Tabela rzutów karnych zeszłego sezonu
W minionym sezonie 2012/2013 piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sędziowie podyktowali ponad 70 rzutów karnych z czego znaczna większość była zamieniana na bramki. Wiele jedenastek było jednak kontrowersyjnych i „wapna” z kapelusza dały niektórym zespołom parę punktów.
Najwięcej na sędziowskich pomyłkach skorzystała Legia Warszawa, która w lidze miała najwięcej rzutów karnych, bo aż dziewięć i siedem wykorzystała. Warszawianie dwa karne otrzymali też w półfinale PP z Ruchem i gdyby nie wykorzystana jedna z jedenastek, to „Wojskowi” odpadliby z chorzowianami w półfinale pucharu krajowego.
Natomiast Lech Poznań w ekstraklasowej tabeli rzutów karnych jest niemal na dnie, gdyż tylko dwa razy wykonywał jedenastki, ale za to oba „wapna” na gole zamienił Hubert Wołąkiewicz. Z kolei zabrzański Górnik raz strzelał z jedenastu metrów, lecz Prejuce Nakoulma nie potrafił zamienić karnego na bramkę.
W ligowych rozgrywkach 12/13 najwięcej rzutów karnych podyktował Szymon Marciniak (10). Zaraz za nim najczęściej na „wapno” wskazywali słynni w Wielkopolsce i bardzo nielubiani wśród kibiców Lecha Poznań sędziowie, a więc Paweł Gil (8) i Hubert Siejewicz (7 karnych).
Rzuty karne dla klubów podyktowane w sezonie 2012/2013 piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy (w nawiasie liczba wykorzystanych jedenastek):
Legia Warszawa 9 (7)
Lechia Gdańsk 7 (7)
Widzew Łódź 7 (7)
Śląsk Wrocław 7 (4)
Piast Gliwice 6 (4)
Polonia Warszawa 6 (2)
Pogoń Szczecin 5 (4)
Korona Kielce 5 (3)
Podbeskidzie Bielsko-Biała 4 (3)
Ruch Chorzów 4 (2)
GKS Bełchatów 3 (2)
Wisła Kraków 2 (2)
Jagiellonia Białystok 2 (2)
Zagłębie Lubin 2 (2)
Lech Poznań 2 (2)
Górnik Zabrze 1 (0)
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
czuję nalot wschodnich baranów;P ciekawa statystyka
Bez przesady. Przecież są pierwsi w tabeli.
Ale dobrze wiecie redakcjo, jacy oni są przewrażliwieni (mówię o warszawiakach) 😀 Cokolwiek co choć trochę przedstawia ich w negatywnym świetle i już się sapią jak wściekłe psy 🙂
Artykul swietny I w prosty I dobitny ukazujacy przychylnosc sedziow. Ale najlepszy to jest komentarz moderatora brawo!
Wszyscy wiedzą, że tirówa jest faworyzowana i wg mnie nie ma co sobie strzępić języka na ten temat i pisać o tym artykuły. Zaraz się tu śmierdziele ze stolycy zlecą, że mamy kompleksy. Prawda jest niestety taka, że po raz pierwszy od wielu sezonów przegraliśmy z mendami oba mecze ligowe i to mnie boli.
Za to patrząc na efektywność ich wykonywania to nawet nie są w pucharach. Ale moim zdaniem nasz zespół w tej kwestii ma jeszcze dużo do zrobienia.
Ciekawe jak wyglądały by statystyki gdyby były robione pod względem niesłusznie podyktowanych karnych, ilości symulacji karnego oraz ilości kartek za symulowanie karnego.
Coś w tym jest ale pamiętajmy o jednym karny to jeszcze nie jest gol chociaż fakt faktem połowa karnych dla legii nie powinna być podyktowana w ogóle bo ich po prostu nie było.
brakuje pełnej analizy ile karnych dla poszczególnych klubów było gwizdniętych nieprawidłowo. W przypadku Lecha karny na Górniku raczej nie powinien być odgwizdany, bo Garnek miał rękę przy ciele i ta ręka mu odskoczyła dopiero po uderzeniu piłki. W przypadku karnego z Lechią kwestia jest bezdyskusyjna. Podobnie karny dla Legii z Lechem był, niestety, słuszny. Natomiast karny dla Górnika z Lechem i Podbeskidzia z Lechem (oba niewykorzystane) wynikały z niezłego aktorstwa gospodarzy.
Jeszcze trudniejsze byłoby wskazanie karnych niesłusznie niegwizdniętych (np. dla Wisły w sławnym przekręconym meczu z Legią)
Prawda, przed sezonem obawialiśmy się, że będziemy w środku tabeli a wystarczyło wygrać w poznaniu i tirówka oglądała by nasze plecy
Karne karnymi, ale najlepszym ”aktorem” na boiskach Ekstraklasy jest Kosecki. Ktoś się musi umieć położyć….
Tatus Roman pomogl legi w tych karnych niejednokrotnie,na szczescie w Lm sedziowie juz tak gwizdac dla nich nie beda i kosecka z dekoltem jak ze dwa razy posymuluje to zolta karteczka!!!!!
Żeby dokładnie prześledzić przychylność przychylność sędziów to trzeba by się skopić na niesłusznych karnych, ale także na drobnych pomyłkach i posiadanie piłki, puszczanie gry choć jest faul bo tym „przychylny” sędzia robi różnicę w meczu. Trzeba też wziąć pod uwagę w analizie w jakiej fazie sezonu przewinienia maja miejsce. Jeśli jest to końcówka sezonu to daje jasny obraz.
Taka analiza to ogrom pracy i raczej niewykonalna, ale ja mam pewność ,że po takiej analizie dysproporcje w tabeli byłyby gigantyczne, a kolejność taka sama.
Żeby dokładnie prześledzić przychylność sędziów to trzeba by się skopić na niesłusznych karnych, ale także na drobnych pomyłkach o posiadanie piłki, puszczanie gry choć jest faul bo tym „przychylny” sędzia robi różnicę w meczu. Trzeba też wziąć pod uwagę w analizie w jakiej fazie sezonu przewinienia maja miejsce. Jeśli jest to końcówka sezonu to daje jasny obraz.
Taka analiza to ogrom pracy i raczej niewykonalna, ale ja mam pewność ,że po takiej analizie dysproporcje w tabeli byłyby gigantyczne, a kolejność taka sama…
Czekałem na tę statystykę.
Legia najwięcej i to raczej nie przypadek.
Poza tym ta bramka z akcji, której piłka była 0,5m za linią końcową to kpina.
Chyba mecz Pogoni i Jagi…. też kontrowersyjny. I ten rzut wolny niczym blok w siatkówce.
I gdzie konsekwencje się pytam…
jesliby zrobic taka statystyke o jakiej piszesz to i Lech bylby bardzo wysoko, to wynika rowniez ze sposobu gry druzyny czym lepsza druzyna to rowniez sedziowie sa tak osrani aby nie robic bledow ze i tak je popelniaja i czy to jest swiadome czy nie to juz inna sprawa ale wydaje mi sie ze w wiekszosci przypadkow nieswiadome
Spokojnie , nie denerwujcie się…:) w tym sezonie będzie jeszcze więcej jedenastek dla Legii… Doszedł Heniek ( facet dokonał słusznego wyboru…;) …
Nie wiem dlaczego tak irytuje Was Kosa , jedyny oszust jedenastkowy to Rado :).
A błędy … cóż , szczęście sprzyja lepszym . hehehe
Statystyka ma to do siebie ze liczby mogą zaciemniać obraz.Brakuje głębszej analizy bo z zestawienia wynika wyłącznie tyle ze Legia była najczęściej faulowana.Moze dla przeciwwagi przydałoby się pokazać w ilu sytuacjach nie odgwizdano ewidentnego karnego.
Ile mieliśmy takich sytuacji gdy sędzi miał c czego gwizdnąć karnego dla Lecha a tego nie zrobił? Ile razy ktoś wchodził w pole karne, kiwał w polu.
W zależności od stylu szansa na karnego jest różna. No i trzeba mieć zawodnika co potrafi to wapno „wywalczyć”
Pozdrawiam spiskowców
darkowski—dzięki za pozdrowienia,nie wstydzę się Twojego określenia,bo nawet z Twojego tekstu,mogę znaleźć argument na poparcie tezy redakcji– trzeba mieć zawodnika co potrafi to wapno „wywalczyć”—
Tak Legia ma takich zawodników,prym dzierży w tym niejaka kosecka i nie chodzi tu nawet o same karne /ten w meczu z Lechem był słuszny / tylko o sposób grania/przewracania się .Zobaczymy ,teraz w LM ile razy sędziowie dają się nabrać na te symulki.
dlaczego irytuje nas Kosa? Ostatni mecz reprezentacji. Na boisko wchodzi Kosa, minutę później wpada w pole karne, opiera się o obrońcę i upada. Podnosi ręce, spogląda w stronę sędziego, potem w kierunku miejsca gdzie siedzi tatuś… potem biega bez sensu przez 10 min. Niestety za późno zrozumiał iż to nie liga i tatuś nie pomoże.. 🙂
Równie fajne byłoby porównanie ilu karnych ewidentnych nie podyktowano.
A który własciwie z tych karnych dla Legii był niesłuszny?