Arboleda musi poczekać

W zeszłym sezonie 33-letni środkowy obrońca, Manuel Santos Arboleda Sanchez rozegrał zaledwie 11 spotkań w pierwszej drużynie Lecha Poznań z czego tylko 9 ligowych. Kolumbijczyk zmagał się jednak w dwoma poważnymi kontuzjami, które dość mocno zatrzymały jego karierę.

> Party Poker <


W marcowym boju Lecha z Cracovią na Bułgarskiej lewonożny defensor musiał opuścić plac gry z powodu urazu już w 9. minucie i choć wrócił do zdrowia przed końcem sezonu 2011/2012, to jednak sztab szkoleniowy Kolejorza nie zdecydował się skorzystać z jego usług. Od początku przygotowań do obecnych rozgrywek Kolumbijczyk jest jednak w pełni zdrów i wydawało się, że to on wybiegnie w pierwszym składzie przeciwko Zhetysu Tałdykogan.

Później przygotowania do rundy jesiennej zaczął przecież Marcin Kamiński, który już na tym etapie treningów prezentuje się lepiej niż popularny „Maniek”. – „Manuel Arboleda jest w dobrej formie, ale na środku mam równie dobrych piłkarzy jak on. Na dzień dzisiejszy Marcin Kamiński i Hubert Woląkiewicz wygrywają rywalizację i to oni grają.” – powiedział 35-letni szkoleniowiec Lecha Poznań, Mariusz Rumak.

Tymczasem brak „Manu” w składzie na poprzedni pojedynek z Kazachami wcale nie oznacza, że silnego stopera nie zobaczymy w składzie w Tałdykorganie czy podczas kolejnych spotkań. Manuel Santos Arboleda Sanchez ma co prawda małe szanse, aby pozostać w klubie aż do końca swojego kontraktu, czyli do 30 czerwca 2014 roku, lecz na najbliższą rundę zostaje w klubie przy Bułgarskiej i będzie walczył o miejsce w składzie.

Gra Arboledy w podstawowej jedenastce Lecha będzie zależała też od tego, z kim będą mierzyć się w przyszłości poznaniacy. – „Manu jest w fomie i dobrze czuje się głównie w sytuacjach 1 na 1. Marcin Kamiński lepiej czuje się za to wtedy kiedy gramy piłką. W przyszłości środkowych obrońców na pewno będziemy dobierać sobie pod kątem przeciwnika.” – podkreślił na koniec trener Kolejorza.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com


30 komentarzy

  1. LechASA pisze:

    rezerwowy ktory ma najwioeksze zarobki w lidze.! nie rozumiem tegoo..! czemu mu nie obnizymy?> Legia Ljuboi obnizyla!!:(

  2. kbic pisze:

    Ljuboji kończyła się umowa i zaproponowano mu nową, którą przyjął, Arboleda ma ważny kontrakt i klub nie może go obniżyć.

  3. aa pisze:

    LechASA tak z ciekawosci ile ty masz lat?

  4. luck pisze:

    I co z tego, że mu obniżą kontrakt? I tak nie kupią nikogo, a kasa pójdzie do sakwy Rutka. To już lepiej niech ją ma Maniek.

  5. Ferion pisze:

    Dzisiaj wytransferowano nastęnego zawodnika z Lecha: Jakuba Kapse. Teraz to już zaczeła się wielka wyprz. Do tego nalezy dodać coraz gorszą sytuację finansową naszych orłów z Marcelin Management. Ciekawe co będzie dalej i kogo jeszcze uda się wytransferować?

  6. asterix pisze:

    jak wytransferowali Kapsę to ja już na pewno karnetu nie kupię

  7. Łysy pisze:

    Z komentarzy niektórych osób wynika, że spółka Rutkowskiego Marcelin nie daje rady z utrzymaniem stadionu. W tym momencie Lech dla Rutkowskich jest źródłem finansowania strat spółki. Zatem wiemy już skąd w Lechu taka wyprzedaż. Ciekawe jak długo będzie się nam obiecywało transfery?? Zapewne do momentu zakończenia sprzedaży karnetów. Wtedy usłyszymy, że rozmowy z potencjalnymi zawodnikami były ciężkie, trudne, ale jak zawsze niestety nie udało się ich doprowadzić do końca. To nie będzie wina zarządu Lecha, po prostu piłkarze są chciwi i żądają niebotycznych pensji. Włodarze Lecha jak zawsze chcieli dobrze, ale piłkarze to hieny, którym trzeba dużo płacić i niestety nie chcą grać za marny grosz.

  8. 4o pisze:

    Wiele osób pisze, że to już koniec prawdziwej gry Mańka w Lechu.
    W tym sezonie niemal wszyscy spisywali go na straty, ale gdyby nie druga kontuzja to pewnie dalej grałby bo udało mu się nawet zagrać ok. 2 mecze na swoim dawnym, profesorskim poziomie.
    Teraz już chyba na prawdę do końca kontraktu będzie grał niewiele.

  9. KoL pisze:

    Teraz Saidi bedzie nowym Arboleda w Lechu. Pod wodza podajacego do tylu Tralki, ktorego przez 3 lata bedzie mozna pocalowac w….
    Zaloze sie, ze Saidi, zamiast pol roku proby tez dostanie 3 lata.
    Tymczasem Rumak narzeka na nadmiar stoperow w Lechu, i ze niby Manu sie nie miesci. Ciekawe, co powie jak mu sie posypie jeden lub 2ch naraz (Wolo i Kamien)

  10. Przem1259 pisze:

    Gramy z Khazarem

  11. asterix pisze:

    Zetysy może zagrać z Khazarem

  12. Pavvelinho pisze:

    Oby Arboleda wrócił do swojej najlepszej formy z przed kontuzji no i przydałoby się jego doświadczenie z gry w europejskich pucharach.

  13. Andrew pisze:

    Spokojnie Manu jeszcze wroci do dobrej formy.
    Juz zeszlym sezonie po kilku meczach pokazywal na co go stac.
    Musi tylko nie byc zdrowy.

  14. poz pisze:

    Żaden z naszych obrnców nie może się równać z Arboledą.Tylko on potrafi czyścić przedpole i rządzić w powietrzu przy stałych fragmentach.Tylko indolencji napastników Żetysu zawdzęczamy czyste konto w pierwszym meczu,bo błędy jakie robili obrońcy były koszmarne.Łącznie z tym że przegrywaliśmy wszystkie wrzutki.

  15. pyra fan kks z breslau pisze:

    maniek 10000 razy lepszy od np zaby i tyle kur w temacie

  16. ArekCesar pisze:

    asterix za ten wpis z 19:40 to sam bym ci dał bana…

  17. wielkikks pisze:

    „Marcin Kamiński, który już na tym etapie treningów prezentuje się lepiej niż popularny „Maniek”” – zobaczymy kto bedzie się lepiej prezentował na boisku.

    'maniek 10000 razy lepszy od np zaby i tyle kur w temacie’ – można się tylko pod tym podpisać.

    Mam nadzieję i oczekuję tego że zakulisowe gierki nie będą decydowały o tym kto wychodzi na boisko. Nie rozumiem tego parcia aby się go pozbyć. Ani Wołąkiewicz ani Kamiński nie wytrzymują zestawienia „sportowych umiejętności” z Arboledą na ten moment. Oczywiście Kaminski mimo że popełnia „bramkowe błędy” powinien grać. Jest na początku swojej drogi, dopiero się rozwija i ma ogromne możliwości. Powinien zostać objety parasolem ochronnym co ma też miejsce i myślę że nikt nie może mieć o to pretensji.

    Natomiast promowanie Wołąkiewicza kosztem Arboledy, który ma problem żeby grać równo na poziomie nie dobrym, ale poprawnym jest delikatnie to ujmując niezrozumiałe. ŻADNEJ na tą chwilę wartości dodanej nie wnosi Wołakiewicz swoją grą. ( oczywiście nie mam na myśli jednego pucharowego spotkania, a jego dotychczasowe występy w Lechu ) Już pomijam, że ma na sumieniu też współudział w kilku „akcjach bramkowych”.

    Nawet solidności czesto nie można zaobserwować w jego grze, bo błedów się nie ustrzega, a nie daje nic „na plus”. Ani zamknięcie akcji jakiś groźny strzał, ani wyprowadzenie piłki, ani inteligentne podanie w strefę srodkową z którego coś się „może urodzić”, ani zagrożenia czy też nawet straszenia podczas stałych fragmentów gry, dobry odbiór piłki też wątpliwi, a błedów sporo. Ja zdecydowanie więcej po nim oczekiwałem i oczekuję.

    Niech boisko zweryfikuje z kim należałoby się w pierwszej kolejności pożegnać !

  18. W(L)KP. pisze:

    Fornalik powiedział że przed nikim nie zamyka drogi do kadry. W Ruchu nie bał się stawiać na piłkarzy grubo po trzydziestce. Jeśli Arboleda odzyska formę to być może zagra w reprezentacji Polski. Chociaż w tej chwili bardziej realny wydaje się powrót Michała Żewłakowa i to on powinien być partnerem Perquisa.

  19. darkoski pisze:

    @wielkikks przesadzasz z tym uwielbieniem Mańka
    Kamyk robi olbrzymie postępy – na dziś nie jest takim szołmenem w stylu Mańka ale też czasami zabiera się do akcji ofensywnych. Porównując ostatnie wyczyny ciągle beczącego Mańka i skromnego Kamyka wole oglądać jego na boisku niż mazgaja. Nad Wołąkiewiczem już bym się zastanowił on czy Maniek.

  20. tomek27 pisze:

    darkoski

    A widzisz co wileki kks napisal ,ze Kamien owszem ma grac ,bo robi postepy ,ale Zaba jest slaby i nawet Maniek bez formy jest od niego lepszy ,pod czym sie podpisuje i ja. Maniek tez moze zrobic roznice pod bramka rywala czego nie potrafi Zaba .To jeasne ,ze Maniek nie gra ,bo ma wysoki kontrakt i chca go w ten sposob zmusic do obnizania ,a najleipiej rozwiazania

  21. darkoski pisze:

    @tomek27
    Wiosną zeszłego roku Żaba był lepszy od Beksy Mańka. Teraz to nie wiem na ile Maniek doszedł do siebie ale jak dla mnie Żaba obniżył loty. I nie licząc faktu ze jeden jest jeszcze perspektywiczny a drugi już nie i z dużym kontraktem to pewnie gra nie zawsze ten lepszy z tej dwójki tylko wkrada się polityka finansowa.
    Kontrakt Mańka to cena jaka płaci klub za bajki transferowe.

  22. tomek27 pisze:

    Ok ,zgodze sie ze Maniek ostatnio jak gral ,to gral slabo i irytowal zachowaniem. Tylko ,ze Maniek jak byl w formie ,to byl najlepszym obronca w lidze ,do tego skutecznym pod bramka rywala , a Zaba to ligowy sredniak i nigdy nie wzniesie sie na poziom Manka. Co do wieku ,zaba tez juz takiej perspektywy na rozwoj nie ma – 27 lat to nie mlodzieniaszek.
    Akurat musze stanac w obronie zarzadu ( mimo ,ze jestem ich wielkim oponentem ) ,Maniek ma wysoki kontrakt ,bo tak chcieli kibice ,gdyby wtedy odszedl kibole by zlinczowali Rutka ,a mial oferty z Cypru i Polonii,wiec zarzad zrobil to co chcielismy ,tyle

  23. wielkikks pisze:

    Po pierwsze dobrze by było gdy odnosisz już się do czyjegoś postu żebyś go do końca uważnie przeczytał. To raz.

    Po drugie faktycznie może zabrzmiało to : „Kamiński nie wytrzymuje zestawienia „sportowych umiejętności” z Arboledą tak jakby była ogromna przepaść miedzy nimi w zestawieniu umiejętnościach piłkarskich. Tak jakby jeden coś potrafił a drugi mógłby mu buty czyścić. Co nie było moim zamiarem i moze wydawać się lekką przesadą. Dostrzegam różnicę w umiejętnościach, ale na pewno Kamiński z kazdym miesiącem ten dystans do klasowego środkowego obrońcy zmniejsza.

    Jest coraz pewniejszy, bardziej ruchliwy, lepiej się ustawia zaczął inteligentnie co ważne z dużym spokojem wyprowadzać piłkę pojawił się nawet soczysty strzał. Czyli rozwija się chłopak, ale niewatpliwe jeszcze dużo przed nim pracy i oby na tym nie porzestał bo jeszcze jest co poprawiać przede wszystkim w aspekcie ruchliwości, skoczności, zwinności co przy jego gabarytach nie jest na pewno łatwe.

    Po trzecie to nie jest żadne uwielbienie Arboledy tylko rzetelna ocena jego umiejętności. NIE MA GRAĆ TAŃSZY TYLKO LEPSZY !!! Rozumiem gdybyśmy grali jednym środkowym obrońcą i byłby dylemat czy nasz chłopak, który ma taki potencjał, że wszystkie znaki na niebie wskazują że przez lata będzie jednym z najlepszych na swojej pozycji, który może być podporą defensywy nawet reprezentacji, bedzie na nim można nawet zarobić godziwe pieniądze i tak dalej… miał grać zamiast Arboledy. I wtedy pytanie czy stać nas, czy warto tak wysoko opłacać zawodnika który mimo że wiele potrafi będzie grał niewiele staje się zasadne.

    Natomiast środkowych obrońców JEST DWÓCH !!! Jeden z obecnej kadry zaczyna się „ślizgać” czyli nie wychylać się za dużo, tylko do najbliższego, grać tak aby się nikt nie przypierdo..ł. A przypomoinam ŻE PAN WOŁĄKIEWICZ TEŻ MAŁO NIE ZARABIA !!! A brakuje trochę do tego co pokazywał choćby w Gdańsku. Myślę że co najmniej takiej gry od niego w większości oczekiwaliśmy w Poznaniu, a na tą chwilę tego nie widać.

    Dlatego przypominam w kadrze jeszcze jest piłkarz o zdecydowanie wyższych umiejetnościach i zadaniem sztabu trenerskiego powinno być doiprowadzenie go do należytej formy i skorzystania z piłkarza który jest niewatpliwe najlepszym obrońca w tej lidze gdy jest w formie !

  24. darkoski pisze:

    @wielkikks
    No to mamy podobne zdanie Maniek w formie jest debeściak w lidze – tylko kiedy to było?
    Dwa może 3 sezony temu – dla mnie niezrozumiałe było to że pracownik wybiera sobie ja się będzie leczył – amatora w klubie sprawiła, ze przez ostatnie dwa lata zdrowy i sprawny do gry był może połowę sezonu.
    Kamyk zmniejsza dystans do Mańka – tego w super formie. I o miejsce obok niego powinni sportowo rywalizować pozostali dwaj
    Żaba najlepszy miał początek potem niestety równanie w dół podobnie jak Maniek z beczeniem, wkładaniem palca. a bym chciał Mańka takiego jak w meczu z Austrią.

  25. tomasz1973 pisze:

    Włączę się do Waszej dyskusji,bo chociaż prawie wszystko powiedziano,to nie sposób się nie odezwać!

    Parę dni temu napisałem i podtrzymuję to nadal,że to iż Arboleda nie gra to nic innego jak pozakulisowa gra właścicieli,której celem jest albo zniechęcenie Kolumbijczyka do gry w Lechu,a co za tym idzie wytransferowanie Go i skasowanie w wydatkach rubryki pod hasłem —-wypłata zawodnika—-,albo nakłonienie do zgody o obniżeniu kontraktu,nic po za tym.Arboleda jest lepszy od Wołąkiewicza ,szczególnie w ataku i to nie podlega dyskusji.Obaj obniżyli swoje loty,tyle tylko ,że Manuel z dobrego do przeciętnego,natomiast Wołąkiewicz z przeciętnego zmierza w dół i nie widać aby mógł/chciał się odbić.

    Z Wąłąkiewiczem jest podobnie jak z Kriwcem ,przyszli ,błysnęli i popadli w marazm—niby coś tam grają ,ale fajerwerków nie widać, na domiar złego nie ma widoków na poprawę.
    Arboleda też zaniżył swoje loty,nie jedni napisali,że ma wysoki kontrakt i mu się nie chce–nie sądzę!Temu zawodnikowi zaszkodziły kontuzje i brak zaufania,owszem były momenty,że na nie,nie zasługiwał,bo grał tragicznie,ale na litość boską ,skończmy z nagonką na niego,bo w niczym to nie pomoże,a w gierki Rutka nie mam zamiaru się wpisywać,więc mam nadzieję ,że Arboleda zacznie grać tak jak za swoich najlepszych czasów i wybije z głowy wszystkie tego typu argumenty swoim oponentom.

  26. wielkikks pisze:

    – przed kontuzją zagrał dwa, trzy dosyć dobre mecz. zauważalnie jego forma rosła.
    – to jest ważne jeszcze w kontekście Wołąkiewicza „Żaba tez juz takiej perspektywy na rozwoj nie ma – 27 lat to nie mlodzieniaszek”
    – i jeszcze jedno Arboledzie zostały dwa lata kontaktu. To sporo. Ale na tą chwilę nie powinny toczyć się zakulisowe gierki tylko Rumak powinien dążyć aby przygotować go odpowiednio i wykorzystać jego umiejętności ! Jest to zawodnik, który może pograć pewnie jeszcze dwa może trzy lata na dobrym czy bardzo dobrym poziomie. Jezeli wróci do formy to warto się zastanowić co z nim dalej zrobić.

    Można szukać klubu dla niego jak miało to miejsce w przypadku Krivetsa, żeby uzyskac za niego za pół roku czy tez rok jeszcze jakieś pieniądze. Ale powinna być też brana pod uwagę perspektywa przedłużenia kontraktu np. o rok za rok w zamian za duze ustępstwa w kwestiach finansowych jezeli bedzie widać że forma wróciła. Trzeba w jego przypadku postąpić rozsądnie bo piłkarza o takich predyspozycjach nie jest łatwo i tanio pozyskać.

  27. wielkikks pisze:

    „Miejmy nadzieję że Arboleda zacznie grać tak jak za swoich najlepszych czasów i wybije z głowy wszystkie tego typu argumenty swoim oponentom” świetna puenta oby tylko tą szanse dostał…

  28. darkoski pisze:

    Koledzy ja też mam nadzieję, że Maniek odzyska dawny blask, przestanie beczeć i pyskować a będzie po dawnemu wymiatał przez 90 minut na całym boisku z Kamykiem u swego boku

  29. Tadeo pisze:

    Szkoda tylko że my klbice o tym wiemy i widzimy,ale Rumak uważa inaczej ,podobnie jak ze Ślusarskim.Wg.niego jest to jeden z najlepszych napastników w lidze.

  30. Łukasz pisze:

    słowa poparcia dla przedmówców, głównie tomasz1973 i wielkikks…tak jak się składa, wyp[rzedaż ponad połowy 1 jedenastki, o sile, potencjale, większym niż cała reszta kadry, czytaj pozostałych 15 zawodników trwa dalej…i nie chodzi tu o sport, a o kasę, i poraz kolejny widać brak przyzwoitości i choćby cienia klasy dla ludzi pokroju R i tej całej ferajny, z Rumakiem też widać dzieje się coś dziwnego, bo jak dla mnie do pozostania Guardiolą barcelońskim to ma tyle odległości jak do marsa do pokonania….