Możliwe 4-4-2

Pod koniec rundy jesiennej oraz w trakcie zimowych sparingów poznański Lech najczęściej stosował ustawienie 1-4-2-3-1. Tak było też na początku wiosny, choć niewykluczone, że w dalszej części sezonu to się zmieni.


O koronę króla strzelców walczy przecież Bartosz Ślusarski, który ma na swoim koncie dziewięć goli i tylko jedną bramkę straty do lidera tej klasyfikacji, Danijela Ljuboji z warszawskiej Legii. Jest również Łukasz Teodorczyk, który przyszedł do Kolejorza po to, aby jeszcze bardziej się rozwinąć i pójść drogą Roberta Lewandowskiego oraz Artjomsa Rudnevsa robiących teraz karierę w niemieckiej Bundeslidze. Tym samym „Ślusarz” i „Teo” już wkrótce mogą razem grać na szpicy, a to oznaczałoby zmianę ustawienia zespołu.

Kolejorz system 1-4-4-2 stosował zeszłej wiosny i przyniósł on efekt. Teraz wielkopolska drużyna jest coraz bliżej powrotu do starego ustawienia. – „Jesteśmy dziś blisko gry systemem 1-4-4-2, ale niewykluczone, że w pewnych fazach będziemy grali w innym ustawieniu. Są takie momenty w których tak naprawdę graliśmy czterema napastnikami. Nie ważne są pozycje tylko, jak w poszczególnych fazach zachowują się zawodnicy.” – powiedział Mariusz Rumak.

Natomiast przy ustawieniu 1-4-2-3-1 teoretycznie wydaje się, że w Lechu jest tylko jeden napastnik. W rzeczywistości jednak funkcję atakujących pełnią także zawodnicy ustawieni po bokach, zatem trener poznaniaków nie zgadza się z tezą, że wystawia do gry tylko jednego snajpera. – „My nie gramy jednym napastnikiem. Nawet jeśli tak się czasem wydaje, to nie ma takiego założenia. Nie chcemy grać jednym napastnikiem. Chcemy grać dwoma, albo nawet trzema.” – zapowiedział Rumak.

Obecna sytuacja kadrowa Kolejorza oczywiście pozwala na to, aby lechici zmienili ustawienie. Jesienią do gry w ataku nadawał się tylko Bartosz Ślusarski, a teraz jest również Łukasz Teodorczyk i obaj już wkrótce mogą występować obok siebie. – „Nie wykluczam, że Bartosz Ślusarski i Łukasz Teodorczyk będą grać razem. My już graliśmy kiedyś na dwóch napastników, gdy był Bartosz Bereszyński. Docelowo wydaje mi się jednak, że oboje mają podobne predyspozycje.” – przyznał na koniec trener Kolejorza.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


12 komentarzy

  1. fan pisze:

    Mam nadzieję, że zagramy tak dzisiaj. Jeśli coś przynosi pozytywne efekty, to nie ma sensu tego zmieniać.

  2. Kolejorz ! pisze:

    Tylko zwycięstwo !!!

  3. ArekCesar pisze:

    Kolejorz! Ten mecz musimy wygrać! Wygramy, wygramy, wygramy!
    Jeśli się uda wygrać to po pierwsze odjedziemy rywalom, po drugie zbliżymy się do Legii. No i po trzecie w następnej kolejce lider gra z Górnikiem, więc może być zmiana lidera. Mam nadzieję, że to my nim będziemy.

  4. Dominez pisze:

    „Docelowo wydaje mi się jednak, że oboje mają podobne predyspozycje” – czyli pewnie rozpoczniemy z jednym napastnikiem. Obstawiam, że dwoma możemy zagrać dopiero na Bułgarskiej z Bełchatowem.

  5. Mouze pisze:

    Takie ustawienie wygląda najbardziej optymalne na te chwile.Obecność Toe na boisku ściągnie częściowo odpowiedzialność za strzelanie bramek ze Slusarza.

  6. Bolek pisze:

    Ja bym nie ryzykował i zagrał na początku z jednym napastnikiem.
    Jeśli w 60 minucie byłby remis albo (odpukać w niemalowane) byśmy przegrywali to wprowadziłbym drugiego napastnika. Wtedy na boisku musiałby być jeszcze Możdżeń, który obok Ceesaya i Henriqueza ma najlepsze wrzutki na głowę. Teodorczyk i Ślusarz na pewno by łapali takie piłki. Przed polem karnym stałby Hamalainen, Trałka i Murawski, którzy zgarnialiby wybijane piłki przez obrońców Górnika.

  7. Drogbo pisze:

    jednak na dzisiejsze spotkanie nie przewidywałbym takiego ustawienia…. dużo bardziej możliwe za tydzień u siebie

  8. MaPA pisze:

    Uważam że Ślusarski i Teo powinni razem występować.Ślusarz jest silny umie się zastawić i mógłby mieć asysty względem Teodorczyka który jest szybki i (tak sądzę) bardziej skuteczny.Już kiedyś tak graliśmy za czasów Renifera.

  9. Alcatraz pisze:

    Mam nadzieję że nie zagramy tak dzisiaj! Na wyjeździe trzeba grać z kontry, tak jak w Chorzowie.
    Za to powinniśmy tak grac na Bułgarskiej.

  10. 4o pisze:

    Uważam, że na mecz wyjazdowy nie potrzebujemy jak na razie zmieniać taktyki. Może 4-4-2 nadałoby się w meczach u siebie…
    Dwóch napastników spowoduje mniej miejsca w pomocy dla niektórych piłkarzy. Gra Kaspera na rozegraniu może wykluczyć jednego z defensywnych pomocników lub skrzydłowego. Czuję, że znowu Kasper będzie musiał grać fałszywego skrzydłowego.

  11. Bolek pisze:

    Czy ktoś wie jaka 18stka pojechała do Zabrza???

  12. Varane pisze:

    Pewnie meczowa 🙂