Dominik Kubiak: „Musimy być gotowi na każdą ewentualność”

kubiakLech Poznań pozyskał w piątek trzeciego i w dodatku doświadczonego golkipera, którym jest Maciej Gostomski i na tej pozycji ma już pełen spokój.


Teraz do dyspozycji sztabu szkoleniowego jest Jasmin Burić, nadal Karol Szymański, nowy Maciej Gostomski oraz doświadczony Krzysztof Kotorowski. Mimo 37-lat popularny „Kotor” wciąż jest mocno brany przy ustalaniu składu na mecze i w dodatku będzie w dalszym ciągu, choć młodsi piłkarze coraz mocniej napierają. – „Krzysztof Kotorowski ma kontrakt jeszcze przez dwa lata i myślę, że przy jego dyspozycji i dobrym prowadzeniu ze spokojem jest w stanie wypełnić tą umowę i podpisać nawet nową. Mamy stabilność w bramce i trzeba się skupić na meczach.” – powiedział trener golkiperów, Dominik Kubiak będący zadowolony z dużej liczby dostępnych bramkarzy.

Niewykluczone jest jednak, że dotychczasowy pierwszy golkiper, a więc Jasmin Burić odejdzie w najbliższej przyszłości z klubu. Bośniak jest w Poznaniu już ponad cztery lata, a w dodatku z każdym kolejnym sezonem idzie mu coraz lepiej. Lech wie, że w ten sposób prędzej czy później przyjdzie oferta z mocniejszego zespołu. – „Musimy być gotowi na każdą ewentualność. Nie możemy się zmierzyć z sytuacją w której będzie potencjalny klub będący bardzo mocno zainteresowany kupnem Jasmina Buricia. Stąd też ściągamy Macieja Gostomskiego, który jest bardziej doświadczony od Karola Szymańskiego.” – przyznał Kubiak.

Ze względu na choćby wiosenny uraz Jasmina Buricia w spotkaniu z Jagiellonią Białystok, który wykluczył 26-latka z końcówki zeszłego sezonu do Kolejorza nie przyszła na razie żadna oferta z zagranicznego klubu. Tym samym Bośniak nie opuści szeregów „niebiesko-białych” przed rundą jesienną. – „Nie ma na razie tematu odejścia Jasmina. Burić w tym okienku z nami zostaje.” – oznajmił szkoleniowiec bramkarzy w Lechu Poznań, który po okresie przygotowawczym zdecyduje na kogo postawić między słupkami w pojedynku Ligi Europy z fińską Honką Espoo.

Natomiast przyjście do poznańskiego Lecha 25-letniego Macieja Gostomskiego to w pewnym stopniu zasługa Andrzeja Dawidziuka. Były dyrektor sportowy Lecha Poznań szkolił niegdyś tego zawodnika w MSP Szamotuły i polecił go Kolejorzowi. – „Korzystamy z pomocy Andrzeja Dawidziuka. To doświadczony trener, więc liczymy na jego pomoc, lecz nie polegamy tylko na nim. Sami też jeździmy na mecze i na nich obserwujemy nowych bramkarzy.” – dodał na koniec trener bramkarzy Kolejorza, Dominik Kubiak.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


10 komentarzy

  1. wielkikks pisze:

    Do redakcji. Już zadecydowali co z Szymańskim ? Jarota czy pierwsza liga ?

  2. KKSLECH.com pisze:

    Nie wiadomo jeszcze, ale prawdopodobnie pójdzie na wypożyczenie. Nie tylko on z tych młodych.

  3. jeszczewiekszykks pisze:

    Do redakcji. Miszczuk pewnie pójdzie do Arki, ale wiecie czy Frąckowiaka zostawią ? Bo nawet jak Gostomski się nie przebije w pierwszym zespole to grać jednym bramkarzem w rezerwach byłoby ryzykowne…

  4. Markodi pisze:

    Kaminski i Buric odejda zapewne zima

  5. byznes hospytalyty pisze:

    2,5 tygodnia do pierwszych meczów, okres przygotowawczy w pełni, a ja chciałbym nieśmiało zaznaczyć, że mamy szpital: Kędziora, Barry, Kebba, Ślusarski, Murawski, Pawłowski, Wolski. cos mi sie daje ze w LE to my se za dlugo nie pogramy…

  6. nikci pisze:

    A transfery może kiedy ? Pewnie juz zadnego zawodnika nie kupia. JAK sluchalem to jak mowil Klimczok ze nie moze obiecac tych transferow to zapewne nie kupia zadnego. Teraz w tym tygodniu by sie przydal

  7. undertheskin pisze:

    Miało być po dwóch równorzędnych zawodników na każdą pozycję a tu zarząd tradycyjnie chowa węża w kieszeni. Skrzydłowy na lewą stronę jest po prostu niezbędny. Pawłowski będzie się wymieniać na prawym skrzydle z Lovre, czyli wychodzi na to, że na miejsce Toneva nikt nie przyjdzie. Pewnie będą tam więc grać Pawłowski, Formella albo Możdżeń, tylko że żaden nie daje nawet cienia gwarancji dobrej gry na tej pozycji. Wychodzi na to, że zarząd nie chce wydać nawet jednej trzeciej kasy za Toneva na transfery. Trochę to dziwne bo skauting, jak wynika ze słów Klimczaka, pracuje pełną parą obserwując nawet kilkudziesięciu zawodników, czyli spokojnie można by jeszcze któregoś z nich namówić na przejście do Lecha. No cóż, zobaczymy jak będzie.

  8. nikci pisze:

    Mam nadzieje na transfer w najblizszych dniach skrzydlowego. Toni Calvo ? Bartek Pawłowski ? Być może jeden z nich dołaczy do nas na dniach

  9. undertheskin pisze:

    Ktokolwiek to będzie powinien mieć dynamikę, dobre dośrodkowanie, mocną lewą nogę i drybling wystarczający do minięcia jednego czy dwóch bocznych obrońców, a przede wszystkim być ambitnym gościem i chcieć grać dla Lecha. Żadnych krętaczy w stylu Ojaamy w Lechu nie potrzeba.

  10. Kosi pisze:

    nikci – nikt nie przyjdzie