Kontuzjowani po kolei
Dokładnie za miesiąc poznański Lech zacznie walczyć w Lidze Europy, ale na razie do dyspozycji sztabu szkoleniowego nie ma większości piłkarzy. Jedni są jeszcze na urlopach ze względu na mecze w kadrach, a jeszcze inni zmagają się z kontuzjami.
Mowa tutaj o Bartoszu Ślusarskim, który w maju przeszedł zabieg kolana oraz o Rafale Murawskim, który miał zabieg związany ze stawem skokowym. Obaj zawodnicy jeszcze nie trenują, ale w Opalenicy mają już być gotowi do gry. – „Zawodnicy kontuzjowani będą wchodzili w różnym okresie. Bartek Ślusarski już pracuje z fizjoterapeutami i na zgrupowaniu powinien już trenować na pełnych obrotach. Być może zagra w pierwszym sparingu podobnie jak Rafał Murawski.” – poinformował Mariusz Rumak.
W tej chwili sytuacja wygląda najgorzej z Kebbą Ceesayem. Gambijczyk doznał kontuzji w starciu z Jakubem Koseckim i od drugiej połowy maja zmaga się z urazem kostki oraz stawu skokowego. Na początku czerwca 26-latek poruszał się na dodatek o kulach, gdyż musiał przejść operację. Przez to wróci do treningów najpóźniej ze wszystkich kontuzjowanych zawodników. – „Kebba na tydzień przed Ligą Europy powinien trenować z pełnym obciążeniem. Dobrze to wszystko przebiega, dlatego jestem dobrej myśli.” – powiedział 36-letni trener Kolejorza.
Na ten moment Kebba Ceesay, który miał latem ostro rywalizować o miejsce w składzie z Tomaszem Kędziorą nie jest jednak na urlopie tylko przebywa w Poznaniu. Niebawem przejdzie drugi zabieg. Wyjęcia śrub. – „Ceesay jest już w klubie i cały czas przechodzi rehabilitację. Czeka też na wyjęcie śrub, które ma w stawie skokowym.” – dodał Rumak, który w zamian już w Opalenicy będzie mógł skorzystać z podstawowego bramkarza. – „Jasmin Burić może już bronić. W Opalenicy powinien już normalnie grać i trenować.” – oznajmił Rumak będący zadowolony z powrotu do pełni sil Bośniaka, który w meczu z Jagą złamał palec.
Natomiast prócz Kebby Ceesaya w najbliższym czasie trenować z Lechem Poznań nie ma trójka innych graczy. Luis Henriquez wciąż przebywa bowiem na zgrupowaniu reprezentacji narodowej, zaś Marcin Kamiński i Kasper Hamalainen rozegrali w ostatnim czasie dwa spotkania w kadrze i to parę dni temu. – „W Opalenicy nie będzie Luisa Henriqueza, Marcina Kamińskiego oraz Kaspera Hamalainena. To są ci piłkarze, którzy zagrali najdłużej w reprezentacji.” – powiedział na koniec Mariusz Rumak, który podczas obozu prawdopodobnie nie skorzysta z usług w sumie czterech piłkarzy.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Ciezko sie bedzie zgrywac bez Kaminskiego i Kaspera. Zeby to nie zawazylo na poczatku eliminacji do LE
Rumak nie skorzysta chyba raczej z pięciu piłkarzy (Wolskiego nie liczę) a nie czterech, co? Zagłębie Pawłowskiego nie puści przed 1 lipca, chyba że coś się od wczoraj w tym temacie zmieniło a my nie wiemy… Macie jakieś info na ten temat?
O WOlskim i Pawlowskim bylo juz wiadomo wczesniej dlatego nie pisali teraz
O Luisie też było już wiadomo wcześniej a napisali 😛
ponad polowy grajkow nie ma a pomyslcie co byloby gdyby tak jak temu grali od 5 lipca
Ale nie grają od 5 lipca.
A ten Pawłowski to jak przyjdzie od lipca to się będzie kurował, czy będzie od razu do grania?
Do grania.
Cos mi sie zdaje, ze na ten oboz nikt nowy nie dojedzie, Nie chodzi mi o Douglasa czy Pawlowskiego tylko o kogos nowego
A jak ma się sprawa z Manu Arboledą?
Też do grania.
A Wolski kiedy ma dokładnie wrócić?