Bramkarze – podsumowanie sezonu

W minionym sezonie 2012/2013 w przeciwieństwie do poprzednich rozgrywek trenerzy Kolejorza nie rotowali bramkarzami, więc gdy tylko Jasmin Burić był zdrowy, to właśnie on strzegł dostępu do bramki Lecha Poznań.


Sezon między słupkami rozpoczął jednak Krzysztof Kotorowski, który grał w dwumeczu z Zhetysu Tałdykorgan, ale później problemów ze zdrowiem nie miał już Jasmin Burić i to on występował przez większość rundy jesiennej z małą przerwą na mecz w Pucharze Polski. Wtedy w sierpniu między słupkami stanął „Kotor”, lecz doświadczony zawodnik z pewnością nie wspomina zbyt miło tego spotkania.

37-latkowi nie udał się też powrót do składu pod koniec 2012 roku. Z powodu kontuzji łokcia w konfrontacji ze Śląskiem Wrocław nie mógł zagrać bowiem Jasmin Burić, zatem zastąpił go nie kto inny jak Krzysztof Kotorowski. Wychowanek Olimpii Poznań za nienajlepszy występ i trzy puszczone gole w boju z byłym już Mistrzem Polski zrehabilitował się na szczęście w Kielcach.

Wówczas „Kotor” zachował czyste konto broniąc m.in. w doliczonym czasie gry niebezpieczny strzał z rzutu wolnego Korony. Jesień należała jednak do Jasmina Buricia, który nieraz pokazywał się z doskonałej strony i był solidnym ogniwem defensywy Kolejorza. Bośniak wysokimi umiejętnościami błysnął przede wszystkim w Krakowie w meczu z Wisłą oraz w drugiej połowie spotkania z TSP kiedy wybronił rzut karny.

26-latek nie ustrzegł się jednak jednego poważnego błędu jesienią. We wrześniu w pojedynku Lech – Pogoń i przy prowadzeniu poznaniaków 1:0 to właśnie on popełnił kiks i bramkę strzelił wówczas Donald Djousse. Na dodatek ofensywnym zawodnikom Kolejorza nie udało się wtedy zdobyć drugiego gola i „niebiesko-biali” nie wygrali tego spotkania tracąc przy tym dwa punkty.

Tymczasem zimą ponowną szansę pokazania się dostał wiecznie trapiony kontuzjami Aleksander Wandzel i Karol Szymański. 18-latek w trakcie przygotowań do rundy wiosennej znów miał jednak problemy zdrowotne i stracił całą rundę, zaś Karol Szymański został wypożyczony do innego klubu podobnie zresztą jak syn jednego ze sponsorów Kolejorza, Jakub Miszczuk.

Trzecim golkiperem Lecha na rundę wiosenną został więc Przemysław Frąckowiak, który jesień spędził w Unii Swarzędz, a jeszcze wcześniej grał w zespołach młodzieżowych Atalanty Bergamo. Tam mocno przytył, zatem w Poznaniu znów próbuje schudnąć i odzyskać dawną formę. 20-latek był jednak na tyle niepewny, że po kontuzji Jasmina Buricia w boju z Jagą w 24. kolejce klub ściągnął z wypożyczonego do Arki Gdynia, Jakuba Miszczuka.

23-latek nie zadebiutował w lidze, ale siedział na ławce jako zmiennik Krzysztofa Kotorowskiego, który po zastąpieniu Bośniaka między słupkami w Białymstoku w 40. minucie dograł ten sezon do końca. Wiosną Lech przez błędy bramkarzy stracił trzy gole. Przy dwóch trafieniach dla rywala swój udział, choć często niewielki miał Jasmin Burić (z Polonią i Zagłębiem) i przy dwóch Krzysztof Kotorowski (pierwsza bramka dla Podbeskidzia i gol dla Śląska).

Nie tylko bramkarze zawinili jednak przy trzech z czterech wymienionych bramkach, jednak gol dla Zagłębia spoczywa na barkach już tylko Jasmina Buricia. Co ciekawe w minionym sezonie przeciwko Lechowi były podyktowane cztery karne w lidze. Dwa były puszczone (przez Kotora) i dwa chybione przez przeciwnika. Mimo wszystko ostatnie rozgrywki były dobre dla poznańskich golkiperów. Kolejorz stracił tylko 22 gole z czego 8 wiosną, 6 u siebie i 2 na wyjazdach. Dodatkowo w aż 17 spotkaniach na 30 ligowych obaj bramkarze zachowali czyste konto.

1. Jasmin Burić
Mecze w lidze: 22
Mecze w PP: 0
Mecze w LE: 4
Czas gry: 2390
Żółte kartki: 1 (w LE)

27. Krzysztof Kotorowski
Mecze w lidze: 9
Mecze w PP: 1
Mecze w LE: 2
Czas gry: 1070
Żółte kartki: 1

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


6 komentarzy

  1. Piasek pisze:

    Jasiu świetny bramkarz, raz na rundę jeden babol się zdarza, ale innymi interwencjami to nadrabia. Z kolei na Kotora zawsze można liczyć, co też jest ważne. Z resztą jeśli chodzi o bramkę, to na razie fajnie to wygląda. Ciekawe jeszcze ile Kotor będzie grać 🙂

  2. 07 pisze:

    Według mnie :
    1- Burić – kilka punktów Nam wybronił. Nadal się rozwija, ale …. no właśnie kilka razy też nie zrozumiał się z defensywą co w praktyce oznaczało stratę punktów i to w Poznaniu co kosztowało Nas …M.P. 2012-13. Moje zdanie – ma jeszcze czego się uczyć, ale wygląda to coraz lepiej.
    2- Kotor – w końcówce nie zawiódł. Pewny. Sprawdził się.
    Moim zdaniem – to właśnie on rozpocznie sezon w bramce.
    3- Wandzel – wiecznie chory. Niby talent, ale ….. w Poznaniu niczego wielkiego nie pokazał i to nawet w M.E.

    Rumak wspomniał coś o Szymańskim który jest wypożyczony do Jaroty. To on ma być nr 3 w kolenym sezonie.

  3. Bezel pisze:

    Jeśli Wandzela zabrała na Legła to może my weźniemy Emilijusa Zubasa który jest teraz wolny?

  4. babol pisze:

    Kotor to ma naprawdę szczęście, że w najlepszym sezonie Buricia w Lechu sobie cokolwiek pobronił. Szkoda, że młodzian nie bronił w końcówce sezonu, ale widać chyba, że jeszcze nie dorośli do takiej odpowiedzialności. Za rok góra dwa przy stopniowym progresie pewnie Buricia Lech sprzeda za dobre pieniądze.

  5. siwus89 pisze:

    Jasiu i Kotor uzupełniają się jakby dwoch połączyli w jednego bramkarza to byśmy strACILI POLOWE TYCH BRAMEK 🙂

  6. master pisze:

    a kto to jest Wandzel?
    w życiu go nie widziałem nawet w ME!
    po prostu tatuś cisnął aby go wypromować na Dudka, ale z gówna bata nie ukręcisz…
    Więc Trener Rumak dał sobie z nim spokój!
    tyle w temacie