Przedmeczowa analiza Podbeskidzie – Lech

analiza5 października, o godzinie 20:30 poznański Lech spotka się na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jeśli Kolejorz w dobrych humorach chce udać się na przerwę na kadrę musi zdobyć pełną pulę.


Lech Poznań po dwóch porażkach z rzędu dwa ostatnie mecze wygrał, ale to wciąż za mało, aby być w czołówce. Kolejorz nadal musi ją gonić, a żeby to robić trzeba zwyciężać i to właśnie w takich pojedynkach jak ten w sobotę. Pojutrze rywalem Wielkopolan będzie Podbeskidzie Bielsko-Biała, które dosłownie pod każdym względem ustępuje „niebiesko-białym” i ma na swoim koncie trzy porażki z rzędu. W takim starciu Kolejorz jest po prostu skazany na triumf i nawet strach pomyśleć co byłoby gdyby znów się potknął.

Mocne strony Podbeskidzia

W zeszłym sezonie prawdziwą gwiazdą, a zarazem największą indywidualnością w drużynie Podbeskidzia był słowacki snajper, Robert Demjan. Teraz tego zawodnika już nie i TSP od początku sezonu w ogóle nie ma napastnika. Miło słabej siły kadrowej drużyny z Bielska w zespole z południa nie brakuje szybkich piłkarzy. Do takich zalicza się lewonożny i filigranowy Marcin Wodecki, jeden z najszybszych zawodników w lidze, który na dodatek strzelił już kiedyś poznaniakom gola Piotr Malinowski, były lechita Krzysztof Chrapek oraz legionista Aleksander Jagiełło. Cała czwórka zawodników jest niska, ale bardzo ruchliwa i dynamiczna, zatem Podbeskidzie na pewno będzie chciało wykorzystać indywidualną szybkość swoich ofensywnych graczy w pojedynkach 1 na 1. Na uwagę zasługuje też wzrost piłkarzy bardziej defensywnych. W Podbeskidziu nawet boczni obrońcy mają grubo ponad 180 cm wzrostu co może być przydatne choćby przy stałych fragmentach gry.

Słabe strony Podbeskidzia

O ile z przodu Podbeskidzie ma szybkich graczy to im głębiej tym jest gorzej i wolniej. Trener Michniewicz praktycznie co mecz rotuje składem robiąc wiele zmian w różnych formacjach i przestawia zawodników z miejsca na miejsce. To oczywiście wpływa na zgranie drużyny, która w obronie jest bardzo wolna. Doświadczeni zawodnicy tacy jak Marek Sokołowski, Dariusz Pietrasiak, Błażej Telichowski czy Tomasz Górkiewicz nigdy nie słynęli z szybkości, a raczej z twardej gry. Kolejorz może to bardzo dobrze wykorzystać, bowiem akurat w Lechu w drugiej linii występuje wielu niskich i zwrotnych piłkarzy jak choćby Daylon Claasen, Szymon Pawłowski, Karol Linetty czy Gergo Lovrencsics. Słabą stroną TSP w tym sezonie jest też bramkarz, Ladislav Rybansky. 29-latek popełnia wiele błędów w obronie i często ma problemy z łapaniem piłek oraz nawet najprostszymi strzałami. Tydzień temu Maciej Mielcarz w bramce Widzewa miał tzw. „dzień konia”, ale trudno oczekiwać, by teraz golkiper kolejnej drużyny go powtórzył. Na uwagę w drużynie z Bielska zasługuje także strzelecka niemoc przed własną publicznością. Podbeskidzie w pięciu meczach zdobyło na własny boisku tylko dwa gole, czyli najmniej w całej lidze.

Jak może zagrać Podbeskidzie?

Podbeskidzie po trzech porażkach z rzędu nie ma raczej wyjścia. Na otwarcie trybuny będzie chciało wygrać, a to oznacza, że musi zaatakować. Najprościej jest grać skrzydłami i na bardzo szybkiego Piotra Malinowskiego. Właśnie taką taktykę „Górali” przewidujemy na sobotni mecz. Podbeskidzie nastawi się na ewentualne kontry po stracie lechitów w środku pola i będzie stosowało długie piłki. Gospodarze jak każdy zespół będzie chciał wykorzystać też do maksimum stałe fragmenty gry. Tak naprawdę TSP nie ma jednak większych argumentów, bowiem ma po prostu słabych zawodników w każdej formacji i chcąc stworzyć większe oraz częste zagrożenie pod bramką Lecha musi liczyć na indywidualne błędy poznaniaków takie jak straty czy złe podania na swojej połowie bądź w okolicach środka boiska.

Jak powinien zagrać Lech?

Lech przede wszystkim musi grać swoją i ofensywną piłkę z dużą wymianą szybkich podań. Wskazane jest wejście w ten mecz tak samo jak w zeszłą sobotę w starcie z Widzewem. Tym samym poznaniacy szybko muszą osiągnąć przewagę w środku pola, zdominować drugą linię „Górali” i oddawać na bramkę jak najwięcej strzałów. Kolejorz musi zagrać tak jak z Widzewem z tą różnicą, że skuteczniej. Nie można przy okazji spuszczać z oka szybkich graczy Podbeskidzia oraz gubić krycia przy stałych fragmentach gry jak w zeszłą niedzielę. Mecz z Podbeskidziem może być bardzo podobny do tego co z Widzewem, ale Kolejorz po raz kolejny nie może być tak nieskuteczny jak był ostatnio.

Nasz typ

Lech nawet przegrywając mecz oddaje w tym sezonie na bramkę po kilkanaście strzałów w ciągu 90 minut, a ostatnio oddał nawet 27 strzałów. Największym problemem lechitów jest w tej chwili skuteczność i jeśli ta w sobotę nie będzie szwankowała, to poznaniacy ze spokojem wygrają więcej niż jednym golem. Pojutrze w Bielsku najważniejsze będzie zwycięstwo i gra na zero z tyłu. Widzew nie miał tak szybkich zawodników z przodu jakich ma Podbeskidzie, zatem w defensywie może być to trudniejszy mecz niż ten ostatni. W sobotę typujemy zwycięstwo Kolejorza. Każdy inny rezultat będzie katastrofą.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


10 komentarzy

  1. 07 pisze:

    Niestety po meczu Czesław poleci.

  2. Bolek pisze:

    3:0 albo 4:0 dla nas. Kolejorz urządzi sobie fajerwerki z TSP. Ja tam wierzę w naszych!! A z liczbą oddanych strzałów to słuszna uwaga, niedługo zaczną wpadać bramki i będziemy znowu prawdziwą poznańską lokomotywą!!

  3. Marecki60 pisze:

    @Bolek. Obyś miał rację. Przewiduję mecz walki. Łatwo nie będzie.

  4. Poldi pisze:

    Analiza analizą, ale TYLKO zwyciestwo! bez trzech punkow w ogle nie wracajcie

  5. sedd pisze:

    Chce widziec jutro Lecha ofensywnego i strzelacjego – nie w bramke a do bramki! Chcialbym taki poczek jak w Chorzowie na wiosen czyli 1 minuta, 1 strzal i gol

  6. KibicLecha pisze:

    Tak jak pisze Poldi – nie wracac do Poznania bez wygranej Dosc wsytu w tym sezonie i wpadek z II pilkarsko swiatem

  7. Franky pisze:

    Moze tak w koncu Rumak powie naszym pilkarzom, aby strzelali po rogach a nie w srodek. Wiekszosc strzalow ostatnio bylo w srodek lacznie z golem Teodorczyka

  8. Lechita pisze:

    Az strach pomyslc co bedzie jak pierwsi straca gola. Oby nie

  9. cez pisze:

    Od kiedy odszedl Damjan Podbeskidzie posypalo sie i jesli on nie wroci do nich zima to spadna. Typuje do spadku ich i Widzew

  10. cez pisze:

    zapomnialem dodac, ze powrot Dejmana jest tam realny. Ponoc chce rozwiazac umowe i wrocic do Bielska jak najszybciej