Transfer jaki miał być
Szymon Pawłowski po 6,5 roku występów w Zagłębiu Lubin w końcu zmienił barwy klubowe i wyrwał się do lepszego klubu. Tyle sezonów spędzonych w ekipie „Miedziowych” to naprawdę szmat czasu dla zawodnika, który odchodząc szybciej z Lubina mógł zrobić znacznie większą karierę.
O Szymona Pawłowskiego praktycznie co rundę zabiegały czołowe polskie kluby w tym Lech Poznań, ale do wczoraj nikomu nie udało się wyłuskać z Zagłębia Lubin efektownie grającego ofensywnego zawodnika. W drugiej połowie maja kolejną próbę podjął Kolejorz i w końcu dopiął swego. – „Cieszę się, że to co parę lat temu rozpoczął dyrektor Pogorzelczyk udało nam się sfinalizować. Parę lat temu nie potrafiliśmy się dogadać z Zagłębiem i Szymon niestety nie trafił na Bułgarską. Teraz się to udało.” – powiedział członek zarządu klubu cieszący się z pozyskania „Szymka”.
Filigranowy piłkarz grając w Zagłębiu Lubin zyskał oczywiście doświadczenie, ale też przeleciało mu parę ładnych sezonów i Szymon Pawłowski w listopadzie skończy już 27-lat. Nie jest to sporo, ale na pewno wiek może być kiedyś problemem, aby poznański Lech sprzedał za dwa lub trzy lata popularnego „Szymka” za granicę, a taki jest przecież cel. – „Każdy piłkarz grający w Lechu powinien o tym marzyć, aby wyjechać za granicę. Poznań to dobra trampolina, aby trafić później do jeszcze lepszych klubów.” – zaznaczył Piotr Rutkowski, który wierzy, że Kolejorz zarobi w przyszłości na 14-krotnym reprezentancie Polski.
Co ciekawe władze poznańskiego klubu tak zabiegały o Szymona Pawłowskiego, że ten będąc do wzięcia z darmo z wolnego transferu trafiłby na Bułgarską nawet wtedy gdyby Henrik Ojamaa zdecydował się przyjść. – „Transfer Szymona Pawłowskiego nie ma żadnego związku z Henrikiem Ojamą.” – przyznał Piotr Rutkowski dla którego „Szymek” był priorytetem na letnie okienko transferowe. – „Chcieliśmy pozyskać Szymona Pawłowskiego już od wielu, wielu lat. To nie jest nasza żadna reakcja na nic.” – dodał na koniec członek zarządu Kolejorza, który jest zadowolony z pozyskania dobrego gracza za darmo.
Przeczytaj także:
> Szymon Pawłowski: „Liczył się tylko Lech”
> Szymon Pawłowski zaprezentowany + 14 zdjęć z prezentacji
> Szymon Pawłowski w Lechu Poznań
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Pawłowski to dobry piłkarz. Pytanie tylko czy da radę grać na lewym skrzydle.
bardzo dobry piłkarz 🙂 a gdzie będzie musiał grać to już zdecyduje Rumak 🙂
Jest wszystko w porządku tylko nie wiem po co i dla kogo to tłumaczenie, Lech ma Szymona Pawłowskiego i koniec .
Wielu się zastanawia po co nam środkowy obrońca – może jeden z obecnych odejdzie z Lecha. Jest transfer i jest temat do kilku newsów. Czekam na kolejne transfery.
Kogokolwiek pozyska ”przyjaciółka” to takiego transferu może Nam pozazdrościć. W dodatku to wolny transfer….. pozdro dla wschodu.
Ps. Tak mi przyszło do głowy – może by co sezon rozgrywać mecz gwiazd wschód – zachód???? oczywiście na cele charytatywne…;))))- pewnie to w stolicy nie przejdzie….;))), a szkoda.
Moim zdaniem jeszcze jeden ofensywny najlepiej skrzydłowy i obrońca środek…i mamy naprawde po 2-kopaczy na kazda pozycje.A trzeba brac pod uwage,ze meczy w tym sezonie bedzie wiecej…Mam nadzieje,że Leśny Piotruś zdaje sobie z tego sprawe i pieniążki z Toneva przynajmniej jej czesc przeznaczy na zakup ( o ile nie uda sie kogos za darmo sprowadzic) jakiegos kopacza.Ale trzeba przyznac,że ostanie transfery sa naprawde przemyslane i tu ukłon do Leśnego Piotrka…mam nadzieje ze jezeli chodzi o ofensywe to nie koniec wzmocnien.Piotrek działaj !!!
Pawłowski to gracz bardziej techniczny dlatego mam nadzieję że szybko znajdzie wspólny język na boisku z Kacprem ,bo Fin nie ma z kim tu zagrać porządnie klepki.
Dobrze, że tym razem transfery są przed startem ligi poza tym sam jestem ciekaw kogo jeszcze sprowadzą w tym okienku, które już uważam za bardzo udane.
Są duże oczekiwania względem Szymka, ale mam nadzieję, że to udźwignie.
Szkoda, że nie trafił do nas kilka lat temu…
Tym bardziej szkoda, że Estończyka w końcu nie kupili, dwóch skrzydłowych już by było zaklepanych. A tak nie wiadomo czy w ogóle drugi będzie, a jeśli tak to kiedy.
Mam nadzieję, że Pawłowski faktycznie tutaj błyśnie i będzie jednym z motorów napędowych Kolejorza w Europie.
Pawłowski-Kasper-Gergo – ofensywa jest konkretna. Mam nadzieję, że będą dogrywać Teo świetne piłki a ten się pięknie odblokuje. Poza tym Muraś i Trałka – jak dla mnie formacja pomocników jest bardzo dobra i na fazę grupową Ligi Europy powinno wystarczyć. Do tego zgrana i (miejmy nadzieję) nieosłabiona defensywa z poprzedniego sezonu wzmocniona Douglasem i Mańkiem. Odejście Vojo boli jedynie w kontekście, że to sympatyczny człek, a Tonev w sumie niewiele (oprócz szumu) Lechowi dawał. Gracz efektowny aczkolwiek nieefektywny. Obiecujący młodzi : Formella, Linetty, Kędziora, Drygas?, Kownacki?. Nie mogę się doczekać nowego sezonu :).
Szkoda, że Tonev nie został. Wtedy mielibyśmy bardzo mocne skrzydła 😉
6,5 roku, naprawdę sporo w jednym klubie, chcialbym zeby nasi najlepsi gracze tyle lat grali w Lechu i tez odmawiali transferow do klubow zagranicznych pod roku czy dwoch latach grania tutaj…A wtedy bylibysmy na topie przez wiele sezonow
teraz wszolek pauliss i oczywiscie drygas za traume [TRALKA] A PROPO DZIEKI RADEK OSUCH tak jak mowiles ogral sie drygas przy hermesie [hermes zero strat w srodku w zawiszy] wes na wymiane drewniaka a kamila zostaw tu ok.i powalczymy o lige europy pozdro lph
O, a jakby Tonev został to już w ogóle byłaby petarda 😉