Trenerzy popracują nad Kebbą

25-letni obrońca, Kebba Ceesay krótko po przyjściu do Lecha Poznań od razu wskoczył do składu Kolejorza i zajął miejsce na prawej stronie obrony.


Gambijczyk natychmiast dał się poznać z jak najlepszej strony, ale tylko w ofensywie. Już wtedy gdy występował na prawej flance defensywy było jednak widać, że ma problemy w grze obronnej, a jego gra wyglądała jeszcze gorzej, gdy trener Mariusz Rumak z konieczności musiał wystawić 25-latka na środku defensywy.

Ceesay zawalił już Lechowi gole przez złe ustawienie i szkoleniowiec poznaniaków w ogóle tego nie ukrywa. – „Kebba popełnia błędy w ustawieniu i trzeba sobie to jasno powiedzieć. Dużo nam daje w ofensywie, ale mniej jeszcze w defensywie. Jest jednak szybki, przebojowy, ma dobre dośrodkowanie i to chcemy wykorzystać.” – podkreślił Rumak.

Praca nad grą w obronie Kebby Ceesaya jest już jednak zaplanowana i zimą trenerzy Kolejorza zamierzają poświęcić 25-latkowi wiele czasu. Na tą chwilę nic się już nie zmieni, bowiem Gambijczyk ostatnio był przeziębiony i nie trenował z zespołem. Na dodatek Lechowi Poznań pozostał tylko jeden mecz do rozegrania w tym roku kalendarzowym.

Słabsza gra Afrykanina w defensywie może być też spowodowana jego zmęczeniem. Należy przecież pamiętać, że w Szwecji liga toczy się system wiosna-jesień i Gambijczyk grał o stawkę przez całe lato. – „Wydaje mi się, że duża liczba spotkań ma wpływ na jego koncentrację. Po urlopie i gdy zimą popracujemy z nim, to jego ustawienie na boisku będzie lepsze niż teraz.” – zaznaczył Mariusz Rumak.

Nienajlepsza gra Kebby Ceesaya z tyłu jest tym dziwna, iż Gambijczyk w swoim byłym klubie regularnie występował na stoperze i teoretycznie nie powinien mieć w Kolejorzu żadnych problemów. – „Ceesay grał w Szwecji jako środkowy obrońca i w ogóle nie włączał się do akcji ofensywnych, choć my obserwując go wiedzieliśmy, że ma potencjał do gry z przodu. Myślę, że Kebba nadal potrzebuje czasu.” – powiedział Mariusz Rumak,

Dość liczne błędy Gambijczyka w obronie nie oznaczają jednak, że 25-latek nadal będzie grał, bo nie ma w zespole odpowiedniego zawodnika. Wręcz przeciwnie. Były piłkarz sztokholmskiego klubu musi się wziąć do roboty, gdyż konkurenci już czekają, by zająć miejsce na prawej stronie obrony. – „Za Kebbę Ceesaya w każdej chwili może zagrać Tomek Kędziora albo Mateusz Możdżeń, dlatego nie mam na tej pozycji żadnego problemu.” – oznajmił na koniec trener.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


22 komentarze

  1. 4o pisze:

    Dużo pracy przed Kebbą. Oby pracował i czuł oddech Tomka. Rywalizacja najeażniejsza. Dziwne, że trener nie chwali się moźliwościami na lewej obronie…

  2. lol pisze:

    Kikut i Wojtkowiak byli lepsi.

  3. tomasz1973 pisze:

    Po pierwsze to Możdżeń jako obrońca gra fatalnie,więc tak właściwie alternatywa jest tylko jedna–młody,niedoświadczony i tak naprawdę ,niedostający szansy, pokazania się Kędziora.
    Po drugie u prawie każdego zawodnika należy coś poprawić.Jak nie krycie,to asekuracje,jak nie zaangażowanie to technikę,jak nie dośrodkowania,to strzały……dużo pracy przed tym trenerem
    Po trzecie,czy Rumak ma odpowiedni warsztat aby umieć skorygować to wszystko?Najprościej i chyba sprawiedliwie byłoby napisać ,że nie,bo to też facet na dorobku,który się dopiero uczy i z braku doświadczenia ,zaskoczy go jeszcze nie jedna sytuacja boiskowa.Ale ok,poczekam jeszcze pół roku i na koniec sezonu napiszę,czy Rumak nadawał się do tego ,czy taż nie.

  4. bruno pisze:

    bo na lewej jest panama tylko i tam brakuje konkurencji

  5. Pavvelinho pisze:

    Najważniejsze żeby na każdej pozycji była rywalizacja.

  6. ole ole pisze:

    jesli stracimy 5-6 goli przez jego zle ustawienie wiosna bd trzeba sie z nim pozegnac

  7. Marecki60 pisze:

    Na mój gust to obwinianie Kebby za straty goli jest grubą przesadą. Proponuje sobie obejrzeć wszystkie stracone gole i policzyć ile ich straciliśmy przez Kamińskiego i ile jeszcze powinniśmy stracić gdyby nie niska skuteczność przeciwników. Boczni obrońcy muszą być asekurowani, a jak tak się nie dzieję to nie powinni brać udziału w akcjach ofensywnych. Wracając do Kebby nie zaliczył w przy straconych golach grzechu zaniedbania, czego nie mogę powiedzieć o Kamińskim i w jednym przypadku o Wołąkiewiczu. Prawda jest taka, że bez Arboledy obrona w LECHU jest dziurawa jak szwajcarski ser. Bardzo ciemno widzę naszą linię obrony w jutrzejszym meczu, dlatego typuję, że przegramy. Po cichu liczę na remis. Ewentualna wygrana będzie dużą sensacją na plus. Liczę na maksymalne zaangażowanie piłkarzy… bez tego z Koroną nie mamy większych szans.

  8. Rataje pisze:

    Powinni sprawdzić Ceesaya na prawej obronie (jak wróci optymalny skład w tej formacji) skoro Możdżeń przebył odwrotną drogę.Przykłady z mocniejszych lig też pokazują że to nieraz się sprawdza jak choćby Piszczek. Z drugiej strony rozumiem Rumaka że zależy mu nowoczesnych bocznych obrońcach włączających się do ofensywy ale jeżeli jednak nie poprawi gry w defensywie to uważam że trenerem powinien to wariant rozważyć.

  9. Tytan pisze:

    Jak juz oni z nim popracuja to z kolesia nic nie bedzie.

  10. Rataje pisze:

    Na prawej POMOCY miało być:)

  11. Mouze pisze:

    Jeżeli chcemy ze Ceesay włączał się do ataku tyle co do tej pory to powinni popracować nie tyle nad ustawieniem Kebby co nad asekuracja.Zauważcie ze jak on się włącza to nikt go nie asekuruje,ani prawoskrzydłowy ani defensywny pomocnik,no i powstaje dziura.Wojtkowiak lepszy od Ceesaya?Faktycznie tak jest ze jak jakiś piłkarz odejdzie,to mimo ze grał mizerie to po czasie niektórym wydaje się ze jednak był dobry,np. Wojtkowiak,Krivets.Juz widzę jak za rok niektorzy będą pisać ze Ubiparip był dobry i nie powinni się go pozbywać…

  12. babol pisze:

    Chłopak według mnie ma ogromny potencjał w ofensywie jak i nawet defensywie. Jest silny fizycznie, szybki, dobra kondycja, dośrodkowania oraz niezły strzał. Jedynie czego mu brakuje to koncentracji i ustawienia w obronie oraz lepszego przechwytu piłki. Mimo wielu wpadek nadal uważam, że to może być lepszy materiał niż Wojtkowiak. Jeśli poprawi się w defensywie to będziemy mieli drugiego Henriqueza tyle z tym, że lepszego zawodnika, który będzie grał dobrze w obronie jak i ofensywie taki nowoczesny defensor.

  13. 07 pisze:

    Cessay nie zawiódł. Gra poprawnie i jeśli dobrze odpocznie , a potem przepracuje okres przygotowawczy to będziemy mieli najlepszego prawego obrońce w lidze. Pamiętać należy, że obrońca musi dobrze współpracować z blokiem defensywy, ale chyba najbardziej z bocznym pomocnikiem, który będzie go asekurował, bo Kebba ma papiery do gry ofensywnej…

  14. El Companero pisze:

    moze Kebba by sie tak nie zapedzal prawa stroną gdyby Mozdzen nie byl taki beznadziejny, a tak widzac tego slabeusza Ceesay sam podejmuje decyzje

  15. JMBfan(koniec koszmaru) pisze:

    Jak czytam wypowiedzi rumaka to mi sie na wymioty zbiera!
    Popracujemy nad nim. Ty lepiej nad nim rumaku nie pracuj bo bedzie z nim to samo co z Gergo i Tonevem.
    Zamiast tego rumak powinien popracować nad sobą i taktyka zeby czasami go Tonev znów nie zawiódł.
    Od tego jak ma sie ustawić boczny obrońca jest stoper, a pozniej bramkarz.
    Sidorczuk, jak grał w Lechu kaste nadzieral cały czas i ustawial obronę.
    Wydaje mi sie ze stajenny szuka baranow których obwinia za swój kiepski warsztat trenerski, a raczej jego brak.
    Liczę jutro na punkt, ale zeby nie było kolejnej kompromitacji papierowego tygrysa.
    rumak to lepsza wersja Kulawika.

  16. xxx pisze:

    Dajcie sobie trochę luzu.Zespołowi brakuje prądu i to widać gołym okiem.
    Jakoś nikt nie bierze pod uwagę,że zimą zespół przygotowywał Hiszpan,a latem nie było kiedy zrobić podbudowy.Bokiem zaczyna wychodzić rozpoczęcie sezonu 5 lipca.
    Nie ma tu żadnego przypadku,wystarczy cofnąć się w tył i zobaczyć jak radziły sobie zespoły,które podobnie wcześnie zaczynały jak Lech.
    Polonia po jesieni blisko strefy spadkowej
    Ruch po jesieni blisko strefy spadkowej
    Jagiellonia po jesieni blisko strefy spadkowej
    Nie mówię,że Rumak jest dobrym trenerem,ale też nie powiem,że jest złym.Trzeba poczekać do wiosny i zobaczyć jak będzie zespół wyglądał w kolejnej rundzie,bo jak brakuje pary,to o żadnym stylu nie może być mowy.

  17. JMBfan(koniec koszmaru) pisze:

    xxx czy Ty czytasz swoje posty zanim je wyslesz? No to moze zróbmy w Anglii,Hiszpani, Niemczech, Włoszech krótsze dłuższe przerwy na wakacje.
    Skoro Ty chłopie jako przyklady podajesz ruch, Polonię i Jage to stary nie mamusi czym rozmawiać. Ruch od początku rundy z nowym trenerem. Polonia od początku rundy z nowym trenerem i nowym właścicielem, Jaga z nowym trenerem… Jakies pytania?
    rumak jest w Lechu jest od roku i zrobił dokładnie to co baskijski terrorysta. Dwa, trzy mecze ok, a pozniej pikowanie w dół.
    Ja pamietam film ” Droga po Puchar” i słowa Michniewicza: mówi sie o Lechu, ze ma swój styl, ze ma swój charakter.
    Wtedy nawet Majchrzak miał swój styl i charakter. A teraz? Prezes jest zagorzalym kibicem zydzewa, dyrektor sportowy przeprowadza transfery na FM, a trener tasuje składem jak kartami do pokera jednocześnie obwiniajac za upokorzenia z legla, kiepskimi i Jaga zawodników…
    Choć jedynym pozytywem którym moze sie pochwalić nasz trener od siedmiu boleści to to ze on był orędownikiem przedłużenia kontraktu z Reissem i Slusarzem:))).
    Te trzy ostatnie porażki u siebie bolą bardziej niż przegrany pamietny mecz na L3. Jutro pkt to jest max czego możemy sie spodziewać. Dobranoc. Zbieram sie do Kielc.

  18. DługiKKS pisze:

    Włączę się wyjątkowo do dyskusji. „dyrektor sportowy przeprowadza transfery na FM” – Jakby robił na tej zasadzie, to wielu piłkarzy by tutaj nie było np. Ślusarskiego. Szczerze mówiąc chciałbym, aby klub robił transfery na zasadzie FM… Szachtar Donieck tak robi ściągając Brazylijczyków i efekty są bardzo widoczne.

  19. JMBfan(koniec koszmaru) pisze:

    Hehe. DlugiKKS. Póki co nasz dyrektor sportowy ściągnął zawodników którzy zamiast coś wnieść do drużyny, dopasowali sie do poziomu kolegów, a tzn ze brak im charakteru lub siły przebicia. Nieważne.
    Przykład Szaktar jak najbardziej prawidłowy, ale my nie mamy 10% ich możliwości finansowych. Praktycznie nas na nikogo nie stać…
    Moja żona kieletczanka sprawiła mi prezent na urodziny. Jedziemy do Scyzorow na mecz. Będziemy na „vipach”:).
    Zakładam szal i zdzieraj jutro mordę za Lecha.
    Znikam bo samolot czeka :).

  20. Alcatraz pisze:

    Patrząc na poziom obrony Możdżeń faktycznie nie gra w obronie dużo gorzej Keby obaj grają słabo aczkolwiek Gambijczyk ma potencjał na bardzo dobrego obrońcę. Jak sobie przypomnę początki Henriqueza a to co teraz gra to z Keby mogą jeszcze być „ludzie”.
    Co do Tomka Kędziory to trudno mówić o konkurencji , on po prostu nie gra, nie dostał szansy. Lepszej okazji na pokazanie swoich umiejętności niż mecz z Koroną nie będzie dla niego.

  21. xxx pisze:

    @JMB
    To Ty kolego czytaj ze zrozumieniem,bo masz z tym problem.
    -Polonia sezon 2009-2010 start w pucharach od pierwszej rundy
    -Ruch sezon 2010-2011 i Jaga sezon 2011-2012 tak jak Polonia.
    Zobacz jak wtedy, te zespoły radziły sobie w lidze.
    Jeżeli do tego dołożymy brak odpowiednich wzmocnień w ofensywie,a wręcz osłabienie przednich formacji,to wynik punktowy zespołu nie jest najgorszy(nie mówię tu o stylu,czy raczej jego braku).
    W tej sytuacji moim skromnym zdaniem Rumak zasługuje na to,żeby przepracować z zespołem normalnie chociaż jeden okres przygotowawczy,bo tego letniego za taki nie uważam.Na ocenę tego trenera przyjdzie czas po zakończeniu sezonu,to będzie chyba bardziej sprawiedliwe niż wieszanie wszystkich psów na trenerze już teraz.Zobacz sobie też kolego dorobek punktowy Lecha w okresie pracy Rumaka,czyli wiosna i jesień w 25 meczach 49 oczek to chyba pierwszy albo drugi wynik w lidze.

  22. 5454 pisze:

    ustawia sie lepiej niz wojtkowiak a w ofensywie jest lepszy niz niby prawy promocnik kikut wrzutki ma fajne czasami się zagubi ale jakby się nie gubił to by grał w barcelonie proste