Twitterowe transfery, czyli jak naiwni się nabierają

W Polsce od pewnego czasu w mediach panuje nowy trend. Dziennikarze poszczególnych mediów zakładają sobie konta na Twitterze i piszą tam wszystko na co mają ochotę. W dodatku inni dziennikarze kopiują te informacje biorąc je na swoje witryny oraz podpisują swoje teksty – źródło: Twitter podając ewentualnie jeszcze imię i nazwisko dziennikarza. Zaczął się weekend, dlatego dziś poruszymy, a zarazem wyjaśnimy na łamach serwisu pewną sprawę.


W przypadku Lecha Poznań od czerwca można zaobserwować ciekawy trend, a osoba, która go zapoczątkowała ma zapewne teraz ubaw po pachy, bowiem łatwo i tanio przerobiła wszystkie naiwne osoby w tym totalnie skompromitowała czołowe polskie media. Zaczęło się od informacji na Twitterze jakoby Lech Poznań chciał za 350 tysięcy sprowadzić lewego pomocnika, Aureliana Chitu. Tą informację podał na Twitterze rzekomo jakiś rumuński dziennikarz, tak więc niektórzy przedstawiciele polskich mediów mu uwierzyli i powołali się na jego informację.

Natomiast nie tak dawno znów pojawiło się konto na Twitterze założone parę dni wcześniej, a na nim informacja jakoby Lech Poznań chciał pozyskać Osamę Akharraza, czyli bocznego pomocnika jednego z duńskim klubów (ten piłkarz faktycznie był obserwowany kiedyś przez klub). Sam autor Twitta też był Duńczykiem i podawał się za tamtejszego dziennikarza. W rzeczywistości konto było jednak sfałszowane, a zdjęcie na profilu skradzione od prawdziwego duńskiego dziennikarza – Kaspera Jørgensena.

Mimo to, polskie media z Gazetą Wyborczą i Przeglądem Sportowym na czele podchwyciły tą informację. Sport.pl dość szybko jednak się połapał, choć to zapewne za sprawą komentarzy w internecie i skasował ten news. Z kolei fałszywe info transferowe na internetowej witrynie Przeglądu Sportowego widnieje aż do dziś i można je przeczytać -> tutaj. Po wkręceniu naiwnych dziennikarzy oraz młodych kibiców czekających na transfery osoba z Twittera nie poprzestaje w swoich działaniach.

Nadal zakłada swoje konta i po paru dniach oraz po opublikowaniu kilku wpisów podaje informację transferową. Wszystkie konta na Twitterze są oczywiście sfałszowane, a ktoś kto je zakłada robi na tyle profesjonalny profil, że inne, naiwne osoby nabierają się. Niedawno człowiek mający świetną zabawę podał się na Twitterze za włoskiego dziennikarza i wciskał do Lecha Poznań obrońcę (screen poniżej).

null

Tymczasem dzisiaj autor kont na Twitterze jest już Francuzem i pisze o ofercie dla jakiegoś zawodnika z Lecha Poznań. Co ciekawe osoba, która zakłada konta, by po paru dniach od ich powstania dodać odpowiedniego Tweeta sama nie rozpowszechnia swoich informacji. To młodzi kibice oraz dziennikarze sami odnajdują te Twetty na Twitterze oraz powielają je dalej, aby mogły je zobaczyć inne osoby.

null

Osoba, która zakłada konta na Twitterze i podaje się za dziennikarzy, którzy w rzeczywistości nie istnieją dobrze wie kogo szuka Lech i ile pieniędzy mógłby ewentualnie wyłożyć za zawodnika. Na kontach tego człowieka można znaleźć tylko środkowych obrońców i bocznych pomocników. Mający zapewne wielki ubaw użytkownik Twittera zyskał już spory rozgłos, a także naciągnął młodych i naiwnych kibiców transferowych.

Totalnie zhańbił również niektórych dziennikarzy oraz czołowe polskie media potwierdzając jednocześnie, że są one kompletnie niewiarygodne i nic nie wiedzą o transferach do Kolejorza. Warto dodać, że niektóre konta fałszywych dziennikarzy zostały już usunięte z Twittera po tym jak ich autor zobaczył, że zabawa się skończyła, a ludzie przestali się nabierać na jego żarty.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


35 komentarzy

  1. 4o pisze:

    Twitterowe jaja i tyle 😀
    Banda naiwniaków.

  2. wielkikks pisze:

    Im więcej „sztucznego” zamieszania tym tak naprawdę więcej spokoju.

  3. Tomek pisze:

    Nie rozumiem tego. To jest logiczne, że jak się jakaś informacja pojawia to osoby związane z mediami przekazują to dalej. To jest tylko info nic więcej. W ogóle nie rozumiem co ma na celu puszczanie fałszywych wiadomości transferowych? Gdzie sens gdzie logika? Po co? Dziecinada i tyle.

  4. Do Tomek pisze:

    Tomek nabrałeś się, że teraz tak spinasz? :))

  5. ArekCesar pisze:

    Wiadomość-pewna, źródło-twitter to tyle co usłyszane w tramwaju. Ja już staram się nie czytać tych bzdur, ale często mimochodem wpadają do słuchu, oczu. Dla mnie pewniak to oficjalna i Wy.

  6. FBDF pisze:

    Nie byłbym zdziwiony jeśli te konta zakłada i prowadzi ktoś… z LECHA POZNAŃ. Klub nieźle się sparzył na Ojamaa’ę więc chce odwrócić kota ogonem. Teraz nawet jeśli jakiekolwiek info od tureckiego, rumuńskigo, flamandzkiego dziennikarza będzie prawdziwe sport.pl i przegląd nie opublikują go, z oczywistych powodów.

  7. tomasz1973 pisze:

    Fajnie ,że to zapoczątkował ktoś „od nas”.Brawa kolego dla Ciebie….a dlaczego fajnie,Lesnodupski i inne ofiary losu,nie mogące same wyszukać sobie zawodnika,zgłupiały już doszczętnie i nie bardzo teraz wiedza co jest prawdą ,a co nie.

  8. Johnny Bravo pisze:

    Brawa dla tych, którzy zakładają takie konta i wkręcają dziennikarzy!
    Debilizm pismaków nie ma granic!
    Jak sa idiotami to nie będą weryfikowali informacji tylko zawsze będą się wkręcali!
    A może te wpadki wreszcie zaowocują, że dziennikarzyny nie będą więcej szukać „źródeł” na twitterach i facebukach!
    Jeszcze raz wielkie brawo dla wkręcających!

  9. Classic pisze:

    Mam nadzieję że otworzyłem niektórym oczy na rynek transferowy za sprawą „rumuńskiego dziennikarza”, tweetera i Aureliana Chitu. Dziennikarze to banda frajerów zmyślających newsy i kreujących rzeczywistość na potrzebę swoich „artykułów”.

  10. pamparampam pisze:

    naiwni ci którzy w to wierzą

  11. Classic pisze:

    wielkikks – sztuczne zamieszanie i odwrócenie uwagi, to jest właśnie to co chciałem spowodować, jak widać udało się znakomicie.

  12. DlugiKKS pisze:

    Classic – Ty robiłeś te wszystkie konta? 😀

  13. wielkikks pisze:

    Nie ma się co chwalić tylko działać 🙂

  14. tomasz1973 pisze:

    DlugiKKS–a nie czytałeś tego ,jak Classic,,opowiadał” jak to wymyślił,myślałem ,że tego nie przegapiłeś,ale on był „tylko ” od tego Rumuna.

  15. DlugiKKS pisze:

    Musiałem to przegapić najwyraźniej.

  16. Classic pisze:

    Nie, tylko jedno, ale jak widać od tego poszła lawina 🙂 W sumie dobrze że mam naśladowców, dopóki łapią się na to media, jest to z korzyścią dla klubu. Leśny knur pewnie nie wie za kogo ma złożyć ofertę tyle się tych „transferów” porobiło. Obiecuję że jeszcze zrobię w przyszłości podobną prowokację, ale przygotuję ją bardzo dokładnie.

  17. El Companero pisze:

    nie trzeba znac jezykow, zeby stworzyć taką notkę. Mozna to nawet po arabsku napisac. Wystarczy znalezc transferową informację dotycząca jakeigokolwiek innego egzotycznego klubu, interesujacego sie kimkowliek i zamienic w tekscie nazwę klubu na polski. Zaden problem. Autor tych tweetow nawet pewnie nie zna sensu poszczegolnych slow, domysla sie tylko ze zespol X chce za tyle a tyle kasy kupic zawodnika Y.

  18. Classic pisze:

    Długi skoro nie czytałeś mojego obszernego posta dotyczącego sprawy Chitu, powiem jako ciekawostkę że serwis bulgarska.pl w paszkwilu który stworzyli na podstawie mojego tweeta, napisali że w klubie informacja o Rumunie została potwierdzona, a dziennikarze z Rumunii powiedzieli że LECH OBSERWUJE TEGO ZAWODNIKA OD DAWNA. Tak, od bardzo dawna. Od jakiś 2 dni od kiedy stworzyłem konto i wypuściłem tweeta. Ja pierdole, to mnie po prostu rozmontowało na kawałki… 🙂

  19. DlugiKKS pisze:

    Bułgarska.pl to akurat to samo co Głos Wielkopolski. To strona należąca do nich, gdzie piszą ci sami dziennikarze co w gazecie. Jednym słowem – nabrałeś patrona medialnego Lecha, który się skompromitował… nie pierwszy raz.

    Ale to jest nic. Twoje info można od nich kupić. Za jedyne 250 zł plus vat 🙂

    „Użycie artykułów Polskapresse wymaga zgody wydawcy. Polskapresse oferuje licencję na publikację artykułów na stronach internetowych oraz na innych polach eksploatacji.

    Stawka za jeden artykuł wynosi 250 PLN+VAT, przy czym każdorazowo dokonujemy indywidualnej wyceny na życzenie klienta, także dla większej ilości artykułów, zdjęć oraz materiałów wideo.”

  20. Classic pisze:

    To ich serdecznie pozdrawiam i czekam na jakiś procent. Długi jak nie czytałeś w śmietniku historii tego „transferu” jest na 122 stronie, można się pośmiać z tych baranów.

  21. wielkikks pisze:

    Konkurencja, konkurencją. Ale nie wiem czemu ma służyć to sranie do własnego gniazda. Wrzuć na luz Długi.

  22. DlugiKKS pisze:

    Ja sram? Chyba źle odebrałeś mój komentarz.

  23. wielkikks pisze:

    Kompromitacja kojarzy mi sie jednoznacznie. 🙂 Dajmy sobie spokój z „wojenkami”w środowisku skupionym wokół Lecha.

  24. DlugiKKS pisze:

    ehm. Ja Głos Wielkopolski czytam akurat codziennie. Moja ulubiona gazeta.

  25. byznes hospytalyty pisze:

    ojej benfica wypiela juz dupe na bereszynskiego,ojej lesnodupski chyba se baranka pierdalnie z podwojnym ole!!!!!

  26. matiKKS pisze:

    Hehe widzę, że niezłą bekę można zrobić na takim portalu. Już widzę to ogłupienie wschodnich włodarzy 🙂

  27. wielkikks pisze:

    Ulubiona może i tak. 🙂 Ale przedstawiasz ich jako nierzetelnych. Po co te zabawy słowne. Dajmy sobie spokój.

  28. Classic pisze:

    Wielkikks – nie chcę robić za adwokata Długiego ale kompromitacja to najłagodniejsze słowo jakiego można użyć. Sranie do własnego gniazda? Chyba delikatnie przesadzasz. Lepsza trzeźwa ocena sytuacji, niż lizanie się po jajkach. Dział sportowy Głosu jest zwyczajnie mizerny i nierzetelny, sama gazeta jest jak najbardziej ok.

  29. wielkikks pisze:

    Nie, nie przesadzam. Niepotrzebne są takie „wojenki” w Poznaniu. I tu nie chodzi tylko o Głos Wielkopolski.

    Sranie może i za mocne słowo, ale słowo kompromitacja również jest z tej półki. Mniejsza o kaliber tych słów. Ważny sens. Te przepychanki nikomu nie służą. Każdy może ocenić pracę danej poznańskiej redakcji i ich rzetelność. Ale Długi powinien wystrzegać się wygłaszania takich osądów jako „autor” strony o Lechu. Oni też są częścią tego środowiska.Tylko tyle.

  30. wielkikks pisze:

    Tak samo jak niepotrzebne są słowne „wycieczki” w kierunku Długiego przez innych tworzących strony Lecha.

  31. Shizerr pisze:

    BEZ BICIA. Konto Alberto di Vanciego założyłem ja ;). Tylko trochę zjeb*łem, bo ten Per ma 31 lat, pewnie dlatego nikt się na to nie nabrał ;/.

  32. JRZ pisze:

    Serio z niektórych mediów, portali i portalikow można zrobić ładnych idiotów 🙂

  33. Pavvelinho pisze:

    To pokazuje jedno a mianowicie to jak w łatwy sposób można manipulować innymi i jak te osoby są podatne na co się wymyśli.

  34. czuk20 pisze:

    To, co zrobił Classic było śmieszne, „nowatorskie” i obnażyło błędy „mediów” w Polsce. Pozostała podróbks i powtarzanie jego pomysłu było zwyczajnie słabe – według mnie.

  35. Stowoda pisze:

    „Wiarygodność” netu jest taka jak „wiarygodność” Weszlo czy Faktu. Przypomina mi się ten stary dowcip ” na płoocie napisano dupa, pogłaskałem i w rękę mi weszla drzazga”.Tzw pOWAŻNY okres transferowy zaczyna się 1 lipca. No i co to za transfery „sprytne inaczej” czyli typu „Zahorski za darmo”. Płacisz.. sznujesz wydatki i to co kupiłeś.