Nowa rola Gergo. Będzie napastnikiem
Po przyjściu do klubu Jacka Kiełba oraz Jakuba Wilka konkurencja na skrzydłach mocno się zaostrzyła. Pewniakami do gry są na razie Aleksandar Tonev (na lewej flance) oraz Mateusz Możdżeń (na prawej stronie), więc trenerzy Kolejorza postanowili poszukać Węgrowi innej pozycji.
> Party Poker <
Sprowadzony latem do klubu 24-letni Gergo Lovrencsics zagrał jak dotąd tylko w jednym meczu od pierwszej minuty. Węgier jest jednak ważnym ogniwem w zespole, lecz póki co przegrywa walkę o miejsce w wyjściowym składzie. Wczoraj filigranowy piłkarz pojawił się na murawie w 64. minucie gry i w ciągu niespełna 30 minut zmarnował dwie setki oraz kilka innych dobrych okazji do strzelenia gola.
Występ Węgra w ataku był dla kibiców małym zaskoczeniem, ale z pewnością nie dla samego zawodnika, który od paru dni wiedział, że może zagrać przeciwko Khazarowi Lankaran na szpicy. – „Lovrencsics był szykowany przez cały zeszły tydzień, by grać w ataku. Miałem pomysł, aby Możdzeń grał na prawej, a Tonev na lewej stronie. Gergo miał więc wejść z ławki i do ataku.” – podkreślił Mariusz Rumak chcący na stałe zrobić z Węgra napastnika.
Natomiast mimo niewykorzystanych okazji strzeleckich przez Gergo opiekun lechitów jest zadowolony z postawy byłego gracza Lombardu. Ponadto przez chwilę w ataku towarzyszył mu nawet młody Bartosz Bereszyński. – „Gergo wykorzystuje szanse, a konkurencja ma sprawiać, by zespół był jeszcze lepszy. W czwartek na boisku pojawił się też Bereszyński, bo dobrze pokazał się w poniedziałkowym sparingu i za to dostał wczoraj szansę.” – podkreślił Rumak, który wynagrodził 20-latka.
Tymczasem na niespełna miesiąc przed ligą w Kolejorzu wciąż nie ma następcy Artjomsa Rudnevsa. Kupno typowego snajpera nie jest teraz priorytetem, a trener lechitów zamierza zrobić z obecnych piłkarzy niezłych napastników. – „Nie mam wrażenia, że Lechowi potrzebny jest snajper. Dajcie nam czas i pamiętajcie, że jest to okres przygotowawczy. Na obozie będziemy pracować nad tym, jak napastnik ma zachowywać się w polu karnym itp. Na pewno będzie lepiej pod tym względem.” – zaznaczył na koniec Rumak.
MECZE KOLEJORZA:
To może od razu powiedzmy sobie że nikt nam nie jest potrzebny. Z Huberta zrobimy obrońcę, z Georga napastnika i nikogo więcej nam nie brakuje. Zaraz mnie coś trafi.
Słabo trochę. Gergo jest świetny jako typowy skrzydłowy – szybki,waleczny,dobrze szarpie. Ale napastnika z niego raczej nie będzie – za niski, słabo gra głową i jak dotąd ma kiepską skuteczność.
Ze Ślusarskiego już też nie będzie ludzi, musi przyjść napastnik!
A śmieszne,że miesiąc temu mieliśmy wielki problem ze skrzydłami,a wczoraj na ławce usiadło.. 3 bocznych pomocników:) Też dziwne,że mając Kiełba, czy Gergo na prawej pomocy gramy..Możdżeniem. Ten wariant nawet się sprawdzał w poprzednim sezonie,ale to było takie ustawienie awaryjne,jak nie było żadnych skrzydłowych,a teraz 3 siedziało,a Możdżeń wypadł – delikatnie mówiąc – blado.
żal ….
I po co ma przyjsc Saidi skoro wedlug Rumaka jest juz dobra obstawa na skrzydlach ? Zrobi z Saidiego ”10” ? Duze wyzwania stawia przed soba trener. Czas pokaze co z tego wyjdzie
Moim zdaniem Lech powinien grać tak:
Burić
nowy, Wołąkiewicz Kamiński Luis
Gergo Trałka Muraś Tonev
Możdzeń
nowy
Nie ma co kombinować i na siłę zmieniać piłkarzom pozycje.
Potrzebny jest napastnik i rasowy ofensywny pomocnik w typie Adriana Mierzejewskiego, który zacząłby kreować wreszcie grę ofensywną. Gergo to raczej świetny skrzydłowy w typie Peszki.
Jako pomocnik jest zajebisty.Oj jako napastnik to nie wiem czy się sprawdzi ale kto wie… Ja na szwedów wyszedł bym w ataku Bereszyńskim i Ślusarskim.
Cieszy mnie natomiast fakt że od wielu wielu lat nie mieliśmy dwóch szybkich skrzydeł a teraz jest mega dobrze a może być jeszcze lepiej.
To są jakieś cyrki.
Może pozamieniajmy wszystkim pozycje. Kolejny głupi pomysł Rumaka i Rutkowskiego juniora.
Zamiast mieć dobrego skrzydłowego, zrobi się z niego słabego napastnika.
Żenada!
Ze skrzydlowego nie zrobi sie napastnika w miesiac. Zreszta Gergo gral na skrzydle przez wiekszosc swej kariery i do tego na napastnika jest za slaby fizycznie.
ja zgadzam sie z Dymas89…
Czemu ten Rumak ciagle chce kogos przekwalifikowywac…na ta chwile za dobrze mu to nie wychodzi…
„Gergo jest świetny jako typowy skrzydłowy – szybki,waleczny,dobrze szarpie.” – dokładnie. To tak jakby trener Rumak nagle stwierdził że w kolejnym meczu Marcin Kamiński stanie na bramce.
To jest już śmieszne i żałosne zaraz. Ponieważ moim zdaniem do Lecha powinien mimo wszystko trafić bramkostrzelny napastnika albo po prostu większą szansę gry powinien dostać Bartosz Bereszyński.
Poza tym transfer Ntibazonkizy jest pod jeszcze jednym względem kompletnie nie potrzebny mamy całkiem nieźle obsadzone skrzydła (Możdżeń, Gergo Lovrencsics i Tonev).
Widze ze Rumak nauczył sie czegos od Bakero
@Dymas89
Dokładnie jak mówisz. Ale te skrzydła jeszcze by wyraźnie zyskały, gdyby na środku grał klasyczny rozgrywajcy, który rzucałby piłkę na flanki do Toneva i Gergo (względnie Możdżenia). Muraś i Trałka to defensywni pomocnicy i swoich nawyków raczej nie zmienią. Wczoraj to było az nadto widoczne – przejmujemy piłkę i … nie ma kto jej rozegrać bo jest dziura na pozycji ofensywnego pomocnika!
ktoś powie, ze to nic nowego i Rumak gra tak od dawna, czyli od meczu ze Śląskiem w marcu – od odstawienia od składu Stilica i kontuzji Krivca. Zgoda – grał większość rundy bez klasycznego rozgrywającego. Tylko, ze był wtedy jeszcze w Lechu Rudnevs, który absorbował nawet 2-3 obrońców rywali, tak że cofniety za nim Ślusarz i reszta mieli znacznie wiecej swobody. A teraz mamy problem – Bartek wczoraj grał słabo, Vojo niewiele lepiej i Rumak zaczyna się gubić kombinując ze składem. Możdżenia miał uczyć gry na prawej obronie, teraz sie z tego powoli wycofuje, bo ktoś musi zastąpić Gergo który przychodził do klubu jako skrzydłowy a na być rasowym napadziorem. Obłęd!
Saidi nie zagra w Lechu – problem zdrowotny
Mimo wszystko jeśli miałbym wybierać na przyszły mecz LE między Ubiparipem a Bereszyńskim to wybrałbym Bartka zdecydowanie.
co ty Piotr piszesz
Jeżeli to co pisze Piotr że nie zagra w Lechu to bardziej doszukiwałbym się wymówki z tym że Węgier do ataku i ktoś się otrząsnął w klubie
Jeżeli chodzi o problemy ze zdrowiem w przypadku Saidiego jest to bardzo prawdopodobne.
saidi teraz powinien byc na samej wodzie, tak wynika z jego religii
w takim razie bez zadnych transferow kiepsko widze dwumecz z AIK
w poniedziałek dojadą na zgrupowanie z dwie nowe mordy:) nikt nie zabiera 24 pilkarzy na zgrupowanie i nimi chce walczyć o majstra, zobaczymy czy to prawda, jedno pewne gergo musi byc skrzydlowym, a na napastnika i ofensywnego pomocnika i obronce prawego czekamy!!!
skąd te info?
z http://www.mamkolegewfirmiesponsorujacejlecha.pl ale nie wiadomo ilu ich tam bedzie
prawdziwylechita – masz takie informacje czy domyślasz się?
Czyli w 3 rundzie zagramy starym skladem. Lech w kilka dni nie jest w stanie wynegocjowac kupna nowego gracza. W sumie do zarzadu nie ma co miec pretensji, to nie ich wina, ze saidi nie przeszedl testow. Za te pieniadze trudno bedzie znalezc kogos lepszego.
na jakie pozycje mają być Ci zawodnicy?
pewnie ktos z bliskiego otoczenia Lecha potwierdzi ze ktos ma dolaczyc na zgrupowanie, jeden wiarygodny kolega mi wczoraj powiedzial, mial byc saidi upadl, ten wegier upadl, moze kabba?moze jakis ciemnoskory napastnik, i to nie zadna spinka czy bajka poprostu czas niech pozytywnie badz negatywnie zweryfikuje to info
Powodem są względy zdrowotne podobno więzadła.Hehe a to psikus a Rumak już widział go w składzie.Panowie ja już nie liczę na żadne wzmocnienia.Jak ktoś wypadnie z ataku to przesuną kogoś z obrony i na odwrót śmieszne a zarazem smutne.To mi troszkę przypomina eksperymenty Bakero no ale nic dziwnego obaj trenerzy pracowali razem przez kilka miesięcy.Eh liczyłem że ktoś jednak jeszcze dołączy do drużyny.Ale po co mamy wspaniałego napastnika Bartka hehe.pozdro
@kris155:właśnie że można przeanalizujmy gdyby saidi miał przyjść szybciej to już dawno byśmy wiedzieli że z jego zdrowiem jest coś nie tak i byłaby szansa na znalezienie następcy spokojnie a teraz nie ma wła ściwie szans na transfer zawodnika przed 3 rundą
Yyy nie dziala ta strona co podales.
Jeżeli nie jest planowany zakup rasowego napastnika w tej chwili, a na to wszystko wskazuje. To sytuację mamy następujące. Rumak chce grać dwoma napastnikami tyle że jeden ma pełnić rolę „10”. Zwinny, szybki, dobry drybling i rozprowadzenie piłki i do tego ma dołożyć kilka bramek. Czyli ktoś musi zostać przekwalifikowany aby pełnić tą rolę.
Jeżeli Saidi do nas trafi to według Rumaka rozważana jest OPCJA 1. Saidi jako „10” Gergo na skrzydle OPCJA 2. Gergo jako „10” Saidi na skrzydle. Jezeli miałbym znaleźć miejsce w zespole dla obu tych zawodników, a z takim zamiarem żeby grali przecież ich kupujemy. To za rozsądniejsze rozwiązanie uważam opcja nr 2 z Gergo w ataku.
No przeciez oni obserwija po 3 na kazda pozycja, o Ntibazonkizie wiedzieli juz od miesiecy ze sie do niczego nie nadaje. Na pewno rownolegle prowadzili
jakies rozmowy z kilkoma innymi, ALE DOPIERO TERAZ DOWIEMY SIE, DLACZEGO I ONI, WBREW NAJSZCZERSZYM CHCECIOM KLUBU,
nie nadaja sie do gry w Lechu, wzglednie nie chca podpisac gotowych kontraktow.
No liczę jeszcze na tego jednego zawodnika w ofensywie i jednego w defensywie w tym okienku zobaczymy może Kebba przyjdzie i jeszcze jeden z Belgii,Holandii bo podobno obserwują ich tam więc może akurat.
może traore z Lechii
No to sprawa Saidiego się wyjąsniła i problem z głowy kto będzie grał jako napastnik.
Znajac nasz zarzad to oni nie maja zadnej alternatywy. Po drugie ktory klub zgodzi sie wypozyczyc dobrego grajka za grosze.
Liczę na napastnika, mamy dobry skład. Jeszcze przydałby się obrońca i ofensywny pomocnik, a Gergo powinien grać na skrzydle.
Mam nadzieję, że nie wrócą do pomysłu z Bożokiem. Bo podobno ma odejść z GKS Bełchatów, a niedawno mówiło się o nim jako o potencjalnym transferze…
Z tymi problemami Saidiego to pewnie tak samo jak z Bandrowskim jak mieli z nim podpisać kontrakt, a potem pół roku wymiatał w Jadze, ale Piotruś R nie miał pewności czy on może grać. Kasa nie wydana więc może coś się uda dla siebie udziubać. I tak cały czas wkółko to samo a to krzywy paznokieć, a to nie taka fryzura i transferów nie ma i raczej nie będzie.
prawdziwylechita – z Twojej religii tez duzo wynika, a z rzeczywistoscia to raczej ma malo do czynienia.
Pisale kilka dni temu, ze ten Saidi to moze byc jakas zmylka. Tak naprawde negocjuja z kims innym i niedlugo sie dowiemy czy nowy transfer wypali czy nie.
@arek
Skąd to wiesz?
Kopacz piłki – Napisz, że chodzi o Piotra Rutkowskiego, bo jeszcze jakiś debil pomyli go z Reissem, też mu kiedyś skrócili nazwisko…
arek – Może Dwaliszwili, był jedną nogą w Legii, później w Śląsku, teraz mówi się o Jagiellonii, kto wie, czy w Lechu nie zagra. 😉
http://www.lechpoznan.pl/news/ankieta,o,mediach,,prosba,o,wypelnienie – Klub robi ankietę. Możecie podać prawdę, czyli w jednej z kolumn wpisać nas.
„Pisale kilka dni temu, ze ten Saidi to moze byc jakas zmylka”.
Chyba jednak nie… skoro trafił na badania medyczne i był już dogadany wstępnie co do warunków kontraktu. Już nie posądzajcie naszych o taki cynizm żeby zmylić dziennikarzy czy jakąś bliżej niezidentyfikowaną konkurecje. Nie róbmy cyrku.
@RRRR Saidi wierzy w Allaha i przechodzi Ramadan.
Przyjdzie ktos oby nie za poźno jak wtedy z Rudnievem
Bardzo dobrze że nic nie wyszło z transferu Saidiego,byłyby tylko z nim problemy.Dać szanse Bereszyńskiemu, bo to co mówi młody Rutkowski można między bajki włożyć.Z drugiej strony gdzie jest skauting Lecha?
Nie potrzebujemy snajpera? Jasne… Nawet jeżeli Vojo miałby zacząć grać dobrze i skutecznie (w co już nie wierzę), to nadal mamy tylko jednego zawodnika. Bartek Ślusarz nie jest w stanie zapewnić nam nawet 5 bramek w sezonie, nie oszukujmy się, to nie jest żaden snajper. Nie można grać z jednym napastnikiem, a bez napastnika to już w ogóle. Tak Gergo jak i Saidi to nie napastnicy i nie można ich męczyć grą na tej pozycji. Ponadto skrzydła, czy piłkarzy mogących (ale tylko mogących) grać na pozycji „10” od biedy mamy, nie mamy snajpera! Z tematem Saidiego to już sam nie wiem co myśleć, z jednej strony nie jest on nam jakoś bardzo potrzebny (o klasie sportowej nie chcę się wypowiadać), więc dobrze, że temat upadł. Ale z drugiej strony, jest koniec lipca, jeżeli Saidi, o którym saga transferowa trwa już miesiąc, przed samym końcem transakcji odpada, to z szybkością Rutkowskiego na transfery nie ma co liczyć, bo już po prostu nie ma na nie czasu. Tak więc cieszyłem się chociaż na tego Ntibazonkizę, lepszy rydz niż nic. Ale jak widać, nawet to nie jest nam dane.
Wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze? Że może, może (ale tylko może) Rutkowski poczuje pot na tyłku i kogoś na ostatnią chwilę kupi, żeby kibice się odczepili i ten ktoś może wypalić (tak jak było z Rudnevem). Wtedy będzie Wielki Nieomylny Piotr Król Transferów.
Świetny wpis tylko pot na tyłku Rutkowskiego i szybkie decyzje bardziej nasuwają na myśl przede wszystkim transfery Wichniarka i Bamby.
kk – każdy kto chociaż trochę interesuje się Lechem wie że chodziło o młodego Rutka, ale masz racje debili nie sieją sami rosną poprawie się
Jak na razie to Rumak wyrasta na największą gwiazdę, zahamował upadek Lech plus potrafi z kiepskiego budżetu zrobić drużynę.
Jak dla mnie to Możdżeń powinien być za plecami napastnika albo na prawym i to są 2 opcje jakie powinny wchodzić w grę. A przy braku konkret rozdzielającego piłk zawodnika jakim był Semir i to właśnie ten pierwszy wariant powinien być brany pod uwagę a Lovrencsics powinien być wystawiany na skrzydle i asystować albo czasem strzelać ale na pozycji napastnika nie powinien być wystawiany ponieważ nie ma automatyzmu napastnika ponieważ grał zazwyczaj na skrzydle a my potrzebujemy egzekutora bo sytuacji mamy jak na lekarstwo a Ślusar i Wojo nie daje żadnej gwarancji na gole. Dlatego o zwycięstwa z mocniejszymi rywalami będzie niezwykle trudno przy tak nieskutecznych napastnikach. To są zawodnicy którzy pewnego poziomu już nie prze skoczom ponieważ ich maksymalny pułap już został osiągnięty.
Prawdziwylechita-sa wyjatki. Jesli jest ktos chory albo ciezarny to przechodzi Ramadanu. Jest wiecej wyjatkow zwiazanych z osobistym poczuciem obowiazku.
Mogę zrozumieć kryzys i trudną sytuację finansową klubu,ale brak szacunku i notoryczne okłamywanie swoich najwierniejszych i najliczniejszych kibiców w całej Polsce to już jest szczyt chamstwa i bezczelności.Zauważają nas nawet w Europie podczas ,niestety nasz Zarząd tego nie widzi i na nasze żądania i apele cały czas jest głuchy i ślepy.
Transfery w Lechu przypominaja mi wenezuelskie tele nowele…Kazdy odcinek przynosi nową burze emocji i nieporozumien .Z ta kontuzją to pewnie oficjalna wersja.Jak nie wiadomo o co chodzi to o kase…Pan Rutkowski z całym szacunkiem ze pomógł Lechowi w trudnych chwilach „chyle czoło” Robi sobie teraz farsę z kibiców i klubu,sprzedaje co sie da i kogo da i obiecuje transfery ,których nie ma chyba ze liczy Wilka i KIEŁBA???? PANIE RUTKOWSKI BĘDĄ TE TRANSFERY? Powiem Panu jedno chytry dwa razy traci ,kazdy trabsfer to preciez dodatkowy tysiac karnetów nic wiecej nie kreci kibiców jak nowi pilkarze,a Lech zawsze miał gwiazde!!! No chyba ze Panie Piotrze Ubiparip??? Z CAŁYM SZACUNKIEM JA WYSIADAM..
Do Niemiec ma dojechac 2 zawodników i to będzie kadra na ten sezon.
Rumak to adwokat i lizodup utkowkiego. wojo drewno 600tys euro to wydatek taki jak na bambe .Tragedia. Slusarski i Ubiparip nie wiem czy grali w klubach pokroju ŁKS łódz.Rumak nie rób z kibiców idiotów .ONI JAK I PARU INNYCH SA ZA SŁABI.DAWAĆ NAPASTNIKÓW