Trzy punkty ważniejsze niż styl
Niedzielnym meczem Lech Poznań zakończy 2012 rok i rundę jesienną w swoim wykonaniu. Kolejorz ma o co się bić, bo jeśli wygra, to przezimuje do wiosny na bardzo dobrej pozycji wicelidera Ekstraklasy.
W ostatnich spotkaniach „niebiesko-biali” nie grają jednak dobrze i trudno oczekiwać, aby zmieniło się to w Kielcach, gdzie pojutrze ma być spory mróz, a murawa nie do końca nadawać się do efektownej gry. Kolejorz postawi zatem na efektywność, a nie na wrażenie artystyczne, które w przypadku Lecha Poznań nie jest najważniejsze.
Najważniejsze są zawsze trzy punkty, choć jak mówi Szymon Drewniak, styl gry cały zespół również chce polepszyć. – „Naszą grę na pewno można poprawić, a my wszystko chcemy wykonywać jak najlepiej. Styl jest jaki jest, ale trzeba pamiętać, że jesteśmy wiceliderami, więc nie ma co narzekać.” – podkreślił 19-letni pomocnik.
Drugie miejsce Kolejorza po 14. kolejkach jest jednak zasługą tylko i wyłącznie wyników osiąganych przez poznańskiego Lecha na boiskach rywali. Bilans 6-0-1 robi wrażenie i oznacza, że Wielkopolanie aż 18 z 26 punktów wywalczonych w tej rundzie zdobyli na obcych obiektach. Ta statystyka w niedzielę około 19:00 może być jeszcze lepsza i przede wszystkim przedłużyć szansę poznaniaków na Mistrzostwo Polski.
Problem z grą u siebie jednak pozostał, ale do niego gracze Kolejorza powrócą dopiero w nowym roku. – „Jesteśmy wiceliderami, a to jak graliśmy na naszym stadionie jest już przeszłością. My zaczynamy wkrótce nowy rozdział i na pewno nadal będziemy dążyć do efektywności, a nie efektowności.” – powiedział Drewniak dla którego punkty gdziekolwiek zdobyte są ważniejsze od stylu.
Natomiast ostatnia porażka 0:3 ze Śląskiem Wrocław z pewnością zaniepokoiła wielu kibiców, którzy teraz nie wierzą w zwycięstwo w Kielcach. Korona co prawda nie jest w czołówce Ekstraklasy, lecz przed własną publicznością osiąga całkiem niezłe wyniki, a na dodatek gra u siebie bardzo walecznie. Tym samym Lecha Poznań czeka w niedzielę trudne zadanie, choć nie niewykonalne.
Szymon Drewniak przyznał zresztą, że po 0:3 z Mistrzem Polski nikt się nie załamał. – „Nie jesteśmy drużyną, która po porażkach się zapada. Potrafimy przegrać, by wygrać potem na wyjeździe. W ostatnim meczu przegraliśmy i teraz chcemy się zrehabilitować. Mentalnie jesteśmy dobrym zespołem i nie możemy popadać w żaden dół.” – zapowiedział na koniec lechita.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Wygrać za wszelka cenę,jeżeli znowu Legia nam odjedzie to zacznie się robić nieciekawie.Swoja droga nigdy tak jeszcze nie wyczekiwałem na koniec rundy.Cala drużyna nam się posypała przez kontuzje i dobrze ze to już ostatni mecz.
Wierzę że wygrają ale remis też by nie był najgorszy w walce o puchary bo o mistrzostwie raczej możemy zapomnieć chyba że się mocno wzmocnimy zimą i spróbujemy dogonić ległą
Oby,podobnie jak po porażce z Legią, udało im się wygrać.Ale nie czarujmy się ,jeżeli zagrają tak jak w Bielsku,3 pkt nie przywieziemy.Korona to nie Podbeskidzie,a drugiego Jelenia to tam nie ma,więc przy takiej grze obronnej wynik do przewidzenia.Miejmy nadzieję,że w Kielcach będzie lepiej,a wynik taki jak z góralami biorę w ciemno.
tylko ile można jechać na takiej zasadzie jak w tytule? Zdecydowanie już za długoo
Byle by nie przegrać, a będzie dobrze… Prawda boli, ale nie czarujmy się Lech nie jest faworytem mimo, że gra na wyjazdach świetnie tzn. robi dobre wyniki w tym sezonie.
Wygrać za wszelka cenę!!!
Obecną kadrę nie stać na narzucanie stylu rywalowi, przynajmniej takiego stylu o jakim wielu z nas marzy, tym bardziej w obecnej sytuacji kadrowej jak i pogodowej liczą się tylko punkty.
Artiom rudniew strzelił 2 gole w dzisiejszym meczu.ciekawe jakim zawodnikiem uraczy nas rutkowski bo na razie następcy artioma nie widać.
jak to powiedzial Rumak takim napastnikiem, z ktorym Slusarski moze wygrac rywalizacje
To chyba bedzie to napastnik bez jednej nogi.
To nie temat transferowy! Od pisania pierdół służy „śmietnik kibica”.
Dokładnie tak. Styl się nie liczy gdyż liczą się przede wszystkim trzy punkty w meczu z Koroną (o stylu i tak nikt pamiętać nie będzie w przypadku wygranej).
Lech!Jazda z nimi i tylko my sie liczymy w końcówce !Zadne pazdziochy i inne oszolomy nie bedą reprezentowały nas w Europie.Pozdro dla kumatych.Tylko Legia!
Wawa–pozdrowienia dla Ciebie za mądre słowa. Tylko Lech!!