Największe niuanse Mariusza Rumaka

rumak2Przez kompromitację Lecha Poznań z Żalgrisiem Wilno, która jest wielką porażką Kolejorza wczoraj poruszyliśmy temat zarządu klubu, a dziś przechodzimy do osoby trenera Mariusza Rumaka, który według wielu osób ponosi odpowiedzialność za hańbę z Litwinami.


Mariusz Rumak to postać specyficzna, z dużą pewnością siebie, charyzmą, która wie czego chce, ale jak pokazuje życie, wciąż się uczy i wciąż musi się uczyć, aby zostać wielkim trenerem i poprowadzić Lecha Poznań do prawdziwych sukcesów. Nad 36-letnim szkoleniowcem w ostatnim czasie zawisły czarne chmury. Jego zwolnienia za kompromitację z Litwinami domagało się wielu kibiców Lecha Poznań, a przez odmowę wywiadu dla Polsatu jeszcze bardziej przyczepili się do niego warszawscy dziennikarze. Poznańscy dziennikarze w większej części lubią Rumaka, ale ci za Warszawy nie. Rumak działa też mocno na psychikę fanów Legii, zaś ich złość, oburzenie oraz inne prymitywne zdania w internecie można obserwować z wielkim uśmiechem na twarzy oraz satysfakcją.

Mariusz Rumak został ostatnio poddany wielkiej krytyce i przez kibiców Kolejorza domagających się jego zwolnienia może być jeszcze nieraz rugany. Także warszawscy dziennikarze jeszcze niejednokrotnie będą zwalniać Rumaka z posady trenera i jako kibice Legii na pewno już teraz czekają na kolejną porażkę Kolejorza, aby tylko dowalić trenerowi Lechowi Poznań. Wbrew opinii wielu osób akurat my nie jesteśmy za zwalnianiem Rumaka. Rumak to człowiek związany z Wielkopolską, Poznaniem i Lechem i takie właśnie osoby powinny pracować w Kolejorzu. W dodatku w Polsce nie ma i nie będzie godnego następcy 36-letniego szkoleniowca, tak więc Mariusz Rumak cały czas prowadzi Lecha Poznań i mamy nadzieję, że w przyszłości poprowadzi Kolejorza do wielu sukcesów, a w Wielkopolsce będzie pracował bardzo długo.

W naszych artykułach już nieraz chwaliliśmy Mariusza Rumaka oraz przypominaliśmy jego dobre statystyki. Nie samymi pochwałami świat jednak żyje, natomiast żeby trener mógł się rozwijać czasem trzeba mu wytknąć nie tyle co błędy, a niuanse i to takie przez które Lecha Poznań m.in. nie ma już w europejskich pucharach. Liga Europy była priorytetem i nawet gdyby Kolejorz wygrał teraz 10 meczów z rzędu w tym spotkanie pod koniec października i tak przynajmniej nam nie zrekompensuje odpadnięcia z Żalgrisem Wilno. Nie ma fazy grupowej? to sezon 2013/2014 dla KKSLECH.com już się zakończył, a na pewno ta runda. Główną rzeczą na którą teraz czekamy jest czerwcowe losowanie kwalifikacji LM lub LE w 2014 roku. Żeby Lech nie zawalił kolejnego roku w pucharach musi polepszyć się nie tylko zarząd o którym pisaliśmy wczoraj, ale także trener. Poniżej największe niuanse jego niedawnej pracy.

Ostre wtopy

Mariusz Rumak osiągnął więcej aniżeli jego poprzednik, Jose Bakero, ale mimo wszystko wtopy zaliczył większe. Do takich zalicza się choćby ta z Olimpią Grudziądz w PP, z AIK-iem w Solnej czy z Legią jesienią rok temu. W Grudziądzu lechici zagrali żenująco słabo bez jakiegokolwiek pomysłu na grę, zaś w Szwecji zamiast grać ze spokojem rzucili się do przodu co przy stanie 0:1 skutkowało stratą kolejnych bramek. Do starcia z AIK-iem opiekun poznaniaków wracał myślami nieraz biorąc całą odpowiedzialność za kompromitację na siebie oraz przyznając, że popełnił błąd tak mocno stawiając wtedy na ofensywę. Minęło jednak parę miesięcy, a Kolejorz uległ Legii na Bułgarskiej 1:3 przegrywając 0:3 przez zbyt ofensywną taktykę. Hańba z Żalgirisem Wilno to także duża wina Rumaka, który wraz ze swoim sztabem analiz źle rozpracował Żalgiris przy okazji boju w Wilnie. Pisaliśmy o tym niedawno, zaś artykuł odbił się szerokim echem. Parę dni temu pisaliśmy również o największych kompromitacjach Lecha w historii. Było ich osiem, a trzy za kadencji Rumaka. Z Olimpią, 0:3 z AIK-iem i Żalgirisem.

Stawianie na swoich na siłę

Mariusz Rumak często ciekawie i optymalnie zestawia skład, lecz w ostatnim czasie nie zabrakło również paru dziwnych decyzji. W tym sezonie to głupia rotacja w niektórych spotkaniach zamiast zgrywania składu. Ponadto dochodzi do tego ślepe zauroczenie Szymonem Drewniakiem, którego Rumak rozwija już ponad dwa lata. Nie rozwinął i raczej nie rozwinie podobnie zresztą jak Mateusza Możdżenia na prawej pomocy. Do tego dochodzi desygnowanie do gry Gergo Lovrencsicsa na lewą pomoc na której Węgier grać nie umie, ale dopiero ostatnio Rumak o tym się przekonał i przynajmniej na razie zrezygnował z tego głupiego pomysłu. Nadal obowiązuje jednak zasada wystawiania do gry słabego, wolnego i żenująco skutecznego Bartosza Ślusarskiego. Ten piłkarz będzie miał wkrótce 33-lata i zeszłego sezonu już na pewno nie powtórzy. Jeśli „Ślusarz” strzeli gola, to nie dlatego, że jest tak dobry tylko liga i rywal jest tak słaby i udało mu się trafić. Z Bartoszem Ślusarskim będzie problem, bo niedawno urodziły mu się bliźniaki i chcąc utrzymać rodzinę na pewno nie będzie chciał stąd odchodzić. Z pewnością zgodzi się w przyszłości na obniżkę pensji tak, aby tylko zostać w Lechu a przez to będzie blokował miejsce innemu napastnikowi. Lech potrzebuje nowego, szybszego, młodszego i lepszego napastnika już zimą, a jak nie wtedy, to zaraz po sezonie. Nie ma co ukrywać i trzeba to powiedzieć wprost – Ślusarski za parę miesięcy nie będzie tutaj potrzebny, ale Rumakowi może być żal tego piłkarza i będzie chciał go zatrzymać…

Brak powtarzalności

Lech w zeszłym sezonie słynął ze świetnej gry z kontry na wyjazdach dzięki czemu wygrywał i w ogóle nie tracić bramek. Nie wiadomo dlaczego, ale Mariusz Rumak ostatnio porzucił ten mało efektowny, ale za to szalenie efektywny styl i na wyjazdach grał inaczej. Z Honką udało się wygrać, jednak z Ruchem i Zagłębiem, gdzie Kolejorz stosował atak pozycyjny zamiast kontr już nie. Ponadto przyszła jeszcze jedyna jak dotąd porażka w Wilnie, która od razu wyrzuciła poznaniaków z pucharów. Lech grał na wyjeździe z Żalgirisem atakiem pozycyjnym, bo trener uwierzył w zespół i jego dominację. Zrezygnował więc z mocno efektywnego stylu, który Kolejorz stosował w zeszłym sezonie na wyjazdach. Jak pokazały wyjazdy w obecnych rozgrywkach – był to ogromny błąd. Ponadto powtarzalności nie ma też w meczach na Bułgarskiej. Nastawienie jest takie, aby wygrać, ale jak to Lech zrobi jest już nie istotne. Tym samym lechici raz grają skrzydłami, a raz środkiem. Kiedyś Lech stosował ustawienie 1-4-4-2, potem 1-4-2-3-1, a ostatnio 1-4-1-4-1. Trener odszedł więc od systemu z dwoma defensywnymi pomocnikami za co został pochwalony przez kibiców i przez nas. Mimo wszystko taka zmiana w trakcie sezonu również oznacza brak powtarzalności i systematyczności w tym, co się robi.

Co trzy dni nie dla Lecha. Przygotowania zamiast rozwijania

W ostatnim czasie Mariusz Rumak udzielił wielu kontrowersyjnych wypowiedzi, aczkolwiek najbardziej mocna była ta: – „Żalgiris niczym nie jest w stanie nas zaskoczyć”. Jak pokazał dwumecz, był w stanie, a szybkie kontry Żalgirisu przy których Lech nie miał nic do powiedzenia będą się Rumakowi śniły długo. To zdanie jest jednak niczym przy innej wypowiedzi Rumaka oraz przy tych na które zwracaliśmy już uwagę opisując kilkanaście dni temu złe rozpracowanie Żalgirisu przez dział analiz przy okazji potyczki w Wilnie:

– „Granie co trzy dni powodowało, że nie mogliśmy ze spokojem dotrzeć do zawodników. Żeby dotrzeć do zawodników musieliśmy rozmawiać lub przeprowadzać krótkie analizy.”

Niby Rumak chciał Ligę Europy, wiedział o 35 meczach jesienią, ale tak właściwie to padł już po 8 spotkaniach rozegranych między 18 lipca a 11 sierpnia. Niestety to zdanie kompromituje Rumaka jako trenera i pokazuje, że jego metody treningowe nie są zbyt dobre. Lech to klub, który nie powinien, a musi grać co trzy dni, aby piłkarze w nim się rozwijali, a nie tylko odbywali mecze. Ponadto czy Lech grał ostatnio co trzy dni czy raz na tydzień zawsze zawodnicy otrzymywali jeden dzień wolnego a czasem dwa (tak było w tym tygodniu). W ten sposób nikt z piłkarzy się nie rozwinie. W ten sposób Lech co najwyżej przygotuje się do kolejnego spotkania.

Brak małych sukcesów

Wykładnikiem siły zespołu nie są mecze z Jagą, Ruchem czy Piastem, ale z czołówką i przede wszystkim te pucharowe. Liga polska, ligą polską, jednak europejskie puchary pokazują prawdziwą siłę sportową i mentalną drużyny. Tymczasem Lech nie odrobił strat z Solnej, nie odrobił z Wilna, z Legią przegrał w zeszłym sezonie oba mecze, ani razu nie wygrał z trzecim w tabeli Śląskiem, a jeszcze wcześniej nie potrafił wyeliminować Wisły w 1/4 PP. Wniosek jest jeden. Lech nie umie wygrywać ważnych meczów. Niby ma przewagę w statystykach, niby optycznie jest lepszy, ale wygrać żadnego istotnego spotkania nie umie. Tak jest w dodatku od 2011 roku, gdy w kwietniu Kolejorz ograł Legię 1:0. Spotkanie z warszawiakami na Łazienkowskiej w 2012 roku wygrane przez nas 1:0 także było ważne, lecz bardziej dla kibiców, a nie w kwestii tabeli czy przyszłości klubu. Wysunął się więc drugi wniosek – Rumak na razie nie umie wygrywać ważnych meczów tylko potrafi ogrywać przeciętniaków.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


45 komentarzy

  1. wiel pisze:

    100% zgoda….ale co zrobić aby było lepiej?

  2. luck pisze:

    Szkoda tylko, że Rumak uczy się być wielkim trenerem na wstydzie kibiców Lecha, a przecież bez problemu mógł pokonać Żalgiris, ale wiedział wszystko najlepiej.

  3. seth pisze:

    Szkoda ze Lech tak nisko upadł ze musi zatrudniac uczniaka a nie trenera z krwi i kosci,
    Jesli w topimy w Niecieczy ,to jedynym honorowym wyjsciem bedzie podanie sie do dymisji ,mam tylko nadzieje ze honor temu panu nie jest obcy.

  4. Qubas pisze:

    Ale mnie dzisiaj ten prezesik ze wschodniej czesci Polski wku…. Dostali kare a on cwsnakuje I jeszcze do tego cytuje „Wydaje mi się, że trochę nie z tym klubem, pomylili kluby, adresata. ” jezusie jak on mnie wnerwil

  5. fgh pisze:

    Autor najwyraźniej nie wie co to znaczy NIUANSE. Większość absolwentów podstawówki wie, więc trochę wstyd, zwłaszcza publicznie

  6. Marecki60 pisze:

    Zgadzam się z artykułem w 100 %. Piłkarze maja za dużo wolnego. Nikt im nie karze na treningach wylewać 7 potów (w sezonie). W ramach wolnych dni niech trenują stałe fragmenty gry (ten element gry w Lechu leży całkowicie), grę pod pressingiem, a także grę 1 na 1. Technika niestety nie jest mocną stroną naszych piłkarzy, więc należy ją nadrobić ambicją i skutecznym wykorzystywanie stałych fragmentów gry.

  7. tomek27 pisze:

    Czyli generalnie ,poza tym ,ze Rumak jest stad (mimo ,ze nie jest z P-nia ani nawet WLKP) i tym ,ze jest wyszczekany niewiele ma z TRENERA ,na plus mozna zaliczyc jedynie vice mistzrostwo ,ale jak wyzej ,w slabej lidze , wywalczone w slabym stylu i dodatku nic nam nei dajace w kontekscie pucharow . Ja uwazam ,ze wine za ten stan rzeczy poonosi zarzad ,ale rumak na pewno nie pomogl i nie wiem po co go dalej trzymac ?Mowicie ,ze nie ma w PL trenerow ,jak pisalem w innym poscie ,ja bym sie zastanowil nad Nowakiem -jest wolny ,plus Ojrzynski ,jesli chodzi o charyzme 5 razy wieksza niz u rumak,a do tego chlopaki gryzli trawe ,ze az milo ,jakby tego nauczyc nasze gwiazdeczki ,to jestesmy poziom wyzej

  8. tomasz1973 pisze:

    Czegoś tu nie rozumiem…..Najpierw piszecie,że Rumak powinien zostać i być trenerem na długie lata,a potem wypisujecie przynajmniej 5 powodów na to aby go wypierniczyć z wielkim hukiem!!!
    Wam to nie wystarczy ,co sami napisaliście?!?!
    Rumaka już tu nie powinno być i gdyby nie to ,że jest zdecydowanie tańszy w utrzymaniu ,niż cała rzesza innych ,na pewno Rutek by go zwolnił,tylko gdzie znajdzie innego,tak taniego?
    Ale czy na pewno on jest tani? Ile klub stracił już przez jego niewiedzę ,ciągłą naukę i wyciąganie (niby) wniosków.Rumaka naukę można porównać do operacji na żywym organizmie,tyle tylko,że pacjent już trzykrotnie zdążył umrzeć!!!Rumak pozostając przy tematyce medycznej,nadawał się tylko do reanimacji po zawale jaki Lechowi zgotował Bakero.Następną część operacji powinien przeprowadzić ktoś inny,bardziej doświadczony,a on powinien mu asystować i się uczyć.Jeżeli nie zabierze mu się Lecha,to w każdym roku będziemy świadkami kompromitacji w II,ewentualnie III rundzie europejskich pucharów,a na krajowym podwórku będziemy zgrzytać zębami po meczach z legią .
    Mam nadzieję ,że w tym roku chociaż z Niecieczą się nie zbłaźni,bo wytłumaczenia na to nie będzie,jest tydzień przerwy ,z LE odpadliśmy,a zawodników na treningu jest już wystarczająco.

  9. 1 pisze:

    fajny materiał ale autorem chyba targają sprzeczności. Po co pisać, że Rumak powinien wg Was zostać jeśli poniżej wytyka się Mu (zresztą całkiem trafnie i słusznie) jego wady i niedociągnięcia. Prawda jest taka, że też tego gościa lubię ale coś mi mówi, że z nim kolejnego kroku Lech do przodu nie zrobi. No chyba, że zarząd zrobi porządne zakupy ale w to akurat nie wierzę. A nasz trener już pokazał 2 razy że liga polska to dla niego jak na razie maksimum i to najlepiej bez PP, żeby mu się drużyna nie dekoncentrowała.
    PS – wiedzieliście, że Ubiparip w dosłownym tłumaczeniu znaczy: zabić Rumaka? Jest o tym mowa na Lech TV w wywiadzie z Vojem. Nieźle się uśmiałem

  10. roby pisze:

    Ja ostatnio się zastanawiałem jaki ważny mecz wygrał Lech pod wodzą Rumaka…… i same wtopy w arcyważnych meczach , jedynie co mi przychodzi do glowy to wygrana z krawaciarzami po bramce Rudneva w Warszawie, słabo…

  11. fgh pisze:

    Nowak – śmieszna kandydatura. Chyba, że ten z Floty, to moooże. Ojrzyński – zrobi atmosferę i będziemy grać wślizgami z wyprostowanymi nogami, a wyniki się nie poprawią raczej. W Polsce nie ma trenerów gwarantujących lepszy wynik niż Rumak. Za granicą są – Gonczarenko, gość z Victorii Pilzno może, ten Serb z APOELu. U nas problemem jest Kasprzak i przygotowanie fizyczne, a nie Rumak. Kasprzak ewidentnie nie potrafi trafić z przygotowaniem na początek sezonu, i drużyna się długo rozkręca. Trzeba mieć nadzieję, że znajdzie na ten problem jakieś rozwiązanie w najbliższym czasie

  12. Alcatraz pisze:

    Puenta płynąca z artykułu jest taka:

    Rumak mentalnie jest trenerem na lata, ale ze szkoleniowego punktu widzenia tylko asystentem trenera.

  13. Alcatraz pisze:

    Ja rozumiem rozterki redakcji, bo mam takie same.
    Kto będzie lepszy od Rumaka???

  14. kbic pisze:

    Rumak dawno powinien zostać wypieprzony, jedyny jego atut to niska pensja i podporządkowanie się woli właścicieli. Facet wie, że nigdzie nie znajdzie zatrudnienia to gra jak mu Rutki zagrają i ot cała filozofia jego trwania w tym klubie. Nie odniósł tu ŻADNEGO sukcesu, przygotowania drużyny do sezonu fatalne (drugi rok z rzędu), w lidze każdy prestiżowy mecz w czape, w PP kompromitacja. Schematy ofesywne brak, facet pracuje 1,5 roku i żadnej powtarzalności… Kompromituje klub swoimi wypowiedziami, nie ma licencji trenerskiej!! A to, że z Wielkopolski? Sorry, gówno nie argument, w którym europejskim klubie zatrudnia się trenerów z regionu? Trener ma być dobry, ma miec warsztat i odciskać swoją ręke na zespole, u tego Pana nie widać żeby cokolwiek odciskał, więc jaki jest sens jego pracy?

  15. ja pisze:

    Generalnie – Rumak nie jest z Wielkopolski. Udaje WIELKOPOLANINA – ale tak jak udaje trenera. Ten człowiek to zmora Lecha. Co on zrobił? Którego zawodnika wytrenował. Według niego Vojo miał być do odstrzału a na razie jest najlepszy w Lechu w tej chwili – to dobitnie świadczy o klasie tego wyrobu treneropodobnego.

  16. undertheskin pisze:

    Faktycznie to tekst dotyczy raczej wad i zalet Rumaka jako szkoleniowca, zaś niuans to drobna różnica (czasem jest to jednak przysłowiowy języczek u wagi).
    @Qubas Prezesik zamknie twarz, kiedy Lech wygra z Legią i zdobędzie tytuł. Pytanie tylko czy tak się stanie? Wyniki to nie tylko kwestia odpowiedniego człowieka na ławce, ale też kilku innych rzeczy i tutaj powraca pytanie czy Lech ma wystarczająco mocną kadrę? Nie szeroką kadrę, ale mocną sportowo? Prezesik szczeka, że wygrałby ligę nawet samą akademią i nawet biorąc poprawkę na jego umiłowanie do lansowania się w mediach zastanawiam się czy możemy z 7egią konkurować na tym polu?
    @tomek27 Wicemistrzostwo nie zostało wywalczone w słabym stylu, bo przewaga nad trzecią w tabeli drużyna była bardzo duża i od lat tak nie było, żeby dwie pierwsze drużyny uciekły rywalom tak daleko, tylko że samo mistrzostwo, biorąc pod uwagę mecze z 7egią i Śląskiem, zostało przegrane z kretesem.

  17. bronks pisze:

    Oprócz tych negatywów, które opisaliście dość łagodnie zresztą, dodałbym inne. Jest ich niestety wiele ale niekonsekwencja i strach to zasadnicze cechy Rumaka zabójcze dla zespołu.Wskazują, że ten facet powinien jak najszybciej być odsuniętym od zespołu. Niekonsekwencja która przejawia się niezrealizowanymi zapowiedziami typu stawianie na wychowanków, wprowadzanie młodych, gra skrzydłami teraz atak pozycyjny, itd. itd Żadna z tych obietnic nie została zrealizowana Np. dlaczego Berszyński po dwóch b. dobrych meczach z Wisłą i Widzewem wylądował na ławie To samo z Wolskim po meczu z Piastem. Dlaczego lewonożny Formella grzeje ławę pomimo dobrych występów w sparingach, a gra tam Gergo który w ten sposób traci na swojej wartości. Dlaczego nie gra Kownacki , gdy forma napastników to dno. Odpowiedź jest prosta Rumak się boi zmian i ryzyka. On jest tak przestraszony( i „przekazuje” ten strach zawodnikom), że w kluczowych momentach ogarnia go paraliż. Sytuacja w Wawie z Legła czy z Żalgirisem są jaskrawymi dowodami. Fakty sa nieubłagane a świadczą że ten facet nie będzie już nigdy dobrym trenerem i dla dobra klubu powinien być jak najszybciej odsunięty z całym sztabem

  18. tom62 pisze:

    Temat pod tytułem: Mam swoje własne zdanie, ale się z nim nie zgadzam.
    Natomiast ostatni rozdział to Rutek, Rumak i zawodnicy powinni mieć napisany na sufitach sypialni, żeby było to pierwszą rzeczą którą zobaczą każdego dnia. Bo przej..bali wszystko co się dało.

  19. sebra pisze:

    Alcatraz trafnie podsumował artykuł i moje odczucia również. Niestety, ale na chwilę obecną Rumak powinien nadal być asystentem u boku jakiegoś niemieckiego trenera z prawdziwego zdarzenia, który wprowadziłby ład i porządek oraz nauczyłby solidnie pracować naszych piłkarzy zamiast wypoczywać co któryś dzień. Wracając natomiast do poprzedniego sezonu to przewaga nad trzecim Śląskiem może i była duża, ale gdyby zamiast 7 zwycięstw po 1-0 na wyjeździe padły z 4 remisy (np. mecze z Górnikiem, Wisłą, Jagiellonią i Bełchatowem, które moim zdaniem mogły zakończyć się remisem) to kto wie jak wyglądałaby końcówka sezonu i losy wicemistrzostwa. Nie to żebym się nie cieszył z wicemistrzostwa, ale jeśli u siebie zdobywa się mniej punktów niż na wyjazdach to jest coś nie tak. Rozumiem też, że wypracowanie stylu i kilku schematów gry wymaga czasu, ale przez ten czas kiedy Rumak jest trenerem w większości przypadków w moim odczuciu mecze wygrywane były na zasadzie nieważne jak ważne, że są 3 punkty.

  20. Gorac pisze:

    Hej,
    Ten, artykuł jest nie kompletny.
    Gdzie są plusy, zalety trenera?

  21. Florek pisze:

    Z Rumakiem Lech lepiej grał nie będzie.Więc nie rozumie co on robi jeszcze w Lechu.A ma licencje.

  22. :) pisze:

    A tu szykuje się następny blamaż w Niecieczy

  23. PIOTR pisze:

    Polecam jeszcze raz przeczytać to, co powiedział Okoński o Rumaku dla „weszło”. Wywiad sprzed pół roku ale nic dodać nic ująć !!!

  24. KKS pisze:

    Rumaka mozna lubic za postawe, wypowiedzi i rzekome przywiazanie do Lecha. Nie jest to jednak trener na miare Lecha i jego aspiracji. Drugi rok z rzedu kleska w LE, kleska w PP, wtopy z przyjaciolka i malinowymi. Lech Poznan powinien rozwijac sie dzieki trenerowi, a on sie uczy dopiero… Dla mnie tracimy czas…

  25. fordescort pisze:

    jest takie przysłowie – z gówna bata nie ukręcisz… ciekawe jakby poradził sobie Konik mając wartościowych i zdrowych zmienników… czy uparcie wystawiał by Drewniaka, Możdżenia, Trałkę i grał tym słabym ustawieniem… niestety nie doczekam się chwili gdy na ławie będzie siedział supernapadzior, superpomocnik i superobrońca… co by nie mówić ale Rumak zbyt dużego pola manewru od początku sezonu nie ma.. teraz jak Pawłowski ma siły na cały mecz i Węgier zaczyna coś grać jest już lepiej

  26. Bonek pisze:

    Hej bronks!!! Zgadzam się z tym co napisałeś w 100%, z tego ciasta już chleba nie będzie.
    Cieszę się że redagujący stronę zaczynają sami poruszać ważne kwestie dla nas kibiców, bez ogromnego włażenia w tyłek Rutkom- ale ” nie można być za a nawet przeciw”. Ha,Ha.

  27. Ferion pisze:

    Rumak to żaden trener tylko wykonawca poleceń Rutkowskich. W zasadzie jest najbardziej dyspozycyjnym trenerem w lidze. Na dziś nie decyduje kto wychodzi w pierwszym składzie. Przykład Ubiparipa, który gra dlatego że trzeba go na siłę wypromować i pozbyć się z klubu. Mimo, że Ubiparip nie sprawdzał się ciągle wychodził w pierwszej jedynasce. To jest podobna sytuacja jak ze Ślusarskim, jeżeli ktoś będzie grał regularnie to wkońcu przyniosło to jakieś efekty. Oczywiście taka taktyka odbija się na poziomie drużyny bo tak promowani piłkarze na 4 mecze w jednym zagrają przyzwoicie.

  28. przemo pisze:

    Redakcji chodziło o to, że Rumak jak każdy człowiek popełnia błędy i nie jest idealny lecz nikt nie jest idealny!
    A w chwili obecnej Rumak jest najlepszym trenerem dla Lecha!!! Ja również mam takie zdanie i nie raz o tym już pisałem.

  29. poznaniak pisze:

    Lech z Rumakiem to klapa będziemy patrzeć na grę mizerną izachwycać się jakąś wymenczoną wygraną jestem za natychmiastową wymianą trenera .

  30. bebe pisze:

    wydaje się, że słowo „niuans” rzeczywiście słabo tu pasuje.

  31. lechp66 pisze:

    Ostatnie zdanie artykułu chyba już też nieadekwatne do rzeczywistości. obecny sezon pokazuje, że nawet z przeciętnymi przeciwnikami Rumak nie potrafi wygrywać. W ekstraklasie zagraliśmy chyba z najsłabszymi zespołami i mamy ledwo 6 pkt po 4 meczach. Żargilis również do potentatów europejskich nie należy. Rumak być może jest dobrym trenerem ale nie dla Lecha. Zamiast wdawać się w pyskówki z prezesem Legii niech się lepiej uczy. a ile jest wart dobry trener to widać choćby po pracy Probieża w Lechii. dla mnie trener, który źle przygotowuje zespół do sezonu a nie potrafi się do tego przyznać nie może cieszyć się szacunkiem. moim zdaniem najbliższe trzy mecze obnażą niekompetencje Rumaka oraz skąpstwo p. Rutkowskiego

  32. fan pisze:

    @lechp66

    Co wy ludzie wszyscy z tym Probierzem? Już po dwóch miesiącach jego pracy wiecie jaka jest jego niby „wartość”?

  33. tomasz1973 pisze:

    Parafrazując ostatni wpis -napiszę tak—Rumak być może będzie dobrym trenerem dla Lecha,ale nie w tej chwili i nie w tej rzeczywistości.Musi się jeszcze wiele nauczyć,a wolałbym ,aby tego nie robił na żywym organizmie ,jakim jest Lech.

  34. Rad pisze:

    Widzę że wszyscy są zgodni ,drużyna kompletnie nie przygotowana na początek sezonu(rok temu było to samo !!!!),kontuzje mięśniowe(według wszystkich przeciążenie), gra dwoma defensywnymi którzy nie mają pojęcia jak grać do przodu(nie pamiętam w którym meczu Trałka podaje piłkę z połowy do Kotora),z przodu Teo przewracający się o swoje nogi lepiej jakiegóś młodego napadziora wpuścić niech się uczy to zmianę daję Slusar który z metra przerzuca piłkę nad poprzeczką…
    Tak jak piszecie Rumak maksymalnie na razie na asystenta albo z młodzieżą niech pracuje jak mu wychodziło a na pierwszego trenera ktoś z zagranicy i nie koniecznie tani przez oszczędność na Rumaku przez 2 lata nie wchodząc do grupy LE straciliśmy ok. 50 MILIONÓW złotych !!!!!Starczyło by na dobrego trenera i paru piłkarzy

  35. Chcemy Prawdziwego trenera !!!! pisze:

    100% poparcia dla Rad

  36. seba86 pisze:

    Ja przez długi czas byłem zwolennikiem Rumaka, przede wszystkim za mentalność, charyzme… jednak po kompromitacji z Litwinami, jego wady jako trenera zostały bardzo obnażone…napewno jest to perspektywiczny szkoleniowiec, który sie dopiero uczy…ale niestety na wlasnych błedach… a ile to juz tych błedów, ile wpadek? pytam panowie ile razy Lech za Rumaka pokonał głownych rywali w walce o tytuł??? jak na taki klub jak Lech tych wpadek było zdecydowanie za dużo. Uczyć sie na błedach to można w I lidze, napewno nie w Lechu Poznan…oczywiscie czesc winy leży po stronie zarzadu, ktory mnie coraz bardziej wkurw.., a jak przypomne sobie te mecze z Zalgirisem to mnie padaka normalnie chwyta;)

  37. Kuba pisze:

    @lechp66

    Z tymi przeciętnymi drużynami remisuje na wyjeździe. Z jedną z nich Legia nie potrafiła nawet zremisować więc lepiej się wstrzymać z oceną poziomu zespołów, sezon dopiero się zaczął…

  38. chateaux pisze:

    Po przeczytaniu tego oto zdania, az nie mogłem do czytac tekstu do końca…

    „Rumak to człowiek związany z Wielkopolską, Poznaniem i Lechem i takie właśnie osoby powinny pracować w Kolejorzu”

    Co za absurd! Poznańskim klubem ma zawiadywać byle kto, z byle jakimi umiejętnościami, byle Poznaniak? Aż mnie zatyka, gdy czytam takie opinie. Nie ważne z jakimi umiejętnościami, „byle miał Lecha w sercu!” Kto wymyśla takie brednie? I aż dziw że takie tezy stawiają wydawałoby się poważni ludzie.

  39. chateaux pisze:

    … i jeszcze te teksty – dziennikarze z Warszawy krytykują Rumaka, bo są kibicami Legi… ja tez krytykuję Rumaka, jestem wiec kibicem Legii? Opanujcie się.

    Na dobra sprawę, jeśli nie lubię klubu rywala, i chcę aby przegrywał z moim klubem, to raczej chcą aby miał kiepskiego trenera, prawda? Bo przecież chcę aby przegrywał, czyż nie? Jeśli więc krytykuję trenera obcego mi klubu za to że przegrywa, to co to znaczy? Trochę logiki i spokoju panowie,zaczyna się robić – jak mawiał klasyk – troszku śmieszno, troszku straszno.

  40. J22 pisze:

    A u mnie Rumak ma cały czas kredyt zaufania. Doprowadził Lecha do elimimacji LE 2 lata temu w beznadziejnej sytuacji, zdobył wicemistrza w zeszłym sezonie i to w cuglach do końca walcząc o mistrza. No niestety dał dupy z Żalgirisem ale tak naprawdę klasowy zespól nawet bez trenera powinien pojechać litewską drużyną. Gdyby im się chciało biegać to bysmy byli w IV rundzie. Z Koroną fajnie wyglądała gra bez Drewniaka (gośc w Lechu może się nadaje do drużyny tanecznej – zresztą pokazał że nieźle tańczy ale niestety piłkarz z niego mizerny). Dlatego niech Rumak nie wprowadza na siłę wychowanków, niektórzy się po prostu nie nadają. A o Niecieczę bądźcie spokojni. 3:0 na luziku, w tym roku puchar jest nasz. W końcu mamy dośc szeroką kadrę a gra w LE nam odpadła, więc pieprzonym obowiązkiem jest powalczyć o PP.

  41. Romanko pisze:

    Przykro mi pisać po kolejnych kompromitacjach Lecha. „Pan Trener” napompowany bufon ,któremu brak pokoryi co do swoich „umiejętności”,który przegrał wszystkie najważniejsze mecz w ostatnich dwóch sezonach, który o taktyce nie ma pojęcia (patrz najważniejsze mecze).Dziwie się prezesom ,że takiego trenera trzymają, co świadczy o ich krótkowzrocznym patrzeniu na zespól Lecha. Panom Prezesom wydaję się ,że „za darmo” można osiągnąć sukces- nie wykładając pieniędzy na zakupy nowych piłkarzy i zatrudnienie normalnego trenera, oraz robienie z kibiców idiotów ,którzy wierzą w zapewnienia zarządu.
    Pozdrawia

  42. chateaux pisze:

    Po przeczytaniu całego artykułu w końcu, mam wrażenie że wspieracie politykę władz Lecha, o której przyjęciu mówiło się 2 lata temu. Lech nie musi odnosić sukcesów sportowych, nie musi nawet zdobyć Mistrzostwa Polski – ważne aby Lech zarabiał. Jak to wówczas ogłoszono, Lech ma być polskim Arsenalem, którego właścicielom nie zależy na Mistrzostwie Anglii, ma natomiast co roku grac w Champions League i z zyskiem sprzedawać zawodników. Przenosząc to na nasze podwórko, Zarząd KKS Lech Poznań SA postanowił bodajże 2 lata temu, że Lech nie koniecznie musi zdobywać Mistrzostwo Polski, co roku ma natomiast grac co najmniej w Lidze Europy oraz tanio kupować, a najlepiej brać za darmo – i drogo sprzedawać zawodników. Wy w kkslech.com podzielacie ten pogląd, pisząc:

    „Liga Europy była priorytetem i nawet gdyby Kolejorz wygrał teraz 10 meczów z rzędu w tym spotkanie pod koniec października i tak przynajmniej nam nie zrekompensuje odpadnięcia z Żalgrisem Wilno. Nie ma fazy grupowej? to sezon 2013/2014 dla KKSLECH.com już się zakończył, a na pewno ta runda. Główną rzeczą na którą teraz czekamy jest czerwcowe losowanie kwalifikacji LM lub LE w 2014 roku.”

    Wasze prawo, ale dla mnie jako dla kibica Kolejorza, sezon 2013/2014 bynajmniej się nie skończył- co więcej, na losowanie przyszłych kwalifikacji europejskich pucharów nie czekam wcale – czekam natomiast i na mecze z Legią i na zdobycie przez Kolejorza Majstra.

    Przepraszam, ale jeśli dla Was zdobycie Mistrzostwa Polski w tym sezonie jest nie ważne, jeśli czekacie tylko na zarabianie pieniędzy w Lidze Europy, to przepraszam, ale tacy z was kkslech.com kibice Kolejorza, jak z koziej dupy trąba. W tym kontekście, przestałem się dziwić że odpowiada Wam Rumak, że nie ważne czy gość ma umiejętności i doświadczenie niezbędne na stanowisku trenera takiej drużyny jak Lech, ważne aby z powodów marketingowych „był Poznaniakiem” i wiernie realizował ideologię „polskiego Arsenalu”.

  43. tomek27 pisze:

    Mysle,ze zle to zrozumiales . Dla mnie tez ważniejsze jest gra w Le niż kolejny mecz z Ruchem czy Widzewem i nie chodzi wcale o pieniądze tylko zmierzenie się z kims z Europy pokroju MC czy Juve. A w tekście jest napisane ,ze ta runda jest mneij istotna ,bo wiadomo ,ze i tak wszystko rozstrzygnie się na wiosne . Poza tym ja nei wierze w MP i mysle ,ze redakcja tez nei za bardzo ,ważne żeby dostać się LE ,dla mnie bez roznicy czy przez PP z 2. czy 3.miejsca . LE to super przygoda ,zuipelnie inna niż ligowa szarzyzna po raz enty z w/w zespolami

  44. Anonim pisze:

    Kompetencje P. Rumaka sa bardzo male . Magister WuEFu nigdy nie bedzie dobrym trenerem gdyz nie czuje gry !!!!!!! Jego podpowiadacze decyduja o losach zespolu. Szarpanina i experymenty sa rekompensowane szybkimi , nie przemyslanymi i tanimi sprzedazami ( Lewandowski …..) I tak dalej caly ten haotyczny twor miota sie sportowo i finansowo na skraju do nizszych swer extraklasy. Raz biora za karty wejsciowe jak Barcelona a drugim razem za 1 zlotego !!! Przeciez to jest niepowazne. Sprawa wynagrodzenia tez doprowadza do napiec i niecheci u niektorych zewodnikow az oczy bola na to patrzec. Zaslepieni dawnymi sukcesami pewne kregi na sile propaguja sukces ktorego nie widac. Moze jeszcze poprosimy P.Bakero do Poznania ????

  45. fan pisze:

    Trochę się kolego powyżej ośmieszyłeś, pisząc o „tanich” sprzedażach. Czy według ciebie 4.500.000 €, za które odszedł Lewandowski, to jest za mało??