Rafał Murawski: „Stracone bramki pójdą w zapomnienie”
32-letni kapitan Kolejorza, Rafał Murawski w piątkowym meczu z Lechią Gdańsk zagrał trochę lepiej aniżeli z Pogonią Szczecin i wywalczył nawet rzut karny, którego na bramkę zamienił Hubert Wołąkiewicz.
Zwycięstwo Lecha Poznań w boju z „biało-zielonymi” nie podlegało dyskusji, natomiast samo spotkanie mogło się podobać każdemu kibicowi piłki nożnej. W ostatnich trzech meczach na Bułgarskiej Wielkopolanie nie strzelili przecież żadnego gola, a w piątek zdobyli aż cztery. – „Nie mogliśmy ostatnio wygrać, także cieszymy się z tego zwycięstwa. Myślę, że mecz z Lechią był fajny, bo było dużo emocji i dużo bramek. To cieszy.” – przyznał kapitan zespołu, Rafał Murawski.
Wynik mógł być jednak o wiele bardziej okazałyby gdyby lechici w drugiej odsłonie zagrali tak jak w pierwszej części, albo chociaż wykorzystali po zmianie stron więcej swoich sytuacji. – „Ten mecz ułożył nam się dobrze. Szybko strzeliliśmy bramki, dlatego wyglądał on tak, a nie inaczej. W drugiej połowie wyszło zmęczenie, zaś Lechia chciała odrobić straty. Wyglądało to trochę gorzej, ale dla nas było to na pewno dobre spotkanie. – ocenił „Muraś”.
Po meczu z gdańską Lechią poznański Lech zachował miano ekipy z najlepszą defensywą, bo Kolejorz nadal ma najmniej straconych goli w lidze. Dwie bramki w ostatnich 20 minutach były jednak stracone w głupi sposób, choć jak powiedział Rafał Murawski, pójdą w zapomnienie po analizie. – „Stracone bramki pójdą w zapomnienie, ale na pewno je przeanalizujemy. One padły po naszych błędach, lecz chcemy wyciągnąć z tego meczu to co było dobre i cieszymy się.” – podkreślił na koniec środkowy pomocnik.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
„W ostatnich trzech meczach na Bułgarskiej Wielkopolanie nie STRACILI (strzelili) przecież żadnego gola, a w piątek zdobyli aż TRZY (cztery)”
Muras gra bardzo nierowno, albo caly mecz kicha albo tylko jedna polowka na bardzo dobrym poziomie. Kiedy on w ogole ostatnio zagral swietny mecz przez 90 minut?
Z austria wieden 120 minut…
Dobrze że w meczu z Lechią zaprezentował się już lepiej niż z Pogonią. Bo w Szczecinie było dużo „improwizacji”.