Bartosz Ślusarski: „Taka publiczność, to marzenie”

31-letni napastnik poznańskiego Lecha, Bartosz Ślusarski w 6. minucie gry po zdobyciu gola była bohaterem, ale 25 minut później już nie, bowiem wtedy tylko w sobie wiadomy sposób zmarnował fantastyczną okazję do zdobycia gola.

> Party Poker <


Popularny „Ślusarz” niemal na pewno zdobyłby bramkę na 2:1, gdyby zdecydował się na choćby lekki strzał ze słabszej, prawej nogi. Niestety tego nie zrobił i teraz sam tego żałuje. – „W akcji sam na sam rzeczywiście mogłem zachować się lepiej. Niepotrzebnie przekładałem tą piłkę na lewą nogę i przez to nie trafiłem do bramki. Szkoda.” – powiedział załamany tą sytuacją Bartosz Ślusarski.

Niewykorzystana setka napastnika Kolejorza na szczęście się później nie zemściła, ale z nieskuteczności „Ślusarza” niestety przykład wzięli jego partnerzy. – „W drugiej połowie mieliśmy więcej z gry, ale piłka nie chciała wpadać. Jest to drugi z rzędu remis i to u siebie. Nie jest to może jeszcze niepokojące, ale na pewno przykre. Przyszło tylu ludzi na ten mecz, a my ich zawiedliśmy.” – dodał 31-latek.

Jedyną rzeczą, która poprawiła humor snajperowi Kolejorza była w niedzielę frekwencja. Ta sięgnęła 30 tysięcy widzów, a tylu kibiców zwykle na mecze nie chodzi. – „Taka publiczność, to marzenie każdego zawodnika. Grało się super i żeby jeszcze tylko wyniki były lepsze, to wtedy to wszystko by się zazębiało. Niestety zdobyliśmy dziś tylko jeden punkt.” – odparł na koniec smutny Ślusarski.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


26 komentarzy

  1. Rrrr pisze:

    Bartas nie poddawaj sie. Wiadomo, ch**owo, ze nie wpadlo ale zdarza sie! Zapierniczaliscie dobrze dzisiaj, dzieki za walke!

  2. Kosi pisze:

    zje*al mi caly tydzien !!! drewniak!

  3. Wuchta pisze:

    Nie tylko tobie.

  4. slavus pisze:

    Nie tylko on spartolił. Kebab miał 3 główki, z czego 2 z czystych pozycji i nie trafił. Tonev miał piłkę na 11 metrze. Bereszyński miał też świetną sytuację. Gergo ładnie strzelał, ale chyba żaden jego strzał w bramkę nie trafił.

  5. Savoj pisze:

    Ale tylko on spartolił strzał, który by babcia bez jednej nogi trafiła

  6. qwerty pisze:

    @Savoj nie tacy jak on nie trafiali.
    Szkoda Bratka bo jak się zablokuje to już polecimy w dół tabeli.
    Od bohatera do zera niestety

  7. kks janek pisze:

    Ilu z Was by nie trafiło, zdarza się, Tonev też jaką sytuację miał i inni tak samo. Jeśli dla was się tylko liczy wygrana to widać jakimi kibicami jesteście, a ja jestem szczęśliwy i zadowolony z gry, frekwencji dopingu i oprawy.

  8. olos77 pisze:

    kks janek
    Grajmy jak Barca a przegrywajmy jak Liverpool i spadamy do 1 ligi!Będziesz zadowolony palancie.Moja babka trafia takie 100 na 100
    Qrwa z kąd się biorą takie ogóry bo nie wytrzymam!!!!!!!!!!!!
    Na podwórku to se możesz tak grać(masz chyba z 10 lat,tak sądze)ale w dorosłym życiu liczy się tylko zwycięstwo a 2 miejsce to pierwszy przegrany!

  9. Jarecki pisze:

    Ogarnij się olos77 !!
    Nie masz racji !! Pieprzysz i ublizasz innym !

  10. Karoloss pisze:

    Troche kultury wiara!

  11. MataKś pisze:

    Osobiście jestem zadowolony z organizacji gry naszego zespołu. Dzisiaj jednak zabrakło najważniejszego czynnika- skuteczności. W poprzednim meczu bylo na odwrót. Wierzę, że potrafimy pogodzić obie rzeczy. Jeśli tak się stanie możemy być niemal pewni europejskich pucharów. Niestety zespół nie potrafi na razie ustabilizować formy. Martwi obniżka formy Murasia, jak dla mnie ławka na ten moment i może Djuka w jego miejsce, albo młodzież, Drewniak lub nawet Linetty bo słychać głosy , że naprawdę fajnie się rozwija i jest gotowy do debiutu . Martwi też kolejny przeciętny jeśli nie powiedzieć słaby mecz Alexa. Nie widzi partnerów ,sam chce wszystko kończyć. Buric i Ślusarz , do nich można mieć pretensje chociaż nie licząc zawalonej bramki i nie strzelonej setki można powiedzieć,że zrobili swoje. Jasmin wybronił kilka sytuacji a Bartek strzelił bramkę otwierając wynik meczu. Śmiać mi się chce z osób ,które krytykują Ślusarskiego. Facet i tak zrobił na tą chwilę wynik ponad stan(swoje umiejętności). Ile bramek u Rumaka miał Rudi(nie licząc karnych), pamiętacie?.. Bartek nie jest naszym wybawieniem ale do końca rundy starczy. I to chyba na tyle moich przemyśleń. Po meczu niedosyt (wynik)choć zadowolony z samego widowiska. Ci ,których zabrakło na Bułgarskiej niech żałują.

  12. J22 pisze:

    No taka jest piłka. W Bełchatowie nam się fartnęło a tu powinniśmy pojechać śledzi jak burą sukę a nie wyszło. Ważne że walczyli i się starali. Teraz trzeba się skupić na Lechii bo są jak najbardziej do ogrania.

  13. tyfus pisze:

    Trzeba do konca rundy urzymac sie w czolowce. Kupic napastnuka i rozgrywajacego i na wiosne powalczyc o majstra.

  14. Anonim pisze:

    olos
    Wiadomo ,ze spartolil i kazdy zawodnik by to strzelil ,ale bez przesady ,ze przez niego byl remis . Mozna powiedziec,ze gdyby Buric nie zawalil dzieki slusarzowi bysmy wygrali ,gdyby ktoras z 10 dobrych sytacji byla wykorzystana tez .Slusarz to nie Lewy czy Rudniev ,jedna bramka to i tak szczyt jego mozliwosci ,stara sie ,biega ,czasem cos stzreli ,taki to pilkarz .Pretensje do Rutka ,ze nie sprowdzil kogos lepszego

  15. pitol26cm pisze:

    polewka z tej drużyny

  16. bariossa pisze:

    Wiara czepiacie się Ślusarza a od dawna każdy wiedział że on gole to tylko z główki może strzelać. Większe pretensje trzeba mieć do Burica, to co on zrobił to dopiero jest nieporozumienie. Gdyby nie ten babol to na sytuacje Bartka każdy patrzył by inaczej. A i jeszcze jedno gdyby Kotor takie coś wpuścił to każdy by lamentował i pisał żeby wypieprzyć go na ławkę, w tym przypadku czegoś takiego nie zauważyłem.

  17. tomasz1973 pisze:

    olos77-racja w 100%.
    Niestety ,co niektórzy nie wiedzą nadal ,że liczy się tylko ten kto jest pierwszy ,a cała reszta to tylko otoczka.Najlepszy przykład /oczywiście chodzi mi tylko o sport /to Amerykanie,widzieliście jakiegoś zawodnika z USA,który cieszył się z II miejsca ,bo ja nie.Potem przy różnej rangi zawodach od Olimpiady ,po przez ME mówi się ,że Polacy nie mają mani zwycięzcy ,nie umiemy dobić przeciwnika,tylko podajemy mu rękę
    No cóż nic dziwnego skoro są tacy jak kksjanek,dla którego liczy się to ,że pogoń została zagoniona na swoje pole karne,a że efektów z tego zagonienia brak…..no cóż

  18. gibson pisze:

    Na cholere ten Reiss. Nostalgia się we mnie budzi jak idę do babci na obiad.

  19. slavus pisze:

    gibson – widziałeś reakcję stadionu na jego wejście? właśnie po to nam Reiss. A na cholerę na sympatycy (bo chyba nie kibice), którzy tego nie rozumieją

  20. Leon pisze:

    trzymaj sie Ślusarz! będzie dobrze, lechii strzelisz

  21. NoWay52 pisze:

    Nie komentuje czesto ale dzisiaj musze cos napisac bo mnie krew zalewa jak czytam niektore komentarze. Najlepszym i najdrozszym na swiecie czasami cos nie wychodzi i jemu tez moze. Gdyby nie Bartek to bysmy mieli pierwszy mecz w tym sezonie w plecy. Buric strzelim nam bramke i to do niego powinniscie miec pretesje ale on tez jest czlwiekiem i tez moze sie pomylic. Zagrali ladny mecz i walczyli do konca i dzieki im wielkie ze emocje i zaangazowanie. Barek nie lam sie, normalni sa nadal z toba!

  22. Andre pisze:

    Lewa noga jest kolo lewej reki a prawa przy prawej rece !!!!!

  23. olos77 pisze:

    Sorki kks janek troche mnie poniosło i możesz się czuć urażony,jeszcze raz sorki to przez emocje,ale nigdy prze nigdy nie będze w tym kraju lepiej,jeżeli nie będziemy się uczyć od najlepszych,czyli jeżeli starczy nam minimalizm!Trzeba dać z siebie maxa 120%,wypróć flaki itp. To nie jest tylko sport,to ich praca!!!!Jeżeli jestem właścicielem firmy i widzę że pracownik się opierdala lub jest po prostu słaby to mu mówie do widzenia!!Czy nie?Czy dalej to toleruje i mówie że nic się nie stało!Musimy wzorem amerykańców zmienić mentalność!Trzeba dobijać ranne sztuki bo one mogą nam sprzedać kose w plecy(1-0? trzeba dobić gada to nie wstanie)Takie coś widziałem za Smudy-walka,dzikość w oczach,non stop atak,jak rekin gdy poczuje krew wpadać w szał by rozerwać rywala,to on ma się nas bać!Tak jak mówił słynny trener…”ogórki w górę i golimy frajerów….”

    Teraz to jest zbieranina frajerów a nie Lech!A jak ktoś mówi, spoko Bart…ok nawet najlepsi nie strzelali to mnie krew zalewa!Bramki w naszej śmiesznej ekstraklapie to strzeli nawet Gozdzikowa!A Bart to taki Drewnaldinho lub Drewnopulos!Ale on gra super tyłem do bramki!Spox,niech skacze na jednej nodze,recytuje z pamięci Pana Tadeusza,mówi w 23 językach i gra na puzonie jeżdżąc na bicyklu tylko niech on trafia do pustaka!!!!!!!!!!!!!!

    Dzisiaj liczy się najlepszy,pierwszy a nie drugi!!!!Czy ktoś pamięta kto był drugi w sezonie 1994 lub 2001?bo ja bez neta nie!

  24. Wiaduktor pisze:

    @Oloss77 przesadzasz. Sytuacji bylo od groma i nie tylko on nie strzelił. Zabrakło trochę Trałce bo trafił w słupek. Bereś też się nie popisał, ale nie wtym rzecz. Wybaczyć porażkę można, jeśli widzi się zaangażowanie i walkę do samego końca. W tym przypadku ona była a chęci i woli zespołowi odmówić nie możesz. Chciałbym zwrócić Tobie uwagę że Bartek jest viceliderem klasyfikacji strzelców naszej ligi. Przed sezonem tyle goli wróżono mu pyrzez cały sezon. Nie jest może kilerem, ale bramki strzela i to jest najważniejsze.

    Jeszcze odniosę się do Reisa. On po wejściu wprowadził trochę ładu i spokoju w ataki. I od tego ma być. Jego zmiana w moim odczuciu była bardzo udana.

  25. 2710 pisze:

    Dla mnie Ślusarz to w tej chwili odkrycie sezonu. Ba… powiedziałbym, że piłkarz sezonu w Lechu oczywiście ( no może na równi z Mańkiem ). Nie wiem, czy ktokolwiek zauważył, ale Bartek jest w tej chwili napastnikiem nr 1 u nas i sam sobie tą pozycję wywalczył. A jego mina po zakończeniu meczu z Pogonią i łzy w oczach bezcenne. Gdyby każdemu z naszych grajków zależało jak jemu… Co nie zmienia faktu, że zjebał tą sytuację niemiłosiernie.

  26. KKS pisze:

    Z Lechią tylko 3 punkty! Nie ważny styl.