Wołąkiewicz musi się wykartkować. Teo uważać

lechzawiszaPaździernik oznacza, że po tym weekendzie piłkarska T-Mobile Ekstraklasa 2013/2014 będzie już w drugiej połowie rundy jesiennej, a w obecnym miesiącu Kolejorz rozegra łącznie cztery spotkania.


Prócz wyjazdowych starć z Podbeskidziem Bielsko-Biała, Lechią Gdańsk i Jagiellonią Białystok zespół Lecha Poznań przed bojem z Jagą czeka domowy pojedynek z warszawską Legią, który co prawda odbędzie się dopiero 27 października, lecz już za trzy kolejki. Najbliższe dwa mecze Kolejorza będą więc okazją, aby najlepszy defensywny zawodnik w poznańskiej ekipie wykartkował się na potyczkę z „Wojskowymi”.

Hubert Woląkiewicz od początku sezonu jest filarem obrony Kolejorza i w tej chwili defensywa Lecha Poznań bez 28-latka nie istnieje. Popularny „Żaba” w konfrontacji z Ruchem Chorzów zobaczył jednak dwie żółte kartki, a w spotkaniu z Zawiszą Bydgoszcz jedną co oznacza, że ma na swoim koncie już trzy kartoniki i kolejny będzie skutkował pauzą tego zawodnika w jednym meczu.

Gdyby Huberta Wołąkiwicza zabrakło w boju z Legią Warszawa byłaby to kaplica dla Lecha Poznań. Wówczas w obronie trener Kolejorza, Mariusz Rumak musiałby postawić na kogoś z dwójki Jan Bednarek – Manuel Arboleda i z racji większego doświadczenia faworytem byłby tutaj Kolumbijczyk. Jak gra „Maniek” i będzie nadal grał każdy wie. 34-latek nie jest szybkościowcem i do dawnej formy fizycznej w tym wieku już nie wróci.

Manuel Arboleda w tym sezonie zawalił Lechowi Poznań kilka goli przez ogromną niefrasobliwość, dziwne ruchy oraz indywidualne błędy spowodowane brakiem koncentracji. Kłopoty motoryczne „Mańka” oraz jego problem z koordynacją sprawił, że Manuel Arboleda w spotkaniu z bydgoskim Zawiszą zupełnie przypadkowo kopnął w polu karnym jednego z zawodników rywala.

Zagranie było przypadkowe, lecz arbiter tamtych zawodów mógł podyktować rzut karny. Jeśli więc Hubert Wołąkiewicz dostanie kartkę w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, to nie zagra z Lechią, a na spotkanie z Legią Warszawa będzie wyczyszczony. Z kolei jeżeli w pojedynku z gdańszczanami „Żaba” ujrzy żółty kartonik wówczas dojdzie do najgorszego, zaś z Manuelem Arboledą w składzie warszawska Legia już przed meczem będzie mogła liczyć na co najmniej jednego gola i dobry wynik.

W dwóch najbliższych konfrontacjach Lecha Poznań musi uważać też najlepszy strzelec Kolejorza w tym sezonie, Łukasz Teodorczyk. 22-latek zdobył jak na razie siedem goli z czego trzy w lidze i jego forma wyraźnie idzie w górę. „Teo” ma na swoim koncie dwie żółte kartki i w dwóch najbliższych spotkaniach musi uważać podobnie zresztą jak inny lechita będący w formie, Łukasz Trałka. Innym czołowym zawodnikom pauza za kartki dnia 27 października raczej nie grozi, natomiast sytuacja w kwestii kartek jest w Kolejorzu dość niezła.

Ligowi kartkowicze Lecha Poznań:

3 – Hubert Wołąkiewicz
2 – Krzysztof Kotorowski, Luis Henriquez, Łukasz Trałka, Bartosz Ślusarski, Łukasz Teodorczyk
1 – Manuel Arboleda, Marcin Kamiński, Tomasz Kędziora, Michał Jakóbowski, Karol Linetty, Gergo Lovrencsics, Mateusz Możdżeń, Szymon Pawłowski, Kamil Drygas

1 – Luis Henriquez, Hubert Wołąkiewicz (czerwone kartki)

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


11 komentarzy

  1. tomek27 pisze:

    Tak naprawdę ,to lepiej jakby w ogole nie dostal tej kartki ,bo wyjazdy do Gdanska i Bialegostoku nie zapowiadają się na dużo latwiejsze , a 3pkt to 3pkt,wiadomo ze prestiż i tak dalej, ale tu już trzeba wygrywać z każdym

  2. bydgoszczanin pisze:

    @tomek27 zgadzam sie z Toba po Podbeskidizu sa 3 spotkania bardzo wazne i beda mialy duze znaczenie w dalszym rozrachunku takze najlepiej zeby Hubert gral czysto:)

  3. jaro pisze:

    a ja bym wcale cweli tak nie przecenial,wcale nie sa tacy dobrze,chyba,ze sedziowie znow ich powiza do zwyciestwa.

  4. lp1130 pisze:

    Z Podbeskidziem niech Teo i Trałka odpoczną to będą mogli złapać coś z Lechią bez konsekwencji. Co do Żaby tu jest gorzej szkoda że nie pauzuje z Podbeskidziem tak to lepiej żeby dostał kartkę teraz i był na Legię.

  5. JMBfan(koniec koszmaru) pisze:

    „Pan Wołąkiewicz” powinien złapać kartkę z widzewem i odpocząć z Podbeskidziem, a w jego miejsce Bednarek. Było, minęło.
    Z redakcja niestety sie nie zgodzę, ze Maniek w razie pauzy „pana Wołąkiewicza” jest pewniakiem na mecz z przyjaciółka. Fakt, ma doświadczenie, ale Bednarek ma ogień w oczach i na pewno nie wymieknie przy dziewczynach z Ł3.
    Powoli rośnie napięcie na mecz z azjatkami i miejmy nadzieje ze cweL beLeszynski zagra na Bulgarskiej.

  6. El Companero pisze:

    tą kartkę powinien dostać na Widzewie.Teraz sędzia bedzie przymykał oko na jego faule 🙂 Moze nawet probowac strzelic do bramki rywalą ręką i 3 razy zdjac koszulkę…

  7. tomasz1973 pisze:

    Nie przesadzaj,zdjęcie koszulki z automatu żółta…no ale musiałby strzelić gola,bo idiotycznie wyglądałoby zdjęcie koszulki w innej okoliczności….
    Też mam nadzieję,że zobaczę na murawie belesia.Będzie ciekawie!!!

  8. tom62 pisze:

    Już tam Teo mu podpowie jak się żółtka łatwo dorobić. W poprzednim sezonie przed meczem z Polonią miał ten sam problem.

  9. Qubas pisze:

    Z tego co pamietam to Teo podszedl do sedziego I cos mu powiedzial. Ciekawie co?;)

  10. Jahu pisze:

    Wolakiewicz moze dotrwa, ale z Lechia bezpieczniej bedzie go nie wystawiac

  11. fan pisze:

    @Jahu

    Dlaczego Wołąkiewicz ma nie być wystawiony? Żeby go nie wygwizdali? Oni tam mają olbrzymi kompleks Lecha, podobnie jak ich przydupasy z Wrocka i gorszej strony Błoń.