Klub pożegnał zasłużonych

W czwartek przed rozpoczęciem meczu Lecha Poznań z Zhetysu Tałdykorgan zarząd klubu oficjalnie pożegnał dwóch zasłużonych piłkarzy, Marcina Kikuta oraz Dimitrije Injacia. Obaj nie będą występować już w Kolejorzu, ale w minionych sezonach stanowili o sile wielkopolskiej drużyny i włożyli wiele wysiłku w sukcesy Lecha osiągnięte w ostatnich latach.

> Party Poker <


29-letni Marcin Kikut występował w Kolejorzu od połowy 2006 roku, natomiast Dimitrije Injać przez ostatnie 5,5 roku. Obaj rozegrali w „niebiesko-białych” barwach w sumie 355 spotkań w których zdobyli 10 goli. Ponadto „Kiki” i „Dima” sięgnęli wraz z Lechem po Mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Polski. Awansowali też do 1/16 Pucharu UEFA, Ligi Europy oraz zadebiutowali w reprezentacjach swoich krajów.

Obaj słynęli też z zadziorności i waleczności na boisku, która nie raz przekładała się na wyniki osiągane przez poznański klub. Zarówno Marcin Kikut, jak i Dimitrije Injać tuż przed rozpoczęciem czwartkowego meczu zostali uhonorowani przez prezesa Kolejorza, Karola Klimczaka koszulkami z podpisami pracowników oraz Kartami Kibica.

Ponadto obaj byli piłkarze klubu z Bułgarskiej przybili „piątkę” z obecnymi zawodnikami oraz podnosząc ręce do góry pożegnali się także z wielkopolskimi kibicami. Warto również zaznaczyć, że Injać i Kikut trenowali z Lechem do 30 czerwca. Dzień później wygasły ich umowy, zatem zasłużeni lechici szukają aktualnie nowych zespołów.

>> Podsumowanie gry Marcina Kikuta w Lechu Poznań (FOTO)
>> Podsumowanie gry Dimitrije Injacia w Lechu Poznań (FOTO)

Pożegnanie Marcina Kikuta oraz Dimitrije Injacia:



Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak
Fot: KKSLECH.com

25 komentarzy

  1. dixie pisze:

    Dzięki za wszystko – szkoda, ze nie pożegnano w ten sposób również Semira i Wojtkowiaka – w końcu każdy z nich dał nam mistrzostwo.
    Dla mnie jedynym zgrzytem była tylko wypowiedź Injaca, że ma żal. Klub to nie jest prywatny folwark i piłkarz musi mieć świadomość, że w każdej chwili może przyjść na jego miejsce ktoś lepszy bądź młodszy i że nie będzie w nim grał wiecznie. Tym bardziej, ze Dima ma 32 lata, a sezon 2011/12 był po prostu w jego wykonaniu slaby.

  2. Uder'zo pisze:

    Ja lubiłem obu, ale sportowo chciałbym zatrzymać Kikuta. Z Możdżenia Piszczka nie będzie.

  3. 4o pisze:

    Przez ostatni rok pożegnaliśmy tylu piłkarzy, że wszyscy mogliby stworzyć ,,11” na mecz pożegnalny pamiątkowy…

    A co do Kikuta i Injaća to były już artykuły podsumowujące ich całą karierę w Lechu. Nic tu więcej dodać.
    Trałka został sprowadzony bo wiedzieli, że nie będą przedłużać z Dimą. To teraz powinni za Kikiego kogoś sprowadzić, by nie hamować Możdżenia w ofensywie, który miał w tamtym roku parę bramek i asyst.

  4. LechASA pisze:

    nie zapomne ich . tak samo jak: stiliccia lewego peszke czy rudnieva!.. obaj dobrze grali w sezonie mistrzowskim i w europejskich pucharach.! Dziekuje…!

  5. damian pisze:

    szkoda że zarząd nie chciał sie dogadać z nimi na pewno oboje razem wzięci byliby tańsi od jednego Arboledy który i tak już nie pogra….

  6. 4o pisze:

    Frąckowiak – ………., Bosacki, Wojtkowiak, Kikut – Injac, Golla – Zapotoka, Stilić – Tschibamba, Rudnev. To ci z nie tak dawna. A Peszko, Lewy…..

  7. Wiaduktor pisze:

    Jeżeli w tym roku zdobędziemy MP, to szybko zapomnimy o nich. Popularność ma to do siebie, że jeżeli nie jest się ciągle na świeczniku, to później ludzie przestają się Tobą i interesować. Pamiętacie takich zawodników jak Tanevski, Quinteros? Nie mniej wspominając mecze z ManC, czy wcześniejszy z Wisłą zawsze będę pamiętał gole Dimy. Były przedniej urody. Kikiego zapamiętam też z meczu z Udinese i jego kiks, ale również z każdych kolejnych, kiedy walczył i nie odstawiał nogi, kilku asyst itd. Szkoda obydwóch, ale w piłce nie może być większych sentymentów. Prędzej czy później przychodzi czas pożegnań. Mam nadzieję że podpiszą kontrakty z klubami w ekstraklasie i będzie jeszcze okazja podziekować im, tak jak np. Banderowi.

  8. dixie pisze:

    Tacy piłkarze jak Tanevski czy Zapotoka to rzadko byli piłkarze pierwszej „11”. Ale „Henryka Kwinto” dobrze pamiętam – choć Lech wtedy był z reguly tylko 6. lub 4. to chłopak był jednym z głównych grajków – cudowny gol na Ślaskim, cudowny gol z ŁKS…

  9. Kosi pisze:

    Dzieki za wszystko! Odejscie Kikuta jest wielkim bledem zarzadu, ale to ich wina i oni moga ponies w przyszlosc konsekwencje jak nie bedzie wynikow

  10. Lechita pisze:

    dzięki! oby żaden z nich nie przeszedł do innego polskiego klubu

  11. LoK pisze:

    @wiaduktor: nie wiem, czy *w tym roku* zdobedziemy czempiona, ale na pewno nie…*w tym skladzie*. A poza tym, nie lubie pozegnan bo beczem zara…
    Licze jednak, ze sponsor Amicasmart znajdzie ich godnych i glodnych nastepcow.

  12. ss pisze:

    SZkoda Kikuta !!!

  13. Mouze pisze:

    Quinrerosa nigdy nie zapomnę.Szkoda ze odszedł ale moim zdaniem był lepszy od Stillica.Niestety Injac nie został w klubie z powodu swojej gry.Jest już za slaby na Lecha i taka jest kolej rzeczy.Jeżeli po sezonie Djuka i Kotor nie zakończa karier może ich czekać to samo.Jednak do sposobu pożegnania Kikiego i Dimy nie mam zastrzeżeń.Widać ze zaczęli pracować nad sposobem pożegnań.A Stillic i Wojtkowiak pewnie nie chcieli w czwartek przyjechać na bułgarska dlatego nie zostali pożegnani.

  14. dziki pisze:

    taa a w zamian dostaliśmy hamulcowego z polonii i eksperyment z Możdżeniem…..zarządzanie pionem sportowym w tym klubie już od dawna leży i kwiczy…ważne decyzje podejmują ludzie niekompetentni i mający zerowe pojęcie o futbolu, a kierujący się tylko chęcią zarobku i oszczędności dla swojego pana i władcy….martwi tez wiele rzeczy takich z pozoru przyziemnych i nieistotnych….jak to się stało że ”człowiek lob” został kapitanem??? jak można było zbeszcześcić Stilicową 14, trzeba było jeszcze dać 9 temu paralicie…..itd. itp. dobrze, że ”w planach” są transfery….

  15. LoK pisze:

    W sprawie obroncy trudno o prostsze pytanie:
    Dlaczego nie sciagnieto z wysprzedawanej Polonii… TOSIKA ( zamiast Tralki, zamiast ktorego winien byl byc Budzinski) ???
    Podobnych pytan i niemal darmowych transferow BADZ WYPOZYCZEN, na miare dalszego awansu w LE moznaby od reki zaproponowac wiele. Ot chocby Dudek na probe…

  16. ss pisze:

    Chcemy snajper Jeleń

  17. Mouze pisze:

    Zbezcześcić Stilicową 14?A kim do cholery był Stillic???Przykładem jak można zmarnować swój talent?Ok.Największym leniem w kadrze Lecha?Owszem.Najbardziej przereklamowanym piłkarzem naszej ligi?Zgadza się.Niektórzy chyba chcieli by budować pomnik piłkarzowi który od początku miał gdzieś Lecha i tylko patrzył kiedy wyjechać.Aha ciekawe jak człowiek lob został kapitanem?Ciekawe jak Krzysztof Kotorowski,Poznaniak i piłkarz z najdłuższym stażem w Lechu i największym doświadczeniem został kapitanem?No naprawdę ciekawe.Nie wspominając o tym ze gdyby Murawski grał od początku to pewnie on by wyszedł z opaska na ramieniu.

  18. xd pisze:

    Dzięki wielkie za grę. Szkoda że klub za darmo oddał tak klasowych piłkarzy. Przydali by się w Lechu. Na zawsze będę ich pamiętał!

  19. xd pisze:

    Wielki dzięki za grę. Szkoda że klub za darmo oddał tak klasowych piłkarzy. Przydali by się w Lechu. Na zawsze będę ich pamiętał!

  20. dixie pisze:

    Odnosnie Stilica – kolega Mouze ma absolutną rację – chłopak przy innym charakterze i lepszej szybkości (waleczności) móglby osiągnąc znacznie więcej. Pamiętam początki Semira w Lechu – mecze z Chazarem, Grasshoperss czy w lidze – wszyscy cmokali z zachwtu jaki to świetny i młody (miał wtedy 21 lat) trafił nam się grajek. Nigdy potem nie grał tak dobrze jak jesienią 2008 roku – nawet w mistrzowskim sezonie – szkoda go, bo kiedyś wydawalo się, że Lech będzie stanowił dla niego odskocznie do naprawdę wielkiego klubu…

  21. tomasz1973 pisze:

    Mouze-trochę przesadziłeś ze Stiliciem,aczkolwiek masz co do sensu wypowiedzi rację!Stilic był jednym z wielu i tyle,a ostatnie 1,5 roku to mizeria.
    Brak porozumienia z Kikutem,powoduje tak właściwie,że tracimy 2 dobrych zawodników,Kikiego jako obrońcę i Możdżenia ,jako pomocnika,bo to ,że on jest w klubie,to nie znaczy,że na pozycji obrońcy jest przydatny.
    Injac pozostanie w pamięci za piękne bramki,ale także za ….beznadziejną grę w ostatnim roku.

  22. dixie pisze:

    Najlepszą puentą odnośnie Stilica było zachowanie Rosjan z Rubina Kazań gdy przyjechali do Polski wiosną 2009 roku. Przyjechali oglądać Semira, po czym szybko zmienili zdanie, bo zauważyli, że to chłopak z numer „16” jest niemalowanym pomocnikiem….

    Semir – bardzo dobra jesień 2008, niezła wiosna 2010 gdy Lech walczył o majstra i to było na tyle. Oczywiście calkiem niezły piłkarz, ale pewnego progu nie przekroczył – miał grać choćby w Celticu (obserwowali go na meczu Lech – Polonia (2:0) – 15.11.2008 – skończy się pewnie na klubie pokroju KV Mechelen…

  23. ss pisze:

    Wspomnienia Kikuta co wielkiego

    Ps Ubi z 14 nie moge sie przyzwyczaić

  24. tom pisze:

    Stilica i wojtkowiaka już pożegnano w maju przed meczem z podbeskidziem to ile razy mają ich kur… żegnać?

  25. wielkikks pisze:

    Śmiech mnie ogarnia jak słyszę deprecjonowanie umiejętności i dokonań Stilicia.

    I tu Tomaszu się nie zgodzę – „jeden z wielu”, chyba jedank nie… Raczej jeden z niewielu, którzy w Lechu i w polskiej lidze w piłkę grali, a nie kopali. Chłopak, który pomógł i wypromował kilku napastników świetnymi otwierającymi podaniami, a za których uzyskaliśmy przyzwoite na polskie warunki pieniądze. Niektórzy mogą temu chłopakowi podziękować że są tam gdzie są ! Bo w dużej mierze bez jego „pomocy” nie błyszczeli by tak jak to miało miejsce podczas gry w Lechu.

    Najlepszy obcokrajowiec odkąd sięgam pamięcią w Polsce. Piłkarz, który był kluczowym zawodnikiem zespołu, który odesłał do domu Juventus, poprowadził Lecha do triumfu nad jednymi z najlepszych zespołów na świecie i innymi uznanymi firmami europejskim. Poprowadził zespół do dwukrotnych sukcesów w LE, PP zdobycia MP. MAŁO ???

    Pytam kto jest głównym autorem sukcesów Lecha. MP, PP i historycznych dokonań w LE ??? Nie tylko w skali Lecha ale „POLSKIEJ PIŁKI”. Lewandowski, Rudniev, Peszko, Arboleda, Murawski i kto jeszcze ??? A może według niektórych kluczowe nazwiska to Kotorowski, Panama, Injac. A moze Wojtkowiak ??? 🙂 Zadaje pytanie KTO napędzał ten zespół jak nie Stilic ??? I które nazwisko było kluczowe w ostatnich sukcesach Lecha. Słaby, jeden z wielu 🙂 Aha…

    A moze to ten wychwalany Murawski nas poprowadził do MP ??? Nie przypominam sobie żeby biegał po boisku gdy zdobywaliśmy MP, czy może coś pomyliłem. W najważniejszym momencie zawiódł jako „głównodowodzący” i ten, który miał najwiecej do powiedzenia w zespole w sezonie poprzedzającym MP. Nie potrafił pociągnąc tego zespołu do mistrzostwa choć mieliśmy ogromny komfort po pierwszej rundzie.,,

    Szybko zatęsknicie za takimi sukcesami i taką grą, która była przede wszystkim jegu udziałem. Wam się w dupach poprzewracało jezeli myślicie że Lech będzie co roku grał w fazie grupowej LE i rozstawiał po kątach uznane europejskie firmy. Powtarzam te sukcesy są dokananiami historycznymi !!!, które bedziecie pamietać latami i czesto wracać do nich myślami. Uznając tą grę za punkt odniesienia, w której najważniejszym ogniwem był Semir Stilic !!!

    A jeżeli chodzi o jego dzisejsze perypetie klubowe to podkreślałem to co nie jest chyba dla nikogo tajemnicą że chłopak jest graczem „specyficznym”. Zwracałem uwagę wtedy gdy jego talent świecił najjaśniejszym blaskiem, że jest to piłkarz, który może mieć ogromne problemy w nowym klubie i może „zakończyć podbój” bundesligi czy innej ligi po kilku występach, jeżeli cały zespół nie zostanie ustawiony pod niego. Jest to piłkarz, na którego „inni muszą pracować”, który NIE ISTNIEJE w niektórych systemach gry. Jak choćby klasyczne 4-4-2 . I tu bez ogromnego zaufania trenera i przekonania do jego umiejętności kariery chłopak nie zrobi.

    I jeszcze jedno już zapomniano chyba kto był trenerem Lecha przez półtora roku w ostatnim czasie ?!?!? Czy to nie aby wybitny hiszpański as typowego rozgrywającego, który potrzebuje wsparcia „czyścicieli” wystawiał na lewej pomocy oraz w ataku, przydzielajac też typowe zadania defensywne ???

    P.s Natomiast jedno mnie cieszy że w klubie za sprawą Klimczaka zagościło trochę więcej kultury. Jednak można godnie się pożegnać i tu duży ukłon w stronę Klimczaka bo tak te sprawy powinny być rozwiązywane.