Lechici z optymizmem patrzą naprzód

Lech Poznań po zwycięstwie nad Koroną Kielce 2:0 pozostaje w tym sezonie ligowym oprócz Lechii Gdańsk, Górnika Zabrze i Wisły Kraków niepokonany w lidze.


W niedzielę Kolejorz w końcu zagrał tak jak ma grać zawsze, czyli nieźle w obronie i ofensywnie w ataku. Jedyne czego zabrakło to większej skuteczności, ale Marcin Kamiński i tak jest zadowolony. – „Dobrze weszliśmy w mecz i rozegraliśmy dobre spotkanie. Dobrze graliśmy piłką, choć Korona też miała jakieś swoje sytuacje. Najważniejsze, że to my strzeliliśmy dwie bramki i zagraliśmy na zero z tyłu co cieszy najbardziej.” – podkreślił „Kamyk”, którego drużyna ma na razie najmniej straconych goli w lidze.

Lech Poznań pierwszy raz w tym sezonie tak wysoko prowadził do przerwy i również pierwszy raz w aktualnych rozgrywkach nie stracił gola przed własną publicznością. Taki był cel Kolejorza na drugą połowę, któremu udało się rozegrać też dwie równe i w miarę dobre odsłony. – „2:0 było solidną przewagą, ale w przerwie mówiliśmy sobie, że nie możemy jej odpuścić i się cofnąć. W drugiej połowie także zagraliśmy dobrze.” – powiedział zadowolony z pierwszego zwycięstwa w lidze, Marcin Kamiński.

Prowadzenie dwoma bramkami do przerwy pozwoliło lechitom wprowadzić więcej luzu do swojej gry i tak właśnie było. – „Łatwiej się gra, gdy się prowadzi i jest wtedy większa pewność siebie. Było to widać w drugiej połowie. Wygraliśmy i cieszymy się z tego.” – przyznał Szymon Pawłowski, który nie chce, aby jego drużyna spoczęła na laurach. – „Oby nasza gra z meczu na mecz była coraz lepsza, bo nadal mamy wiele do poprawienia. Teraz jest przerwa, dlatego popracujemy nad tymi rzeczami, które szwankują.” – zaznaczył 27-latek.

Natomiast niedzielne 2:0 to nie jest żadne specjalne wydarzenie, a co najwyżej małe przełamanie i zmniejszenie strat do czołówki. Teraz Kolejorz traci do lidera cztery punkty i jest 5. miejscu w tabeli. To żaden wynik, dlatego Lech Poznań nadal musi wygrywać i to regularnie. – „Musimy udowadniać kolejnymi meczami, że ta forma rośnie. Po zwycięstwie powraca pewność siebie i fajnie, że zaczynamy piąć się w górę tabeli.” – powiedział uniwersalny zawodnik poznańskiego zespołu, Mateusz Możdżeń.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


8 komentarzy

  1. sedd pisze:

    z optymizmem bo teraz pewnie dwa dni wolnego

  2. badelj pisze:

    @sedd Może jednak nie zrobi tak.

  3. Dafo pisze:

    Najmniej straconych goli w lidze to ma Górnik droga redakcjo :]

  4. Dafo pisze:

    *poprawka RÓWNIEŻ. zapomniałem, że remis z Zagłębiem był bezbramkowy.

  5. Ted pisze:

    ciagle jakies bledy w tych artykulach jak na onecie

  6. Jaki masz błąd człowieku? Lubimy jak ktoś czegoś nie powie, ale pieprzy coś.

  7. Ted pisze:

    Teraz zmienione to wiesz

  8. inoroz pisze:

    z czego oni się tak cieszą to ja nie rozumiem?
    Mecz wygrali po strasznych porażkach. Te słowa z ich ust mogłyby padać po 4-5 meczu wygranym bez straty gola a nie po jednym meczyku.