Upalna porażka. Lech – Hapoel 0:1

wronkiW sparingowym meczu rozegranym dziś o godzinie 17:00 we Wronkach, piłkarze Lecha Poznań przegrali z Hapoelem Tel-Awiw 0:1 (0:0). Spotkanie toczyło się praktycznie tylko przez 45 minut, bowiem w drugiej odsłonie oba zespoły dreptały po murawie i w upale niespecjalnie miały ochotę do gry.


Lech Poznań dla którego sobotni mecz towarzyski był trzecim, a zarazem przedostatnim podczas letnich przygotowań do rundy jesiennej przystąpi do gry mocno osłabiony. Z powodu urazów zabrakło Szymona Pawłowskiego, Kebby Ceesaya, Bartosza Ślusarskiego, Barrego Dogulasa, Tomasza Kędziory, Patryka Wolskiego, Karola Linettego oraz Rafała Murawskiego. Nie zagra też Luis Henriquez, który przygotowania do rundy jesiennej rozpoczął dopiero w poniedziałek. Natomiast dla Hapoelu Tel-Awiw przebywającego w Opalenicy na obozie był to drugi sparing podczas pobytu w Polsce i drugi zwycięski. Kolejorz ostatnie spotkanie kontrolne rozegra we wtorek, o 17:00. Jego rywalem znów we Wronkach będzie wicemistrz Danii.

Raport z wydarzeń na boisku (aktualizacja po ciekawszych zdarzeniach):

Aby widzieć wprowadzane zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

1 – 15 minuta

3 min. – Obie drużyny z dużą ochotą do gry. Na razie jednak sparing toczy się w środku pola.
5 min. – Błąd Hapoelu. Teo do Hamy, a ten uderzył z daleka. Piłka minimalnie minęła okienko bramki rywala.
8 min. – Ładna akcja Lecha górą. Ostatecznie strzał został zablokowany.
11 min. – Szybka wymiana piłki, ale ta nie doszła do Formelli.
15 min. – Płaski strzał Hamy. Broni bramkarz.

16 – 30 minuta

19 min. – Groźny strzał z daleka Hapoelu z kłopotami broni Kotor.
22 min. – Dwa rożne Lecha. Bez zagrożenia.
23 min. – Teo dostał piłkę od Formelli i podał ją do Hamalainena. Ten mocno uderzył, jednak znów bez powodzenia.
26 min – Pierwsza od ładnych kilkunastu minut akcja Hapoelu lewą stroną. Napastnik doszedł do piłki, lecz strzału nie oddał. W dodatku faulował Kotora.
30 min. – Strzał jednego z Izraelczyków zablokował Wołąkiewicz.

31 – 45 minuta

34 min. – Dośrodkowanie z lewej strony Hapoelu wyłapał Kotorowski.
35 min. – Strzał Hapoelu z 20 metrów. Nad bramką.
40 min. – Tempo gry znacznie spadło. Nie dzieje się nic ciekawego.
44 min. – Składna i szybka akcja Lecha. Rozpoczęła się na środku, potem przeniosła się na bok, a potem znów na środek. Stąd uderzył Teo, ale minimalnie chybił.
45+2 min. – Bardzo szarpana akcja Kolejorza zakończona fatalnym strzałem Formelli. Do przerwy 0:0. Optyczna przewaga po stronie Lecha, jednak goli brak. Groźnych sytuacji było niewiele.

46 – 60 minuta

49 min. – Wydawało się, że był faul w polu karnym za sprawą Arboledy, ale sędzia kazał grać dalej.
52 min. – Nienajlepsze ustawienie obrony przy rzucie wolnym, ale gola dla Hapoelu nie ma.
53 min. – W drugiej połowie Żaba przeszedł na środek, a Kamiński poszedł na lewą obronę.
55 min. – Lechici ładnie rozprowadzili akcję z lewej strony przez środek na prawą flankę. Strzał Gergo był jednak za słaby.
58 min. – Strzał z wolnego broni Kotor.
59 min. – Szybka akcja prawą stroną Hapoelu. Piłka trafia na głowę napastnika rywala i po długim rogu wpada do siatki. 0:1.

61 – 75 minuta

63 min. – Po golu nadal przewagę ma Hapoel. Wszystkie akcje dzieją się jednak w środku pola.
67 min. – Na boisko weszło sporo młodych graczy. Trener najwyraźniej chce pozostawić przy siłach zdrowych piłkarzy, którzy jeszcze mu pozostali.
72 min. – Obie drużyny nie mają już siły, aby grać w tym upale.
75 min. – Groźny rzut rożny dla Lecha. Strzał był jednak zbyt lekki.

76 – 90 minuta

83 min. – Na boisku nic się nie dzieje. Obie drużyny spacerują po murawie.
85 min. – Celny strzał Teo, ale za słaby.
87 min. – Błąd popełnił Drygas, który stracił piłkę. Strzela Hapoel, lecz za wysoko.
90+1 min. – W końcówce jeszcze poderwał się Lech.
90+3 min. – Setka po rzucie wolnym! Piłka przeleciała jednak na bramką rywala. Ostatecznie Lech przegrał 0:1.

KKS Lech Poznań – Hapoel Tel-Awiw 0:1 (0:0)
Bramka: 59.Shechter
Żółte kartki: Drygas
Sędzia: Marcin Liana (Żnin)
Widzów: 1000
Skład Lecha: Kotorowski – Możdżeń (67.Siwek), Kamiński (67.Trałka), Arboleda (67.Bednarek)), Wołąkiewicz (67.Witt) – Drewniak (67.Zgarda), Trałka (46.Drygas) – Lovrencsics (67.Chromiński), Hamalainen (46.Ubiparip), Formella – Teodorczyk.
Rezerwowi: Gostomski, Siwek, Bednarek, Witt, Chromiński, Zgarda, Drygas, Ubiparip.
Pogoda: +27°C, słoneczenie

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


122 komentarze

  1. miodek pisze:

    No umówmy się, czy naprawdę tego oczekiwaliśmy po Teo? Czy po połowie roku „wypadł poprawnie” na tle reszty zespołu, który 'miał gorszy dzień’ i grał słabo/przeciętnie, dalej nie powinno budzić niepokoju? Kiedy jest dobry moment, żeby zacząć spisywać go na straty? Jeśli porównywalnie z Ubim, to już niedługo chyba 😛

    Ale z uporem maniaka trzymam oczywiście zań kciuki! Tylko z każdym dniem, z mniejszym przekonaniem i wiarą…

  2. kufel4 pisze:

    Z perspektywy trybun bardzo słabo to wyglądało. Skupiłem swoją uwagę Garym i Kasprze. Powiem szczerze, że chłopaki jeśli chodzi o grę bez piłki chyba najbardziej próbowali coś wnieś. Napiszę w skrócie. Nie miał im kto piłek dogrywać, a jak już dostali, to na tzw konia ich puszczali. Murawski wracaj!!!

  3. Stowoda pisze:

    Luz luzem, ale niech Teo będzie ZAGROŻENIEM dla bramki rywala, a nie twórcą „strzałow-podanie”>Niech strzela w słupki, poprzeczki, niech ma nawet zawalone ,setki, ale niech je ku… ma!
    A tu…… walka, „zaplątanie we własne nogi”, „podania’ do bramkarza rywali.
    Już jednego tzw „napastnika’ mamy (to ten z Serbii), „szykuje” nam się drugi „artysta” ze szpicy!

  4. wielkikks pisze:

    @Cubasa Życzenia lepszej gry to już adresuj do Teodorczyka. A nie do mnie. Ja odnoszę się wyłącznie do dzisiejszego występu i wątpliwej oceny dokonanej przez człowieka, który nic nie wnosi do dyskusji poza waleniem jak upośledzony w Teo i to niezależnie od jego postawy.

    Moja ocena jego występów na boisku. Poza pierwszymi jakie zanotował w Lechu i może jeszcze jednym spotkaniem w trakcie rundy. Nie rożni się od wielu tutaj się pojawiających. I na pewno nie jest pozytywna.

  5. woo pisze:

    Nie oszukujmy się. W chwili obecnej wygląda to tragicznie. W szczególności ofensywa leży i kuleje. No ale oczekujemy jak w pomocy piłkę rozgrywają Trałka i Drewniak, na skrzydle biega nowicjusz Formella (mimo wszystko mały plus), a w ataku gra Teodorczyk. Dramat.
    Bez szybkiego powrotu Murawskiego i Pawłowskiego, a także dwóch wzmocnieniach do ofensywy (skrzydłowy i napastnik), przejście III rundy to będzie nie lada wyzwaniem.
    Nie wiem na co czekają Rutkowscy. Znowu targują się o 100.000 zł, a potem będzie płacz, bo wzmocnienia przyszyły za późno.

  6. Classic pisze:

    W ofensywie wyglądało to po prostu źle, lepiej obrona, chociaż zdziesiątkowana. Potrzeba wzmocnień do ataku, szybkich piłkarzy z pokrętłem w nodze i dobrą wrzutką, strzałem z dystansu.

  7. seth pisze:

    Gra Lecha opiera sie obecnie na dwoch zawodnikach ,Gulaszu i Finie ,wystarczy ze rywal zabblokuje skrzydło i Gulasz lezy i kwiczy podobnie ma sie z Kasprem jak mu sie zycie uprzykrzy na 30 -35 metrze to nie ma rozegrania.Reszta biegajacych po boisku to szara masa bezmozgich kopaczy nie potrafiacych wyjsc na pozycje nie mowiac o grze 1 na 1 czy wzieecia cciezaru gry na siebie.Jak widze Drewniaka z Trałka na boisku czy tez Drygasa to wiem ze nic do przodu sensownego nie pojdzie ,to sa mistzrowie pozoranctwa i gry do tyłu.Na europe z tym skladem to my sie tylko osmieszymy a walka z polamatorami z Honki moze byc heroiczna ,nie mowiac juz o 3 czy 4 rundzie.10 kontuzjowanych -kolejny mit ilu w 10 jest zawodnikow ktroezy realnie podniosa jakosc tej druzynu (Muras,Szymon ,Kebab i Luis ) reszta to takie same miernoty jak te co biegaja teraz po boisku.
    Inna sprawa to nasz atak ,Teo miałbyc merolem a jak na razie to ledwie mały fiacik ,o Ibupromie nic nie mowie bo szkoda klawiatury na tego pozoranta,SLusorz -z nim na Europe ….nie ,moze Wolski co jeszcze jednej całej połowy nie zagrał .Cos nasz zarzad ma spaczone optyke na sklad jakim Lech dysponuje a drugi raz taki fuks jak w sezonie 2012/13 gdzie nikt w pucharach nie chciał grac moze sie juz nie przytrafic.

  8. GROM pisze:

    napastnik od zaraz

  9. inoroz pisze:

    Wielkikks
    Chciałem już Tobie odpuścić po twoim komentarzu do mnie ale skoro wywołujesz mnie nawet w komentarzu opisując komuś innemu to po pierwsze zalecam zmianę lekarza bo już widzę że wszędzie mnie widzisz. Po drugie widać że piszesz żeby tylko pisać.
    „upośledzony w Teo i to niezależnie od jego postawy. ”
    Oswiec nas wszystkich skoro widziałeś pozytywna postawę tego piłkarza w ponad pol rocznej karierze w Lechu.

    Dalej nie będę znizal się do twojego poziomu bo mnie pokonasz swoja głupota i opowiadaniem historyjek ktore nigdy nie miały miejsca

  10. wielkiks pisze:

    Jednak mi nie odpuścisz ?! 🙂 Zaczynam się stresować. 🙂

    Mecz Ruch Lech w Chorzowie. Dziękuję, pozdrawiam.

  11. babol pisze:

    To tylko sparing, a dyskusja o wiele gorętsza niż po nie jednym ligowym meczu. Jedno wam powiem, karty zostaną odkryte jesienią. Nie ma co się szarpać i stresować sparingami przez duże S. W sprawie Teo nie ma co się wypowiadać. Jeszcze nikt o zdrowych zmysłach nie skreślał kogokolwiek po meczu sparingowym. Chyba lepiej jak nie będą pokazywać Lecha w sieci, ponieważ po meczu wiara sieje panikę nie wiedzieć z jakiego powodu ?

    Pampers na dupę, a jak nie to lać w gacie, a nie wypruwać tutaj bezsensowne wypowiedzi. Takie jest moje zdanie w kwestii oceny meczów sparingowych w kontekście przygotowania zespołu do sezonu.

  12. inoroz pisze:

    Mistrzu, wielkiks
    Jak dobrze pamiętam tamten mecz to po pierwsze Teo nie grał od początku, mecz zakończył się wynikiem 0:4, a Łukasz nie strzelił tam nawet bramki przy takim wyniku, ale za to nasz podstawowy napastnik Slusarski tam bramkę zaliczył już na początku meczu a napastnika rozliczamy z bramek. Tak jak napisałem dzisiaj powyżej, nawet nie liczę na bramki z Teo strony ale chociaż na dobry mecz.

  13. undertheskin pisze:

    Nie rozumiem po co te spinki. Może tak rozliczać piłkarzy w trakcie sezonu, a nie lamentować zanim się jeszcze zaczął? Teo pokazał w Polonii, że potencjał ma. Lech ma dobry skauting, a poza tym Teo grał w tej samej lidze co Lech, więc chyba lepszej możliwości obserwacji mieć nie można. Niektórzy domagają się tu napastnika. Dobre. Nikt wam napastnika nie kupi bo na dzień dzisiejszy po prostu nie ma takiej potrzeby. Będę się cieszył jak kupią kogo obiecali: skrzydłowego i środkowego obrońcę, żeby mieć dublerów na każdą pozycję.

  14. wielkikks pisze:

    @inoroz
    Aha. To jak wszedł z ławki, to już się nie liczy. 🙂 To może mecz z Wisłą. Tutaj chyba padła bramka i Teodorczyk grał od początku. Może że coś pominąłem ? Chyba że nie zaliczasz bramek z główki. 🙂 To już dwa mecze. A podobno nie było ani jednego jak sugerujesz.

    Podobno też nie liczysz bramek, ale jednak liczysz. 🙂 I to w tym samym poście, Miszczu. 🙂
    -„nawet nie liczę na bramki z Teo strony ale chociaż na dobry mecz.”
    -„Łukasz nie strzelił tam nawet bramki przy takim wyniku, ale za to nasz podstawowy napastnik Slusarski tam bramkę zaliczył już na początku meczu a napastnika rozliczamy z bramek.”

    A tak na poważnie. Powtarzasz się. Piszesz ciągle to samo. Niezależnie od postawy piłkarza. Dzisiaj to jest kolejny dowód na twoje zatrzetrzewienie i głupotę. Naginanie za wszelką cenę rzeczywistości do tezy i to niezależnie od postawy piłkarza. Tyle w temacie.

  15. inoroz pisze:

    Koniec tej wymiany, Ty przy swoim ja na swoim. I obys miał kiedyś racje co do tego pilkarza.

  16. kbic pisze:

    undertheskin Teo skończy jak Tschibamba, bo to facet który jak to się mówi wyżej sra niż dupe nosi, sodówka odwalała mu już w Polonii, zauważ że Legia szukała zimą napastnika i mogli mieć Teodorczyka a nawet nie podjeli tematu, od początku woleli Dwaliszwilego, myślisz że to przypadek? Czy jednak jako sąsiedzi z za miedzy, wiedzieli jaką mentalność ma ten gracz? Stokowiec w którymś z programów, też powiedział że wolalby mieć gruzina niż Teodorczyka jeśli miałby wybierać… Z Teodorczykiem jest problem bo myśli, że jest wielką gwiazdą, a nic w piłce nie osiągnął i wątpie, żeby to się zmieniło

  17. wielkikks pisze:

    -„Nie podjęli tematu.”
    Następny wtajemniczony w transfer Teodorczyka. 🙂

    P.s
    Tak z grubsza. Dobrze by było żeby odróżniać kilka rzeczy. Umiejętności, styl czy też sposób poruszania oraz grania danego zawodnika i tego czy dobrze wpisuje się w daną taktykę, a jego aktualnej formy. I nie wrzucać wszystkiego do jednego wora.

    Co innego ocena jego umiejętności i opisania sposobu grania. A co innego gdybanie i stawianie tez w kwestii tego czy tu i teraz. W takim zespole, na takiej a nie innej pozycji zapali. To są dwie rożne rzeczy.

    Ja nigdy nie wygłaszałem żadnych tez, że on w Lechu się przyjmie. Więc o rozstrzyganiu racji tu nie może być mowy.

  18. fan pisze:

    @kbic

    To nie jest chyba do końca tak jak piszesz że nie podjęli tematu, bo Teodorczyk wspominał w jakimś wywiadzie (już po przyjściu do nas), że miał ofertę z Ległej. A skoro on tak mówił, to pewnie tak było.

    A Gruzin może i jest lepszy, ale też bez większych rewelacji. Na początku w tirówce rzeczywiście coś tam strzelał, ale potem też się zablokował.

  19. Anfil pisze:

    Oj wakacje sie zaczęły połowa postów do usunięcia apel do rodziców by zaczeli kontrolować co robią ich dzieci !Co do meczu to gramy 2 składem i jak niby to ma wyglądać , co do wzmocnień to 2 ofensywnych potrzebnych od zaraz lewy skrzydłowy plus napastnik !!!!!!

  20. Cubasa pisze:

    Dobra zluzujcie już poślady.
    Martwić powinna inna sprawa – KONTUZJE. Naszych dwóch nowych może nie zagrać w żadnym meczu kontrolnym. Dla Szymka to może mniejszy problem ale Barry będzie musiał się zgrywać z linią obrony w meczach o stawkę. Krycie, przesuwanie, łapanie na spalone, tu może być dużo baboli.

    Tylu kontuzjowanych i kiedy wejdą w trening a później dojdą do pełnej dyspozycji? Mają kupę czasu 😉 dwa tygodnie…

  21. wielkikks pisze:

    Ale przecież temat zakończony już półtorej godziny temu. 🙂

  22. miodek pisze:

    A Douglas przecież ponoć w obronie właśnie jest najsłabszy, to już w ogóle może trochę potrwać zanim będzie rzeczywistym wzmocnieniem (no chyba, że w meczu w którym dominujemy i non stop atakujemy).