Rumak: „Pierwsza połowa z Górnikiem to kuriozum”
W niedzielę Lech Poznań w końcu pokonał drużynę zaliczaną do czołówki tabeli i w 15. kolejce zmniejszył stratę aż do trzech wyprzedzających go zespołów. Wynik 3:1 po tym co działo się w pierwszej połowie można uznać za sensację.
Pierwsza połowa meczu z Górnikiem na długo zapadnie w pamięci wszystkim osobom, którym dobro Kolejorza leży na sercu. W niedzielę poznaniacy rozgrywali bowiem najgorsze spotkanie od wielu, wielu miesięcy i po pierwszych 45 minutach powinni przegrywać znacznie wyżej niż 0:1. Dawno nikt tak jak zabrzanie nie potrafił stłamsić Wielkopolan na jego terenie i w dodatku szybko strzelić gola. – „Nie wiedząc dlaczego my się cofnęliśmy. Było to zupełnie niepotrzebne i nie wiem z czego to wynikało. Na pewno nie od przygotowania fizycznego, bo od 70. minuty graliśmy wysoko.” – powiedział 36-letni trener Kolejorza, Mariusz Rumak, którego mocno zaskoczył przebieg pierwszej połowy ostatniego meczu.
Najgorsze w tym wszystko było to, że lechici od pierwszych akcji meczu zachowywali się tak jakby chcieli jak najszybciej stracić gola. „Niebiesko-biali” pozwalali gościom dosłownie na wszystko zostawiając im wiele miejsca w środku pola, gdzie gracze Bogdana Zająca robili co chcieli. – „My zaczęliśmy grać od 23 sekundy w głębokiej obronie i to jest kuriozom. Na pewno mogło siedzieć w głowie to co się wydarzyło w Białymstoku, gdzie graliśmy piłką, ale przegraliśmy oraz też respekt przed rywalem. Detali przez które w pierwszej połowie graliśmy bardzo słabo jest na pewno jeszcze więcej.” – przyznał Mariusz Rumak, któremu to co się wydarzyło z Górnikiem Zabrze siedzi w głowie aż do dziś.
Przebieg pierwszej połowy był w niedzielę sensacją podobnie jak i to co się wydarzyło po przerwie. W drugiej odsłonie Kolejorz zmiótł świetnie radzącego sobie Górnika z murawy strzelając zabrzanom trzy gole w 22 minuty. – „W przerwie powiedziałem, że musimy wyjść wyżej i w drugiej połowie organizacja gry się zmieniła. Potrafiliśmy wtedy odbierać piłkę i tworzyć akcję. Z Górnikiem w pierwszej połowie zagraliśmy źle taktycznie. Piłkarze źle budowali grę obronną i źle zareagowali na polecenia.” – stwierdził Rumak. – „W pierwszej połowie pozwoliliśmy na bardzo wiele Górnikowi, dlatego też grał dobrą piłkę i widowiskową, ale w drugiej połowie już tak nie grali. Gra się tak jak przeciwnik pozwala, a my wyszliśmy wyżej w drugiej połowie.” – dodał na koniec trener Kolejorza.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
najważniejsze trzy pkt
Jesteśmy z Panem Panie Rumak! glowa do gory,prosze nie przejmowac sie tymi idiotami z kotła co pana obrazali,wiekszosc z nich to ludzie z niskim IQ i nie znajacy sie na piłce.
@dan
Po pierwsze: mów za siebie,a nie za wszystkich, po drugie: to, że ktoś ma zdanie, z którym Ty się nie zgadzasz, nie oznacza, że nie zna się na piłce i ma niskie IQ
Chodzę na Lecha regularnie bądź ostatnio mniej regularnie od lat 80-ych, ale to co ”grali” Lechici w pierwszych 45 minutach to kompletna kompromitacja tych co biegają w niebiesko- białych barwach. O to, że komuś podczas meczu się dostało nikt, powtarzam nikt nie powinien mieć pretensji.
z danem@ zgodzę się w jednej kwestii, to co było krzyczane w stronę Rumaka to lekkie przegięcie, tymbardziej że to gość który się w Poznaniu w Lechu wychował. Także takie lżenie i obelgi w jego stronę trochę nie na miejscu byłem. Mi się samemu głowa i nerwy gotowały po 1 połowie i też rumaka zjechałem ale nie w takich słowach jak to było obrane w Kotle. Po za tym, mam nadzieję że mecz z Górnikiem nauczył ich jednego….że w Polsce mogą każdego wpierdolić nosem i po meczu wysrać dupą. Życzę Rumakowi zwycięstw i zostania na ławce, ale on sam musi sobie odpowiedzieć na to czy jest gotowy żeby prowadzić klub z takimi aspiracjami. Ma piłkarzy którzy powinni miażdżyć każdego i to nie tylko statystykami jak w Białymstoku ale i bramkami. Z Górnikiem – 2 połowa tego dowiodła. Mam nadzieję że Teo nawet 60% nie pokazał tego co potrafi, bo stać go na cholernie dużo więcej.
1 odpowiedź dla Rumaka dzisiaj z Legnicą. Powinni to przejść spacerkiem.
Chłopie , a jakie jest twoje IQ ? Porażki z mocarzami z Litwy , Szwecji , brak pomysłu na grę drużyny aspirującej do mistrzostwa Polski w krajowych rozgrywkach , czy też wyniki nie pasujące do w/w drużyny czy tego twój przeajQuowaty umósł nie ogarnia ? Potrzebujesz jeszcze blamażu w PP ( swoją drogą w zeszlym roku była takowa z Olimpią grudziądz ) aby zrozumieć , że ten człowiek jednak się nie sprawdził , a jego dzieło widzieliśmy w tym roku już wielokrotnie na boisku ?
kilo82 ale jeśli ktoś ubliża to jest źle wychowany także wiesz iq o kulturze nie świadczy ale też niskie jej nie wyklucza
Kibicem sukcesu być… Ekhm prawda jest jedna i stara jak świat. Sukcesy rodzą się w bólach. Piszcie co chcecie, mówcie co chcecie, ale każdy potrzebuje czasu. Wolę Rumaka niż jakieś inne wynalazki. Mimo że sam wiele nieparlamentarnych słów powiedziałem na temat zespołu
Panie Rumak jak piłkarze czują nadmierny respekt i presję przed spotkaniem z Górnikiem Zabrze na Bułgarskiej to widocznie Lech Poznań nie jest dla nich miejscem! Tutaj zawsze była, jest i będzie presja i duże oczekiwania! Jak to ich i Pana przerasta okregówka to dobre miejsce do dalszej kariery!!!
@dan tylko ci ludzie z Kotła są na każdym meczu, niezależnie od wyniku, w przeciwieństwie od takich jak ty, którzy wspierają Lecha, ale z poziomu TV… Macie do nas pretensje ze mamy czelność obrażać te pseudo gwiazdki, ale to my będziemy na każdym kolejny meczu, kiedy tacy jak ty dan odpuszcza bułgarską, „bo po co jechać skoro przegrają”…
Jakie czasy tacy ludzie. Już wygarnięcie parę słów prawdy boiskowej jest nieodpowiednim zachowaniem bez kitu.
on ciagle jest zaskoczony, niech przyjdzie Czeslaw i ustawi zespol a Rumaczek na asystenta i niech sie szkoli jeszcze kilka lat, a moze potem bedzie dobrym trenerem
I w razie kolejnej kompromitacji pamiętaj „trenerze”, że wtedy jest regres nie progres!!! Inaczej znów się skompromitujesz, a z trybun będziecie mieli ciśnięte regularnie…
To nie kuriozum (bo to słowo oznacza raczej wyjątkowość), a…. NORMALNOŚĆ (że tak powiem) w Lechu.
Innymi słowy, była to KUMULACJA, kwintesencja gry Lecha od bardzo dawna, i to na równi pochyłej.
Rumak ( i piłkarze!!!) starają się nam zasugerować, że był to tylko taki „wypadek przy pracy” (zły dzień) bo tak poza tym, jest progres, wszystko idzie do przodu, a będzie „jeszcze lepiej”
@KoL dokladnie, rzygac az sie chce od tego
Czy ktoś zauważył e Rumak dopiero pod wpływem krytyki w prasie czy też wyrażanej na stadionie zaczyna myśleć racjonalnie? Po tym zajebistym początku sezonu gdzie Kotor i Arboleda zawalili nam mecze pod wpływem niezadowolenia i groźby straty pracy odstawił ich i od razu jest pewniej w defensywie. Jak nie ma presji to wpuszcza Drewniaka za Teodorczyka z Pogonią gdzie gonimy wynik a z Górnikiem po zjebce z trybun daje Douglasa na lewą pomoc gdzie ten gra znakomicie- nie można było od razu tak, co z reszta wszyscy sugerowali. Takich przykładów można wymienić wiele, ale każdy kto jest kibicem Lecha je zauważył i nie ma sensu więcej o tym pisać Jego największą winą jest ciągle osłabianie drużyny poprzez wstawianie Możdżenia ( który nie gra dobrze na żadnej pozycji )Ślusorza nawet jako rezerwowego Kotora. Jeśli ,cyknie i odstawi tych swoich ulubieńców to wtedy będzie faktycznie progres i niech nam Rumak galopuje w Lechu przez wiele lat
Dajcie już spokój Rumakowi i piłkarzom. Pokażcie prawdziwe przywiązanie do Klubu, tak jak Żyleta (nie jestem kibicem Legii, od zawsze liczy się dla mnie tylko Lech). To,co wyprawia ostatnio Kocioł nie mieści się w głowie. Kupcie sobie Klub i decydujcie, kto ma w nim pracować. A jak Wam się nie podoba, nie chodźcie na mecze, nikt za Wami nie będzie płakał, bo stanowicie ok. 10%, reszta to ludzie, którzy rozumieją, że raz jest lepiej, innym razem gorzej i wstydzą się chamskich zachowań, które psują markę kibicom i drużynie. Żaden normalny piłkarz nie będzie chciał grać w Lechu i być wyzywanym od najgorszych. Wcale się teraz nie dziwię Bereszyńskiemu. Cieszę się tylko, że piłkarze w końcu pokazali ambicję i honor i nie podeszli dziękować wyzywającym ich ludziom.
Panowie, Kotor siadł na ławce ale też nie mieszajcie go z błotem. Były czasy kiedy był wychwalany po niebiosa (m.in. karne z Interem Baku), zawalił bramkę to usiadł na ławce. Poza tym to też jest gość, który z Lechem jest na dobre i na złe. Po zakończeniu kariery na pewno będzie dalej współpracował z drużyną. Opanujcie się… Nie zachowujcie się jak rozwścieczone psy bo ktoś miał 2 miesiące słabej gry. Po tych internetowych wyzwiskach w jego stronę też pewnie gość miał różne myśli. Jakby zarząd Was posłuchał to byście ujadali, że Lech nie umie żegnać się ze swoimi legendami.
Niektórym brak tutaj piątej klepki.
„Porażka z mocarzami Litwy , Szwecji ” a Wy co myślicie że kim my k… jesteśmy ? zadupiem Europy ! kibicowsko możemy się pokazać ale piłkarsko? już przyjaciółka pokazała że mimo mega zakupów tego borsuka to są tylko chłopcami do bicia i to jest poziom Polskiej piłki klubowej. Radziłbym więc darować sobie porównywanie się do kogokolwiek.
Najwiekszy poziom pokazuje koles który mówi ze Rumak ma odejść a w jego miejsce ma przyjść Czeslaw chłopie nie kompromituj sie Rumak jest z Poznania robi co moze wiecej nie potrafi ale to co odwalili nieomylni z kotła to nawet nie warto o tym pisać czy sie komuś podoba czy nie to juz nie te czasy na takie prymitywne zachowania !!!
Jestem kibolem Lecha od 40 lat i tak źle grającego zespołu nie pamiętam. Tylu kompromitujących porażek nigdy dotychczas nie przeżyłem. Ile jeszcze razy legła ma nas poniżać ? Kiedy wreszcie znowu pogramy w pucharach tak jak przystało na prawdziwego Lecha ? WF-iści won. Czas na prawdziwego trenera bo jeśli chodzi o piłkarzy to mamy po 3 dobrych na każdej pozycji a to że bez formy ? czyja to wina ? Kiboli z kotła ?
Jeśli ktoś myśli że ludzie z Kotła nie są Lechowi potrzebni, bo czasami kiedy mają dość niezrozumiałych decyzji trenera i kiepskiej gry piłkarzy i wyrażają w w jedyny słyszalny dla wyże3j wymienionych sposób to się bardzo myli. Na Lecha od lat przychodzi najwięcej kibiców w Polsce i przynajmniej połowa z nich chodzi ze względu na atmosferę którą tworzy Kocioł. Gdyby zabrakło Kotła to było by to samo co rok temu z tą wymieniana często na forum Żyletą, która obraziła się na Legła za to że ktoś ma do nich pretensje za zdemolowanie Chlyw Areny w meczu z Polonią. Na mecze przychodziło 7000 ludzi z czego 4000 to dzieciaki ze szkół za darmo żeby nie było wstyd że stadion jest pusty. I tak samo będzie w Poznaniu bo gra Lecha to jedno a atmosfera na meczu to drugie. Więc niech jeden z drugim przestana pierdolić bzdety że było za ostro ale niech popatrzą jaki efekt to przyniopsło
„oraz też respekt przed rywalem” – no pewnie, skoro Rumak przed meczem z każdym nawet najslabszym rywalerm powtarza że ten „ma swoja jakośc”, to jak respekt ma nie paraliżować….