Kiełb bez kariery w Lechu
25-letni pomocnik, Jacek Kiełb występując w poznańskim Lechu dostał szanse pokazania się u łącznie trzech trenerów, ale u żadnego nie zrobił furory. Popularny „Ryba” nie zrobił kariery w Kolejorzu i już nie będzie miał okazji.
Jacek Kiełb trafił do Lecha Poznań latem 2010 roku i jeszcze w starym sezonie 2009/2010 było wiadomo, że boczny pomocnik Korony będzie pierwszym nabytkiem Kolejorza przed nowymi rozgrywkami. Klub szybko porozumiał się z samym zawodnikiem jak i z kieleckim klubem, bowiem „Ryba” nie był zbyt drogi. Jacek Kiełb początkowo grał w poznańskim Lechu w ataku, a dopiero później pełnił rolę prawego pomocnika.
Na stałe nie potrafił jednak wywalczyć sobie miejsca w wyjściowej jedenastce Kolejorza, bo albo był przedwcześnie zmieniany, albo wchodził z ławki. Kiełb podczas pobytu w Poznaniu miał spore problemy zdrowotne, które w jego karierze wcześniej się nie zdarzały. Bardzo często był przeziębiony i to obojętnie czy była jesień, zima, wiosna czy lato. Kiełb w pierwszym swoim sezonie w Kolejorzu rozegrał łącznie 32 mecze z czego 19 w lidze, 6 w LE, 3 w LM i 4 w PP.
Zdobył w nich jedną, aczkolwiek zwycięską bramkę w spotkaniu z Ruchem Chorzów na Bułgarskiej w którym Lech Poznań wygrał 1:0 po strzale z lewej nogi. Po sezonie 2010/2011 Jacek Kiełb na rok został wypożyczony tam skąd przyszedł do Wielkopolski, a więc do Korony. W Kielcach zanotował 19 ligowych występów w których zdobył 3 gole, zaś jego gra wyglądała lepiej aniżeli w barwach Lecha Poznań.
Korony nie było jednak stać na wykupienie prawonożnego pomocnika, więc „Ryba” latem 2012 roku wrócił do Poznania. Po Jacku Zielińskim i Jose Bakero boczny pomocnik dostał szanse pokazania się trenerowi Mariuszowi Rumakowi, ale jej nie wykorzystał. „Ryba” w sezonie 2012/2013 zagrał w dwumeczu z Zhetysu Tałdykorgan przez łącznie półgodziny i to byłoby na tyle. Jacek Kiełb przegrał rywalizację ze wszystkimi skrzydłowymi i musiał odejść.
Powędrował na wypożyczenie do Polonii Warszawie gdzie wystąpił w 15 spotkaniach w których zdobył 3 gole. Lechita w barwach „Czarnych Koszul” mógł grać więcej, lecz w stołecznej ekipie znów zmagał się z problemami zdrowotnymi. Polonia została niedawno zdegradowana, a Kiełb zarówno tam jak i w Lechu nie będzie grał w nowym sezonie. – „Jacek Kiełb jest wypożyczony do 30 czerwca. Pyta się o niego wiele klubów i najprawdopodobniej skończy się to transferem bądź wypożyczeniem.” – przyznał trener Kolejorza, Mariusz Rumak.
Jak na razie nie wiadomo w jakim zespole w nowym sezonie będzie występował Jacek Kiełb, ale piłkarz sam wybierze sobie nowy klub. Kolejorz nie będzie robił 25-latkowi żadnych problemów, jednak gdyby coś nie wypaliło, to Jacek Kiełb wróci do Lecha Poznań, choć i tak nie ma żadnych szans na grę. – „Pewne decyzje w jego sprawie są już podjęte. Rozmowy jednak trwają, więc jeśli rozmowy się nie powiodą, to będzie z nami trenował. Na dziś jest wypożyczony do 30 czerwca do Polonii.” – zaznaczył 36-letni szkoleniowiec „niebiesko-białych”.
Na tą chwilę Jacek Kiełb nie jest przewidywany do Kolejorza i w razie fiasku negocjacji nie będzie dla niego miejsca w zespole. 25-letni pomocnik kariery w klubie z Bułgarskiej nie zrobił, choć miał na to szanse u łącznie trzech trenerów. Kibice w Wielkopolsce zapamiętają „Rybę” jak zawodnika, który wiecznie był chory. Z boiskowych spraw na uwagę zasługiwały tylko dobre zmiany dane w domowych meczach z FC Salzburg i Manchesterem City, w wyjazdowym z Bragą oraz w finale Pucharu Polski z Legią Warszawa i ciut wcześniej w półfinale z TSP w Bielsku.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Szkoda chłopaka, no ale lepiej żeby grał gdzieś indziej niż u Nas się marnował.
Gdzieś słyszałem ze Zawisza oferuje za niego 100 tys złotych. Czy na prawdę warto go sprzedawać za takie grosze, czy nie lepiej go zostawić w perspektywie 37+ meczy… Czy na prawdę Upiparip gra od niego lepiej? nie wydaje mi się. A Vojo dostał 3 lata szansy, Kielb tak na prawdę pol roku. Świat się nie zawali jak dostanie szanse, chociażby do grudnia. Znowu go wypożyczymy a potem się okaże ze nie mamy kim grac na skrzydle i będziemy wystawiać tam Uiparipa, Linettego czy Ślusarskiego, tak jak w minionym sezonie…
@Mouze
Po co nam Kiełb. To już lepiej, żeby zagrał 37 meczy Formella, Kownacki i Linetty zamiast pchanie do jedenastki Kiełba czy Voja.
Nie obrażajmy naszej młodzieży.
Dajcie spokoj z Kielbem. Na Lecha jest za slaby i szkoda kasy na jego choroby. Nikt chyba wiecej nie da za jego uslugi, wiec jak najbardziej sprzedawac.
Jak Zawisza da 100 tys ale euro a nie złotych to można im opchnąć i Kiełba i Voja 🙂
@Mouze Masz rację, też uważam że Kiełb powinien zostać.Meczy będzie tyle do rozegrania że każdy będzie miał okazję zagrać , nawet wymienieni tu młodzi piłkarze.
Szkoda Kiełba, zapowiadał się bardzo dobrze. Ma bardzo dobry drybling 1 na 1. Trochę gorzej szybkościowo czy z wykończeniem, nie mniej osobiście dałbym mu ostatnią szansę.
@Edi
kupiłbyś Kiełba do swojego zespołu za 100tyś euro? Ja chyba nie.
Wie.lki szacun dla chłopaka ze na sile nie siedzi w Lechu gdzie ma wysoki kontrakt tylko idzie tam gdzie może grać za mniejsze pieniądze albo żadne jak ostatnio w wawie pamietam jak trudno było sie pozbyć kasprzikow gancarczyka czy chrapka a teraz voja
Zostawił bym chłopaka, ale to decyzja trenera. Tylko później nie miejcie pretensji, że nie dajemy rady na 3 frontach gry z Możdżeniem itd.
Nieraz mowil, ze w Poznaniu nie czuje sie dobrze, do tego nie identyfikuje sie z druzyna, szatnia go takze nie zaakceptowala. Po co nam taki pilkarz, ktory tylko marzy by grac w swojej ukochanej Koronie.
Czy dobrze pamiętam, że w rewanżowym spotkaniu w Bradze piłka po jego strzale zza pola karnego trafiła w poprzeczkę?
Tak dobrze pamiętasz, poprzeczkę jeszcze walnął w finale PP w Bydgoszczy. Co by było gdyby 2x trafił…
Prawda jest taka, że w Lechu już nic wielkiego nie zwojuje i dla swojego dobra niech odejdzie do klubu, w którym będzie mógł grać.
W Bradze to chyba Wilk w poprzeczkę walnął? Tak pod koniec meczu?
To jest przykład jak zepsuć piłkarza. Szkoda, że Lech tak z nim poczynił.
Już go Zawisza kupił-co za ulga!
ja go zapamietam przede wszystkim z bardzo dobrej zmiany przeciwko MC ale to wszystko, w Lechu sodowka mu uderzyla co sam przyznal, teraz zszedl na ziemie i moze warto dac mu jeszcze ostatnia szanse?
Wszystkie warunki podobno już dopięte. Zawisza wyłożył pieniądze.
Może i to nawet lepiej, że odszedł jak mówicie do Zawiszy. Kontuzje, częste choroby i brak akceptacji ze strony drużyny. Szkoda mi gościa, ponieważ upatrywałem w nim dobrego skrzydłowego na lata w Lechu, ale cóż odchodzi szkoda.
Mi szkoda Kiełba z jednej strony, choć w Lechu już go też raczej nie widzę.
Ale uważam że wcale tak dużo szans nie dostawał, szczególnie u Rumaka – on od początku postawił na nim krzyżyk :(. Z resztą nie tylko z niego za szybko zrezygnował !
Myślę że i dziś jest lepszy od kilku naszych grajków którzy dostają ,,wieczną” szansę.
Nie mniej życzę mu powodzenia i niech znajdzie sobie fajny klub i pokaże że był wart przygody z Lechem.
Moim zdaniem Kiełb powinien zostać na runde jesienną i powalczyć o swoje. Jak mówił w jakimś z wywiadów miał problem z aklimatyzacją, ale potem nie grał przez urazy i chęć szybkiego powrotu na boisku (co ponawiało kontuzje). Teraz jest zdrowy, w Polonii dochodził do formy i warto go zostać, bo do zagrania 21kolejek, plus europa,plus 2 rundy PP. A skrzydłowych na te chwile mamy dwóch Pawłowskiego i Georgo
Swoja drogą Toni Calvo jest wolnym piłkarzem od 1 lipca, a kiedyś byliśmy nim zainteresowani, może warto wrócic do tematu
Kiełb piłkarsko nie jest zły. Niestety on nie pasuje pod względem charakteru do Lecha.
07 – a kto to stwierdził i na jakiej podstawie że nie pasuje względem charakteru w Lechu ?
Rumak !! Który mu nie dał prawie wcale szansy . Bez przesady , to nie jest żaden argument, to coś wyssane z palca bez uzasadnienia.