Mentalnie mocni
Zimą z drużyny Lecha odeszło dwóch doświadczonych zawodników jakimi byli 33-letni Rafał Murawski i Bartosz Ślusarski. Tym samym poznański zespół został mocno odmłodzony, ale słabszy mentalnie niż jesienią na pewno nie będzie.
Zimowe sparingi w wykonaniu Kolejorza wyglądały nieźle co tylko natchnęło poznańską drużynę i sprawiło, że ta do rundy wiosennej przystąpi z wiarą we własne siły oraz w dobrym humorze. Według trenera lechitów zespół mentalnie jest silny i to m.in. dzięki rundzie jesiennej. – „Gra Lecha Poznań w sparingach wyglądała dobrze, ale może wyglądać jeszcze lepiej. Przez ostatnie pół roku zrobiliśmy spory postęp mentalny i niejednokrotnie udawało nam się odwracać losy spotkania.” – podkreślił Mariusz Rumak.
Zeszła, niezbyt udana jesień pełna zawirowań, małych wzlotów i większych upadków ma zaprocentować nie tylko wiosną, ale także w całym 2014 roku. Nic więc dziwnego, że przed startem rundy Kolejorz niczego się nie obawia. Nawet sytuacji w której jako pierwszy straci bramkę i to jeszcze przed własną publicznością. – „Tak dużo presji jak przez ostatnie pół roku moi niektórzy piłkarze nie mieli przez całe życie. Zawodnicy są zahartowani i zdeterminowani do tego, aby wciąć wszystko w swoje ręce i grać swoje.” – zapowiedział 37-letni opiekun Wielkopolan.
Przed pierwszym wiosennym meczem każdy ze starszych jak i młodszych graczy jest świadom postawionego celu. Każdy też wie, jak ma grać i jakie są oczekiwania zarządu czy kibiców. – „Piłkarze wiedzą, że jeśli będziemy grać agresywnie, wysoko i zdecydowanie, to kibice będą z nami. Chcemy grać widowiskowo i skutecznie. Nawet po straceniu bramki nadal chcemy iść do przodu.” – powiedział na koniec Rumak z optymizmem patrzący w przyszłość.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
to dość logiczne, że po straceniu bramki powinno się iść do przodu – trzeba odrobić wtedy wynik 🙂 ważne, żeby po strzeleniu bramki iść za ciosem bo później są takie horrory jak z Widzewem dodatkowo grającym w 10 🙂
fajnie by było żeby wygrali 3 pierwsze mecze to nabiorą wiatru w żagle… TYLKO ZWYCIĘSTWO!!!
Kolejne złotouste bajki Rumaka. Nie pompowałbym tak tego balonika. Poczekajmy na wyniki kilku spotkań i wtedy ocenimy a tak to papier czy internet przyjmie wszystko. Sparing a mecz to dwa różne światy.
darkoski
„Kolejne złotouste bajki Rumaka” , hm….Bez obrazy – ale sam mówisz: „Poczekajmy na wyniki kilku spotkań i wtedy ocenimy…”. No właśnie – może poczekajmy.
darkoski
Wódz musi zagrzewać do boju swoje wojsko
Czy my qrwa jesteśmy kibicami Lecha, czy krytykami Rumaka i Rutkowskich? Kilka meczów z jesieni dawały podstawy do tego że wchodzimy na właściwe tory i miejmy nadzieję że teraz będziemy częściej jechać we właściwym kierunku tj na Stary Rynek w czerwcu świętować MP. HEJ LECH
a mnie już wszystko jedno – kto, kiedy, jak i gdzie!! Niech ten okres oczekiwania się skończy i niech wreszcie zobaczę rzeczywistość!!! Dwa dobre mecze juz widzieliśmy, padakę tęczowych też – pora, by nasi się określili. a my byśmy zobaczyli taką druzynę jaką zapowiadają i władze klubu i trener… I obyśmy po meczu mieli powody do stawiania samych „szóstek” :-))
I mam jedno życzenie – OBY SĘDZIA NIE ZEPSUŁ MECZU !!!!