Lech ma problem z Wolskim
20-letni piłkarz Kolejorza, Patryk Wolski jest zawodnikiem o którym pamięta coraz mniej osób. Już od prawie trzech miesięcy utalentowany snajper zmaga się bowiem z kontuzją i na dodatek nie wiadomo kiedy wróci do pełni sił.
Patryk Wolski w ubiegłym sezonie był czołowym strzelcem Młodej Ekstraklasy i nie inaczej było jesienią. 20-latek z dziewięcioma golami na swoim koncie jest na razie wiceliderem klasyfikacji strzelców ME, a prócz tego w ubiegłej rundzie zdobył także jedną bramkę w Ekstraklasie. Wiele wskazuje jednak na to, że pochodzący z Radomia zawodnik w obecnych rozgrywkach może już nie polepszyć swojego dorobku strzeleckiego.
Przed wyjazdem na obóz do Hiszpanii rosły napastnik doznał urazu, który miał być lekkim. Podczas pobytu Lecha Poznań na Półwyspie Iberyjskim Patryk Wolski trenował tylko indywidualnie i tak jest zresztą aż do dziś. – „Patryk Wolski rozpoczął przygotowania z kontuzją ścięgna achillesa i cały czas się z nią boryka. Cały czas mu to dolega, więc wysyłamy go na zagraniczne konsultacje.” – poinformował Mariusz Rumak.
Nieprzyjemna sytuacja w której znalazł się Patryk Wolski może irytować zarówno sztab szkoleniowy Kolejorza jak i samego piłkarza. 20-latek nie może wyleczyć się już od prawie trzech miesięcy i to z urazu, który pierwotnie był niegroźny. To martwi zresztą trenera „niebiesko-białej” ekipy. – „Nie możemy sobie z tym poradzić. Co go puścimy na trening, to on z powrotem wraca.” – powiedział zły Mariusz Rumak.
Na szczęście rokowania co do powrotu są znacznie lepsze w przypadku dwóch innych kontuzjowanych piłkarzy. Karol Linetty zmagający się od kilku dni z kontuzją żebra, której nabawił się w meczu z Lechią Gdańsk najprawdopodobniej wróci do gry na początku maja. Z zespołem ćwiczy za to rekonwalescent, Manuel Arboleda, którego nie widzieliśmy na boisku od listopada 2012 roku.
Aktualnie Kolumbijczyk jest już na ostatnim etapie rehabilitacji i nawet lekko trenuje, choć nie zawsze, bo nie może wykonywać wszystkich ćwiczeń. – „Manuel Arboleda nie trenuje jeszcze z pełnym obciążeniem. Częściowo odbywa rehabilitację, a częściowo zajęcia z zespołem gdy nie ma sytuacji kolizyjnych i takich w których musiałby szybko reagować.” – oznajmił szkoleniowiec Lecha Poznań.
Udana rehabilitacja 34-letniego stopera oznacza, iż popularny „Maniek” może wrócić do gry za kilkanaście dni lub na końcowe kolejki tego sezonu. – „Jest duża szansa, że Manuel Arboleda w tej rundzie wróci na boisko. Jeżeli wszystko będzie postępowało tak jak teraz to jest na to szansa.” – przyznał 36-letni opiekun Wielkopolan, który na razie ma małe pole manewru w obronie.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Nie jest powiedziane ze Manu wróci w tej rundzie do składu, bo przy tak grającej defensywie może mieć problemy z wywalczeniem miejsca. Wolskiego żal, mam nadzieje ze ta kontuzja go tylko wzmocni.
drugi Dawid Nowak,czyli czlowiek szklanka
Szkoda tego Wolskiego. Powąchał Ekstraklasę i teraz kiedy powinien wchodzić na końcowe minuty leczy uraz. Wracaj do zdrowia Patryk.
Dokładnie, szkoda chłopaka
A Chrapek Krzysztof?
– 8 grudnia 2011 zakończyliśmy już treningi i akurat wracałem do domu. Przed Wrocławiem „dobiła“ do mnie kobieta. Nie zatrzymała się na „stopie“, wbiła się w mój samochód. Dachowałem, wpadłem do rowu. Złamała mi kręgi szyjne. Do teraz przechodzę rehabilitację, Powoli zaczynam trenować, czyli chodzić na siłownię. Lekarz powiedział, że albo mi to ustąpi i będę mógł grać, albo nie ustąpi i wtedy będę musiał zakończyć karierę. To nie jest kolano, które można leczyć, aż będzie dobrze. Kręgosłup to kręgosłup. I tak cieszę się, że nie skończyłem na wózku, bo lekarz powiedział mi, że było blisko… – wspomina Chrapek.
z chrapka juz nic nie bedzie nie ma co nawet po co mu pomagac
@qwez tak jak z Ciebie – eutanazja pasuje??
Mam nadzieję,że po rundzie wiosennej,przejdzie zabieg i wróci w nowym sezonie do gry.
Wolski czy Chrapek?
Z Wolskiego juz nic nie bedzie. Przerwa w treningach dluza, konkurencja duza, a wiek coraz starszy. Na wypozyczenie go dac do II-ligi
Manu nie może być tak mocno eksploatowany jak na jesieni, nie można go „zajechać”, a tym samym doprowadzić Kamyka do utraty formy. Złoty środek….
Wolski ,oczywiście
@qwez… dla takich wypowiedzi jak Twoja nie powinno być miejsca nigdzie… Twoim zdaniem Bandrowi też nie trzeba było pomagać? i może Piątkowi też nie o ile go pamiętasz…
co do Patryka to oby wrócił do zdrowia i pokazał wszystkim, że stać go na wiele 🙂 Chrapka szkoda bo miał olbrzymi potencjał…
właśnie w taki sposób się buduje wizerunek klubu i zachęca piłkarzy do przyjścia… widać wtedy, że na każdym zawodniku nam zależy i nie traktujemy ich jak najemników…
wypowiedź kolegi o pomaganiu naprawdę … Gratuluję inteligencji. Widać że jesteś nieszczęśliwym człowiekiem i nikt Ci nie chce pomoc ale nie wolno mówić że komuś nie wolno pomagać. Każdy piłkarz Lecha to członek rodziny. A rodzinie się pomaga