed końcem, piłkarze poznańskiego Lecha zajmują czwarte miejsce w lidze, a więc są na pozycji, która 6 maja, o godzinie 19:00 da Kolejorzowi awans do europejskich pucharów.
> Party Poker < Zawodnicy Lecha Poznań do liderującej Legii Warszawa tracą jednak cztery punkty, a zatem mają matematyczne szanse na Mistrzostwo Polski. Z tego faktu zdaje sobie zresztą sprawę Mateusz Możdżeń. - „Mistrzostwo jest realne dopóki piłka jest w grze. Mamy przecież matematyczne szanse, ale warunkiem jest zdobywanie trzech punktów w każdym kolejnym spotkaniu.” – zaznaczył skrzydłowy Kolejorza.
Co ciekawe opinię pomocnika Lecha Poznań podziela też sam trener, który jednak wie, iż o tytuł będzie bardzo trudno, gdyż jest bardzo mało czasu, aby dogonić stołecznych. – „Faworytem do zdobycia mistrzostwa jest Lech, jednak może nie starczyć nam na to kolejek. Uważam też, że wszystkie zespoły, które są przed nami mają szanse zdobyć tytuł.” – powiedział Mariusz Rumak, którego zespół będzie walczył do końca.
Tymczasem mimo, że lechici mają niespodziewanie matematyczne szanse na tytuł, to jednak główny cel na trzy ostatnie mecze jest zupełnie inny. Nim jest po prostu pozycja, która da Lechowi awans do europejskich pucharów i na tym skupia się teraz każdy zawodnik. – „Wszyscy piłkarze wiedzą, że są już blisko upragnionego celu i chcą go zrealizować. Każdy ma jeszcze przecież swoje cele indywidualne, bo każdy myśli co będzie w przyszłości.” – przyznał opiekun „niebiesko-białych”.
Natomiast jeszcze miesiąc temu lechici byli daleko, daleko z tyłu i by w ogóle myśleć o Lidze Europy, musieli liczyć na straty punktowe wyprzedzających poznaniaków drużyn. Te ostatecznie miały miejsce, zatem gracze Kolejorza już po 27. kolejce nie muszą oglądać się na innych tylko patrzeć przed siebie. – „Teraz już wszystko zależy od nas, ponieważ jak zdobędziemy komplet punktów, to zagramy w europejskich pucharach.” – podkreślił trener Lecha Poznań.
Tymczasem pomóc lechitom w wywalczeniu awansu do Ligi Europy postarają się oczywiście fani Kolejorza, którzy jutro mogą zawitać na stadion w liczbie nawet 30 tysięcy. – „Na pewno fajnie, że jutro na stadion przyjdzie tylu widzów. To dla kibiców gramy, trenujemy i zdobywamy bramki. Chcemy, by tak wysoka frekwencja pozostała, a dla nas doping kibiców na pewno będzie pozytywny.” – dodał na koniec Mateusz Możdżeń.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
MECZE KOLEJORZA:
Nadzieje umiera ostatnia! walczymy Kooolejorz !!
Tak jest walczymy do końca tylko Kolejorz:)
Szanse na tytuł są li tylko iluzoryczne, ale są… Dobre by było II miejsce I raz w historii klubu, jest o co grać!
KUR** skoro sa szanse to trzeba zapier***** na całej pizd*** o ten cel….KOLEJORZ walcz o MISTRZOSTWO!!!!!!
No mam nadzieję że tak wysoka frekwencja da do myślenia zarządowi i Rutkowskiemu i zrozumieją w końcu że za wynikami sportowymi idą wielkie pieniądze w postaci kibiców a do tego trzeba też myśleć o wzmocnieniach i ambitnej walce na dwóch czy nawet trzech frontach więc mam nadzieję że w miejsce odchodzących piłkarzy są już wypatrzone lub nawet zaklepane transfery bo Luis potrzebuje konkurenta jest za darmo do wzięcia Dudu potrzeba drugiego skrzydłowego do pary z Tonevem napastnika jak Rudnev odejdzie i ofensywnego pomocnika!
KOCHAM KOLEJORZA
Musimy być MP, żaden inny wynik nas nie zadowala 😀
Wygrać 3 ostatnie mecze i niezależnie od miejsca w tabeli będę bardzo zadowolony.Pytanie do Redakcji:Jaka była najwyższa frekwencja na meczu ligowym od otwarcia nowej bułgarskiej?
To zależy o jaką chodzi. Oficjalną czy nie. Pamiętaj też, by zawsze doliczać do tej oficjalnej nas. Artykuły o frekwencjach były kiedyś napisane do działu „Podsumowania”. Poszukaj tam.
Znalazłem, 41tys. podczas meczu z Legia(1:0) 🙂
Wygramy Vojo i Slusarz strzela A Kedziora wrzuci do Slusarza :))
)
Myślę że sporym sukcesem będzie, miejsce na pudle dające conajmniej dwa tygodznie więcej na przygotowania do sezonu. Teraz jednak patrzymy tylko na siebie, jak wygramy wszystkie mecze do końca to i tak będzie to spory sukces i dobry prognostyk na przyszłość.
MIALEM SEN
Obecnie głównym celem jest zajęcie przez Lecha miejsca, które da na końcu da prawo startu w kwalifikacji do europejskich pucharów w nowym sezonie (większa szansa jest LE niż na MP – czyli coś co wydawało się mało realnym celem kiedy w Kolejorzu był the special zero).
Ale MP może jeszcze być nasz, jeśli wiara czyni cuda, my wierzymy, że się uda!
Słyszeliście, że dostaliśmy zakaz wyjazdowy dla kibiców na 2 mecze? Jaja sobie robią znowu, żeby pomóc Legii. Ta dostanie zakaz wyjazdu, ale dopiero w następnej edycji PP, a nam wypadnie już na mecz z Widzewem.
Wożniak z Lubina Makuszewski Dudu Olkowski powinni nas wzmocnić
Mariusz Jop aaaaaaaallllllllllllleeeeeeeee!!!!!!
Na Widzew i tak nie mialo być wyjazdu bo w tej rundzie nie przyjmują kibiców gości.