Bereszyński z jasną rolą

20-letni Bartosz Bereszyński do tej pory grał w Lechu Poznań bardzo rzadko, ale przez kontuzję swojego imiennika, Bartosza Ślusarskiego otworzyła się przed nim szansa występu i to już dziś wieczorem.


Syn byłego gracza Kolejorza, Przemysława Bereszyńskiego jest zawodnikiem ofensywnym, lecz w trakcie swojej kariery występował nie tylko w ataku, ale także na prawym skrzydle. W tej chwili ta pozycja nie wchodzi jednak w rachubę, a młody „Bereś” ma w poznańskim Lechu jasną rolę na boisku. – „Jestem wysuniętym napastnikiem i na tej pozycji trenuję. Na treningach występuję tylko i wyłącznie w ataku.” – powiedział Bartosz Bereszyński, którego ojciec grał w latach 90-tych na pozycji obrońcy.

Jeśli wieczorem 20-latek pojawi się na murawie, to najpewniej będzie pełnił rolę snajpera. Trafienie z Wisłą Kraków na pewno dałoby Bereszyńskiemu solidnego kopa i przede wszystkim umocniło jego pozycję w składzie Kolejorza. On sam robi zresztą wszystko, by jak najwięcej grać i strzelać. – „Rolą napastnika jest to, by strzelać bramki i myślę, że jeśli będę je zdobywał to będę przekonywał do siebie trenera. Na treningach staram się dużo pracować i mam nadzieję, że będą tego efekty.” – odparł „Bereś”.

Co ciekawe w Lechu Poznań największym rywalem 20-latka o miejsce w meczowych osiemnastkach jest rok młodszy, Patryk Wolski. Na dodatek 19-letni napastnik zdobył już swojego pierwszego gola w Ekstraklasie, co wpłynęło mobilizująco na postawę Bartosza Bereszyńskiego. – „Patryk to fajny chłopak i dobry konkurent w walce o skład. Przez to pracuję jeszcze więcej, aby grać. Staram się wykorzystywać swoje występy, gdy tylko otrzymuję szansę.” – przyznał Bereszyński.

Natomiast obecność prawonożnego zawodnika w pierwszym zespole Lecha Poznań byłaby niemożliwa gdyby nie jego występy w Warcie Poznań w zeszłym sezonie. To one dały bowiem młodemu piłkarzowi przepustkę do powrotu do Kolejorza. – „Na wypożyczeniu w Warcie cały czas byłem obserwowany i trenerzy na pewno wiedzieli, czy zrobiłem postęp czy nie. Latem rozmawiałem z trenerami o przyszłości i ostatecznie zostałem w Lechu.” – poinformował Bartosz Bereszyński.

Tymczasem mimo małej ilości gier „Beresia” w pierwszej drużynie Lecha Poznań, sam piłkarz jest zadowolony, że sztab szkoleniowy Kolejorza zdecydował o pozostawieniu 20-latka w zespole. Młody zawodnik przyznał zresztą, że jest zadowolony z pozostania przy Bułgarskiej, choć na razie występuje niewiele. – „Zostałem w Lechu na rundę jesienną i myślę, że była to dobra decyzja. Widzę swoją przyszłość w Lechu Poznań.” – oznajmił na koniec Bartosz Bereszyński.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


17 komentarzy

  1. Kosi pisze:

    Kariera dzięki sławnemu ojcu. Takie czasy…

  2. Dymas89 pisze:

    Trzymam kciuki za tego zawodnika.Liczę również w pierwszym składzie przy nieobecności Gergo na Karola Linetty.

  3. Wuchta pisze:

    Jak będzie remis to powinniśmy się bardzo cieszyć. Bereszyński to się nawet nie nadaje na 1 ligę.

  4. kibic pisze:

    Mam nadzieje że chłopak zagra świetnie strzeli z 2 bramki i raz na zawsze usunie miernotę Ślusarskiego ze składu Lecha.

  5. Dżi had pisze:

    Kibic

    i się obudzisz cały mokry?

  6. 07 pisze:

    Zdaje mi się, że Bereszyński strzelił już gola w Bełchatowie, ale sędzia go nie uznał , a powinien, bo akcja powinna być kontynuawana…. szkoda, bo chlopak mógł sie wdedy przełamać. Niestety wszystkie występy Beresia jak do teo pory pozostawiają wiele do zyczenia. Jest co najwyżej uzupełnieniem. Moim zdaniem powinien zostać wypożyczony na pół roku jeszcze.

  7. Marcin. pisze:

    07- to strzelił Tonev

  8. Ciekawski. pisze:

    Jeśli Bereszyński ma być pierwszym napastnikiem w meczu z Wisłą.To lepiej azeby Lech oddał mecz walkowerem.Przynajmniej będzie oszczędność na transporcie.

  9. 1 pisze:

    troche chyba trenerowi brakuje konsekwencji – dał szanse Wolskiemu i chlopak zrobił co do niego należało. Wydawało by się że bedzie czesciej grał a on znika i nawet do 18 się nie łapie przy kontuzji 2 ofensywnych graczy jakimi są Lovrencics i Slusarski. Naprawdę trudno to zrozumieć. Myślę, że Lech zagra dzisiaj bardzo defensywnie i sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Skisła swoje mocne strony ma ale prawda jest taka, że jest cieniem zespolu z początków minionego sezonu. Myślę, że będzie 0-0 po brzydkim i nudnym meczu obfitującym w faule i walkę o środek pola.

  10. Wuchta pisze:

    Ludzie jak ktoś jest dobry to wchodzi i gra po prostu dobrze. Jak wchodził Lewy, Rudnevs Peszko itd. to od święta schodzili poniżej określonego poziomu. Jak dla mnie to zawodnik jak się nie pokaże w pierwszych trzech meczach to się nadaje na szrot, a nie wieczne czekanie na rozwinięcie „talentu” do 25 roku.

  11. 4o pisze:

    Trzymam kciuki dzisiaj za Beresia i czekam na występ Karola. Linetty raczej na pewno nie zagra od początku, ale przy korzystnym wyniku mógłby wejść.

  12. omega pisze:

    Jedno określenie ciśnie się na usta – Jeżdziec bez głowy.Gość spala się tuż po wejściu na boisko i trudno uwieżyc , że będzie to mecz na przełamanie dla tego chłopaka.

  13. nr19 pisze:

    Gora III liga a i tam mialby problemy

  14. tom62 pisze:

    Równie dobrze mogli zagrać 1-4-6. Liczą pewnie że Maniek wciśnie jakiegoś babola po rzucie rożnym i postawią autobus. Tylko że to nie jest droga do MP. Oby było lepiej niż myślę.

  15. tom62 pisze:

    No nie było lepiej niż myślałem. Najważniejsze 3 punkty. Jaśmin dzisiaj klasą dla siebie.

  16. 07 pisze:

    Oglądając mecz w tv cały czas obserwowałem Beresia. Ten chłopak wykonał ogromną pracę w ofensywie. Walczył na całym boisku. Uważam, że jest on cichym bohaterem tego meczu. Wierzę, że w Łodzi wypadnie jeszcze lepiej…. tego mu życzę.

  17. vip pisze:

    Mecz w Krakowei to najsłabszy występ Lecha od czasów Bakiero !