Pierwszy profesjonalny i bardzo dobry sezon Gergo
Gergo Lovrencsics w poznańskim Lechu jest już rok i przez dwanaście miesięcy gry w Polsce poczynił ogromny postęp. Węgier jest gwiazdą Kolejorza, polskiej ligi, a do niedawna zupełnie anonimowy piłkarz w swoim kraju zadebiutował jeszcze w reprezentacji.
25-letni Gergo Lovrencsics jest wychowankiem klubu Goliat-McDonald’s FC z którego trafił później do Szent Istvan. Następnie reprezentował barwy Budafoki i Pecsi MFC. W barwach tej drużyny filigranowy zawodnik przez cztery lata zdobył 35 goli. To zaowocowało przejściem do Lombardu Papa, a więc do klubu z I-ligi węgierskiej.
Gergo Lovrencsics grając w Lombardzie walczył o utrzymanie, ale mimo to zwrócił na siebie uwagę skautów, bowiem był w tym zespole wyróżniającym się piłkarzem. Na 30 kolejek zagrał we wszystkich i strzelił w nich 7 goli, zaś Lech postanowił wypożyczyć 25-latka. Ten bardzo chciał przejść do Polski mimo ofert z lepszych klubów w swoim kraju. Poznańskie władze zdecydowały się jednak wypożyczyć prawonożnego piłkarza, gdyż nie były pewne, czy Gergo poradzi sobie w lepszym klubie, w lepszej lidze i w nowym kraju.
Lovrencsics na dzień dobry miał wejście smoka, ponieważ w debiucie zdobył gola w meczu Lech – Zhetysu. Dalej w pucharach było już różnie, a „Gery” zaczynał nawet na ławce rezerwowych bądź grał jako wysunięty napastnik. W końcu przyszła jednak 1. kolejka Ekstraklasy i Lovrencsics w boju z Ruchem zaliczył piękną asystę oraz strzelił bramkę.
Im dalej w jesień tym Węgier grał jednak gorzej, a między 15 a 19 kolejką w ogóle nie wychodził na mecz w pierwszym składzie. Lech Poznań zaczął się wtedy zastanawiać, czy po sezonie wykupić 25-latka, lecz ten w potyczce z GKS-em nagle zaskoczył. Węgier już wcześniej mówił, że czuje się coraz lepiej i powoli przyzwyczaja się do cięższych treningów w Polsce. Poziom w większości węgierskich klubów jest słaby, natomiast „Gery” z wieloma rzeczami zapoznał się dopiero w Polsce i potrzebował czasu, aby się do nich przyzwyczaić oraz przyswoić je sobie.
W meczu z bełchatowianami Gergo wszedł na drugą połowę dając doskonałą zmianę. Od tamtego momentu regularnie wychodził już później w pierwszym składzie i do końca sezonu 12/13 tylko raz zszedł z boiska przed końcowym gwizdkiem sędziego. Wiosną Lovrencsics strzelił aż sześć goli w tym cztery w czterech spotkaniach z rzędu dokładając do tego dorobku jeszcze kilka asyst.
Gergo Lovrencsics imponował szybkością, celnością, strzałem, dryblingiem, oponowaniem piłki i dośrodkowaniem. Potrafił strzelać cudowne gole tak jak ten z Koroną czy z Piastem zdobyty po uderzeniu słabszą, lewą nogą. Wiosna bez dwóch zdań należała do Węgra, a Lech Poznań dzięki jego doskonałym występom postanowił wykupić 25-latka z Lombardu Papa.
Gergo Lovrencsics ma za sobą pierwszy profesjonalny sezon w karierze po którym w dodatku zadebiutował w reprezentacji swojego kraju. W ostatnim sezonie na 37 meczów Węgier zagrał w sumie 34 spotkaniach w których zanotował 8 trafień (7 w Ekstraklasie).
Sprowadzenie tego piłkarza imponującego też niecodzienną, groźną fryzurą pokazało siłę skautingu Kolejorza. Przy odpowiedniej obróbce przez trenerów poznański Lech zrobił z Gergo Lovrencsicsa prawdziwego zawodnika i za pewien czas będzie mógł zgarnąć znacznie więcej pieniędzy niż wyłożył na sprowadzenie Węgra do Poznania. Ten dzięki znajomości języka angielskiego, która jest niezbędna, by obcokrajowiec trafił do Lecha uczy się również polskiego i zna już wiele zwrotów.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Szykuje sie nam zajebisty skrzydlowy:) Oczekuje podobnego sezonu choc moglby zrobic kolejny maly kroczek w rozwoju:) a za rok 1.5 rokumozemy miec kolejne spore pieniazki z transferu wychodzacego! Brawo Georgo
Strzały z dystansu jak marzenie… Tak trzymaj Gergo!
Oby z sezonu na sezon bylo jeszcze lepiej!;) powodzenia Gergo
Gergo Lovrencics jest dobrym pilkarzem. Jego najwazniejszym atutem jest dynamika i odważne decyzje jakie podejmuje na boisku- gra bez komleksów. Ale nie da sie nie zauważyć jak gral Gergo na jesień. Niestety jesienna runda była w jego wykonaniu nieudana , dopiero na wiosnę wspiął sie na wyżyny swoich umiejętności choć w meczu z Legią pamiętam że zawiódł pomimo że wcześniej był na tzw fali. Oceniając sezon musimy wziążć pod uwagę faktycznie sezon w całym tego slowa znaczeniu . Sezon sklada sie z dwóch rund. Liczę jednak na to że Gergo podtrzyma dobra formę i udowodni że ta runda wiosenna to nie przypadek i chwilowy błysk. To naprawdę ciekawy zawodnik i z pewnością przyda się w zbliżającym sie sezonie. Jedenym mankamentem który zauważyłem w grze Gergo to brak umiejętności zespolowej gry , jest indywidualistą.
Bardzo dobry transfer. Może pociągnie Lokomotywę do grupy LE.
Jak chce to potrafi 🙂
Gergo – Pawłowski – najlepsze skrzydła w Polsce?
Kurde ale gergo plus Szymon nie udźína trudu calego sezonu potrzebny konkretny skrzydlowy i przy nich rozwinie sie Formela
@Czuk20, z tym, że obaj to raczej prawe skrzydło, brakuje tego typowo lewoskrzydłowego.
Ma gosc leb na karku. Decyzja o grze w Lechu byla dla niego strzalem w dziesiatke. Kto wie, moze pogra jeszcze w bardzo dobrym klubie na Zachodzie.
@4o: Według mnie Szymek mimo wszystko da radę na lewym skrzydle, ale zobaczymy jak to będzie. Co do Gergo, to wiosnę miał świetną, oby w tym sezonie był jeszcze lepszy, ale z ewentualnym transferem poczekał jeszcze przynajmniej 1,5 roku… 😀 Z Lechem ma już vicemajstra, czas na majstra i LM ;p
@4o sprawa oczywista, ale Szymek sam mówił że grał i potrafi grać na lewej stronie ; )
Oby więcej takich transferów-perełek.
Tonev znał angielski?
DraSlu- z książek 😛 Pewnie znał, bo bez tego teraz ani rusz w piłce. Musisz wiedzieć co przeciwnik o tobie za plecami gada 😀
@arek
Wielu zawodników zagranicznych – i nie tylko – chce się promować polskich klubach grających w miare regularnie w europucharach, bo to okno wystawowe, a tym bardziej przez Lecha. Marka Lech jest rozpoznawalna na zachodzie, regularna i w miarę dobra gra w LE, a na dodatek co najmniej dwóch ambasadorów z Lecha w osobach „Lewego” i Artioma (zobaczymy jak w Anglii poradzi sobie Alex). Widzieliśmy jak cięzko było ich zatrzymać – oni nie ukrywali, że Lech to dla nich odskocznia wyżej, Alex zresztą też tak mówił… Myślę, że z Gergo będzie tak samo – kontrakt ma do 30 czerwca 2016r. więc chyba za jakiś rok czy 1,5 będzie szykowany na sprzedaż. Do tego czasu będzie trzeba szykować następcę – swoich kilku młodych też mamy…
Gergo dla mnie jest piłkarzem tej rundy, oby tak dalej.
Ciekawostka… Lovrencsics w klasyfikacji strzelców rundy wiosennej jest na 2im miejscu za Demjanem. Choć co prawda ex aequo z Papadopoulusem i Saganowskim…
aliz, nie dla wszystkich jest to takie oczywiste, niektorzy np wola polski Wschod.
gergo obys mial nastepna runde taka jak na wiosne to bedzie ok.
z drugiej strony.. ile takich bramek jak w meczu z Piastem czy Koroną może mu wpaść.. toć to były strzały życia. Liczę że Gergo zaliczy więcej asyst w przyszłym sezonie, bo na tej prawej flance każdego potrafi minąć 1 na 1, a wrzutkę też ma niezłą. Tutaj jednak duża rola będzie Teo. Co do bramek, jeżeli powtórzy obecny sezon to będzie dobrze.
Czy zauważyliście? Na jesieni 2012 Gergo bardzo często odbijał się od rywali i wywracał. Na wiosnę zwalić go z nóg było niemożliwością1 Chciałem kogoś takiego jak Peszko w Lechu. Wydaje się ( po wiośnie 2013) że Lovrencics jest na pewno nie gorszy, a strzela więcej bramek!
ps: co do „bramek życia”. Niekoniecznie to musiały być „fuksy”. Ile strzałów oddawał w meczu np Tonew? I ile z tych jego „bomb” wpadało? Ile z nich to były strzały życia?
Jeśli gracz strzela co mecz bramkę to nie można mowić że ma fuksa. Można jak strzeli w meczu 3 bramy a potem ma do końca sezonu ZERO.
Taka mała refleksja. Mam nadzieję że taki Ślusarz czy Muraś też zostaną po zakończeniu kariery w klubie i będzie szkolił młodych. Mam nadzieję że podobnie będzie z Dimą. Oni mogą wpoić razem z Reissem i Ivanem, wartości które Ci chłopcy będą cenić bardziej od siana. Ale pewnie się łudzę i za bardzo wierzę że Ci młodzi nie myślą tylko o kasie.
Równie dobrego sezonu Gergo albo i lepszego 🙂 powodzenia. Uwielbiam go.
w przyszlym sezonie bedzie jeszcze lepiej, dla mnie Gergo jest o wiele bardziej wartosciowym zawodnikiem niz Tonev ktory odszedl za zaskakujaca duze pieniadze, jezeli Tonev po tym sezonie byl wart ponad 3mln euro, to Gergo w przyszlym moze byc wart jeszcze wiecej!
Na wiosnę pokazał, że mu zależy. Dostał to, co chciał (kontrakt), więc teraz mam nadzieję, że będzie mierzył wyżej (transfer na zachód) i zobaczymy jeszcze lepszego Lovrencsicsa.