83 minuty udanego sparingu w eksperymentalnym składzie

W meczu przedostatniej 29. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2012/2013, Lech Poznań zremisował na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 1:1 (1:0). Kolejorz grający dziś w mocno eksperymentalnym składzie w defensywie nastawił się na kontry i do 83. minuty rozegrał bardzo dobre spotkanie pod względem taktycznym. Jeden błąd obrony kosztował jednak Wielkopolan utratę bramki.


Raport z wydarzeń na boisku (aktualizacja po ciekawszych zdarzeniach):

Aby widzieć wprowadzane zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

1 – 15 minuta

3 min. – Kombinacyjna akcja Śląska i prostopadła piłka do Gikiewicza. Wyszedł jednak Kotorowski, który został jeszcze poturbowany.
5 min. – Znów szybka akcja Śląska i dobra interwencja Kotorowskiego po wrzutce.
6 min. – Odpowiedź Lecha. Kąśliwy strzał Toneva minimalnie minął bramkę Śląska.
10 min. – Wzdłuż bramki strzelał/podawał Kowalczyk i chybił.
13 min. – Przekładanka Gergo i strzał. W boczną siatkę.

16 – 30 minuta

18 min. – Dwa rzuty rożne dla Lecha bez zagrożenia. Kolejorz jest nastawiony tylko na kontry.
21 min. – Kombinacyjna akcja Śląska i błąd obrony. Kotorowski ratuje Kolejorza po strzale Soboty.
24 min. – Błąd Kamińskiego przy wyprowadzaniu piłki. Futbolówkę przejął Śląsk i oddał minimalnie niecelny płaski strzał.
28 min. – Dwie akcje miał Teodorczyk, ale żadna nie przyniosła gola.
30 min. – Strzał Soboty na długi słupek broni Kotorowski.

31 – 45 minuta

36 min. – Kontra Lecha. Teo uderzył sprytnie i technicznie. Spore problemy z tym strzałem miał Gikiewicz.
38 min. – Akcja Śląska skrzydłem, którą dotrze zatrzymał Trałka.
40 min. – Kontra Lecha. Trzech na trzech. Hama do Teo, Teo do Murasia i 1:0 dla Lecha.
42 min. – Uderzenie Gergo z kłopotami broni Gikiewicz.
45 min. – Miękka wrzutka i główka z bliska Gikiewicza. Broni Kotorowski.
45 min. – W pierwszej połowie Śląsk gra w piłkę, a Lech gra z kontry. Kontynuuje swój świetny wyjazdowy styl i zdobył gola po kontrze.

46 – 60 minuta

50 min. – Od początku drugiej połowy trochę śmielej atakuje Lech, ale Śląsk nie rezygnuje.
54 min. – Śląsk próbuje grać atakiem pozycyjnym, ale Lech jemu to uniemożliwia.
56 min. – Strzał Ćwielonga z daleka nad poprzeczką.
60 min. – Broni się Lech przy serii dośrodkowań.

61 – 75 minuta

67 min. – Od paru minut na boisku nie dzieje się nic ciekawego. Lech jest cofnięty i czeka na kontry, zaś Śląsk nie umie się przebić przez defensywę poznaniaków.
73 min. – Z kontrą wyszedł Lech. Ubiparip do Reissa i legendzie Kolejorza zabrakło centymetrów, aby zdobył gola.

76 – 90 minuta

80 min. – Od siedmiu minut na boisku nie dzieje się nic. Śląsk gra piłką, a Lech za nią biega i świetnie ustawia się taktycznie.
82 min. – Płaski strzał Toneva z dystansu i w krótki róg broni Gikiewicz.
83 min. – Jeden błąd obrońców i gol… Długa piłka do napastnika Śląska, który zgubił Kamińskiego i płaskim strzałem wyrównał.
87 min. – Bomba Toneva. Niecelna.
88 min. – Kontra i gol dla Lecha. Sędzia odgwizdał jednak spalonego.
90+2 min. – Kontra Lecha, lecz z Drewniakiem Kolejorz nie mógł nic zrobić.
90+4 min. – Koniec. Jeden błąd kosztował nas wygranej, ale mimo wszystko sparing dość udany.

WKS Śląsk Wrocław – KKS Lech Poznań 1:1 (0:1)

Bramki: 83.Mouloungui – 40.Murawski

Żółte kartki: Ostrowski, Kowalczyk – Teodorczyk

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)

Widzów: 25000 (2200 kibiców Lecha)

WKS Śląsk: R.Gikiewicz – Ostrowski, Grodzicki, Kokoszka, Pawelec (46.Socha) – Kowalczyk, Stevanović (85.Cetnarski) – Sobota, Mila, Ćwielong – Gikiewicz (46.Mouloungui).

Rezerwowi: Kelemen, Socha, Wasiluk, Cetnarski, Więzik, Patejuk, Mouloungui.

KKS Lech: Kotorowski – Możdżeń, Trałka, Kamiński, Kędziora (87.Henriquez) – Drewniak, Murawski – Lovrencsics, Hamalainen (72.Reiss), Tonev – Teodorczyk (64.Ubiparip).

Rezerwowi: Miszczuk, Henriquez, Arboleda, Wołąkiewicz, Reiss, Ubiparip.

Kapitanowie: Mila – Murawski

Trenerzy: Stanislav Levy – Mariusz Rumak

Pogoda: +16°C, deszcz

>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


121 komentarzy

  1. kibicinowroclaw pisze:

    szkoda ze koncowka sezonu tak wyglada, ze gramy o pietruszke i przy tym zero emocji,

    chlopaki walczyli o zwyciestwo po stracie bramki ale ciezko bylo o cos wiecej w takim
    zestawieniu personalnym, dobra dyscyplina taktyczna w defensywie przez wiekszasc
    czasu (brawo panie trenerze) niestety w ofensywie bylismy calkowicie pogubieni, bo nie bylo kim grac, Ubiparip niech spierdala z Poznania a Teo bez formy na dzien dzisiejszy, indywidualnie pochawililbym Murasia i Gergo…

  2. Anfil pisze:

    A kim ten Rumak ma straszyć z przodu ,skonczcie pisać głupoty i zrozumcie ze jak sie poważnie nie wzmocnimy to nic lepiej to nie bedzie wyglądało a tylko gorzej pozdrawiam !!!

  3. siwus89 pisze:

    tom62 ciekawy wniosek ogladając ten meczemialem identyczną myśl która mi się nasuneła jeszcze zanim trafił :

  4. wielkikks pisze:

    Nie oglądałem dzisaj z wielką uwagą ale wydaje mi się że Trałka na stoperze całkiem poprawnie. Nieżle Muraś i Gergo. Wynik 1:1 i to chyba na tyle.

  5. kris pisze:

    ja bym w ogole szukal defensywnego a z Tralki zrobil stopera bo to juz nie pierwszy raz idzie mu dobrze na tej pozycji

  6. Ferion pisze:

    Ten mecz wygladał tak jak większość naszych meczy na wyjazdach z tą różnicą, że nie udało się dowieść wyniku 0:1 do końca meczu. Czy to jest styl, którym Rumak chce grać w przyszłym sezonie i pucharach. Oby nie bo wygląda to bardzo siermieżnie. Oczywiście mecz bez stawki ale gra i tak słaba. Jeżlei jest ktoś chętny na Toneva ( podobno daje 3,5 mln EUR) to Lech powinien go wytransferować latem i poszukać graczy, którzy grają bardziej zespołowo.

  7. ss tel. pisze:

    mecz bez histori po prostu dla Lecha musial sie odbyc i sie odbyl a teraz wszyscy na Korone

  8. rawiczfc pisze:

    Mimo wszystko trochę przykro – ledwie 1 punkt w trzech ostatnich meczach to trochę mało….
    Legia zgodnie z przypuszczeniami zgubiła punkty w Łodzi i w Chorzowie; tak wiec zwycięstwa z Bielskiem i Śląskiem dałyby jeszcze nadzieje…

  9. angelo pisze:

    Pewni gracze udowodnili , że nie zasługują na pierwszy skład , braki składu i minimalizm Rumaka to raczej opłakany stan , myślę o wzmocnieniach i to przynajmniej czterech graczy , ale czy to możliwe przy Rutkowskich , chyba nie ale zawsze jest nadzieja , jak na dzisiaj widoczny brak napastnika , Teo bez formy i to nad wyraz udowadnia , wicemistrz ale dziurawy co było widać u Azjatów, Rumak więcej pewności siebie a będzie dobrze.

  10. wagon pisze:

    Nie wiem czy wszyscy wiedzą ale Murawski gra od jakiegoś czasu z kontuzją. Miał mieć nawet operację już w środę. Gość stara się grać tak jak tylko potrafi a nie którzy i tak będą tylko marudzić.

  11. tom pisze:

    Nie bylo to wielkie widowisko ale byl to jak pisze redakcja bardziej sparing niz mecz o pkt.

  12. wagon pisze:

    w uzupełnieniu do wpisu powyżej, bardzo trafna opinia o beleszyński,:
    ” Bereszyński junior owszem szybko biega, sprawny jest i generalnie nieźle się prezentował, ale nie jestem nim aż tak zachwycony jak większość obserwatorów. Drugi Piszczek? Na razie chyba obywatel Piszczyk. „

  13. wagon pisze:

    przepraszam miałem to dać w Śmietniku, to opinia: Robert Zieliński, Polsatsport.pl

  14. Anfil pisze:

    Bereszynski i Piszczek te porównanie to jakiś żart ludzie napisał to jakiś zapatrzony w Dortmund Warszawiak a wy powtarzacie takie głupoty !!!Dla Lecha to był dobry sparing który potwierdza ze bez 2,3 wzmocnień w ofensywie lezymy panowie i panie , a przyszły sezon juz tak udany nie bedzie !!!

  15. MataKś pisze:

    Mecz dało się oglądać, były jakieś okazje, była walka, ale sytuacja w końcówce gdzie Drewniak ma piłkę, niemal wolną drogę do bramki a on nie wie co zrobić wprawiła mnie w furię…

  16. lol pisze:

    Ktoś tam pisał o wnioskach, dodałbym jeszcze 4 wniosek, że to był najlepszy mecz Trałki w tym sezonie. Być może właśnie ta pozycja jest dla niego wymarzona. Rumak powinien go jeszcze raz sprawdzić na tej pozycji.Wreszcie te jego wypierdzielanie piłek na oślep miały jakiś sens, poza tym ciężko było go przejść.
    W pomocy to główny hamulcowy, a tu proszę na obronie przynajmniej wiedział co ma konkretnie robić. Jeśli się nie sprawdzi w następnych meczach to powinien grzać ławę razem z Wołkiem, Drewniakiem.

  17. red pisze:

    Trałka dobry na obronie,dać mu szansę jeśli nie to ława razem z geniuszem wołąkiewiczem pseudo piłkarzem

  18. 07 pisze:

    W przerwie letniej można sprawdzić duet – Arboleda – Trałka. moim zdaniem byłby bardzo mocny. Na boku młody Kędziora i Douglas.

  19. tencowie pisze:

    Oprawa na meczu była skierowana m.in. do Poznaniaków. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pozna%C5%84ski_Czerwiec

  20. Kornel pisze:

    Styl Lecha nie zachwyca, Rumak ustawia tak zespół na ile jest to możliwe, czyli bez dobrych napastników trzeba myśleć tylko o kontrze, bo gra pozycyjna nie za bardzo wychodzi. Konieczne wzmocnienia i to 4-5 „rasowych” piłkarzy i Rutkowscy niech zainwestują, bo to może się bardzo i nam kibicom i im opłacić w przyszłości. Pisaliście o Trałce i za zwyczaj pozytywnie o ile chodzi o mecz we Wrocławiu. Trałka to bardzo inteligentny człowiek, piłkarz doświadczony i chyba zżył się z Lechem, co jest istotne, warto go wypróbować na obronie, być może to jego najlepsze miejsce w składzie. Czy jest możliwe zbudowanie silnego Lecha, jest, Aae pod warunkiem, że Rutkowscy zainwestują, a trener Rumak odpowiednio zestawi skład, a wierzę w jego umiejętności i ambicje. Panowie Rutkowscy-kupcie Pawłowskiego z Zagłębia i 3 piłkarzy np. z Ameryki Płd., takich o odpowiedniej motywacji i chęci gry dla Lecha, to przyniesie Wam splendor, a nam kibicom niezapomniane wrażenia i dumę. Odpowiednie inwestycje w kryzysie są najlepsze i to na długi termin.

  21. KKS pisze:

    Chuj w pysk frajerni, która deklaruje się do pomocy z oprawowymi zabawkami, by następnie się obsrać przed bramą i pośrednio wjebać dobrych chłopaków. Gamonie – precz z wyjazdów!

    CHŁOPAKI TRZYMAJCIE SIĘ!