Przegląd klubowych telewizji drużyn z Ekstraklasy

W maju 2007 roku poznański Lech jako pierwszy w Polsce otworzył telewizję o nazwie LechTV Online. Za nim podążyły inne polskie kluby i na tą chwilę klubową telewizję ma każdy zespół w Ekstraklasie.

Tak naprawdę to jednak nie ma jej nikt, bowiem sama nazwa „telewizja” kojarzy się z czymś, co można obejrzeć w prawdziwej telewizji i to na ekranie telewizora. Żaden klubów w Polsce nie ma więc telewizji z prawdziwego zdarzenia jaką posiadają największe kluby świata w tym m.in. FC Barcelona czy Real Madryt. Mimo to, na oficjalnych stronach zespołów z T-Mobile Ekstraklasy zawsze znajduje się słowo „TV”, choć wszystkie zawierają normalne, kilkuminutowe lub kilkunastominutowe filmiki.

W dzisiejszym materiale przyjrzymy się temu, jak wyglądają obecnie oficjalne, klubowe telewizje zespołów z Ekstraklasy, a także co oferują i jakie mają plusy oraz minusy. Lecha Poznań zostawiamy na koniec i telewizję naszego klubu też ocenimy, ale na początek skupimy się na sprawach ogólnych. Telewizje klubowe stają się coraz bardziej popularne, ponieważ tylko one mają możliwości realizacji materiałów, których nie mogą tworzyć inne media. Przez to internauci w oficjalnych telewizjach mogą natknąć się na rzeczy, których nie zobaczą nigdzie indziej.

Ludzie tworzący filmiki często już w HD lub co najmniej takie, które po otwarciu na YouTube są szerokie na cały ekran jeżdżą nie tylko na wszystkie mecze swoich drużyn, lecz również na krajowe i międzynarodowe zgrupowania. Takie osoby opłaca oczywiście klub podobnie zresztą jak ich transport czy zakwaterowanie. Sprzęt zwykle także należy do klubu, ale umiejętności do realizowania materiałów każdy musi już mieć swoje. Tym samym część klubów z Ekstraklasy ma bardzo mocno rozwinięte telewizje, zaś druga część dopiero raczkuje pod tym względem i daleko im do najlepszych w kraju.

W Polsce do najlepszych, oficjalnych telewizji klubowych zalicza się Jagiellonia Białystok. Ta telewizja prócz zwykłych filmików z bramkami, skrótami czy krótkimi wypowiedziami zawodników przed lub po meczach posiada także specjalne i unikalne cykle. Jeden to bardzo interesujący przedstawiający nowych piłkarzy Jagi. Dziennikarze z JagielloniaTV odwiedzają graczy w ich domach i odsłaniają kulisy życia prywatnego. Od niedawna białostoccy zawodnicy robią też za taksówkarzy, a filmiki z piłkarzami Jagi w roli szoferów są dostępne na YouTube.

JagaTAXI:

Nowi w Jadze:

YouTube w ogóle jest tym serwisem, z którego usług korzysta większość klubowych telewizji w Ekstraklasie. Nawet jeśli ktoś jak np. Górnik czy Lechia posiada osobną stronę z filmikami, to i tak większość z nich znajduje się na serwerach YouTube. Kluby wolą wrzucać filmiki na YouTube, bowiem w ten sposób oszczędzają fundusze na hosting, a także łatwiej jest im dotrzeć do większej liczby oglądających.

Pod względem klubowych telewizji na YouTube dopiero co raczkuje Polonia, Śląsk, Piast, Pogoń, Podbeskidzie i GKS. Klipy na tych kanałach są nawet dużo mniej popularne niż choćby te nieoficjalnej witryny – KKSLECH.com również mającej konto na YouTube. W tym serwisie swoją oficjalną telewizję rozwija za to Wisła Kraków, zaś Ruch Chorzów generalnie filmików nie tworzy, a pracę nad klipami zleca stronie nieoficjalnej.

Natomiast my tworząc ten raport natknęliśmy się na ciekawy cykl na oficjalnym kanale Widzewa Łódź. Ten oczywiście także znajduje się na YouTube, choć można znaleźć na nim m.in. specjalne programy w których są przedstawiani zagraniczni piłkarze tej drużyny, ale nie tylko. Cykl nazywa się „Strzał w 10” i prowadzi go w języku polskim Alberto Perez Flores.

Widzew Łódź:

Na YouTube króle jednak aktualnie telewizja klubu, który wcale w czołówce Ekstraklasy nie jest. To Korona Kielce. Od razu widać, że przy filmikach koroniarzy pracują ludzie z pasją, z pomysłowością i dla nich Korona jest czymś więcej niż klubem. Oficjalny kanał tego zespołu słynie przede wszystkim z materiałów typu EXTRA. Znajdują się w nich m.in. przedmeczowe rozmowy piłkarzy Korony, a prócz tego te w szatni oraz po spotkaniach w przypadku zwycięstw.

Mecze Korony Extra:

Wysoko rozwinięte filmiki na YouTube ma również Legia, która jest kolejnym klubem z Ekstraklasy korzystającym z usług jednego z najpopularniejszych serwisów świata. Oficjalna telewizja warszawskiego klubu także ma ciekawe materiały i co jakiś czas można natknąć się w niej na nowe cykle przykuwające uwagę nie tylko kibiców piłki nożnej.

Akademia Legii:

Dzień z piłkarzem Legii:

W przeglądzie klubów telewizji drużyn z Ekstraklasy na sam koniec zostawiliśmy sobie Lecha. Niestety, ocena telewizji Kolejorza nie jest zbyt wysoka, a samo LechTV znajduje się obecnie gdzieś po środku 16 ekip z T-Mobile Ekstraklasy. LechTV Online powstało w maju 2007 roku i miało przynosić wielkie korzyści Kolejorzowi. Tak jednak nie było, a klub musiał dopłacać do telewizji. Ta swego czasu była nawet płatna, lecz krótko potem mało kto oglądał filmiki, zatem stronę znów odblokowano.

Z redakcji odeszło jednak parę osób, którzy tworzyli filmiki dla LechTV i po ich odejściu do firm, które płaciły większe pensje klubowa telewizja Lecha zaczęła podupadać. Później otwarto nawet kanał na YouTube i tym samym dziś część filmików jest wrzucana na LechPoznan.TV a część na YouTube, co sprawia, że ten, który chce obejrzeć wszystkie może się pogubić szukając klipów. Niegdyś LechTV słynęło z takich programów jak np. „Babskim Okiem”, „Poznaj Lechitę”, „Historia”, „Extra” czy „Szkółka Lecha”.

Od momentu, kiedy do klubu trafili nowi ludzie takich ciekawych materiałów już nie ma, choć w przeciwieństwie do starych filmów te nowsze są w lepszej jakości. Brakuje jednak ciekawych cyklów, a te niedawne klipy w stylu „Trening z Bereszyńskim” czy „Trening z Lovrencsicsem” obiektywnie patrząc właściwie wcale nie musiały się pojawić. Aktualnie w klubowej telewizji Lecha Poznań można oglądać zazwyczaj co najwyżej skróty czy krótkie rozmówki z piłkarzami niewiele wnoszące do życia.

Bez wątpienia klubowa telewizja Lecha Poznań potrzebuje zmian, ciekawszych materiałów i nowych cyklów takich z których słyną teraz inne kluby z Ekstraklasy. W ostatnim czasie coś się jednak zmienia na lepsze, bowiem LechTV Online zaczyna transmitować sparingi Kolejorza i w przeciwieństwie do np. Lechii Gdańsk, nie bierze za to pieniędzy od kibiców. Nie zmienia to jednak faktu, że dla urozmaicenia i rozwoju telewizji klub powinien zatrudnić kibiców z pomysłami i dla których Kolejorz jest pasją, a nie okazją na zarobek. Natomiast my po przeglądzie klubowych telewizji drużyn z Ekstraklasy w przyszłości przyjrzymy się również oficjalnym witrynom ligowych zespołów.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<