Lechici na wypożyczeniach bez większego błysku
Jeszcze rok czy dwa lata temu na wypożyczeniach w słabszych klubach i niższych ligach przebywało nawet kilkunastu młodych zawodników Lecha Poznań. Od tego sezonu jest jednak inaczej i wypożyczonych było jesienią tylko trzech piłkarzy.
Tymi graczami byli Karol Szymański, Błażej Cyfert i Patryk Wolski. Cała trójka występowała jesienią w II-lidze, ale nie zwojowała na tym poziomie oraz przede wszystkim ze swoimi obecnymi drużynami niczego szczególnego. W minionej rundzie najwięcej grał 21-letni bramkarz, Karol Szymański, który latem przygotował się do sezonu z pierwszym zespołem Lecha Poznań, jednak ostatecznie nie potrafił sobie wywalczyć nawet pozycji trzeciego golkipera, zatem został wypożyczony.
Karol Szymański wystąpił jesienią w 18 spotkaniach Jaroty Jarocin, która jest na razie na ostatnim miejscu w II-lidze (grupa zachodnia). Z kolei w tej samej lidze 8. pozycję po jesieni zajmuje Ostrovia Ostrów Wielkopolski. W minionej rundzie grał w niej środkowy obrońca, Błażej Cyfert trenujący wiosną 2013 roku z pierwszą ekipą Kolejorza. 22-latek zanotował jesienią 10 występów w których zobaczył 3 żółte kartki, ale mógł występować więcej gdyby nie wrześniowa kontuzja, która wykluczyła rosłego stopera z gry na ponad dwa miesiące.
Jesienią furory na wypożyczeniu nie zrobił też 21-letni napastnik, Patryk Wolski (na zdjęciu). Piłkarz, który ma na swoim koncie kilka występów w Ekstraklasie i nawet jedną strzeloną bramkę w boju z Piastem Gliwice w minionej rundzie w barwach Radomiaka Radom zaliczył 13 pojedynków w których strzelił 2 gole i zobaczył 2 żółte kartki. Wolski początkowo był tylko rezerwowym, lecz z czasem potrafił sobie wywalczyć miejsce w wyjściowym składzie zespołu, który po rundzie jesiennej II-ligi (grupa wschodnia) plasuje się na przedostatniej lokacie w tabeli.
Warto zaznaczyć, że cała trójka wypożyczonych lechitów pozostanie w swoich drużynach także na rundę wiosenną. Z kolei niebawem zespół Lecha Poznań mogą opuścić 21-letni ofensywny pomocnik, Dominik Chromiński oraz 23-letni prawy pomocnik, Jakub Kapsa. Obaj dostali bowiem wolne ręki w poszukiwaniu klubów i Kolejorz będzie chciał ich wypożyczyć. Pierwszy rozegrał jesienią 11 spotkań w których zdobył 4 gole w III-lidze, natomiast drugi w zeszłej rundzie zanotował 16 pojedynków w których strzelił 2 bramki.
Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Patryk przypomina mi Ślusarskiego, nawet wzrost ma ten sam.
Żaden z ww. piłkarzy niczym nie zachwycił. Trzeba jednak dodać, że Wolski mógłby „iść dalej” w Lechu, gdyby nie kontuzja.
Cyfert jest wtsoki. Mam nadzieję, że jeszcze zaistnieje u nas.
W Lechu ostatnio częściej się pozbywają piłkarzy niż ich wypożyczać.
Należałoby się zastanowić nad wypozyczeniem Drewniaka.
Przy okazji Kapsy i Chrominskiego; Kniat wspomniał o „zielonym świetle” dla… Jakóbowskiego. (może ktoś z Redakcji lub Dlugi potwierdzić to lub zaprzeczyć?).
Wypożyczenia mijają się z celem. Zawodnik trafia do gorszego klubu do gorszego sztabu do gorszej bazy treningowej. A co najgorsze nie jest uczony gry 1 drużyny.
cala trojka na odstrzał, zresztą tego Szymanskiego nawet nie widziałem w akcji wiec trudno ocenic czy jest taki słaby czy w tak słabej druzynie tylko się pogrązył…
Cala trojka jest do wyrzucenia z Lecha bo i tak nie ma szans na gre. Po co w ogole ich trzymaja
System „wyożyczania” w Lechu w ogóle nie działa dobrze. Niby gracz ” ma się ogrywać”, ale to jest sygnał by się wynosił z klubu.
Ten system nie sprawdził się np w przypadku Drygasa, BeLeszyńskiego, a potem Jakóbowskiego. Gracz idzie ” w Polskę” i po prostu jest zapominany. A potem nagle jak Drygas czy niechciany Golla kandyduje do kadry PZPN-u.
Wygląda to na czyste marnotrawstwo.
Mnie zawiódł np Kapasa o którym się tyle dobrego mówiło jak przychodził do Lecha.
I myślę że Chromiński (jak Drygas) szybko pokaże, że „znawcy w Lechu” bardzo się pomylili pozbywając sie go z klubu. Boli mnie też że zmarnował się Ratajczak, też „ogrywany” w 2 a potem w 1 lidze.
Jasne pozbądźcie się jeszcze z kilku pokroju Chromiński i Kapsa, a trzymajcie w klubie Injaca, Ślusarskiego,Kotora.
Dla mnie dziwne kroki, niby mamy stawiać na wyróżniającą się młodzież, a chyba takowym był Chromiński, a tu nagle zielone światło na odejście.Potem oglądamy mecze takie jak z Zawiszą i patrzymy na naszego wychowanka, który potrafił między naszymi jeździć, jak między tyczkami, albo takiego Gollę, który na tę chwilę gra lepiej niż promowany przez Rumaka Kamiński.
Z wolskiego niestety nic juz nie bedzie. Jego kariere zahamowala kontuzja i na poziom Ekstraklasy juz chyba nie wroci
Chyba dla Wolskiego lepiej bylo grac w rezerwach. Trenerzy mieliby go na widoku i treningi z pierwsza druzyna na pewno dalyby jemu wiecej niz gra w Radomiaku
Przyczyn nie najlepszej postawy swoich drużyn jest wiele i w piłkę gra 11 a nie jeden zawodnik. Jednak widać wyraźnie , że coś jest nie tak skoro ci zawodnicy nie potrafią się wyróżniać w niższych ligach to co tutaj pisać o nich w kontekście gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce jaką jest Ekstraklasa. Osobiście uważam , że chłopacy którzy w wieku 22-23 nie przebili się do kadry I zespołu to niestety pożytku z nich już mieć nie będziemy, choć może zdarzyć się ”rodzynek” i wyskoczyć później. Są to jednak sporadyczne przypadki….
Cala trojke klub wyrzuci latem na wolny transfer jak to bylo w przypadku innych, ktorzy byli wczesniej na wypozyczeniach
W ogole nie widze sensu wypożyczania do 2 ligi chlopakow którzy maja po 21-22 lata ,co ma im to niby dac ? To lepiej powalczyć rezerwami o awans i mamy chlopakow na codzien w tej samej klasie rozgrywek . Z drugiej strony jak chłopak ( Wolski ) nie radzi sobie w 2 lidze ,to niezle swiadczy o naszej młodzieży i generalnie można się go pozbyć ,on tam powinien być gwiazda i strzelić z 12-15 bramek w rundzie
Ja jestem za wypożyczeniami, ale nie do 2 ligi. Co najmniej nasi powinni się ogrywać na poziomie pierwszoligowym. Jeśli są za słabi w wieku 20 lat na zaplecze ekstraklasy, to i tak nic z nich nie będzie. Młodzi lechici czasem nawet powinni iść na wypożyczenie, żeby uświadomić sobie jakie ptasie mleczko mają tutaj, w porównaniu z innymi zespołami. Ale niech idą do takich zespołów jak Widzew czy Podbeskidzie, a nie Jarota z ostatniego miejsca w II lidze.
Jaki sens ma szkolenie wychowanków Lecha w Akademii Piłkarskiej skoro potem i tak nie ma dla nich miejsca w pierwszej drużynie Ekstraklasy.Starzy wyjadacze którzy razem z trenerem Rumakiem nie dopuszczają młodych do pierwszego składu , pomimo iż ich forma pozostawia wiele do życzenia , decydują o obliczu drużyny.Wiadomo już bowiem od dawna że młody piłkarz ma nikłe szanse przebicia się w Lechu , takich przykładów jest co nie miara.Lepiej dać szanse inwalidom i emerytom jak młodym i zdolnym.
@Tadeo – spokojnie nie jest TAK żle. Wystarczy spojrzeć na 1 skład CWKS-u za Turbana np w meczu z Górnikiem a TAM ponoć Akademia Sama Najlepsza na wschód od Wisły. O reszcie nie ma co gadać wystarczy popatrzeć na skład tegoż Górnika . Problem w systemie „odsiewu” bo naprawdę to powinien mieć szansę ZAISTNIEĆ w 1 drużynie 1-2 naprawdę MŁODYCH GRACZY , tak od 18-21 lat. Ale jak popatrzy się to w 5 lat będzie to PÓŁ DRUŻYNY. Wprowadzanie po 3-4 graczy rocznie to bzdura w skali europejskiej o czym przekonał się choćby Asenal, którego średnia wieku 28 osobowej kadry to 26 lat! Lech to 25,6 lat, Borussia Dortmund (ponoć stawiająca na młodych) to 25,2 lat. Nie średnia się liczy tylko to by nie GUBIĆ SWOICH TALENTÓW !