Osiem meczów do celu
Na osiem kolejek przed końcem ligowego sezonu 2012/2013, piłkarze Lecha Poznań mają na swoim koncie 45 oczek i do zdobycia są jeszcze 24 punkty. Nawet wygranie wszystkich meczów do końca nie gwarantuje jednak Mistrzostwa Polski.
W ośmiu ostatnich kolejkach mistrzowskiego dla poznaniaków sezonu lechici zaliczyli bilans 7-1-0, zaś rok temu kiedy „niebiesko-biali” do końca walczyli o tytuł mając jednak jako główny cel same puchary zanotowali bilans 6-2-0. Przed 23. kolejką obecnych rozgrywek Kolejorz traci do lidera cztery punkty, a więc tyle samo ile tracił w mistrzowskim sezonie 2009/2010.
Patrząc na nieprzewidywalność Ekstraklasy wydaje się, że zarówno Legia jak i Lech stracą jeszcze punkty w tym sezonie, a ten, kto straci ich mniej zostanie Mistrzem Polski. Celem „niebiesko-białych” są oczywiście zwycięstwa w każdym kolejnym meczu, bowiem tylko regularne zbieranie trzech oczek będzie dawało nadzieję na coś więcej niż tylko na pierwsze wicemistrzostwo kraju w historii Lecha Poznań.
Według trenera Kolejorza jego zespół stać na triumfy we wszystkich pojedynkach aż do 2 czerwca, lecz jak mówi, nawet to może nie dać Wielkopolanom głównego trofeum. – „Jest możliwe i prawdopodobne, że wygramy wszystkie mecze do końca. Nawet jeśli wygramy jednak wszystkie spotkania to i tak możemy nie zostać Mistrzem Polski.” – przyznał Mariusz Rumak, którego ekipa przed 23. kolejką traci do lidera cztery punkty.
W 91-letniej historii wiosny, a szczególnie końcówki rund rewanżowych bardzo często były udane dla klubu z Bułgarskiej. Najlepszym przykładem jest wyżej wspomniana wiosna 2010 oraz 2012 w której wysoki potencjał zespołu wreszcie przełożył się na zwycięstwa. Spory udział w tamtych wygranych mieli jednak zawodnicy, których już w Lechu Poznań nie ma jak choćby Marcin Kikut, Grzegorz Wojtkowiak, Semir Stilić, Dimitrije Injać czy Artjoms Rudnevs.
Teraz o sile Kolejorza stanowią inni zawodnicy niż wiosną dwanaście miesięcy temu, dlatego nie ma co specjalnie porównywać obu ekip. – „Zespół jest teraz inny. Tamta drużyna była zespołem gwiazd. Grali w niej piłkarze, którzy pokazywali się w europejskich pucharach i którzy wygrywali chociażby z Manchesterem City.” – podkreślił Rumak, który wierzy w mistrzostwo w tym sezonie. – „Wszystko jest możliwe, ale sport pisze swoje scenariusze, więc poczekajmy do końca sezonu.” – zakończył trener Kolejorza.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
stawiam, ze po 26 kolejce bedziemy mieli juz matematycznie puchary
Obawiam sie, ze z ukladmi i sedziami nie wygramy.
To juz ten jeden zdejmijcie z licznika bo nadal min. 4 pkt.y zostaja;)
Legia ostatnio się ślizga więc prędzej czy później zaliczą wpadkę. Grają w końcówce np. z Lechem oraz Śląskiem. Lekceważenie Piasta, Jagielloni również może się źle skończyć. Oczywiście jest to przypuszenie jak może się to potoczyć.
Jak to jest?? Że sędziowie nieraz nie widzą ewidentnych karnych błędów itp. a Jak gra legia to ewidentne błędy zależy jak atakuje legia i piłka mija linię”Nie nic nie było” Jak jest karny ewidentny to zależy nieraz sędzia zagwiżdże nieraz nie. A tu przy stanie 0:1 nagle oczywiście zawodnicy Pogoni pomyśleli sobie co tam dajmy 2 karne legi -.- i sędzia wszystkie widział??Nie widziałem ale sorry bez przesady u nas w meczu z Lechią sędzia dopatrzył się faulu którego nie było przez co porażka 2:0 ;/ A nie np. remis 1:1 czy coś ;/