18 punktów do głównego celu

mistrzLech Poznań wygrywając w poniedziałek w Białymstoku z tamtejszą Jagiellonią odniósł bardzo cenne zwycięstwo zdobywając tym samym niezwykle ważne trzy punkty, które mogą okazać się kluczem do zdobycia Mistrzostwa Polski.


Do tej pory mało kto mówił o tytule dla Kolejorza, ale po tym co się ostatnio dzieje o siódmym Mistrzostwie Polski mówi się coraz więcej. W tej chwili Lechowi Poznań sprzyja praktycznie wszystko. Forma, terminarz, terminarz największego rywala oraz finałowy dwumecz Legii o PP w którym warszawianie mogą stracić jeszcze więcej sił niż w poprzednich spotkaniach.

Dzięki wczorajszemu triumfowi na Podlasiu w tej chwili losy mistrzowskiego tytułu są już tylko w rękach i nogach piłkarzy Kolejorza. Jeśli bowiem „niebiesko-biali” w sześciu kolejkach, które pozostały do końca sezonu wywalczą komplet 18 punktów, to na pewno sięgną po Mistrzostwo Polski. W walce o tytuł graczom Kolejorza sprzyja terminarz.

Wczoraj podopieczni Mariusza Rumaka zmniejszyli stratę do lidera do zaledwie dwóch oczek i wygrywając dwa najbliższe mecze na Bułgarskiej przynajmniej na kilkanaście godzin będą prowadzić w tabeli. Będzie to możliwe dzięki terminarzowi, ponieważ poznaniacy w 25 i w 26. kolejce swój mecz rozegrają przed drużyną „Wojskowych”.

Ogółem do końca tego sezonu lechici aż cztery mecze odbędą u siebie, a tylko dwa na wyjazdach. Na Bułgarskiej poznaniacy podejmą kolejno Wisłę Kraków, Widzew Łódź, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Koronę Kielce, zaś na wyjazdach zagrają z Legią Warszawa i ze Śląskiem Wrocław. Kolejorzowi szczególnie sprzyjają rywale z którymi Wielkopolanie spotkają się w Poznaniu.

Wisła i Widzew formą nie imponują, a szczególnie jeśli mają grać na obcym terenie. Nieźle prezentuje się na razie Podbeskidzie które trenuje były szkoleniowiec Lecha, Czesław Michniewicz. Jeśli poznaniakom przyjdzie grać o tytuł z Koroną, to kielczanie również nie wydają się być jakimś specjalnie trudnym przeciwnikiem.

Koroniarze na obcych boiskach jeszcze w tym sezonie nie wygrali, zdobyli tylko cztery punkty i strzelili zaledwie siedem goli co sprawia, że zamykają wyjazdową tabelę. Tak łatwego terminarza z przewagą meczów u siebie nie ma za to warszawska Legia, czyli w tej chwili jedyny rywal Lecha Poznań.

Podopieczni Jana Urbana u siebie zmierzą się z Lechią Gdańsk, Lechem Poznań i Śląskiem Wrocław, natomiast na wyjazdach zagrają z Jagiellonią Białystok, Widzewem Łódź i Ruchem Chorzów. Przed „Wojskowymi” są sami tzw. „kosowi” rywale, a na dodatek w 28 i w 29 serii spotkań legionistom przyjdzie zagrać na wyjeździe dwa razy z rzędu.

Mobilizację na Legię już zapowiedzieli kibice Jagi, którzy wolą, aby mistrzem był Lech. Ponadto źle warszawianom życzy również Śląsk. Należy przewidzieć, że wkrótce na legionistów zepnie się też Ruch, którego trenuje Jacek Zieliński (zdobył mistrzostwo z Lechem w 2010 roku) i niedawno miał sporo pretensji do sędziów, którzy mieli wpływ na odpadnięcie jego drużyny z PP.

Tymczasem Lech Poznań robi na ten moment wszystko, aby powtórzyć ostatni mistrzowski sezon. Jakby tego było mało, pod paroma względami Kolejorz jest nawet lepszy niż trzy lata temu. Przede wszystkim po 24. kolejkach ma o dwa punkty więcej niż wtedy i do lidera nie traci czterech oczek jak trzy lata temu, a zaledwie dwa.

25. kolejka:

Lech – Wisła (sobota, 4.05, 18:00
Legia – Lechia (niedziela, 5.05, 14:30)

26. kolejka:

Lech – Widzew (piątek, 10.05, 20:45)
Jagiellonia – Legia (sobota, 11.05, 18:00)

27. kolejka:

Legia – Lech (sobota, 18.05, 13:30)

28. kolejka:

Lech – Podbeskidzie (sobota, 25.05, 15:45)
Widzew – Legia (piątek, 24.05, 20:45)

29. kolejka:

Śląsk – Lech (czwartek, 30.05, 18:00)
Ruch – Legia (czwartek, 30.05, 18:00)

30. kolejka:

Lech – Korona (niedziela, 2.06, 16:00)
Legia – Śląsk (niedziela, 2.06, 16:00)

Lech Poznań – Mistrz Polski 2009/2010 (filmik podsumowujący KKSLECH.com i filmiki Lech.TV):




Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


16 komentarzy

  1. KKSczyliJA pisze:

    Jedynym sposobem jest się nie potknąć ani razu, lub potknąc się mniej razy niż 7egia. Uważam, że jeśli wygramy z 7egią to będziemy mieli mistrzostwo !

  2. Jahu pisze:

    Mielisy jechac na Lazienkowska by wygrac a sie moze okazac, ze pojedziemy jako lider by nie przegrac

  3. Pavvelinho pisze:

    Najważniejsze jest to aby cały czas zachować spokój i to do samego końca rywalizacji.

  4. tom pisze:

    Kolejna analogia z sezonu mistrzostwskiego sprzed 3 lat. Niestety kontuzja Burica i kotor w bramce… Dokladnie tak jak wtedy na 6 lub 7 spotkan…

  5. baczi_kks pisze:

    oglądajac te filmiki łza się w oku kreci;) Podchodze do tego na zimno ale gdy zdobedziemy mistrzostwo, jego smak bedzie wyjatkowy za sprawa warszawki…

  6. tylko tyle pisze:

    Jeśli naprawdę uda się osiągnąć ten wymarzony, upragniony cel to naprawdę ale to mistrzostwo będzie smakowało wyjątkowo, a azjaci będą mieli nie mały smród i będzie rewolucja w klubie ( głowy polecą ) jeśli mistrza nie będzie. B(L)eszynski ponoć do tej pory nie zobaczył żadnej kasy na koncie ( tak tam jest kolorowo ).

  7. cez pisze:

    Bereszynski bedzie musial wybrac na ktorej fecie chce byc

  8. Classic pisze:

    Bereszyński niech wypierdala.

  9. pyra fan kks z breslau pisze:

    judasz juz raz wybral

  10. seba86 pisze:

    Kolejorz Miatrzem!

  11. s2 pisze:

    gdzieś czytałem, że podobno Bereszyński jest jedynym piłkarzem kondycyjnie dobrze przygotowanym do rundy wiosennej w Legii 🙂 Pewnie JU też to zauważył i ostatnio katował swoich szyangami, żeby za dwa – trzy tygodnie (czyli w okolicach 18 maja) złapali nieco świeżosći… Ano, pożyjemy, zobaczymy. Hej LECH !!!

  12. dominik pisze:

    Nie chce zapeszać ale w Białymstoku nie wyglądali za dobrze, sprawiali wrażenie kondycyjnie słabych. Miejmy nadzieję, że to tylko wrażenie 😀

  13. Masakryczna masakra pisze:

    trochę pokory, szanowna Redakcjo. Impreza jest najlepsza, kiedy się człowiek zbyt mocno nie nakręca. Kiedy myślisz: będzie super, git – zawsze wychodzi mizeria.

  14. lech pisze:

    Ludezie damy rade Wiśle przecierz jak oni grają sami starcy w jej jedynastce my mamy dobrych skrzydłowych nam wystarczy jadna składna akcja lub szybka i bedzie bramka

  15. Alcatraz pisze:

    Ja wierzę w tytuł od dawna, ale skupiajmy się na kolejnym meczu. Trzeba wygrać z Wisłą i wywrzeć presję na zmęczonej 7egii.

  16. tomasz1973 pisze:

    Nie tak dawno,jak zakładałem kolejne zwycięstwo ,a co za tym idzie walkę o mistrza,zostałem przez 2 z nas objechany za to ,że za szybko dopisuję sobie pkt,że robię założenia i że analiza tabeli to coś zbędnego.Dziś już nikt z nich głośno tego nie mówi,a moja wiara w Lecha przekuwa się w rzeczywistość!!Ale nawet jeżeli się nie uda,a to też trzeba zakładać jestem dumny z drużyny,za to co już mamy i ,za to że w warszawie srają na rzadko ,nie wiedząc,czy ich przepowiednie dz się zrealizować,