Reklama

Styl drugorzędny

Jutro Lech Poznań rozegra dwunasty ligowy mecz w tym sezonie i będzie miał szanse na trzecie zwycięstwo z rzędu. Ostatnio Kolejorz wygrywał najczęściej 1:0 i choć liczyły się trzy punkty, to nie wszyscy byli zadowoleni ze stylu.


Jeśli w niedzielę Kolejorz znów zwyciężyłby 1:0, to tym razem poznańskiej drużyny nie powinni czepiać się nawet najwięksi malkontenci. Lepszego zespołu od Legii w Polsce nie ma i jeżeli „niebiesko-biali” sięgnęliby po trzy punkty oznaczałoby, że są już gotowi na walkę o Mistrzostwo Polski. Styl ewentualnego triumfu nad warszawianami będzie w niedzielę sprawą drugorzędną i mało istotną, choć Lech Poznań chce podobać się kibicom.

Mariusz Rumak przyznał, że dobra gra na pewno przyciągnie na kolejne mecze kibiców, jednak to nie wrażenie artystyczne zapełni w przyszłości stadion, a wyniki sportowe i miejsce zajmowane w tabeli. – „Żeby ludzie przychodzili na stadiony, piłka musi być atrakcyjna. Można jednak grać atrakcyjnie i zajmować ostatnie miejsce, a wtedy ludzie już na stadion nie przyjdą.” – podkreślił szkoleniowiec poznańskiego Lecha.

Co ciekawe Legia w zeszłym sezonie nie strzeliła Lechowi nawet gola, a sam Kolejorz w ubiegłych rozgrywkach zremisował z „Wojskowymi” i wygrał w Warszawie. Wtedy lechici nie grali dobrze, bo oddali pole rywalowi i czekali na kontry. Teraz ma być zupełne inaczej. – „Nie można grać na Bułgarskiej tak jak na Legii. Tam się grało przeciwko 12 zawodnikom, bo byli kibice gospodarzy. Teraz będzie na odwrót i to my musimy grać piłką oraz kontrolować grę.” – oznajmił Rumak.

Natomiast przez ostatnich kilkanaście dni na pełnych obrotach nie ćwiczył emocjonalnie związany z klubem, Bartosz Ślusarski. Najlepszy strzelec Lecha Poznań w lidze zmagał się z kontuzją, która wykluczyła 31-latka ze spotkań z Wisłą i Widzewem, ale „Ślusarz” robił wszystko, by wrócić na bój z Legią. Gra od początku piłkarza, który mentalnie jak najbardziej pasuje do tego meczu nie jest w stu procentach pewna.

Jak powiedział jednak trener Kolejorza – Bartosz Ślusarski będzie gotowy na tyle, aby jutro choć na chwilę wybiec na murawę przy komplecie publiczności. – „Bartosz Ślusarski nie leżał w momencie, kiedy nie trenował z drużyną. Ślusarski ćwiczył przecież indywidualnie z trenerami, dlatego nie będzie żadnych problemów, aby mógł zagrać.” – dodał na koniec Mariusz Rumak.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


10 komentarzy

  1. 4o pisze:

    Tak, styl nieistotny, ale tylko w tym meczu.
    Każdy chciałby zagrać z Legią, ale zrobi to tylko 14 Lechitów. Oby byli to zawodnicy, którzy wniosa najwięcej w tym momencie.

  2. kriss pisze:

    no niedługo wyjezdzam z Częstochowy do Poznania na jutrzejszy meczyk styl jest nie ważny Kolejorz Tylko Zwycięstwo!!!

  3. El Companero pisze:

    wystarczy zneutralizowac dwoch obroncow bocznych przeciwnika, ktorzy zapędzaja się pod bramkę ale nie nadazają z powrotami. Jesli nasze skrzydla zaczną w koncu grac i szybko przesuwac sie do przodu to sobie krawaciarze nie pograja. Rumak pewnie wie co zrobic, ciekawe czy wystawi Mozdzenia. Jesli zagra on kolejny slaby mecz to ten raczej bedzie jego ostatnim w sezonie. Ostatnio Mozdzena tylko oslabial druzyne i gralismy w 10.

  4. Bartas10 pisze:

    Dokładnie styl swoją drogą,ale najważniejsze jutro są 3 punkty !!! 🙂

  5. Pavvelinho pisze:

    W piłce nożnej liczą się przede wszystkim punkty, wyniki i skuteczność a nie styl.

  6. ss tel. pisze:

    witam na 3 pietro jaka koszulka biala czy niebieska

  7. Kub pisze:

    myślę że to oczywiste, niebieska

  8. Kosi pisze:

    Na III pietrze nie ma Kotla i akcja nie obowiazuje. przynajmniej nikt sie nie bedzie czepial

  9. Lechita pisze:

    Mozdzen zapewne zepnie sie na Legie jak kazdy i moze zagra troche lepiej. Ja bym go jednak nie wystawial

  10. Kub pisze:

    akcja obowiązuje na całym stadionie, ale niestety tylko w Kotłe jest tak jak powinno