Polonia zmieniona, ale nadal silna

Latem, a właściwie jeszcze wiosną, bo w maju z warszawskiej Polonii zaczęli uciekać pierwsi podstawowi piłkarze. Dalsze funkcjowanie klubu było bowiem zagrożone, a dobrodziej „Czarnych Koszul”, Józef Wojciechowski postanowił porzucić drużynę i odejść.

> Party Poker <


Wśród zawodników Polonii, którzy reprezentowali tą drużynę w rundzie wiosennej odeszło łącznie dwunastu piłkarzy, ale tylko ośmiu, którzy regularnie występowali w pierwszym składzie. W ich miejsce przyszli inni gracze i to nie byle jacy. Między innymi to sprawiło, że Polonia Warszawa to kadrowo nadal czołówka polskiej Ekstraklasy i walka „Czarnych Koszul” o europejskie puchary jest jak najbardziej realna.

Przede wszystkim niedawno do doświadczonego bramkarza, Sebastiana Przyrowskiego dołączył latem Mariusz Pawełek, czyli były podstawowy zawodnik m.in. Wisły Kraków i Konyasporu. Tacy piłkarze znacznie zwiększają więc pole manewru w bramce Polonii i trener golkiperów tej drużyny ma z kogo wybierać. Jakby tego było mało, w warszawskiej ekipie nieźle wygląda linia obronna.

Co prawda nie ma tutaj zbyt wielu godnych zmienników, lecz gdy w ekipie Piotra Stokowca nie ma kontuzji, to szkoleniowiec „Czarnych Koszul” może wystawić do gry dobrych defensorów i tak też będzie w sobotę. Na razie więcej szans niż wiosną na prawej obronie dostaje Macedończyk, Aleksandar Todorovski, a na stopera po odejściu Tomasza Jodłowca został przekwalifikowany, Marcin Baszczyński. Dodatkowo za Macieja Sadloka z ławki do składu wskoczył Adam Kokoszka, o którym wielu kibiców już pewnie zapomniało.

Co ciekawe na lewej obronie trener sobotniego rywala Kolejorza ma większe pole manewru aniżeli Mariusz Rumak. Zawsze może tam występować dynamiczny Tomasz Brzyski czy agresywnie grający, Djorde Cotra, ale i tak przeciwko Lechii na lewej flance defensywy biegał 20-letni Adam Pazio. W środku zagrali za to Tomasz Hołota oraz Łukasz Piątek i ta dwójka może być w tym sezonie silnym ogniwem w Polonii. W obwodzie zawsze jest także Aviram Baruchyan, który póki co w Warszawie nie mógł rozwinąć skrzydeł, ponieważ wiecznie przeszkadzały mu w tym jakieś urazy.

Tymczasem środek drugiej linii Polonii po odejściu Łukasza Trałki, Bruno i Roberta Jeża wydaje się słabszy niż w zeszłym sezonie, ale wcale nie jest aż tak marny. Lukę po Trałce zapełnia na razie Lukasz Piątek, a wkrótce na dobre może zrobić to Dimitrije Injać. Jest także Tomasz Hołota i utalentowany Dieme Yahiya, a więc Polonia ma w środku kim grać. Dodatkowo rywalizację na prawej flance pomocy wzmocnił Jacek Kiełb, którego przeciwnikiem o miejsce w składzie jest Paweł Wszołek.

W ekipie sobotniego rywala Kolejorza nieco gorzej jest natomiast z lewą pomocą. Polonia posiada tylko jednego piłkarza, który w miarę nadaje się na tą pozycję, a jest nim przesunięty z obrony, Tomasz Brzyski. Jakby tego było mało, ataku nie opuścił jak dotąd Wladimer Dwaliszwili. Gruzin bardzo chce odejść ze stolicy, ale na razie wciąż jest napastnikiem Polonii i wraz z Łukaszem Teodorczykiem i Danielem Gołębiewskim sprawia, że również linia napadu warszawian prezentuje się całkiem nieźle.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com


13 komentarzy

  1. Rahu pisze:

    Maja kim grac i na pewno Lechowi, Wisle i Legii punkty urwia. Pytanie tylko ile cierpliwosci ma nowy wlasciciel

  2. Lechita pisze:

    i naprawdę bym się uśmiał gdyby ta Polonia zdobyła majstra 😀 wojciechowskiego by chyba szlag trafił

  3. GornaS pisze:

    A Kielb jest sprzedany czy wyporzyczony do Poloni? A jak wyporzyczony, to moze zagrac w meczu z Lechem?

  4. II pisze:

    Po I kolejce tak naprawdę nie można wyciągać żadnych wniosków, chimeryczna Lechia dostała od Polonii trójkę, ale wcale nie jestem pewny czy to efekt dobrej gry warszawiaków. Widziałem mecz i Lechia mogła im pocisnąć kilka bramek grając bardzo przeciętnie. Lechowi zawsze było ciężko na Polonii, więc stawiam na bramkowy remis.

  5. radziu pisze:

    gornas – kielb nie zagra

  6. Lechita pisze:

    Ten Baruchyan mialbyc nowa gwiazda ligi i lepszy od Meliksona a wiosna (przynajmniej na razie) nic nie pokazal

  7. tomek27 pisze:

    Kielb moze zagrac,ale jak Polonia zaplaci pol banki

  8. Pavvelinho pisze:

    W tym sezonie mogą być silni z jeszcze jednego powodu a mianowicie z takiego że w klubie nie ma już Wojciechowskiego dzięki czemu presja jaką wywierano na Polonię właściwie zniknęła ale również tak do końca nie wiadomo czego można się spodziewać tak do końca po „nowej” Polonii.

    Lechita

    Jacek Kiełb jest tylko wypożyczony do Polonii W-wa.

  9. Flis pisze:

    Nie wiadomo nadal co z Cani. W ogole to troche dziwne, ze Polonia jeszcze nie wystowala pisam do UEFA aby ta go zawiesila

  10. KibicLecha pisze:

    Stawiam 1:1 a Polonia jesli nowy prezes nie bedzie wariowal moze byc do konca w walce o puchary

  11. GornaS pisze:

    thx za odp 😉

  12. kksjanek pisze:

    Kadrowo może słabsza, ale odejście Wojciechowskiego to było duże wzmocnienie 😀

  13. kendzipl pisze:

    a ja miałem sen że była wygrana ^^