II runda kwalifikacyjna Ligi Europy (rewanże) – zapowiedź
Już jutro, a więc w czwartek, 25 lipca na stadionach dosłownie całego kontynentu odbędą się rewanżowe mecze w ramach II rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2013/2014. Tym samym 40 drużyn przejdzie wkrótce do kolejnej fazy eliminacji, a 40 zespołów zakończy tegoroczne rozgrywki na arenie międzynarodowej.
Po zeszłotygodniowych spotkaniach bardzo blisko dalszej gry są dwie polskie drużyny, a zatem Lech Poznań oraz Śląsk Wrocław, a także Antorthosis Famagusta, Hapoel Tel-Awiw, NK Rijeka, Petrolul Ploiesti, Dila Gori i Standard Liege, którzy wysoko zwyciężyli w swoich pierwszych starciach.
Z kolei zaliczki z pierwszego meczu będzie bronić wkrótce m.in. rywal Piasta Gliwice – Karabach Agdam, a prócz Azerów również Hajduk Split, Skonto Ryga, Irtysz Pawłodar, FK Kukesi oraz FC Differdange 03. Szczególnie o co walczyć mają właśnie Luksemburczycy, którzy w czwartek mogą sprawić sensację jeśli oczywiście wyeliminują Holendrów z FC Utrecht.
Natomiast np. Rosenborg Trondheim i AO Xanthi będą musiały wygrać co najmniej 2:1, aby wyeliminować niżej notowane St. Johnstone oraz Linfield. Ponadto bezbramkowy remis wystarczy do awansu Milsami Orhei, FK Mińsk, Omonii Nikozja, Hacken, FK Senica, Botewowi Plowdiw i Debreczynowi.
Jest również wiele ekip, które chcąc grać dalej będą musiały triumfować w czwartek nawet dwoma trafieniami i przy tym liczyć na słabszy dzień przeciwnika lub masę szczęścia, a jednocześnie same będą musiały wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności.
Pary II rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy 2013/2014 (rewanże):
czwartek, 25 lipca
Milsami Orhei – Szachtior Soligorsk godz. 17:00 (1:1)
AS Trencin – IFK Goteborg godz. 17:00 (0:0)
Rudar Pljevlja – Śląsk Wrocław godz. 17:30 (0:4)
Piast Gliwice – Karabach Agdam godz. 17:30 (1:2)
Zilina – Olimpija Ljubljana godz. 17:30 (1:3)
FK Turnovo – Hajduk Split godz. 17:45 (1:2)
Chikhura Sachkhere – FC Thun godz. 18:00 (0:2)
FK Mińsk – La Valletta godz. 18:00 (1:1)
Aktobe Lento – IL Hodd godz. 18:00 (0:1)
Jeunesse Esch – FK Ventspils godz. 18:00 (0:1)
Rubin Kazań – FK Jagodina godz. 18:00 (3:2)
Khazar Lankaran – Maccabi Hajfa godz. 18:00 (0:2)
Pyunik Erywań – Żalgiris Wilno godz. 18:00 (0:2)
Sturm Graz – Breidablik godz. 18:00 (0:0)
Inter Baku – Tromsoe godz. 18:00 (0:2)
Antorthosis Famagusta – Gefle godz. 19:00 (3:0)
Hacken – Sparta Praga godz. 19:00 (2:2)
Hapoel Tel-Awiw – Beroe Stara Zagora godz. 19:00 (4:1)
Slovan Liberec – Skonto Ryga godz. 19:00 (1:2)
Omonia Nikozja – Astra Ploiesti godz. 19:00 (1:1)
Panduri Targu Jiu – Levadia Tallinn godz. 19:00 (0:0)
Dacia Kiszyniów – Chernomorets Odessa godz. 19:15 (0:2)
FK Senica – Mladost Podgorica godz. 19:30 (2:2)
FC Utrecht – FC Differdange 03 godz. 19:30 (1:2)
Botew Płowdiw – Zrnijski Mostar godz. 19:30 (1:1)
Lokomotiva Zagrzeb – Dinamo Mińsk godz. 20:00 (2:1)
Prestatyn Town – NK Rijeka godz. 20:00 (0:5)
Vikingur Gota – Petrolul Ploiesti godz. 20:00 (0:3)
Aalborg – Dila Gori godz. 20:15 (0:3)
Debrecen – Strömsgodset IF godz. 20:30 (2:2)
Honved Budapeszt – Vojvodina Nowy Sad godz. 20:30 (0:2)
Siroki Brijeg – Irtysz Pawłodar godz. 20:30 (2:3)
Standard Liege – KR godz. 20:30 (3:1)
IBV – Crvena Zvezda Belgrad godz. 20:30 (0:2)
Derry City – Trabzonspor godz. 20:45 (2:4)
Hibernian – Malmoe FF godz. 20:45 (0:2)
KKS Lech Poznań – Honka Espoo godz. 20:45 (3:1)
Linfield – AO Xanthi godz. 20:45 (1:0)
St. Johnstone – Rosenborg Trondheim godz. 20:45 (1:0)
FK Sarajevo – KF Kukesi godz. 21:00 (2:3)
Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Po słabszej grze przychodzi zwrot i na to dziś liczę, czyli na pewne zwycięstwo Lecha w stosunku 3-0 lub nawet wyżej. Myślę, że nie jest to bez pokrycia, a raczej takie są realia. Lech udowodnij nam kibicom, że słabość masz poza sobą.
Gdyby wszyscy byli w Lechu zdrowi to Honka byłaby sklepana 6:0 w zeszłym tygodniu
Lech według mnie nie powinien się zbytnio spinać na wynik, tylko bardziej aby zdominować przeciwnika.
Jak na razie to w pierwszych 2 spotkaniach Lech zaprezentował się jak dla mnie przeciętnie. Na razie nie mam powodu do optymizmu.
Chwalić Lecha nie ma za co – ale ganić za bardzo też. W Lechu na razie prawie same schody i wiele rozterek, a nie jazda „do przodu” :
– przeciętna gra, ale wynik nie najgorszy – wygrana w LE i kiepski remis z Ruchem;
– wzmocnienia i skład drużyny – bez komentarza – niech każdy „dośpiewa sobie sam”;
– kontuzje i rekonwalescenci – dobrze, że wracają lecz niepokoi krótka ławka i możliwość dalszych wykluczeń z powodów zdrowotnych; PYTANIE- co z Żabą??
Doskonale wiemy, że Lech potrafi, jeśli tylko nie zadowoli się minimalizmem. Jak ten minimalizm u nich wyplenić?? – chyba nie ma na to mąrego… Późniejsze wypowiedzi w stylu „jesteśmy źli na siebie” – dodatkowo złoszczą fanów. Przecież nie pierwszy raz tak się zachowują, a potem głupio tłumaczą. Z drugiej strony kontuzje położyły się cieniem… Ech, powodów do optymizmu nie ma, ale i do paniki też. Mam nadzieję, że im dalej tym będzie lepiej i Lech „się rozbuja”, ale niepokój pozostaje…
Najważniejsze teraz to „przejść” Honkę bez strat kadrowych, a o resztę martwić się od piątku.
Trzeba też uważać na kartki,bo po 2 jest pauza.