5,5 roku Injacia w Lechu (FOTO)
32-letni defensywny pomocnik, Dimitrije Injać po 5,5 roku gry w poznańskim Lechu w przyszłym sezonie nie będzie już występował w Kolejorzu, bowiem Serb ostatecznie nie zdecydował się przyjąć warunków nowego kontraktu.
> Party Poker < Dimitrije Injać trafił do Lecha Poznań wiosną 2007 roku, ale nie tak od razu, gdyż najpierw był intensywnie testowany przez ówczesnego trenera, Franciszka Smudę. Ten wydał pozytywną opinię na temat Serba, zatem wówczas niespełna 27-letni zawodnik został wykupiony z bośniackiej Slaviji Sarajevo za 100 tys. euro. Pierwsza runda "Dimy" w Kolejorzu nie była jednak zbyt dobra, a kibice Lecha Poznań nie do końca byli przekonani co do stylu prezentowanego przez Serba. Dimitrije Injać był bowiem mało widoczny, a na jego czysty i skuteczny odbiór piłki mało kto zwracał uwagę. Wszystko zmieniło się jednak w sezonie 2008/2009, gdzie "Dimie" szło coraz lepiej, natomiast w rozgrywkach 09/10 Serb był najlepszym piłkarzem na swojej pozycji w całej Ekstraklasie. Niestety wraz z walką Lecha Poznań o Ligę Mistrzów przyszła spora obniżka formy, która na dobrą sprawę trwała aż do maja bieżącego roku. Prawonożny zawodnik nie grał już bowiem tak efektywnie jak kiedyś, a w dodatku niewiele dawał drużynie w ofensywie. 32-latek nieco lepiej zaczął grać jednak po objęciu zespołu przez Mariusza Rumaka, zatem "Dima" otrzymał propozycję nowej umowy. Injać do dziś nie zaakceptował warunków tego kontraktu, zatem nie będzie już więcej występował w poznańskim Lechu. Warto jednak zaznaczyć, że Dimitrije Injać przez 5,5 roku występów w stolicy Wielkopolski sięgnął wraz z Kolejorzem po Puchar, Superpuchar i Mistrzostwo Polski. Ponadto dwukrotnie awansował razem z zespołem do 1/16 europejskich pucharów, a w Lechu zaliczył w sumie 203 mecze, w których zdobył łącznie dziewięć goli, z czego większość przecudnej urody. Dimitrije Injać w Lechu Poznań:
wiosna 2007: 18/1
2007/2008: 28/2
2008/2009: 46/2
2009/2010: 34/1
2010/2011: 46/3
2011/2012: 31/0
Liga: 148/5
Razem: 203/9
5,5 roku Dimitrije Injacia w poznańskim Lechu w galerii KKSLECH.com:
Najpiękniejsze gole Dimy Injacia (YouTube):
Injać w finale z Legią (YouTube):
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
Jeszcze ktoś z niego będzie miał pożytek.
dzieki za wszystko i powodzenia w dalszej karierze
Należy podziekować za to co zrobił dla tego klubu, Miejmy nadzieję że Klimczak stanie na wysokosci zadania i pożegna chłopaka jak pozostałych.
Dzięki Dima, wielka szkoda że już Cb nie bedzie w Lechu.. dożo serducha zostawił, dużo dobrgo zrobił.. ta bramka – mistrzostwo świata, szkoda tylko że cały mecz gorszy.. ale jakby nie patrzeć to Injać specjalistą od najzajebistszych bramek
dzieki Dima za te 5.5 roku
5,5 roku gry zawodnika w obcej lidze to dość dużo, w Lechu chyba jak na razie najdłuższy okres.
Dzięki Dima za piękne bramki z Legią, Wisłą i City i powodzenia w dalszej karierze…
Niestety coraz to więcej pożegnań- Semir, Dyzio, Dima i Artjom, a przyszedł tylko Trałka, który jest tylko uzupełnieniem po Injaciu + trochu więcej dającym w ofensywie.
Trzeba wzmocnień, a obietnicy na razie nie ma… Gdzie te tajemnicze transfery…?
No tamten sezon miał dobry, te gole z Wisłą MC czy Legią CUDO! 😀
jestem ciekaw gdzie teraz pojdzie cv ma dobre ale swoje lata tez
Mogl go rutek opchnac rok temu to by chociaz cos zarobil
Ech, aż się łezka w oku kręci na tym filmie z komplikacjami jego bramek… No cóż, dzięki Dima za wszystko! Powodzenia w dalszej karierze.
Ja na zawsze będę miał w pamięci bramki które strzelał. Jak już Injac trafił do siatki to była to zawsze kapitalna bramka z dystansu.
Szkoda że dowiadujemy się o rozstaniach po meczach gdzie kibice nie mają szansy podziękować zawodnikowi. Ale o to wina zarządzania Lechem. Wszystko na ostatnią chwilę.
Dima dziękujemy!
jak tak dalej pojdzie to spokojnie będzie można zorganizować mecz pożegnalny w którym to Pilkarze których my chcemy pożegnać wystawia swoją własną drużynę.
przykre to Jest że czołowi zawodnicy nas opuszczają
jeszcze Kikut,Arboleda i mamy rekord !
pojdzie do Jagi bedzie duet Bander iniac
Dima wielkie dzięki. Szkoda, wielka szkoda, że nie zobaczę Ciebie w barwach Lecha, powiem więcej – nie wyobrażam sobie coś takiego !!!
Wszystkie bramki przepiękne, z dystansu dające drużynie bardzo wiele w tych meczach. Mam nadzieję, że ktoś w Lechu będzie strzelał takie gole na miarę takich stadionów.