Kazachowie boją się Lecha
Za kilka dni w meczu I rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2012/2013, piłkarze poznańskiego Lecha zmierzą się u siebie z Zhetysu Tałdykorgan. Kolejorz dzięki bardzo dobrym występom w europejskich pucharach w ostatnich latach jest nieźle rozpoznawany w Kazachstanie.
> Party Poker < Po losowaniu oficjalna witryna wicemistrza Kazachstanu nie napisała zbyt wiele o poznańskim Lechu, bowiem umieściła tylko herb klubu oraz wyszczególniła sukcesy Kolejorza zaliczone na krajowym podwórku. Znacznie więcej o wielkopolskim klubie napisano jednak w innych kazachskich mediach, a większość z nich boi się Lecha i traktuje go jako bardzo silną drużynę. Między innymi kazachski portal internetowy "prosportkz.kz" publikuje krótki wywiad z trenerem Zhetysu, który bardzo pochlebnie wypowiada się na temat Kolejorza. Serb jest zaskoczony, że lechici dwa lata temu potrafili zdominować Juventus Turyn i Manchester City, a w dodatku narzucić im swój styl gry oraz pewnie pokonać Anglików. Mimo to, Slobodan Krcmarević zapowiedział, iż jego zespół nie nastawi się na defensywną grę w dwumeczu z Lechem Poznań, ponieważ nie ma kompletnie nic do stracenia, a za to dużo do zyskania. Tymczasem ekipy Mariusza Rumaka bardzo boją się dziennikarze innego serwisu, a dokładniej "sportinfo.kz". Kazachowie opublikowali niedawno artykuł pod tytułem "Groźny Lech", w którym dość obszernie przedstawili Lecha Poznań. W tekście znajduje się dokładna data powstania naszego klubu, przydomek, największe sukcesy osiągnięte na krajowym podwórku, nazwa i pojemność stadionu, a także... kadra Kolejorza i to o dziwo aktualna. Kazachowie w swoim materiale umieścili też zdjęcie cieszącej się drużyny Lecha po strzeleniu gola przez Dimitrije Injacia w spotkaniu z Manchesterem City na Bułgarskiej. Dodatkowo dziennikarze z kraju najbliższego rywala poznaniaków w krótki sposób przedstawiają statystyki Lecha Poznań w Lidze Europy sezonu 2010/2011. Między innymi zaznaczyli, że Kolejorz wyszedł z grupy mając tyle samo punktów co MC, a z rozgrywek odpadł w 1/16 w dwumeczu z późniejszym finalistą, czyli Sportingiem Braga. Dodajmy również, że pierwszy mecz Lech - Zhetysu odbędzie się już 5 lipca o godzinie 20:00, natomiast rewanż zostanie rozegrany w Tałdykorganie 12 lipca, o 14:00 czasu polskiego. Źródło: inf. własna Fot: KKSLECH.com
wtedy byli ludzie którzy umieli kierowac druzyna, był silny skład… teraz to ja mam obawy kto bedzie strzelał te gole ….
A ja się boję o Lecha. Bez napastnika nie da się wygrywać meczów.
Ja mam bardzo duże obawy odnośnie tego już czwartkowego spotkania z Kazachami.
do redakcji
Wiadomo już na jakim kanale TV będzie można obejrzeć mecz Lecha z Zhetysu Taldykorgan czy nadal nic?
Nic. Zapraszamy więc do nas od 18:20. Postaramy się tak zrobić raport, by Ci, którzy nie mogą przyjść na mecz wiedzieli wszystko, co chcą. Pytania najlepiej będzie zadawać w komentarzach. Odpowiadać będziemy w relacji.
Ok dzięki za odpowiedz.
Nie no.. To już jest na prawdę przeginka. Czy prawa do transmisji takiego meczu są aż tak drogie, że nikt się nie zdecydował? Chociaż z jednej strony to może niektórych zmotywować do przyjścia/przyjechania na mecz 🙂 Przypomni Redakcja przed meczem o barwach? Pogoda szykuje się porządna, więc może wyjść fajny efekt 😉
Przypomnimy
LEcha boi sie cały Swiat
Pytanie do redakcji
Czy na meczu z Zhetysu na kotle będzie płot na którym zawsze był wywieszany transparent KIBOLSKI KLUB SPORTOWY.
Prosze o odpowiedź
a po co ci to?
Płot już jest z tego co wiem
w czwartek WSZYSCY NA BULGARSKA!!!!!!!!!!!!
mamy bardzo dobrych skrzydlowych i ten terceT: Tonev,Krivets,Lovrencics moze nas do czegos doprowadzic,.. jeszcze mamy utalentowana mlodziez i dobrych srodkowych pomocnikow i obroncow i zaje kibicow:)
Nic dziwnego,ze Lecha sié bojá w Kazachstanie. 2-0 w Poznaniu i spokojny wyjazd na rewanz.
Ps. Dla mnie ploty na stadionie to totalna wies i swiadectwo tego, ze w Polsce jeszcze daleko do normalnych zachowan kibiców na stadionach. Zamiast tych drutów powinno byc stosowne prawo i regulamin. Cóz ….
Co jest z Kikim ?
Boją się bo widzieli naszą grę w LE sprzed 2 lat, ale najistotniejsze jak zagramy teraz.
Pewnie wiedzą, że odeszła od Nas połowa wyjściowej ,,11” i chcieliby sprawić niespodziankę.
Strach przed Lechem może splątać nogi Kazachom, ale równie dobrze może ich zmotywować do większej walki.
Chcemy poprawić Nasze ostatnie osiągnięcia z LE, a boimy się już przed 1rd. eliminacyjną…
Musimy wygrać i ładować punkty do rankingów i zajść dalej od Wojskowych…
Brać Sernasa i git
ktoś
https://kkslech.com/2012/06/26/szesc-lat-kikuta-w-lechu-foto/
Lech rozjebie żetysu 2 albo 3-0
Wiadomo co z Wilkiem? Bo nie ma go w kadrze Lechii na zgrupowanie
Pewnie słyszeli o mega skutecznym snajperze Ślusarskim. Teraz boją się go wszystkie drużyny na stepach Kazachstanu.
i słusznie niech sie boją