Litwini już się boją Lecha. W Armenii spokój

kibicePiątkowe losowanie III rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2013/2014 przyjęto w Lechu Poznań z radością, bowiem Kolejorz najprawdopodobniej zmierzy się z Żalgirisem Wilno, który w czwartek ograł u siebie Pyunika Erywań 2:0.


Kolejorz eliminując fińską Honkę Espoo na Litwę będzie miał blisko podobnie zresztą jak kibice Kolejorza, którzy złożyli zapotrzebowanie na 2000 biletów, ale Żalgiris daje Lechowi zaledwie 250 wejściówek. Obiekt o nazwie LFF Stadion mieści tylko 5500 widzów podczas gdy ostatni pucharowy pojedynek piłkarzy z Wilna z Pyunikiem Erywań oglądało 4500 fanów aktualnego lidera ligi litewskiej.

Na samej Litwie już nastawiono się zresztą na grę Żalgirisa w III rundzie kwal. LE i na to, że obecnie najlepsza litewska drużyna zmierzy się z Lechem Poznań a nie Honką Espoo. W Polsce wszyscy z tego faktu są zadowoleni i to także pod względem sportowym, gdyż poziom futbolu na Litwie nie jest zbyt wysoki, a w dodatku porównywalny z poziomem w Finlandii, gdzie piłka nożna podobnie jak na Litwie nie jest numerem jeden wśród dyscyplin sportowych.

Na Litwie bardziej niż siły sportowej Lecha Poznań boją się jednak najazdu kibiców Kolejorza. Oficjalna strona Żalgirisu na razie zachowała spokój i podała informację tylko z kim zawodnicy z Wilna mogą zmierzyć się w kolejnej fazie eliminacji Ligi Europy. Z kolei więcej na temat Kolejorza pisze się w litewskich mediach. Serwis „delfi.lt” w artykule pod tytułem „Polscy Ultrasi powracają” zamieścił film z pochodu kibiców Lecha w Pradze, a także filmik ze słynnymi rozróbami Legii sześć lat temu w Wilnie.

Dziennikarze tego portalu są już totalnie wystraszeni wizytą Polaków na Litwie i prócz dwóch wcześniej wspomnianych filmików do swojego newsa wrzucili też dwa klipy z wizyty polskich fanów podczas jednego z ostatnich spotkań reprezentacji na Litwie. Tymczasem znacznie większy niepokój jest na innej stronie – „penalty.lt”. W materiale „Przywódca Żalgirisu nie spodziewa się przyjaźni” wypowiada się m.in. jeden z szefów grupy kibiców litewskiego klubu.

Mówi on, że „Lech Poznań pod względem ilości kibiców nie ma sobie w Polsce równych”, a on sam już dziś przewiduje zamieszki. Autor tekstu na litewskiej witrynie sportowej przypomina również, że polscy kibice już nieraz niszczyli stadiony na Litwie i demolowali Wilno. Głos w tym materiale zabrał też wiceprezes Żalgirisu, który wspomniał o zachowaniu kibiców Legii Warszawa podczas meczu z Vetrą Wilno w 2007 roku i to na tym samym stadionie na którym Żalgiris podejmie Kolejorza.

Jakby tego było mało, litewscy dziennikarze do swojego materiału dodali zdjęcie z pochodu sympatyków Lecha Poznań w Pradze oraz świeży filmik z Finlandii. Według Litwina fani Kolejorza „zepsuli bramę i weszli na mecz bez biletu”. Poruszenie wśród litewskich dziennikarzy i internautów jest tak duże, że pod niektórymi artykułami znajduje się nawet grubo ponad 100 komentarzy. Do spotkań III rundy kwal. LE pozostało jeszcze kilkanaście dni, ale Litwa już teraz drży przed Lechem Poznań.

Natomiast niewiele o wczorajszym losowaniu pisze się w Armenii. Oficjalna witryna Pyunika Erywań napisała tylko na kogo mogą trafić Ormianie w razie wyeliminowania Żalgirisu Wilno i to byłoby na tyle. Media na Kaukazie, w tym głównie te elektroniczne są słabo rozwinięte, a na dodatek mało kto wierzy, że Pyunik odrobi stratę z pierwszego meczu na Litwie i wygra u siebie w Armenii 3:0 lub 4:1.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


21 komentarzy

  1. kibic pisze:

    Mam nadzieję że kibice Lecha nie zrobią na Litwie poruty.Żadnych burd qrwa !

  2. MP pisze:

    Nie mogę odtworzyć śmietnika a chciałem się spytać jak tam rezerwy?

  3. Ams pisze:

    2-0 do tyłu / też nie mogę otworzyć.

  4. Pavvelinho pisze:

    A ja przed chwilą otworzyłem śmietnik to znaczy u mnie wczytuje.

  5. Pavvelinho pisze:

    Moim zdaniem Kolejorz po wyeliminowaniu FC Honki ponownie musi zrobić swoje tym tak aby zamknąć ten bezsensownie arogancki ton ze strony litwinów, którzy nie potrzebnie podgrzewają atmosferę przed prawie 85% dwumeczem pomiędzy Lechem a Zalgirisem.

  6. Pavvelinho pisze:

    *niepotrzebnie

  7. damt610 pisze:

    A ja marzę o tym abyśmy dostali 2000 biletów i ostrzę zęby na zagraniczny bliski wyjazd 🙂

  8. Roko pisze:

    Tylko żeby nie było wstydu.

  9. gandi pisze:

    mam nadzieje że nie damy dupy

  10. kriseu pisze:

    dobrze by było zaprezentować się godnie i nie zrobić wiochy jak ci ze wschodu 😉 powinniśmy pokazać „kulturę zachodu”

  11. Bolek pisze:

    Zamiast burd można zrobić
    1. Akcję wspierającą Polaków na Litwie (a lekko nie mają)
    2. Akcję podkreślającą fakt, iż Polska pamięta o polskiej historii Wilna

    I lepiej nie robić zadym bo jeszcze w IV rundzie zagramy bez kibiców…

  12. MU pisze:

    Na Litwie też będziecie dopingować swój zespół poprzez wyzywanie Legii? Przecież te wasze kompleksy są chore…

  13. niso pisze:

    burdy są nieuniknione ….bydło to bydło

  14. rawiczfc pisze:

    Burdy w Wilnie potrafią robić tylko kompletni idioci 9czytaj: ległoniści). Nie wyobrażam sobie awantury w tak zasłużonym polskim mieście – awantury ze strony kiboli Lecha! Awanturując się w Wilnie plulibyśmy po prostu we własne gniazdo!

  15. przemo pisze:

    Nie wyobrażam sobie aby ktoś z naszych zaczął rozrabiać w Wilnie, to byłby debilizm!!!
    Tylko cweleL mogli tak się tam upokorzyć. Pomysł z akcją wspierająca Polaków na Litwie bardzo dobry!

  16. darkoski pisze:

    „Litwa już teraz drży przed Lechem Poznań” – miejcie litość Szanowna Redakcjo, taki newsami tylko jątrzycie i niepotrzebnie podgrzewacie atmosfere

  17. Hubert pisze:

    jak zwykle lietuvoskie tchórze odwracają kota ogonem. Każdego dnia akcentują silnie swoją antypolską postawę i nękają Polaków, a gdy przychodzi co do czego (przyjeżdża silna ekipa z Polski) miejscowi wielce antypolscy kibice Żalgirisu i skini z całego kraju dziwnym trafem chowają się po domach i nie ma nikogo. Teraz próbują zrobić z nas tych złych, przed którymi trzeba bronić wspaniałych i dobrodusznych lietuvosów. Bo mają srakę i zero honoru.

  18. ArekCesar pisze:

    Po meczu z Honką byliśmy w Wilnie i normalnie obchodziliśmy miasto. Co więcej żadnego złego nastawienia nie widzielismy. Co więcej gdy mi sie rozładowała komórka to w jednym warsztacie gościu użyczył mi swojej ładowarki i nie było żadnego złego nastawienia. To media napinają atmosfere i tylko to buduje jakieś złe nastawienie do siebie.

  19. darkoski pisze:

    @ArekCesar
    Świetnie to ująłeś – media z byle gówna zrobią mega sprawę. A wiadomo łatwiej podjudzić niż pochwalić. Lepiej się sprzedaje, śmierć, bójka, morderstwo niż coś pozytywnego. Wiadomo, że zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony, a już w necie napinaczy jest sporo tylko sęk w tym by z marginesu nie robić normy.
    Wygrajmy na boisku, dopingujmy drużynę i pokażmy jacy jesteśmy naprawdę.
    Pokażmy, żę kibic z Polski to nie awanturnik, pijak i złodziej jak nas niektórzy chętnie by widzieli i pamiętają po wyczynach kibiców z naszej Stolicy.
    Tyle mówimy czy piszemy, że jesteśmy lepsi więc jest szansa by to pokazać i pozamykać kłamliwe usta czy szpalty gazet.
    @Hubert
    jaka litewską gazetę czy gazety codziennie czytasz? Znasz litewski język?

  20. :) pisze:

    Dlatego trzeba pojechać pokazać im show na trybunach żadnych zadym i do domu (oczywiście wygrać ze 3:0:)

  21. bogdan pisze:

    najpierw trzeba pokonac u siebie honke a potem gadac o wilnie rozne mecze juz byly